Zekzt

Moderator
  • Zawartość

    10868
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zekzt

  1. Zekzt

    Kącik Pracy Domowej [M]

    Może coś takiego: Kondensator: http://www.bryk.pl/teksty/liceum/fizyka/obwody_elektryczne/8653-kondensator.html http://www.sciaga.pl/tekst/17805-18-kondensatory Cewka: http://www.zgapa.pl/zgapedia/Cewka.html http://www.mojaenergia.pl/strony/1/i/154.php Dioda półprzewodnikowa: http://www.zgapa.pl/zgapedia/Dioda_p%C3%B3%C5%82przewodnikowa.html http://www.eka.kgb.pl/pliki/materialy/diody_polprz.htm Przejrzyj sobie informacje, pomieszaj trochę z obu źródeł żeby nie skopiować tego tak na bezczelnego słowo w słowo, coś pozmieniaj w stylistyce tekstu i nikt się nie pokapuje ^_^ Na moich psorów w LO zawsze takie zabiegi działały =P
  2. Zekzt

    Prototype - Temat Ogólny

    Czepił bym się trochę słabej grafiki [jak na obecne standardy] ale dziwne że na low ci też tnie, jeszcze rozumiem żeby to na średnich czy max przycinało ale na low tak samo ? Rozdzielczość też zmniejszałeś/zwiększałeś do testów ? Jak system nie zasyfiony, ro jedyne co można winić to lipną optymalizację samej gry i nieco słabą kartę graficzną. Jeszcze możesz pokombinować z wyłączeniem niepotrzebnych urządzeń interfejsu HID z panelu menedżera urządzeń, niektórym to pomagało [tylko sobie myszki i klawiatury nie wyłącz ani innego istotnego urządzenia]
  3. Zekzt

