Zekzt

Moderator
  • Zawartość

    10868
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zekzt

  1. Nekroni - powolni jak jasna cholera, w multi solo ciężko coś ugrać przeciwko wyskillowanemu graczowi ale co poradzisz, juz mi tak zostało z figurkowego warhammera =P Dark Eldarzy - nacja ciekawa, z resztą zawsze miałem ciagoty do "dark side of the force" więc typowo "złe" nacje faworyzuję. Chaos - ostatni z mojej trójki. Z nudów czasami pyknę coś marinsami ale cholernie nie trawię ich commandera, imho najsłabszy dowódca w DoWie [to jego hp mnie dobija o.0]. Tak samo nie trawię commandera tau - może to wynika ze specyfiki tej rasy i faktu że nie umiem nia grać np tak dobrze jak nekronami czy de ale ich commander też mnie wpienia niemiłosiernie [ten brak walki na close combat grrrr] W kampani na hardzie własnie się męczę teraz grając tau... masakra.. ale uparłem sie że ugram cała i ugram =P Ale do multi by mnie za chiny na nich nie namówił.
  2. Ale strzeliłeś rozrzut gatunkowy panie.... L4D - zabawa na długie godziny, spore replayability jak ktoś lubi siekankę z zombiakami w roli głównej, również po sieci świetna zabawa. Command & Conquer:3 - podobnie jak powyżej, single swoja droga, nie mniej esencja to granie po necie, lubisz rtsy - wal smiało Star Wars: The Force Unleashed - Ultimate Sith Edition - masz chopla na punkcie uniwersum Star Wars i szukasz szybkiej gierki na 2-3 podejścia z masą bonusowych pierdół do odblokowania [stroje, jakieś informacyjne bonusy itp pierdoły] to bierz Sw. Nie jest taki zły jak wszyscy "stękaciele" narzekają, nie jest to może taki gryw jak JA za swoich najlepszych lat ale nie jest też tragicznie, można pograć. Ja bym osobiście wziął L4D z tej trójki [jako fanboy zombielanów wszelkiego rodzaju wychowany na residentach za czasów psxa =P]
  3. Ja zdecydowanie siedzę przy DoW I bo dwójkę uznaję jednak za chybiony twór. Nie jest zła.. jest inna.. i zdecydowanie to jakoś już nie to samo co DoW I, licze że dodatki ją trochę połatają i urozmaica może wtedy do niej powrócę [jak mi wprowadza w którymś dodatku za X lat Nekronów lub Dark Eldarów =P] Za to złota kolekcja DoWa I to jest zabawa na długie miesiące, pomijając ciekawie zbudowana kampanię w dark crusade i soulstormie na godzinach zabawy po sieci kończąc. Obecnie się zawziąłem i katuje soulstormową kampanię, chce dokończyć ją resztą nacji [bo zaliczyłem tylko moimi trzema ulubionymi a resztę olałem kompletnie, ale zaległości sa nadrabiane =P]
  4. Zekzt

