Zekzt

Mając grafikę nvidi żeby ci się nie sypał do widny musisz mieć sterowniki najlepiej z przedziału 170-176 [mi osobiście na gtxie 260 teraz przy 191 sterach też działa bez crashy kotor ale czy tak będzie i u ciebie - nie mam pojęcia, sprawdzone w 100% działające są wszystkie stery z przed wersji 180+] Zawartość pudełka to kolorowa instrukcja po polsku + karta z kompletną klawiszologią. Gierka jest na 4 cd, opakowanie ma trzpień na 3 płyty, czwarty play cd jest w papierowej kopercie. A wydanie które teraz jest za 40 zł to identyczne wydanie jak to które trafiło do sprzedaży w dniu premiery polskiej wersji, mam identyczne tylko mające już kilka ładnych latek bo kupowane w pre orderze jak kotor miał wychodzić na pc ^^ Co do bezproblemowego grania jeszcze taka notka: Jadę na gtx 260, E8400, 4gb Ram, Win Xp Pro SP3 i gierka śmiga idealnie, wszystkie ustawienia max [żadne nie powodują konfliktów czy fps dropów etc], jedyna ważna sprawa przy nvidi to pamiętać o sterach, jak by najnowsze powodowały crashe to instaluj coś z przedziału 170siatek i będzie latać jak złoto.

Trzeba by też dodac że piratom czasami możemy być wdzięczni - np na moim przykładzie. Kupiłem DMC4 na pieca w dniu jego premiery, pograłem 35 min i crash do widny, i tak ciągle i ciągle szlak mnie trafiał bo żadnej w necie na to solucji.. poszukałem trochę po sieci cracka do gry żeby latała bez płyty... i tadam crashe zniknęły, ba do dziś dnia używam tego cracka bo bez niego zwyczajnie czasem dmc4 bez powodu wysypuje mi się po godzinie grania. Kolejny przykład - vampire the masaquerade blodines, miałem oryginał dodać trzeba że gierka ciężko dostępna swego czasu, rozerwało mi płytę w napędzie od mojego laptopa [wadliwy napęd który tez nota bene trafił szlak], co mi po tym że mi zwrócili kasę za rozerwaną płytę jak nigdzie nie mogłem giery odkupić, dobry rok ciorałem wiec na piracie pobranym z netu, dopiero kilka miesięcy temu trafiłem jakaś unikatową nówkę w empiku w stolicy. Można by takich przykładów sporo namnożyć, temat rzeka bo prawo jest prawem i ja osobiście nie pirace gier ze względów czysto ekonomicznych [pisałem kiedyś o tym, wolę oryginała kupić i mieć dostęp do normalnego supportu, grania po sieci, dodatków np z edycji kolekcjonerskich, oficjalnych dlc itp], nie mniej nie raz piratom mógł bym podziękować za ich "twórczość" bo niekiedy uczciwy user dostaje w dupę przez nieudolność i lenistwo twórców. A już szczytem są dla mnie te limity instalacji gry... to jakiś poroniony totalnie pomysł jest =.= Bogu dzięki nie stał się jakiś mega popularny, i zgadzam się że najbardziej po dupskach dostają uczciwi użytkownicy, nie raz np z konfiguracją i działaniem gry nagibać się trzeba więcej niż ten który grę zassał z sieci.

Topic pure spam ale whatever... Jak każde forum gram chyba tez ma coś takiego jak nabór do redakcji forum, jak potrzeba nowych modów pojawia się ogłoszenie + wymagania jakie trzeba spełniać i koniec filozofii [nie gwarantuje że tak jest na 150% tu na gramie, ale na 90% for internetowych tak się odbywa nabór do redakcji] No i oprócz wymagań techniczny - czyli np konto które musi posiadać odpowiedni "wiek", liczbę postów/rangę itp trzeba też mieć nienaganną przeszłość na forum czyli minimalna liczbę warnów/temp banów [najlepiej wcale] i nie być w konflikcie z żadnym innym modem [wtedy twoje szanse są pogrzebane z góry =P] No i trzeba mieć wiedzę jak zaradzać forum internetowym + wiedzę na dany specyficzny temat o którym forum traktuje [czyli np na pc labie mod od działu hardware musi mieć o nim pojęcie itp] Tu na gramie potrzeba raczej wiedzy "globalnej" zarówno o grach jak i innych pierdołach takich jak wszelakie offtop temat, trzeba wiedzieć czym zarządzasz żeby tym dobrze kierować ^^

