Eilene

Jeżeli Wiedźmin (najnowszy) był średni to nie wiem jaka gra z ostatnich paru  lat była powyżej średniej. Według mnie w tym wypadku… żadna. Mnie Wiedźmin urzekł i nie tylko mnie z resztą, skoro gra dostała wysokie noty. Co do Switcha to pewnie kupie jeżeli na tę konsolkę wydadzą nowe Pokemony.

Czasem by budowac dana rzecz trzeba posiadac dany perk i choc mozna wybrac w menu ta rzecz i miec materialy to nie wyswietli sie ona jako stawialna, ale nadal jest lekko wyblakla. Jezeli to nie to, to oczywiscie tez jak ktos juz wspomnial to rozne bugi sie zdarzaja wiec warto wczytac i zobaczyc czy pomoglo.

To nie doslowny koniec bo jescze jest pare zadan w tym watku. Z czego pamietam to chyba jedno lub dwa (moze wiecej) zadan pobocznych mozesz utracic (trafia do tych "zawalonych") jezeli nie ukonczyles ich jescze, ale potem po glownym watku mozesz dalej podrozowac po calej krainie z dodatku i robic te pozostale zadania, ktore sa nadal aktywne.

Przeszlam juz oba DLC do Wiedzmina i przyznaje, ze troche zmienila sie ocena tej gry jak dla mnie. Daje Wiedzminowi 10/10 w kategori RPG, jak dla mnie od paru lat nie bylo zadnej gry, ktora by sie rownala z Wiedzminem. DLC tez trzymaja wysoki poziom i o dziwo najnowsze DLC jest wedlug mnie (teraz po przejsciu fabuly) o wiele lepsze od pierwszego i nawet niemal tak dobre jak gra podstawowa. Szkoda, ze gier na takim samym poziomie jak Wiedzmin III jest tak malo. Swietnie sie gralo, w sumie ponad 250 godzin w moim przypadku czyli pieniazki dobrze wydane:).

Czy wy tez macie dziwne problemy po najnowszym patchu (mam tez najnowszy dodatek) do Wiedzmina? Np zdazylo mi sie, ze podczas walki moj wiedzmin nie atakowal choc mial wyciagnieta odpowiednia bron, a gdy w koncu jakos zaskoczyl i wygralam walke to choc muzyka wrocila do normalnej to Wiesiek nie chcial ani schowac broni, ani skakac ani nie dalo sie podniesc przedmiotow z ziemi(nie bylo zywych wrogow w poblizu). Po wczytaniu (zapisalam podczas buga) gra wrocila do normy i juz moglam zebrac przedmioty z pokonanych wczesniej przeciwnikow. Inny problem to juz pare razy zdarzylo mi sie, ze wypilam eliksir, a ten nie zadzialal. Nie wiem czy pozmieniali cos w dzialaniu eliksirow (nie czytalam opisow eliksirow), ale czasem dzialaja, a czasem nie. Podkreslam, ze wiedzmin nie mial zbyt wysokiego poziomu toksyn w organizmie gdy problem z eliksirami wystapil wiec to nie to. Wczesniej przed najnowsza latka i premiera dodatku, takich problemow nie mialam w grze i nie wiem co sie dzieje. Gre w dodatek zaczelam ze swieza postacia poniewaz w grze + moja postac potrzebowala by jescze 10 poziomow, a ja chce juz w dodatek grac:P. Co do samego dodatku to jak na razie calkiem niezle i oczywiscie piekne widoki, nowe potwory wiec jest ciekawie. Fabula srednia w porownaniu do tej z podstawki i poprzedniego dodatku, ale moze sie rozkreci z czasem.

U mnie rodzicom nie podobalo sie gdy gralam(dawno temu...), ale akceptowali to, czasem nawet kupowali mi gry co nie wyszlo mi na dobre i troche zaluje, ze nie byli bardziej restrykcyjni w tym wzgledzie (ale to zalezy od osoby i tego jak sobie radza z planowaniem czasu na gry). Oboje chca dobrze. To twoje pieniadze. Pewnie twoj tata nie chce bys wydawal wszystkie zaoszczedzone pieniadze, moze proboje cie nauczyc, ze warto oszczedzac oraz, ze sa inne, wazniejsze wydatki. Wydajesz cala kase jaka masz czy oszczedzasz cos? Jezeli odkladasz czesc (polecam, warto miec oszczednosci) to mozesz tacie wytlumaczyc, ze potrafisz gospodarowac wlasnymi pieniedzmi i nie wydajesz wszystkiego bezsensownie. Mozesz tez mu powiedziec, ze stara myszke odsprzedasz koledze/podarujesz komus w rodzinie i problem z glowy;). Moze zaproponuj tacie niech ci pomoze "stara" myszke odsprzedac na allegro.