    Prototype - Temat Ogólny

    Prototype nie grzeszy jakąś fenomenalną optymalizacją [sam mam na lepszym sprzęcie niż twój zacinki do 20-22 fps czasami] Sterowniki najnowsze zainstalowane ? System mocno zasyfiony ?
  4. Jak lubisz marvelowskie klimaty to może coś z tego ci podpasi: Spider - z 2001 bardzo porządna pozycja, dosyć liniowa fakt faktem ale dobrze dopracowana. Nikły replay ability niestety bo sekretów do odblokowania jest jak na lekarstwo. Ale śmiało możesz brać jak lubisz te marvelowskie klimaty. Spiderman 2 - sequel spidera, zmieniona mechanika dodane środowisko sandboxowe, od groma zabawy z pobocznymi zadaniami, główna fabuła ujdzie. Tytuł na wiele godzin zabawy bo ma swobode rozgrywki ogromną. Kolejna dobra giera ze spiderem - Spiderman Ultimate, porządny system, spory poziom trudności miejscami, ciekawa fabuła która trzyma się kupy, ładny cle shading i masa zabawy w sanboxowym otoczeniu. Web of Shadows - najnowsza częśc, imho najsłabsza taki odgrzewany kotlet z nowszą oprawą graficzną. Nie mniej fabularnie było ok. Był jeszcze sympatyczny dziecinny spider man friend or foe, platformówka z lekko przedeformowaną grafiką. Dosyć krótka ale całkiem przyjemnie się grało [miałem ją kiedyś z wypożyczalni, gierka na jeden wieczór głównie na takie lightowe odstresowanie od mega produkcji ^^] A z listy którą wymieniłeś brał bym Lego Star Wars lub spidera [głównie dlatego że pop mi się przejadł]
  5. Fakt strach się bać co my przez kolejne tysiąc latek stworzymy, patrząc na tempo w rozwoju technologi militarnych i naukowych filmy sf z naszego dzieciństwa powoli stają się realne, już sam prosty przykład postępu technologi w grach komputerowych i generowania fotorealistycznej grafiki zapiera dech w piersiach, pamiętam jak chodząc jeszcze do podstawówki zagrywałem się na psxie w gierki których grafika dziś jest archaiczna do granic możliwości - a wtedy był to szczyt technologi, kilkanaście lat i gigantyczny postęp. A najsmutniejsze jest to w tym całym paranoidalnym końcu świata że dziesiątki tysięcy ludzi naczytają się tych rożnych bzdur i popadają w jakieś depresje, popełniają zbiorowe samobójstwa itp... Smutne jest strasznie to że rozsiewane przez jednych bzdury tak mocno zakorzeniają się w innych i doprowadzają do sytuacji niekiedy skrajnych i tragicznych. Kolejnym bezsensem jest jakieś apelowanie o "zapobieganie" tym końcom świata. Bo na wiele tych teorii nie ma planu ratunkowego [jak się mamy przygotować na wyimaginowana inwazję obcych np, no paranoja do kwadratu] O ile można walczyć z realnymi zagrożeniami jak wojna światowa, jak erupcja yellowstone [no tego nie powstrzymamy ale można przygotować chociaż rozsądne procedury ratunkowe które stany tak olewają i bagatelizują.. a potem obudzą się z ręką w nocniku] Mozna przeciwdziałać realnym zagrożeniom ale przygotowywanie się na inwazję obcych czy jakieś wyimaginowane wybuchy słoneczne, bzdurne teorie o przebiegunowaniu itp - nie mamy na to wpływu, jeśli któraś z tych mocno nieprawdopodobnych teorii się sprawdzi to i tak mamy na to nikły wpływ. I na koniec taka konkluzja - jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. To się tutaj znów potwierdza, wszelakie sekty, fałszywi "prorocy", pseudo naukowcy wydający książki o roku 2012 widza tu tylko i wyłącznie sposób zarobienia kasy na szarych masach które dadzą sobie wcisnąć każdy medialny kit. Bo w dzisiejszych czasach samodzielnie myślących ludzi którzy potrafią wyciągać wnioski na własną rękę mamy jak na lekarstwo, a ciemnym ludkom każdy kit wciśnie potęga reklamy i dobrze napisane głupoty popierane niekiedy nieistniejącymi dowodami [vide książka proroctwo oriona która dla mnie jest szyta tak grubymi nićmi że głowa mała]
  6. No nie byłem pewien w jakim przedziale czasowym obliczyli długość życia słoneczka nie mniej jest to jak dla mnie jedyny sensowny koniec świata i tu przez koniec naprawdę można rozumieć to jako kompletną anihilacje życia na naszej planecie. Bo yellowstone, ww3 i inne kataklizmy - co najwyżej przybliżyły by nas na skraj wyginięcia [tak jak erupcja Toby która zredukowała nasza populację do około tysiąca jednostek] Sam mam ledwo 22 lata a przeżyłem już hmm 4 albo i 5 "końców świata" - więc uważam sprawę za wysoce przereklamowaną, można to skwitować słowami : "oszołomy sieja ploty" =)