    Świńska grypa

    Analogicznie tak jak było z ptasią grypą kilka lat wstecz i panikarzami którzy dzwonili do instytutów toksykologi, sanepidu i tym podobnych instytucji gdy widzieli martwego gołębia na chodniku. I nie pomagały tłumaczenia że to jest normalny widok bo gołębie ani nie zyją nadzwyczaj długo ani niczym dziwnym nie był martwy gołąb w zimę w czasie przymrozków. Najzabawniejsze jest to że dzisiaj wszyscy na to kładą przysłowiową "laskę", mimo tego że ptasia grypa nie wyparowała i nadal istnieje. Można by takich przykładów społecznych fobii i paranoi nakręcanych przez media mnożyć bez liku [vide wąglikowy terror z przed ładnych paru lat w zasadzie niewiele po 11 września i rozsyłana przez dowcipasów mąka w kopertach... wszyscy świrowali jak odbierali pocztę a media tylko napędzały ta machinę] Trochę wychodzę tu na hatera telewizji i mediów [a tak nie jest do końca, nie lubię tylko durnoty ludzkiej i żerowania na podatnym na kit społeczeństwie] ale nie oszukując się gdyby nie one nie było by tego zjawiska świńskiej grypy na taką skalę. Nie mniej jak mówiłem jak nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pieniądze. Media biją kasę na oglądalności, rząd kitra kasę nie kupując szczepionek i szukając oszczędności na obywatelach, firmy farmaceutyczne biją kasę na kontrowersyjnej szczepionce [kontrowersyjnej bo średnio sprawdzonej i z dosyć dyskusyjnym składem] Co do samej szczepionki jeszcze mógł bym polemizować, bo w czasie np grypy "hiszpanki" wyjątkowo zjadliwej, o wiele groźniejszej niż ptasie czy świńskie rozdmuchane grypy tez wprowadzano niesprawdzoną do końca szczepionkę bo i technologia była inna i nie było również wiele czasu na testy więc tu jeszcze można polemizować co do stanowiska ministerstwa w sprawie zbyt słabo przetestowanego leku. Nie mniej nie rozumiem już czemu producenci tak bardzo unikają wzięcia odpowiedzialności za swój produkt [takich rzeczy w czasie szczepionki na hiszpankę nie było], i czemu nie podają kompletnie żadnych skutków ubocznych, toż nawet zwykły panadol ma ich co najmniej kilka jak nie kilkanaście. Coś tu wyraźnie śmierdzi, nie żeby od razu wielka konspiracja ale tak czy siak wygląda ta szczepionka jako sposób zrobienia kasy na naiwnych zastraszonych ludziach, a medialna machina terrory świńskiej grypy działa dalej [trochę przesadziłem chyba z tym terrorem ale co tam niech zostanie ^^] Bogu dzieki troche się uspokoiło ostatnio i już nie trąbia o tym co 5 min w każdych wiadomościach.
  5. Hmm a tego że był w planach nie wiedziałem.. pamiętam tylko wypowiedź kogoś z obsidianiu niedługo po premierze kotora 2 że trójka również wkrótce się ukaże i na tym się skończyło. Potem był już tylko tor mmo [no długo długo "potem"]
  6. Zekzt

    roznice wersji oem i box w windows xp

    Chłopie.. ile ty masz lat o.0 Zacytuje sam siebie... =.= "Nie spamuj... ... Dwa wersja OEM rożni się od BOXowej ograniczeniami licencyjnymi. Zainstalowanie wersji OEM więcej niż jednokrotnie wiąże się ze złamaniem umowy licencyjnej, która jest nota bene niezgodna z prawem konsumenta (jak dotąd rzecznik ma to gdzieś) W praktyce jeśli wersję oem kupujesz tylko na użytek własny prywatny a nie np na użytek przedsiębiorstwa będzie to miało dla ciebie niewielki skutek, ot instalując swojego win oem np na nowym komputerze złamiesz licencję." Tym się różnią czarno na białym drugi raz pisane. Coś czuję że teraz cię moderatorzy już tak lekko nie potraktują....
  7. Pierwszy kotor był tworem BioWare, drugi Obsidian Entertainment. Lucas Arts jest tylko wydawca gier z uniwersum Star Wars, producenci są różni [zależnie od tego kogo dany wydawca wybierze, można zlecić stworzenie gry własnemu studiu a można też zlecić to firmie niezależnej] Co do kotora3 nie był tworzony przez nikogo z tego co podają oficjalne źródła, nie był nawet nigdy w planach wydawniczych bodajże. Jeśli więc jest gdziekolwiek tworzony to w strasznej "konspiracji" jako jakiś top secret hit [mało to prawdopodobne, tez obstawiam że nowa gra w świecie SW to albo nowy Jedi Knights albo jakiś kompletnie nowy star wars crpg ale nie kontynuacja kotora tylko zupełnie świeży nowy autorski produkt]
  8. Zekzt