Długo tak "ani drgnie" ? Bo jak dla ciebie np 3-5 minut czekania to już krytyczny przypadek i dajesz cancel to powodzenia. Ile ci stał na tych 84% ? 5-10-15 minut ? Steam to jest taki ułomny wynalazek który potrafił się i u mnie na szybszym necie zaciąć na 95% upa i tak stał 35 min, niewiele mi brakowało do cancela a tu nagle jump do przodu i aktualizacja skończona [boże dzięki ci że mam tylko jedną grę przez steama =P] Więc moja rada - jeszcze raz daj mu czas trochę pomyśleć, jak przynajmniej z 20-30 min będzie tak wisiał to wywal go kompletnie [całkowity uninstal] i ponownie spróbuj zainstalować. Dobrze tez sieknąć defragmentację + sprawdzanie błędów na dyskach, przeczyścić pliki temp przeglądarki i ogólnie tymczasowe śmieci które zalegają na dyskach itp podstawowe czynności "konserwacyjne".

Może kiedys się skusze bo faktycznie oryginalne zakończenie jak i "cięcia" fabuły totalnie sux.... Kotor 1 pod tym względem jak dla mnie prowadzi, był bardziej kompletny i jakiś taki jak na mój gust [mimo że krótszy] cholernie klimatyczny, skończyłem go aż 8krotnie, miałem totalnego świra na punkcie tej geiry jak tylko sie pokazała i do dziś jest dla mnie personalnie best sw role playem ever, fakt tsl wprowadził sporo fajnych patentów do systemu rozwoju postaci, mnogość mocy, atutów i nowe prestizówki sa jego chyba najmocniejsza stroną. No i kapitalna drużyna + voice acting [keaia - chyba najlepszy voice acting w grach ever], ale wszystko to w pewnym momencie zostaje perfidnie i durnie uciete, koncówka tsl totalnie zawodzi, wszystko się kończyło tak bezsensownie i bez logicznego wytłumaczenia... nie mniej sprawdzę ten restoration mod który polecasz, chętnie zobacze jakieś bardziej sensowne zakończenie.

Ultimate saber mod dodaje bardzo zbalansowane przedmioty, fakt lightsabery mają lekko "stuningowane" staty, zaleznie od tego jaki unique crystal znajdziemy dla nich, tak samo sabery mistrzów sa dosyć mocne - w wersji dark side mozna je "kolekcjonować" =P [szczególnie rox sa sabery kavara w tym modzie] Ale sam mod dodaje genialny klimat Sw - kazdy ma własny spersonalizowany saber, zaczynając na Lordach sith a na twoim teamie kończąc Genialnie to urealnia i uprzyjemnia rozgrywkę. Nawet myslałem o złożeniu takiego mod packa który dodaje takie własnie elementy i zuploadowaniu go gdzieś. Zawierał by poprawki w 100% działające i nie powodujące błędów, usma, collar fix itp. Restored content - średnio udane sa niektóre restorationsy [i wszystkie sa niekompletne] dlatego z reguły je pomijam.

Tak mam go na kompie nawet w archiwum ^^ Obecnie wywalony z racji tego że używam modeli jedi armorów stylizowanych na te jakie miał darth bandon [nota bene tez cholernie lubię ten model] Jeszcze jako bezsprzeczny must have używam: AVol_MastersRobeFix - Poprawia kołnierze szat jedi, absolutny must have bo sprawia że w końcu wszystkie jedi robes wygladaja tak jak powinny. Standard Robe Retexture for use with Svösh''s Robe Collar Fix - zbiór tekstur poprawiającysz wszystkie szaty modelu "padawan", równiez must have z zainstalowanym collar fixem. Ultimate Saber Mod - genialny i cholernie rozbudowany mod, dodatkowo dopakowuje ostro dartha nihilusa przez co walka z nim jest nieco bardziej ciekawa i wymagająca, poza tym oczywiście dodaje tonę nowych light saberów, personalizuje miecze np mistrzów jedi... cos pieknego, sprawił że kotor 2 jest w 100% kompletny. Do tego mam kilka fixów do irytujących bugów, pomniejsze poprawki np do questu z paliwem dla telos itp. No i obecnie mam wrzucony mod na dodatkową szatę która ma model szat dartha bandona i statystyki porównywalne do szat mistrza jedi. Nie trawię overbalanced modów z jakimis ubber przedmiotami, dlatego używam tylko kilku modzików poprawiających głównie estetykę i błędy ^^. Potem poszukam kilku screenów własnoręcznie robionych tekstur pod dark side playera, wkleję i może komuś przypasują.