  7. Ile ty masz lat że nie czytasz ze zrozumieniem... Nazywanie cywilizacji majów która jest niejako kolebka kolejnych cywilizacji "zacofaną" zakrawa na spory brak wiedzy i hipokryzję. Nie porównywałem majów do obecnej cywilizacji bo nawet ślepy steevie wonder by zauważył że obecnie jesteśmy wyżej rozwinięci niż majowie. Nie mniej wiedza jaka oni posiadali wieki temu była ogromna a kolejne cywilizacje aby zbliżyć się chociaż do ich poziomu potrzebowały setek lat. To majowie prowadzili precyzyjne obserwacje astronomiczne, m.in. przewidywali zaćmienia oraz obliczyli czas obrotu Księżyca dookoła Ziemi, Posługiwali się również skomplikowanymi systemami rachuby czasu - czyli słynnym "kalendarzem majów", rozwinęli również dwudziestkowy system zapisu matematycznego i wynaleźli koncepcję zera. Nazywanie ich zacofana cywilizacją świadczy o kompletnym braku wiedzy w tej dziedzinie. Porównywanie ich z obecnym rozwojem technologicznym natomiast świadczy o wysoce rozwiniętej ignorancji lub zwykłej głupocie.
  8. Zacofani majowie znali się na astrologi o wiele lepiej niż kolejne cywilizacje. Dosc powiedziec że trzeba było setek lat aby ludzkosć doszła do tego do czego cywilizacja majów. Powrót do szkoły lub chociaż szperanie po necie się kłania - jak pan nie masz bladego pojęcia o danym temacie to nie pisz nic lub chociaż sprawdź pobieznie sprawę zanim dodasz bezsensowny post. Nie mniej zgodze się z tobą co do faktu że konieć świata i teorie na jego temat są durne strasznie. Badacze kultury i astronomii Majów są zgodni, że rok 2012 nie miał szczególnego znaczenia dla tej cywilizacji, tutaj doszukiwał bym się raczej nadinterpretacji z naszej strony. Ludzie wmawiali sobie że rok 2000 będzie końcem świata, mamy dziś końcówkę 2009 roku i ciagle żyjemy. Potem powstały tysiące teori mniej lub bardziej bzdurnych o mistycznym orku 2012, które również uważam za kompletne bzdury. "Koniec Świata" natomiast dla mnie może nastąpić z kilku bardziej realnych przyczyn - np nieoczekiwane uderzenie komety, we wszechświecie krążą miliardy ciał niebieskich, takie prawdopodobieństwo istniało od miliardów lat i jest to jeden z bardziej prawdopodobnych "końców świata" Drugi kataklizm to może być erupcja super wulkanu yellowstone - nie mniej to nie zabiło by życia na ziemi, nie wyginęli byśmy wszyscy nie mniej była by to katastrofa gigantyczna która posłała by nas zapewne kilka dziesiąta lat wstecz pod względem technologii i rozwoju światowego. Wojna atomowa - też nie jest kataklizmem który by nas wytępił co do jednego. Fakt 3cia wojna światowa jest realna, jeśli wybuchnie jej żniwo będzie straszne ale nie na tyle żeby wyginał rodzaj ludzki [a teorię o tym że jak odpalą tyle głowic atomowych i ziemia wypadnie z orbity można schować w kieszeń - Krakatau eksplodował w 1883 z siłą bodajże większą niż ma cały arsenał nuklearny świata i z orbity nie wypadliśmy, wieki temu erupcja super wulkanu Toba była jeszcze potężniejsza i tez z orbity ziemia nie wypadła] Natomiast 100% pewny koniec świata nastąpi gdy nasze słoneczko wypali się za wiele wiele lat [nie mam pojęcia na ile to szacowali czy na setki czy na tysiące lat dlatego nie będę podawał żadnych niepewnych danych] Reasumując - 2012 rok jest zdecydowanie wytworem ludzkiej nadinterpretacji i grupowego fanatyzmu i paranoi pewnych jednostek społecznych które lubią sobie wypaczać rzeczywistość wierzeniami w jakieś mistyczne moce, siły nadprzyrodzone itp bzdury [nie żebym negował istnienie zjawisk paranormalnych ale takie bzdury jak atak obcych w 2012 roku to już mocna przesada, podobnie sprawa się ma z jakimś wyimaginowanym wybuchem słońca i tym podobnymi bzdetami snutymi o roku 2012] Ludzie jeszcze zapierają się że efekt cieplarniany spowoduje potop - no niestety tez chybiona teoria bo naukowcy podają wyniki pomiarów świadczące o tym że klimat na ziemi się schładza od kilku lat względem lat uprzednich co się niejako kłóci z teoriami o efekcie cieplarnianym który miał spowodować potop [efekt cieplarniany oczywiście mamy ale nie tak rozdmuchany jak nam to wmawiają fanatycy wszelakich "armagedonów"] Rok 2012 - rozdmuchany równie mocno jak świńska grypa jak na mój gust.
  9. Zekzt