Jak rozumiem w Wowa grasz od niedawna. Moze zamiast interesowac sie co pasuje najlepiej do end game, to po prostu graj tym czym ci sie fajnie gra;). Jescze pewnie zmienisz zdanie kilka razy co do ulubionej postaci wiec nie ma co sobie zawracac glowy rajdowaniem. Poza tym jezeli robisz tylko LFR, a nie rajdy z gildia to nikogo nie obchodzi jaka klasa i specjalizacja grasz. Tymczasem w rajdach z gildia zawsze na sam rajd mozesz miec druga specjalizacje (w Wod dostepne mozna miec dwie, miedzy ktorymi sie dowolnie przelaczasz). Dodam jescze, ze nic ci nie zabrania posiadania kilku postaci na maksymalnym poziomie i uzywania ich do innych celow. Szczegolnie teraz gdy wiele rzeczy jest wspolne dla calego konta (wierzchowce, wiekszosc osiagniec itp) mozna sie spokojnie bawic paroma postaciami niewiele przy tym tracac. Edit: ah to nowe forum, kliknelo mi sie w inna ikonke zamiast cytowania. To odpowiedz na post hammerfall87:)

Ja tam lubie jak mozna dlugo grac ta sama postacia i np kiedy nam sie znudzi juz granie w dany sposob to moc "zmienic zawod" niz zaczynac od nowa. Przechodzenie gry kilku krotnie roznymi postaciami ma dla mnie sens gdy gra jest na 50, a nie 250 godzin(mowie to z perspektywy osoby, ktora chce zwiedzic kazdy kat, a to jest trudne gdy zaczynam nowa postac i nie wiem co juz odkrylam, a co nie). Mysle tez, ze jakby chcial wszystko realistycznie miec to mozna by dodac jakis poziom trudnosci, w ktorym mozesz tylko wymaksowac ograniczona ilosc perkow oraz inne sprawy typu musisz jesc 3 razy w ciagu dnia, spac conajmniej raz na trzy dni, a wszystko co nosisz powinno byc widoczne na bohaterze, ktory biegalby z wielkim plecakiem;). Fallouty to nie moj klimat, ale chyba kupie tego najnowszego tylko jescze nie wiem czy brac w ciemno czy poczekac troche az emocje i ceny opadna(...nadal czekam az GTAV PC zejdzie z ceny). TeSy biore w ciemno i jescze sie nie zawiodlam, lubie sandboxy, ale nie lubie za bardzo realia post-apokaliptyczne.

Szczerze mowiac to troche pozno z tym DLC wychodza - ja juz dawno gre przeszlam i odinstalowalam. Gdyby to DLC wyszlo tak maksymalnie trzy miesiace po premierze to pewnie by mnie bardziej interesowalo, a tak to historia Inkwizycji jest dla mnie juz raczej zamknieta. Sam fakt powrotu znanych postaci (i podjecie jednego watku, ktory tak specjalnie zostawili niedokonczony) mi nie wystarcza. Nie wiem czy kupie, jezeli to DLC na 10-20 godzin to pewnie sobie daruje zakup i ogladne na Youtube albo przeczytam tresc zakonczenia na jakiejs wiki. Jezeli jednak dodatek jest na np z 50 godzin to moze byc warto wrocic do gry (i nawet przejsc ja ponownie). W DA:I gralo sie calkiem przyjemnie, ale male DLC to zbyt malo jak dla mnie by na nie wybulic kase, a pewnie 10 zloty to kosztowac ono nie bedzie;). To, ze jest to platny epilog pomine milczeniem...