    o wszystkim

    Nie spamuj... W ogóle nazwa tematu jest zła to raz. Dwa wersja OEM rożni się od BOXowej ograniczeniami licencyjnymi. Zainstalowanie wersji OEM więcej niż jednokrotnie wiąże się ze złamaniem umowy licencyjnej, która jest nota bene niezgodna z prawem konsumenta (jak dotąd rzecznik ma to gdzieś) W praktyce jeśli wersję oem kupujesz tylko na użytek własny prywatny a nie np na użytek przedsiębiorstwa będzie to miało dla ciebie niewielki skutek, ot instalując swojego win oem np na nowym komputerze złamiesz licencję.
  9. Ploty o trzecim kotorze krażą od lat po sieci, dziwnym jest fakt że BioWare milczy i nie dementuje tych plotek w żaden dosadny sposób. Jeśli faktycznie doczekamy sie ogłoszenia kolejnego kotora kompletnie z zaskoczenia, z dnia na dzień to będzie to news roku. Tak czy siak na razie żadnej oficjalnej wieści o trzecim kotorze nie ma, a osobiście nie wierzę żeby powstawał w "sekrecie" jako jakiś top secret project.
  10. Szukałem tez swego czasu od groma i trochę nocd exe do kotora 1szego ale jak nie wspomniany przez ciebie problem z dialogami to czcionki mi padały, jak nie czcionki to miałem rozpaprane tekstury [wyglądały jak źle przeskalowane] Dałem spokój. Kolega powyżej sugerował też machnięcie obrazu płyty - niestety nie działa, przynajmniej mi nie podziałało a też próbowałem i kilkoma programami ["klony" i inne "alkohole" ^^] i próbowałem jej emulować zabezpieczenia - niestety dupa zbita. Fakt faktem płytka od mojego kotora 1 jest w stanie idealnym mógł bym go sprzedać w zasadzie jako nowy musiał bym go tylko zafoliować, ale już tak mam że panicznie nie trawię jak jakikolwiek soft wymaga płyty w napędzie. W życiu tylko 2 razy wadliwy napęd rozerwał mi płytę nie mniej na zimne się dmucha [zwłaszcza że był czas jak kotor 1 wyleciał z półek sklepowych, kumplowi poleciłem kilka lat temu to jeździł chyba tydzień po stolicy zanim znalazł sztukę]
  11. Na ps2 Final Fantasy X i XII [X-2 radzę omijac szerokim łukiem], suikoden 5, tales of the abyss - chyba najlepsze jrpgi z głęboką i porządną fabułą, zwłaszcza tales miał świetne rozterki moralne i dylematy [w żadnej grze nie widziałem takiego cięzko potraktowanego motywu odebrania życia człowiekowi i dylematów moralnych z tym związanych] Na PC - spora gama rpgów np NVN2 i szczególnie jego expand Maska Zdrajcy, Mass Effect tez nie kuleje na tym polu, no i genialna nieco juz leciwa przygotówka/thriller Farenheit która ma fabułe i rozwiązania gameplayu świetne. Ewentualnie jeszcze można by tu dopisać trochę staroci w tym nieśmiertelnego Torrmenta [najlepsze rozterki moralne głównego bohatera ever ^^], baldurs gate 2. Jak chcesz troche bardziej wulgarnego i cięższego klimatu to jeszcze Wiedźmin tu pasuje [druzyny nie ma ale fabuła nie zawodzi, dyleamty moralne też]
  12. A byłem pewien że wszystko jest po staremu o.0 W moim wydaniu [premierowe z przed paru lat], mam 77 stronicową instrukcję po polsku, opakowanie ma trzpień na 3 płyty a czwarta jest w kopercie ^^ Może potem wkleję fotkę, najważniejsze że się wyjaśniło jak wygląda reedycja, ot mój błąd że zakładałem iż nic się nie zmieniło. W dwójce [tez wersja kupowana w dniu premiery] mam również instrukcję bodajże tez 70 parę stron + kartę z klawiszologią i identycznie opakowanie ma trzpień na 3 płyty a czwarta jest w kopercie. Dwójka ma ten plus że nie wymaga płyty w napędzie do działania bo z oryginalną wersją działają wszelakie nocd-exe więc można sobie tu nie katować play cd, jedynka już niestety leży i kwiczy bo jest w polskiej wersji i żadne no-cd exe files nie działają z nia poprawnie T.T
  13. "Co więcej strona pozywająca uważa, że długie sesje w świecie Azeroth "zaowocowały" u niej szeregiem dolegliwości: chorobą Leśniowskiego-Crohna, stanami lękowymi, agorafobią oraz głęboką depresją." Chyba u niego zanika zdolność logicznego rozumowania.. nikt tego kretyna [sory nie umie gościa inaczej nazwać i tak używam lekkich zwrotów] nie zmusza do grania w mmorpgi tudziez inne gry o.0 Nie podoba mu sie WoW, powoduje u niego "stany lękowe" - git, niech go odinstaluje i w niego nie gra.... Totalnie pogięty kolo, jakiś wypaczony psychicznie. To tak jak bym oskarżył bio ware że w ME umieszczali NPCów daleko od siebie i za długo się biegało z questami od jednego do drugiego... paranoja. Ok rozumiem argumentację że za wowa sie płaci ale tak na zdrowy chłopski rozum - czy ktokolwiek chciał by grać w cRPG lub mmoRPG w którym rozwiązywanie questów trwa mniej niż 2 minuty bo wszyscy npce sa obok siebie? To chyba tylko fani radosnego grindu 24/7 byli by w niebo wzięci że mogą tak farmić exp na potegę, nie mniej dla mnie była by to totalnie spłycona kaszaniasta rozgrywka. Ktoś mu powinien wytłumaczyć na czym polega i co znaczy termin "role playing games"... Imho koleś to typowy skrzywiony no-lifer, który swoje personalne niepowodzenia w grach online w których widać jest słabszy od konkurencji próbuje odreagowywać i zwalać na cały świat dookoła. Takiemu to tylko dobrego psychologa. Trochę się rozpisałem ale sam jestem jednym z moderatorów pewnego forum dotyczącego gier mmo i takich troli jak on mamy tam multum [i irytują mnie cholernie ich nieuzasadnione żale do całego świata] , wraz zich petycjami, oskarżeniami itp pod adresem twórców gier mmo jak to jest źle i nie fair.. przerzucają personalny brak umiejętności i niepowodzenia na innych szukając winowajców wszędzie ale nie w sobie. A najczęściej wszystko skupia się wokół faktu że są to ludzie którzy kompletnie nie potrafią pogodzić się z jakimikolwiek porażkami - czy to w rl czy w wirtualu, nie ma znaczenia, znacie ten typ - furiat który włosy z głowy rwie i rozwala klawiaturę na drobiazgi bo ktoś okazał się o klasę lepszy od niego, osoba rozchwiana emocjonalnie i psychicznie często z problemami z kontrolowaniem agresji. Jak widac gry wszelako pojęte jednak nie są dla wszystkich.
  14. Zekzt