    Świńska grypa

    Ludzie bardzo często nie zdają sobie sprawy z pewnych istotnych faktów. Przykładem może tu być park yellowstone i ogromny super wulkan który drzemie pod nim. Jego erupcja spowodowała by kataklizm na niewyobrażalną skalę, pomijając fakt że spory kawał stanów zjednoczonych przestał by istnieć bo został by zmieciony dosłownie z powierzchni ziemi erupcja miała by tez skutki długofalowe - jak chociażby najpoważniejszy czyli sprowadzenie na nas kolejnej epoki lodowcowej. Co ciekawsze yellowstone wedle badań geologów i sejsmologów wybuchał regularnie do pewnego okresu, otóż jego kolejna erupcja bardzo się opóźniła, wedle obliczeń powinien znów wybuchnąć wiele lat temu - jednak do regularnego wybuchu wedle jego cyklu nie doszło. Należy więc sobie uświadomić że cały świat mieszka na niestabilnej bombie która może eksplodować w każdej chwili. Czy jest to powód do robienia masowej paniki, czy jest to powód do straszenia ludzi i zaburzania ich życia - zdecydowanie nie. Mój offtop zmierza do tego że tak naprawdę świńska grypa której boi się cały świat i ludzie którzy popadają w zbiorową paranoję to jakaś kpina. Są na ziemi ważniejsze problemy niż martwienie się o tak błahy problem. Być może bagatelizuję sprawę ale naprawdę moim zdaniem jest masa innych niebezpieczeństw na których ludzkość powinna się koncentrować i dążyć do współpracy i planów szybkiego reagowania na wypadek klęski. W 1883 roku świat pokazał jak źle jesteśmy przygotowani na katastrofę jaką jest erupcja wulkaniczna na masową skalę. Krakatau był największym kataklizmem w dziejach naszej obecnej cywilizacji i świat pokazał jak fatalnie był przygotowany na tą erupcję, a informacje o wzmożonej aktywności wulkanu pojawiły się już 5 lat wcześniej. Teraz uświadomcie sobie co może się stać jeśli yellowstone eksploduje, i uświadomcie sobie jak fatalnie jesteśmy na to przygotowani mimo tego że naukowcy biją na alarm i apelują o rozsądek i stworzenie planów na wypadek katastrofy. Reasumując - nie chcę nikogo straszyć, nie chce też szerzyć jakiś wizji zagłady i herezji z pod znaku fanatyzmu ekologicznego i tym podobnych bzdur, nie mniej mam nadzieję że na bardzo prostym przykładzie pokazałem wam jak bagatelizowane są naprawdę istotne i ważne problemy a jak mocno rozdmuchuje się sprawy które mogą nabić komuś kabzę. Wracając do samej świńskiej grypy nasunęła mi się jeszcze jedna myśl... Byc może zabrzmi to teraz jak "kolejna teoria spiskowa" ale nie zdziwił bym się jak by świńska grypa była tworem kompletnie sztucznym wyhodowanym na potrzeby zarobienia na nieświadomych ludziach gotówki, wszak historia pokazała nam już wielokrotnie że rządy światowe bogacą się wszelkimi metodami - zaczynając na drobnych oszustwach a kończąc na celowych kontrolowanych "konfliktach zbrojnych i wojnach". Świńska grypa zarobiła już miliony dla koncernów farmaceutycznych, no i naprawdę sądzę że trzeba być bardzo krótkowzrocznym żeby nie widzieć że coś tu jest bardzo nie tak.
  10. Zekzt

    GTA IV na PC - Temat Ogólny

    Powinno działać znośnie na defaultowych ustawieniach. Ale rewelacji bym nie oczekiwał [na max wszystkiego nie wykręcisz tak żeby framerate był płynny, zwłaszcza w multi] Ale typowe ustawienia odpowiadające grafice takiej jak ps3/x360 [a nawet nieco lepszej bo śmiem twierdzić że gta 4 na pc już na średnich teksturach wygląda nieco lepiej jak wersja konsolowa, a wysokie są imho sporo lepsze] Zależnie od tego jak sobie suwaki poustawiasz to powinieneś frame rate mieć average w granicach 25-35 fps [może nawet 30-40] przy standardowym cfg, przy wyższym ustawieniu jakiś bzdetów jak np cienie, zagęszczenie ruchu drogowego, draw distance itp może lecieć jednak sporo w dół.
  11. Zekzt