Jak dla mnie nowa klasa srednio. Glownie dlatego, ze nie gram klasami, ktore walcza wrecz, a raczej tymi co bawia sie w czary i jescze lepiej gdy lecza. Ostatnie dwie klasy (dk i mnich) to tez klasy glownie mele wiec jak dla mnie posucha i niezbyt pozytywna niespodzianka. Zastanawia mnie dlaczego Blizzard nie wprowadzil klasy poslugujacej sie kusza, noszacej mail np Warden (to, ze Maiev na sile przez tworcow odbilo nie oznacza, ze wszyscy sa straceni) tak by byly dwie klasy, wiecej do wyboru i ciekawa systuacja fabularnie (moze). Albo chociaz mogli byli dac demon hunterowi trzecia specjalizacje z lukiem jako bronia glownal. Wiele juz klas jest, ktore walcza dwoma jedno recznymi broniami, doliczyc sie mozna chyba z pieciu (dk, monk, szaman, rogue, warr) i jak dla mnie wieje nuda. Klasa poslugujaca sie lukiem, nie czarami, nie posiadajaca zwierzaka, to by byla jakas nowosc no;). Co do artefaktow to jeszcze nie wiem czy to bomba czy kicha. Np legendarne zadanie w WoD jest bardzo fajne, ale wnerwia to, ze trzeba tyle farmic i po ukonczeniu paru zadan znow masz kolejne i kolejne (zbieraj sobie 300 kamieni razy trzy...). Jak potraktuja klasy leczace? To moja glowna specjalizacja i nie interesuja mnie inne artefakty niz dla niej. Najbardziej mi pasowal(ze wzgledu na klimat) dodatek z nieumarlymi, nekromantami itp, ale Legion tez moze byc fajny. Jak rozumiem nie ma zadnych nowych ras - troche szkoda. Czy zagram? Pewnie tak, ale bedzie to cos napewno na krotko np jeden miesiac lub dwa by poogladac nowy swiat, zaglebic sie w ciekawe (oby) zadania i wyprobowac demon huntera (pewnie na tym samym poziomie co DK czyli nie wiecej niz do 65 poziomu...). &SiDi - Nie jestem specjalistka w swiecie Warcrafta, ale pewnie Blizz cos wymysli by fabularnie uprawomocnic demon huntera parajacego sie mocami demonicznymi. Pewnie kluczem bedzie ktores zadanie z przeszlosci gdzie nasza postac bedzie przymusowo lub nie przyswajala demoniczna energie idac np za przykladem Illidana czy jescze inaczej.

Jak dla mnie Wiedzmin 3: 9/10 Plusy: - wciagajaca glowna fabula - wyraziste postaci i ich mnogosc (nie tylko w glownym zadaniu) - spory swiat, ktory jest roznorodny i az sie prosi o eksploracje - bardzo ladne miasta, ktore tetnia zyciem - sporo ciekawych zadan pobocznych(np to z wieza na wyspie) - mozliwosc doszukiwania sie drugiego dna w wielu zadaniach - mozna (troche naciaganie) grac zlym, neutralnym lub dobrym Geraltem podejmujac rozne decyzje - kon i lodka (wiem, ze wielu sie nie podobaly te elementy, ale mnie tak xd) - ciekawie zrealizowane potwory, ktore walcza na rozne sposoby i, o ktorych sie uczymy podczas zadan pobocznych (min to jak je eliminowac najlatwiej) - walka mieczem (tak, mnie sie podoba xD - jak dla mnie mila odskocznia od typowego siekania w TeSach) - gra na ponad 100 godzin jezeli sie uprze i chce zwiedzic wszystko i zrobic wszystkie zadania Minusy(zaznaczam, ze sa one malego kalibru jak dla mnie): - rozne bugi, ktore potrafialy nieco uprzykrzac gre (np zadanie, ktore nagle z zakonczonego z sukcesem zmienilo status na zakonczone porazka) - poziomy(zbroi i potworow), kolory zadan, ktore bardzo mi sie kojarzyly z grami online i nieco wybijaly z klimatu - odnosniki do wydarzen z poprzednich czesci, ktore pomimo importu stanu z poprzedniej gry i tak sa niekonsekwentne (np moj Geralt zdradzil Roche´a przy kazdej okazji, a ten go traktuje jak najlepszego przyjaciela) - po pewnym czasie zauwazalna jest wtornosc swiata tzn wsie oraz sporo pomniejszych zadan pobocznych, ktore sa zrobione podlug jednego z paru schematow - czasem trudne wybory sa nienaturalne i narzucone - nudnawe drzewka rozwoju - chaotyczny ekwipunek, ale to juz naprawiono w sumie Ja bym kazdemu wielbicielowi RPG polecila ta gre.

Tez tak mam (122 godz w tym momencie), ale mysle, ze to z powodu glownego watku, ktory jest wciagajacy i trudno grac sobie na spokojnie w zadania poboczne kiedy cale zadanie glowne opiera sie na pogoni, w ktorej niby czas sie liczy;). Z drugiej strony ciesze sie, ze jescze mam troche do roboty w grze bo np konczac Wiedzmina 2 mialam troche niedosytu, ze to juz koniec, tak szybko, a tez robilam wszystkie zadania poboczne i gra zajela jakies chyba 50 godzin. Moze jestem "starej daty" bo dla mnie gra musi byc na conajmniej 20 godzin bym mogla sie nia nacieszyc...