    Mass Effect 2 - wymagania sprzętowe

    No to jestem spokojny, poleci na fulu ^^ Ciekawe z kolei jak kwestia optymalizacji, bo tez jak kolega mcnitrox mam nadzieję że nie będzie takich średnio przyjemnych "lagów" podczas scen większej jatki, pierwszy me miał tendencję do skakania z animacją jak się naprawdę dużo działo, sporadycznie ale zawsze. No i chyba nie wspierał jak pamiętam dwóch rdzeni co tez robiło swoje, tu zapewne juz jest inaczej , fajnie by było jak tak był zoptymalizowany jak Batman AA... nawet z physxem nie spadałem w batku poniżej 50 klatek dzieki świetnej optymalizacji i wsparciu dla wielordzeniowych procków, oby z ME2 było podobnie. SpecShadow 20 gb ME 1 o.0 ??? U mnie w wersji kinowej zajmuje on niecałe 11 gb... nie wiem skąd ci się te dodatkowe 9 wzięło o.o
  15. Mogli by ją wydać z opcją wyboru dubbingu - można by zachować oryginalny jap dub + ustawienie angielskich subów i dodać tylko jako opcje włączenie angielskiego duba, wszyscy by byli happy, a i miejsca na ble rayu by nie zabrakło przecież na zachowanie obu wersji językowych. Ja boleje że projekt Versus XIII został wstrzymany, zapowiadał się bardzo dobrze jak dla mnie nawet ciekawiej niz sam FF XII. Btw najbardziej optymistyczne imho w nowej 13stce jest tu wejście w cięższy klimat , ff + sceny gore + grupa wreszcie dorosłych bohaterów a nie jakiś smarków, zapowiada się jak widać spory hicior. Licze że niedługo po XII Versusa tez dostaniemy.
  16. Zaraz sobie pościągam wszystkie te progsy, środowiska systemowe mam [.NET, java, flashe itp.. wszystko potrzebne było zawsze do edytorów nvna i innych tooli więc tu jest bezproblemowo] Z językową wersją problemów mieć nie będę bo kotora 2 mam w oryginale bez żadnego spolszczenia ^^ A do jedynki i tak niewielu modów używam więc pewnie nie będę sobie tu życia komplikował. Do tej pory bawiłem się tylko modelingiem ale odpuściłem, plan był ambitny - zrobić strój taki jak z premierowego cinematic trailera star wars tor czyli coś w tym guście : http://pcmedia.ign.com/pc/image/article/922/922115/bioware-mmo-project-untitled-20081021113619600_640w.jpg Plan zakładał użycie modelu zbroi mandalorea w wersji bez hełmu, zmianę jej tekstury na odpowiedni kolor a następnie wyreparowanie szaty z np szaty mistrza jedi i połączenie tych dwóch modeli, ale w połowie roboty skapowałem że po pierwsze to w teorii jest proste po drugie musiał bym najprawdopodobniej tą szatę od nowa animować klatka po klatce, no i nie miałem pomysłu tez jak "skrócić" jej rękawy [tu znowu w teorii wszystko pięknie bo z modelem mógł bym robić co mi się podoba w praktyce trochę inaczej to wyszło], no i samo jej wyseparowanie też nie było by takie proste. Stwierdziłem że to jednak za wysoka szkoła jazdy ^^
  17. A nowego Dragon Age''a masz ? Jedno z lepszych cRPG ostatnich lat imho. Ewentualnie Mass Effect [pewnie chybiony strzał bo zakładam że grałeś] Vampire The Masquerade - Redemption i część druga Vampire - The Masquerade Bloodlines, oba kapitalne tytuły, jedyne porządne "wampirze" cRPG na PC, fabuła w obu imho bardzo ciekawa, no i w dwójce dla odmiany nie ratujesz świata bo nie jest to opowieść typu "fairy tale" tylko mocny mroczny klimat. Jak byś się na bloodlinesa zdecydował koniecznie zainstaluj oficjalną łatę 1.2 a potem nieoficjalnego patcha 6.6 w wersji basic [wersja plus tego patcha dodaje nowe contenty, ale obecnie w wersji plus jest sporo bugów, pierwszy rzut polecam zrobić bez dodatkowych zawartości patcha] Problem możesz mieć za to z dostaniem obu gier, blodlines to ekstremalny tytuł do zdobycia, redemption zapewne nie lepiej, ale imho warto je mieć ^^ Jeszcze Fable mogę polecić ale to też zapewne grane już było, ewentualnie Silent Storm i Silent Storm Sentinels - bardzo ciekawe turowe strategiczne rpg w realiach drugiej wojny światowej, sporo kombinowania, bardzo ładna grafika jak na tak leciwą już gierkę, potężna grywalność.
  18. A miał bym jeszcze prośbę, znasz może jakis dobry tool do zmiany statystyk przedmiotów ? Mam kilka ciekawych modów zassanych do kotora2 na dysku ale z reguły statystyki itemów są strasznie przegięte [szaty +10 def, +5 dex ftw itp ubbery] Chętnie bym to w wolnej chwili popoprawiał ale nie bardzo wiem czym.
  19. No właśnie trafiłeś w sedno, tez kiedyś na lucasowskim forum porównałem prostotę ubijania wrogów z taris z tymi z star forge i czas jaki zajmuje mniej więcej jedno stracie - gdzie wynik był tragiczny bo 90% walk kończyło się w mniej niż minutę. Jedynie chyba bendak starkiller mnie nie zawiódł ale to tez z tego względu że zawsze gram w trybie 6 lvli na taris reszta dla klasy jedi wiec tu jedyny trud wynikał z tego że bendak miał nade mną zapewne spory level advantage, ale z kolei dobre zapasy medyczne + granaty itp i już nie było tak ostro... No i zgodzę się - śrubowanie statów przeciwników to nie była metoda na balans poziomu trudności, imho problem kotora lezy w tragicznym ai które ma zaprogramowane strasznie prymitywne schematy - ranged atak, na bliskim switch do melle .. i tyle.. mroczni jedi ledwo co korzystają z mocy niezależnie od poziomu trudności, ba sam malak niewiele robił.... Bardzo podobało mi się jak w kotorze 2 insane mod do spółki z usm pakował nihilusa, byłem zaskoczony jak potężnie go poprawili, w końcu walka z nim była chociaż trochę epicka [w podstawce jest to chyba najbardziej lamerski boss ever... padał na jedno improved flurry z force speeda wtf o.0]
  20. Cały kotor 1szy jak i drugi jest banalnie prosty nawet bez żadnych modów, grałem na insane dificulty modach i nie było wiele lepiej [nota bene zawsze uważałem to za największą wadę gry, bo była zbyt szybka w kwestii boss fightów, kilka sekund i po sprawie, jedynie malak na samym końcu nie zawodził tak bardzo ale rewelacji tez nie było] A yavina poleciłem bo to jedyny dobrze zrobiony mod pod polską wersję, reszta to albo kiepskie tłumaczenia albo niekompatybilne eng mody, no chyba że ktoś ma kotora w wersji angielskiej to wtedy do jedynki znajdzie sporo ciekawego stuffu, inaczej pozostaje mu yavin i co najwyżej jakies pierdoły podmieniające modele postaci/przedmiotów lub skiny.
  21. Pewien nie jestem ale chyba jest kompatybilny, coś mi świta że zbyl kiedyś zamieszczał wypis kompatybilnych modów i usm był wśród nich. Mercuror do jedynki kotora używam osobiście tylko widescreen moda ze względu na mój monitor obecnie, kiedyś używałem kilku innych modyfikacji między innymi moda Yavin4 - polecam go bardzo. Do dwójki obowiązkowo u mnie zawsze jest: AVol_MastersRobeFix + Standard Robe Retexture for use with Svösh''s Robe Collar Fix - oba poprawiają wygląd szat jedi i spaprane przez twórców "kołnierze", gra dięki nim nie wygląda już tak szkaradnie jak patrzysz na wszelakich jedi. Ultimate Saber Mod - dodaje kilka ciekawych linii dialogowych pozwalających twoim postaciom tworzyć unikatowe własne lightsabery, dodaje tez unikatowe sabery do całego kotora 2, każdy mistrz jedi, sith lord itp ma własny spersonalizowany saber, dochodzi też od groma nowych crystali do tworzenia nowych świetnie zrobionych mieczy dla siebie. Casami wrzucam jakieś popierdółki jak nowe modele dla zbroi czy szat żeby gra się nie nudziła ale z reguły są to tylko fixy kompletnie nie ingerujące w gameplay.
  22. Zalezy ile na to czasu poświęcisz =P Czy np olejesz wszystkie poboczne zadania czy je wykonasz, czy czytasz dialogi czy je pomijasz... Ale tak pi razy oko mi zajeło to mniej więcej tyle: 85-95h podstawka 50h pierwszy expand [shadows of the underentide] 65h drugi expand [hordes of the underdark] Ale nie sugerował bym sie tak bardzo akurat moim przykładem, robiłem wszystko co sie dało, czytałem każdy dialog itp, lubię "wczuwe" w dobrym rpg. Do tego dochodzi kilknascie ładnych godzin na moduły premiowe [kingmaker itp] Zabawy na długie długie godziny masz. A co do dwójki hmmm podstawka jakieś 90 godzin mi zajeła jak nie lepiej, maska zdrajcy tez podobnie a nawet chyba więcej [rewelka dodatek imho], gniew zehira jakieś 45-50 godzinek, mysteries of westgate - nie skończyłem bo praca mnie dobijam i nie mam kiedy do niego usiaśc na spokojnie, ale z tego co się orientuję to krótki dodatek więc może na oko z 30 godzin zajmie... Ale podkreślam to zalezy jak grasz, jak długo się grzebiesz w budowaniu swoich postaci i konfiguracji ich ekwipunku [jestem starym fanem papierowych rpg więc ja w tym grzebię z reguły sporo =P]
  23. Procesor: AMD Phenom II X2 545 /3.0GHz, L3 6MB Chłodzenie: ZALMAN CNPS10X EXTREME Socket 775/1156/1366/754/939/AM2/AM2+/AM3 Ram: OCZ DDR3 2x 2GB 1066MHz CL7 Gold Karta graficzna: PCI-E ASUS RADEON HD 4850 1GB DDR3 256BIT GLC OC Plyta glowna: ASUS M4A79XTD EVO AMD 790X Socket AM3 Dysk Twardy: Samsung 500GB F3 Sata II Zasilacz: CHIEFTEC 650W CFT-650-14CS MODULARNY 80+ Nagrywarka DVD: Samsung SH-S222A Obudowa: Cooler Master Elite Za wszystko wyszło coś koło 2200-2400 bodajże, doradzałem koleżce kompa własnie nie tak dawno, takiego z perspektywą "upgradeu" za około 3-4 miesiące. Tutaj powyżej jest szansa wciśnięcia dodatkowej grafiki pod cross fire, sam config tez sprawdził się w praniu całkiem dobrze, jak twojego kolegę stać żeby trochę kasy dołożyć warto pomyśleć może nad czymś podobnym do tego zestawu. To co ty mu proponujesz tez jest ok [w sensie stricte ekonomicznego kompa], pytanie tylko czy warto kupić sprzęt za 1700-1900 zł jak można trochę pokombinować, dołożyć te kilka stówek i mieć coś bardziej rozwojowego [i mocniejszego, co pociągnie zarówno np wymagający soft graficzny jak i wymagające giery] Ale to tylko moja propozycja, kolega musi sobie sam przemyśleć co mu się lepiej opłaci ^^
  24. Można jeszcze dorzucić konsolowe Tenchu 1 i 2 na psxa, Tenchu 3 na ps2, Shinobido na ps2, świetne gierki, jak kolega powyżej ma konsolę polecam gorąco [szczególnie niedoceniane shinobido które mnie wessało swego czasu na kilka ładnych tygodni] Ewentualnie też ps dwójkowa seria gry ze Slyem, jedna z najlepszych składankowych platformówek ever ^^
  25. Zekzt