http://www.megaupload.com/?d=PUTQCFL2 Reupload, teraz powinien działać. Ja się swego czasu bawiłem w modeling na własną rękę, ale obecnie spasowałem. W teorii mam patent jak zmontować taki "kostium" do tsla jak ten z tora. Chciałem wziąć jako bazę model zbroi mandalorea w wersji bez hełmu, następnie odseparować z modelu szat mistrza jedi samą szatę z rękawami i połączyć te dwa elementy, ale w teorii wygląda to prosto w praktyce jest to koszmar, zabawa w animowanie tej szaty od nowa.. nie to jest za wysoka szkoła jazdy jak dla mnie, zdecydowanie bardziej wole reteksturing ewentualnie podmianki już istniejących modeli =P

http://www.megaupload.com/?d=6UYI50AB Cudów nie oczekuj niestety, jest to niby finalna wersja 0.92 ale nie jest imho perfekcyjnie dopracowana [chociaż oczywiście trzeba oddac autorowi że zrobił jak zawsze kawał dobrej roboty] Btw jak bawisz się w moddeling to królestwo, konia i księżniczkę bym dał za szaty do tsl stylizowane na tych które znajdą się w tor mmorpg =P Szukam jakiś w ten deseń modów po sieci ale kompletnie bezowocnie.... Tego mi w kotorach najbardziej zabrakło : http://www.breakitdownblog.com/wp-content/uploads/2008/10/star-wars-the-old-republic-screenshot-concept-art-jedi.jpg

http://knightsoftheoldrepublic.filefront.com/file/Darth_Malak_Fan_of_Darth_Vader;75098 Jedynie skin istnieje do pierwszego kotora stylizowany na Dartha Vadera. Kompletny model Vadera był do tsl jako modyfikacja wykorzystująca model nihilusa jako bazę do zrobienia modelu vadera, niestety mod przepadł z chwila skasowania witryny pcgamemods, gdzieś na kopi zapasowej archiwum modów chyba mam go zapisanego jak byś chciał do tsl. Btw co do sterowników - obecnie na nvidi jadę na najnowszych 191 i też mi na nich pierwszy kotor się nie sypie więc można by je chyba dopisać do listy razem z wersjami 170-176.

Amen. Tragedia, facet odtrasza swoja kaszaną innych od kręcenia adaptacji gier.. może nowo kręcony PoP chociaż trochę odmieni zła passę adaptacji gier. Jedyna jakaś w miarę dobra ostatnio ekranizacja gry to imho był Doom, nie było to bóg wie co ale oglądać się dało, no i Residenty jeszcze były znośne.

No bez przesady umowy licencyjne są przecież dokumentem prawnym więc nie jestem pewien czy to do końca jest tak "nieważne". Tak czy siak mamy kraj absurdów [do kwadratu] który dodatkowo noi się wprowadzac zmiany do konstytucji jak diabeł wody święconej, nie jestem jakimś miłośnikiem usa wręcz przeciwnie ale jakby racjonalnie spojrzeć na ich system prawny i ilosc poprawek wniesionych do ich konstytucji to gołym okiem widać w jak absurdalnym kraju żyjemy. A sprawa posiadania kopii zapasowych będzie u nas dyskusyjna dopóki nie poprawi się regulacji odnoszących się do tego tematu. Nie mniej np microsoft który ostatnio coraz bardziej napiera na "piratów" mógł by wprowadzić wieczystą gwarancję na swój software - w przypadku mocnego zużycia np danej gry/oprogramowania można by takowe wymienić na nowe - co automatycznie niweluje konieczność posiadania kopii zapasowej [i wilk syty i owca cała]