    Świńska grypa

    Z tego co kojarzę na ah1n1 zmarło jakieś 3100 osób w skali światowej, na sezonowa w stanach umiera bodajże 36 tysięcy osób. Ta "świńska grypa" to najbardziej rozdmuchana choroba ostatnich lat. Z jednej strony rozumiem stanowisko ministerstwa zdrowia - koncerny nie bez powodu nie chcą brać odpowiedzialności za swoje nowe szczepionki, sam skład owych szczepionek jest również mocno dyskusyjny. Nie mniej nie rozumiem czemu leków na grypę [nie mylić mi tu ze szczepieniami] mamy tak niewielki zapas. Skoro szczepionka jest niesprawdzona w pełni i skład ma tak nieciekawy to rząd powinien zadbać o zapas leków na grypę [tamiflu] a nie kompletnie wszystko ignorować. Sam osobiście nie wezmę tej szczepionki nawet jeśli rząd ją zakupi, i nie jest to spowodowane zbiorowa paranoją która rozsiali ostatnio pani minister Kopacz i były minister Łapiński w swoim dziecinnym przekomarzaniu się o szczepionki, dużo wcześniej jak tylko podano oficjalny skład szczepionek byłem już pewien że ja się z tego wypisuję. Jako człowiek stosunkowo młody wole zachorować na ah1n1 i odbyć kurację szpitalną niż zaszczepić się tak podejrzaną i niepewną szczepionką. Dodatkowo zauważcie jaką kasę UE robi na tych szczepieniach, tak samo jak firmy farmaceutyczne. Tu chodzi o wielkie pieniądze a nie o nasze zdrowie, życie i bezpieczeństwo.
  12. Zainstaluj jej puzzle questa =P Może nie jest podobny do twojego plants vs zombies ale to masakryczny zjadacz czasu, jak sie dosiądziesz to 5 godzin mija w mgnieniu oka. Wysoce uzależniająca zabawka =P
  13. Swoją drogą jakie to upierdliwe że tak się trzeba gimnastykowac na nowych pc żeby w stare hity popykać T.T do kotora jedynki sam zawsze przesiadam się na stery 175tki, dla icewind dale 2 musze wyłączyć np direct draw bo innaczej mam kosmiczne fps dropy na moim sprzęcie - do 3-5 fps.. bez powodu kompletnie, co ciekawe id2 działa perfekt na moim bardzo starym pc którego używam jako servera czasem lub kopi zapasowej bazy danych, a staruszek to : Athlon 2600 xp, GeForce gtx 5600, 2 gb ram. Ale dla takich klasyków jak kotory, icewind itp - warto się pomęczyć ^_^
  14. Jeszcze mi sie przypomniało że niektóre radki powodują błędy w wyświetlaniu grafiki w kotorze jak jest włączony AA powyżej 2x [do 2x jest ok ale już np 4x powodował u wielu ludzi różne artefakty] Możesz jeszcze ustawienie AA sprawdzić [zarówno w grze jak i w panelu kontrolnym grafiki]
  15. A działał ci wcześniej poprawnie? Np na starszych sterownikach kiedyś ? Inne gry się nie krzaczą tak jak teraz kotor, bo to też może być np wina kopniętej grafiki [odpukać]. Ewentualnie jak się okaże że i inne gierki się sypią to wtedy format. Ale radzę pierw pokombinować ze sterownikami, jest spora szansa że tu tkwi diabeł.
  16. Możesz sobie zmienić właściwości danej "głowy" na możliwą do wybrania podczas kreacji postaci w Construction Secie [jak wies co i gdzie zmieniać] i zapisac zmiany jako własny plugin lub poszukać jakiegoś gotowego pluginu dodającego więcej głów/nowe głowy itp w necie - np na nexusie [www.tesnexus.com]