    Piractwo

    Zdecydowanie tak. I nie liczy się tu fakt czy daną grę ściągasz bo normalnie byś ją kupił i jesteś nią zainteresowany [ściągasz bo nie chcesz wydać na nią ani złotówki] czy ściągasz ją ot tak z ciekawości ale normalnie w życiu byś jej nie kupił. Tak czy siak korzystasz z oprogramowania które zostało za cudze ciężkie pieniądze wyprodukowane i żeby z niego skorzystać legalnie musiał byś je zakupić [tłumaczenia że ściągamy coś dla testowania to bzdura, od tego są wersje demo/trial itp] Nie mniej granica tu jest dosyć cienka na innym polu [o którym wspominałem powyżej a mianowicie używanie cracków, pirackich poprawek i kopii przez uczciwych userów gdy ich oryginalna zakupiona wersja odmawia współpracy, tak jak ja miałem z dmc4 dla przykładu] Za to niezwykle ciekawy jest problem posiadania oryginału i ściągania pirackiej kopii z internetu, bo trudno tu powiedzieć o jakimś perfidnym przestępstwie, ot user kupił soft, nie może zrobić sobie jego kopii przez zabezpieczenia jakie zastosowano, ściąga wiec "profesjonalna" spiraconą kopię, jak by nie patrzeć zapłacił za oryginał, kopie zasysa tylko jako zabezpieczenie swoich wydanych pieniędzy. Trudno tu ocenić jak to traktować moralnie, ba trudno to chyba by było nawet prawnie sklasyfikować....