Nie zgodzę się, sadze że był by to bardzo dobry pretekst do "reakcji", analogicznie tak jak to miało miejsce z atakiem na irak który był oparty na podejrzeniach wobec Husajna rzekomo posiadającego broń biologiczną [co okazało się po fakcie totalną bzdurą, ale ważne że pretekst był] Śmiem nawet twierdzić że wtedy tak wielkie i wiele znaczące potęgi militarne jak Rosja i Stany mogły by się dogadać celem wspólnej "reakcji" aby ustanowić "pokój" [a pod stołem już by dzielili dobra i profity jakie mogły by płynąc z takiego ruchu] Moim zdaniem nie należy się bać trzeciej wojny światowej pomiędzy racjonalnie rządzonymi państwami których władza ma głowę na karku i myśli o rozwoju i proficie [rosja może i ma kiepską gospodarkę ale zarabia krocie jako ci którzy rządzą dostawami gazu w europie], bać należy się fanatyków religijnych i oszołomów takich jak np Iran i Chiny, kraje komunistyczne żyjące w reżimie z mocno imho rozchwianymi psychicznie rządami. A tak reasumując to strach przed trzecia wojną światowa leży raczej nie w tym że państwa boją się użyć broni jądrowej, boją się reakcji innych państw i instytucji... moim zdaniem tu raczej rozchodzi się o strach że po wojnie atomowej nie będzie czym rządzić [jeśli zaangażowało by się w taka wojnę kilka mocarstw jak stany, rosja, chiny, korea, iran], po co toczyć tak destrukcyjny konflikt zbrojny który wyniszczył by tak dochodowy biznes jakim jest nasz świat, dużo bardziej opłacalne są "wojny z terroryzmem", "misje stabilizacyjne" itp bzdury które nie mają na celu jakiegoś wyższego dobra tylko nabicie kabzy cwaniakom którzy twierdzą że wojna to najbardziej dochodowy biznes na ziemi [i nie sposób się z nimi nie zgodzić]

Trafiony zatopiony - liczyłem że ktoś sobie import załatwił bo sam się nosze z zamiarem takiego zakupu, nie chce mi się czekać do premiery zagranicznej.

A tak w ogóle jak optymalizacja wygląda przy nieco lepszym sprzęcie ? Bo rozważam teraz zakup FU na PC, nie mniej ciekaw jestem jak się giera sprawuje [bo jak optymalizacja lezy i kwiczy to ja sobie daruję] Mój cfg: E8400 3.0ghz [OC na 4.0 ghz] GTX 260 4 GB Ram Win XP SP3 Jak sądzicie poleci bezproblemowo czy będzie się krztusić ? Wiem wiem wymagania sprzętowe są podane ale wymagania wymaganiami a praktyka to zupełnie inna bajka...

Dystryktowi dał bym 8-8.5/10, bo jest to dla mnie jeden z naprawdę lepszych i ambitniejszych sf od kilku ładnych lat. Moon ocenił bym ciut wyżej - na około 9.5 może nawet na pełną "dyszkę" bo jest również rewelacyjny i daje mocno do myślenia, od parunastu lat nie widziałem tak dobrego połączenia kina psychologicznego z sf, wyjątkowo im to wyszło [nie chce za dużo pisać bo nie chce nikomu spoilerować broń boże fabuły ^^] Ale powiem ci że 2012 możesz przemyśleć, filmu nie polecam rozpatrywać w stereotypowej kategorii kolejnego "wieszcza zagłady" i miksować go w jednym garze z oszołomami którzy klepią o końcu świata w 2012 roku, raczej bym go postrzegał jako kolejne średnie kino akcji. Efekty specjalne ma na naprawdę widowiskowym poziomie, ot taki lightowy film na odstresowanie, głębia niewielka ale dawka akcji całkiem spora dał bym mu z 5/10, jest poprawnie i nic więcej [ale jakiejś żenującej tandety nie ma, można śmiało zobaczyć]

Dystrykt 9 też można tu śmiało dopisać [jeden z lepszych sf od ładnych kilku lat]

Ja swoją kotke znalazłem wychodząc do pracy, miała około 2 tygodnie. Wychodziłem z domu rano na 6 do roboty, patrzę leży coś na wycieraczce, byłem pewien że zdechły zwierzak... nachylam się a to maleństwo się budzi bo zwyczajnie sobie spało ^^ Nie miałem sumienia jechać z nią do schroniska i tak została sobie. Zapchlona, na szczęście nie zarobaczona... oj kurna co ja z nią przeżyłem.. latanie do weta, szczepienia, odpchlenie, sterylizacja było tego trochę [sterylizacja głównie ze względów zdrowotnych i faktu że mieszkam w bloku na strasznie zurbanizowanym osiedlu - zero zieleni, i kocurzya nie ma gdzie wychodzić na dwór więc musiałem ją wysterylizować żeby się nie męczyła] Ale była skubana strasznie porządna, jak tylko ją znalazłem liczyłem że pierwszego dnia na wieczór zesika mi się gdzieś na podłogę, a skubana miauczała z 15 min, ja lekko zielony wtedy nie skumałem na początku o co ten lament, ale pokombinowałem chwile, i migiem po żwirek do najbliższego marketu. Kupiłem żwirek, kuwetę, nasypałem i normalnie szok - kociak wszedł załatwił się, "zasypał" łapkami po sobie wszystko.. totalny szok że nie będę jej musiał tego uczyć.... Nawet jak kiedyś się źle czuła po szczepieniu to jak zaczęło ją rzucać na wymioty tez poleciała pod kuwetę, strasznie porządnicka kocurzyca ^^ Ale muszę przyznać że jest strasznie kochana, takie przybłędy dachowe są strasznie chyba wdzięczne za to że im się żywot jednak uratowało. Teraz ma niecałe 1.5 roku: http://img526.imageshack.us/i/img0046oj.jpg/