  17. Trudno się nie zgodzić. Dobrze zoptymalizowana pozycja która obsługuje po ludzku chociaż dwa rdzenie na obecnych "mocnych" konfiguracjach poleci na max w porządnej rozdziałce. Mam to na swoim przykładzie. Mam kompa dosyć średniego na dzisiejsze standardy "topowych" hi end pctów. Tak jak pisałem GTX 260, E8400, 4gb Ram, a wszystkie produkcje które sie ukazują śmigają na max z porządną wydajnością average 45-55 fps w 90% pozycji, np Batman AA bez physa ponad 100 fps, z physyxem 40-50, Red Faction average 45, Dragon Age Average 50 itp] Jestem mile zaskoczony jak poprawnie zoptymalizowane nowości chodzą na moim już lekko starzejącym się pc. I też zakładam że zakup obecnie hi endowego systemu zapewnił by luzem rok z okładem komfortowego grania.
  18. A proszę bardzo screen : http://yfrog.com/5akotor1texj Btw jakie masz wydanie tego kotora ? Normalne stare wydanie na 4 cdkach czy któreś z wydań na dvd z serii klasyki star wars [takie comba były gdzie bodajże prócz kotora były tez inne star warsowe giery w jednym pakiecie] Ja bym zaryzykował reinstal w takim układzie. Jak nie pomoże to ewentualnie kombinacje ze sterownikami [może zabawa z downgradem pomoże i radeonowi jak po reinstalce będzie tak samo, dla nvidi rollback do sterów 175 wyleczył mi totalnie wszelkie problemy z kotorem 1]
  19. Moim zdaniem nie warto =P Infamous jak dla mnie jest kapitalny, lubię do niego wracać raz na jakiś czas chociażby dla freroamingu po mieście i robieniu sieczki dookoła. Fight Night 4 tez świetny boks ale zdecydowanie lepiej mieć obie te gierki na półce, moja rada dokup fight nighta ale infama się nie pozbywaj [chyba że totalnie ci się inf nie podobał lub nie masz zamiaru do niego wracać bo jest według ciebie nudny itp - wtedy go wymień, nie ma co trzymać w domu czegoś co ci nie podchodzi]
  20. Rick - jaki folder "textures".. kotor 1 nie ma takowego, jedynie plik textures.bif w katalogu data i folder TexturePacks [który u mnie waży 641 mb] Podaj na jakim sprzęcie grasz bo tan bez informacji to nic nie podziałamy. Mogę ci tylko podac na sucho sposoby na crashe i inne problemy z KOTORem 1 na nowych hi endowych pc z układami nvidi [np z 880gt, 9800, gtx 260-280-295 itp grafikami] które maja zainstalowane najnowsze sterowniki. - Sterowniki: winą sypania się kotora sa sterowniki powyżej 180+, wystarczy downgrade na jakiekolwiek stery z seri 170 od nvidi i gra nie będzię wyskakiwac po 5-15 min gameplayu do windy. - Panel Kontrolny : drugi fix dla osób które korzystają z nowych sterów i nie mają ochoty za każdym razem robic downgradeu driverów to zmiana kilku ustawień w panelu nvidi -> zmieniamy Limit Rozszerzenia na : Zaleceane przez Nvidia i Prawidłowe ujęcie tekstury na : Uzyj specyfikacji OpenGL. Niestety ta metoda nie działa dla wszystkich użytkowników, niektórym zlikwidowało to crashe inni są skazani na downgrade.
  21. Cuda z DMC4 sam pamietam [konflikt sterowników z motion blurem z dmc4, jak je odpaliłem ierwszy raz myslałem że mi grafa zdechła, dopiero jak pogrzebałem w cfg ini to metoda prób i błedów sam wyłączałem dawno temo MB żeby dmc działał jak nalezy ^^, crashe do windy też pamiętam] I nie pisałem że nvidia jest neiomylna itp. Nie jestem ani fanboyem nvidi, ati, intela, amd ani ich haterem, ot z własnych doświadczen lepiej pracuje mi się na intelach + nvidia niż radeonach + amd, ale nie twierdze że kiedyś np z gtxa 260 mojego nie siąde na radka. Na dziś dzien po prostu chcę zrobic lekki upgrade nie wymagający za dużych modernizacji, czyli moje mobo z socketem 775 zostaje jak jest, jedyne zmiany to ewentualny tuning grafiki i procka na najbliższe 6-8 miesięcy [potem zmiana kompa gruntowna na kompletnie nową maszynę] Dlatego tak wykombinowałem tego quada i gtxa 295 jako tymczasowy upgrade który wymaga w porywach dodatkowej tylko zmiany zasilacza ^^