To raczej do tego piłem z tym "wszystkie trolle jedną miarą", więc trochę mnie tu nie zrozumiałeś. akurat twoich postów pod trolling nie podciągałem [bo aż tak sie nie zagłębiam w przeglądanie nastu stron w tył żeby zobaczyć kto i czym trollował =P]

Nie no pewnie wiadomo jak lać to wszystkich jedna miarą - nie ma trollów równych i równiejszych =P Ale z drugiej strony moderator tez człowiek i tez ma prawo się wpienić czasem jak mu się ten wzbierający wrzód rozleje ^^

Stary nie masz chyba pojęcia jak potrafia być niektórzy userzy. Powiem ci że po częsci rozumiem moderatorów którzy sie nie cykają z naprawde upierdliwymi trolami bo sam moderuje kilka wiekszych for internetowych [w tym dwa o tematyce stricte mmorpg gdzie rozrzut ludu jest straszny od zwariowanych spamujacych nastolatków z rakiem neostrady po pseudo domoroslych filozofów inteligentów którzy łapia bzdury wyrwane z kontekstu byle człowieka do do prowadzić] Nie mniej tez nie należy dawać się zwariować, bo rzucanie banów na prawo i lewo bez powodu to też nie metoda, a czasami daje to totalnie skutek odwrotny do zamierzonego.

Ja tak miałem z filmem Moon ostatnio , nie wspominając kilkunastu innych filmów które miały tylko "lekkie" poślizgi 7-12 miesięcy względem premier światowych. I zapowiada się że nowego Sherlocka Holmesa z Downeyem Jr. tez pierw zobaczę w necie online zamiast w porządnym kinie [chyba że wyskoczę do naszych niemieckich sąsiadów na premierę, ale to zależy od tego ile mój budżet po świętach będzie miał zasobów =P] Ciężko się nie zgodzić że nasz cudowny kraj ostro kładzie na nas "laskę" pod względem premier filmowych... kulejemy tu prawie tak mocno jak nasz pzpn i reprezentacja piłkarska.

Czytałem pierw newsy że premiera kinowa u nas ma być 20 listopada 2009, potem że przełożona na 30.04.2010r. a z kolei następny "hot news" mówił że znów przełożona na 31.05.2010.. ile w tym prawdy cholera wie. Ale film ciągle wisi jako premiera w polskich kinach zapowiedziana na "wkrótce" .. a ile to "wkrótce" potrwa to już inna sprawa.

To mogli by nam pozamieniać te wplny na pkt do Efketu Serii II, np w przeliczniku 3 wpln = 1 pkt coś w tym guście [lub inny w miarę rozsądny przelicznik], wtedy za 10 wpln były by 3 pkt do efektu serii które przynajmniej mogli byśmy jakoś wykorzystać. Tylko mnie tu nie besztać za ten przelicznik bo to tylko przykład =)

Potwierdzam film bardzo dobry, mocne kino dające do myślenia, dał bym twardo 7.5-8/10. Ale zniecierpliwiony totalnym olewaniem dystrybucji obejrzałem go online i też polecam tak zrobić bo można czekać i się nie doczekać. Z ostatnich filmów jakie widziałem mogę jeszcze polecić: Gran Torino - kolejny kawał porządnego dramatu od Eastwooda. 2012 - trochę na wyrost promowany ale warto go zobaczyć dla naprawdę imponujących efektów specjalnych [chociaż jakiś głębszych treści tu nie ma, ot taki kolejny apokaliptyczny odgrzewany kotlet jak pojutrze, dzień w którym zatrzymała się ziemia itp] Dystrykt 9 - też kawał bardzo dobrego filmu, dramat-scifi naprawdę udany.