  22. Wszystko zalezy od tego ile wyrobię dodatkowej gotówki na nadgodzinach =P Obecnie tyram po 16h cały czas bo jednak miesięczne wydatki swoją drogą a chęć odłożenia kasy na własne hobby i przyjemności swoją. Ale liczyłem że z premią wyjdzie mi jakieś 2-3 tysiące oszczędności na upgrade kompa + zakup kilku nowych pozycji na które nie mam czasu obecnie więc raczej luzem po sprzedaniu E8400 i gtxa 260 miał bym gotówkę na quada i gtxa 295 + opcjonalnie zasilacz jeśli mój by nie wyrabiał. Co do radeona - nach jednak spasuje, nie jestem ati haterem ani nic z tych rzeczy ale mam z ich kartami kiepskie doświadczenia dlatego stawiam jednak na nvidię. Jak się zdecyduję w końcu po nowym roku to podzielę się "wrażeniami" z owej zmiany =)
  23. No tylko z i7 jest pies pogrzebany bo przesiadka na ten procek = nowy komp. Quad jedzie pod Socket 775, i7 pod Socket 1366 więc tu dochodzi wymiana mobo, a jak zmieniać mobo to już zmieniać wsio na wyższą generację ^^ Dlatego mnie kusi taki "tymczasowy" upgrade bo do quada nic nie zmieniam, mobo zostaje, jedyne zmiany to proc + grafa + zasilacz czyli praktycznie zero kombinacji, 15 min roboty i podzespoły pozmieniane. Ale chyba sobie rzucę na wstrzymanie, najwyżej zmienię gtxa 260 na 280-285 bo w sumie tego E8400 mam na OC do 4.0 ghz więc jest całkiem dobrze [a quada raczej bym do 4.0 na chłodzeniu tym co mam nie skręcił, pewnie 3.5 to było by wsio chyba bez lepszego chłodzenia wyżej bym go nie poderwał] Ale faktycznie - lepiej chyba będzie zaczekać z wydawaniem większej kasy, na razie jedynie zmiana grafiki i będzie git, bo sama zamiana gtxa niewiele mnie wyniesie. Swojego sprzedam za jakieś względne pieniądze bo jest w stanie idealnym do tego ma jeszcze gwarancji trochę, dołożę deko grosza i gtx 280-285 wyjdzie dosyć tanio a poprawa wydajności tez będzie.
  24. Sprzedam: Monitor Samsung Sync Master 740n Plus Stan: Nowy, nie używany, zostało 22 miesiące gwarancji. Cena: Do uzgodnienia, ewentualne oferty/pytania pisać na p.w. Sposób Zakupu: Zainteresowanemu wystawię normalna aukcję na allegro więc wszystko w 100% bezpiecznie i legalnie.
  25. A ja tak się zastanawiam nad lekkim upgradem po nowym roku. Obecnie jadę na Intelu E8400 i GTXie 260, mobo : Asus P5K-E. I teraz taki pytanie jaki upgrade tu zrobić, bo mam lekki dylemat. Czy tylko zmienić gtxa 260 na 280tkę dla poprawienia wydajności grafiki pod katem nowych gier które się ukażą Czy też wprowadzić w życię droższy plan : zmiana procka na Intel Core 2 Quad Q9650 i grafiki na GTXa 295 + opcjonalna zmiana zasilacza [mam teraz phentagrama 650w ale zmienił bym go na jakiś mocny chieftec coś w granicach 800w bo jednak i quad i gtx 295 będą ciągnęły sporo mocy a może też jakiś oc wejdzie w grę, mam teraz chłodzenie scythe mugen] Jak myślicie ? Co wybrać ? I żeby mnie nikt źle nie zrozumiał, to nie jest tak że mam jakieś parcie na wywalanie kasy w błoto na nowe podzespołu. Generalnie mam tego gtxa 260 od około 1.5 roku, obecny cfg nie powiem bardzo dobrze się spisuje - wszystko w porządnych rozdziałkach chodziło jak na razie na full cfg bez problemów, nie mniej chciał bym sobie po nowym roku jak będę miał nieco większą gotówkę po wypłacie coś zmodernizować pod kątem przyszłorocznych nowych pozycji.