Skarby w Velen sa zrozumiale bo gracze inaczej by narzekali, ze nie ma po co zwiedzac krainy skoro nic nie da sie znalezc. Co do logiki w grze to bywa dziwnie, ale to nie tylko w Wiedzminie tak jest(np w Skyrimie kazda grota ma dodatkowe wyjscie tuz przy koncu albo sekretne drzwi do wyjscia, ale kazdy wie, ze to dla graczy xD). Czasen dylematy w zadaniach wydaja sie narzucone na sile, brakuje tej trzeciej opcji, ktora byla by najlatwiejsza i rozsadna Im wiecej godzin gry tym wiecej problemow, bledow, uproszczen, schematow zadan, podobnych miejsc i postaci sie zauwaza, ale to nie zmienia faktu, ze dla mnie gra jest jedna znajlepszych RPG ostatnich lat. Podoba mi sie glownie to, ze mozna sie latwo zaangazowac emocjonalnie, ze postaci podchodza do wiedzmina z roznym nastawieniem (a, nie o wybawco przyszedles). Male quest chainy gdzie pozornie pojedyncze zadanie uruchamia lawine wydarzen (np ). Przyjemnie tez sie eksploruje, mozna zalogowac sie do gry na godzinke i wybrac sie robic zadanie pobozne albo na poszukiwanie skarbu. Walki z potworami sa ciekawe, szczegolnie z poczatku gdy spotykamy potwory poraz pierwszy i uczymy sie jak je latwo zabic. Bestiariusz i opisy postaci to dla mnie strzal w dziesiatke. Gra pokazuje ile juz czasu minelo od ostatniego TESa i jak ten moglby dzis wygladac. Mam nadzieje, ze jak Beth wyda nowa czesc tej seri to beda sie wzorowac na Wiedzminie przynajmniej w kwesti, w ktorej zawsze kuleja czyli osobowosci glownego bohatera.

Zartujecie sobie czy Geralt naprawde moze byc szczuplejszy(bo to z broda to akurat wiem:D)? Moj jest taki grubawy jak u cubbeka na obrazku - lubi popijac piwo, ale wydawalo mi sie, ze on juz od poczatku gry byl przy tuszy;).

Mnie sie miesci. Jak dla mnie nadal 9/10. Gra podobna do Farcry, Skyrima, troche do mmo , ale mnie taka rozgrywka sie wlasnie podoba bo lubie zwiedzac. Powtarzalnosc i rutyna wkradaja sie do gry szczegolnie jak sie na dluzej odejdzie od zadan i zacznie tylko zwiedzac, ale trudno sobie wyobrazic by jej rutyny nie bylo w tak duzej grze. Tzn mam nadzieje, ze gra jest spora bo pamietam w Dragon Age myslalam, ze bylo wiele do zwiedzania, a potem jak sie zajelam glownym watkiem to okazalo sie, ze byl krociotki, i ze wszystko juz zwiedzone... To (fabula, glowny watek) jest wlasnie mocny punkt tej gry w porownaniu do innych sandboxow. Glowna fabula i czesc zadan pobocznych, sa naprawde ciekawe, dialogi sie podobaja. Jak dla mnie glowny watek nie jest jedynie pretekstem by zwiedzac swiat jak to bylo w Skyrimie. Napotkalam tez pare wyrazistych postaci co sie chwali. Mechanika gry i grafika nigdy nie byly dla mnie specjalnie wazne wiec moze dlatego oceniam gre tak wysoko. Podoba mi sie, ze jest inaczej niz w innych grach tego typu. Te uniki na boki tez sie przydaja. Mnie sie tam fajnie siecze wrogow;). Moze nie mam zbyt wysrubowanych wymagan. Gra mi sie wykrzaczala (ale juz nie po aktualizacji sterownikow, a potem windowsa tez), zdazaja sie smieszne kwiatki (Geralt siadajacy tylem na konia;D), co druga wies wyglada tak samo i pewnie grajac nie 20, a 120 godzin zauwaze wiele klonow i podobnych miejsc, ale jak na razie jest super. Jak dla mnie jezeli gra mnie zaciekawi na wiecej niz 50 godzin solidnej gry i jezeli jest na tyle wciagajaca, ze gram 8 godzin pod rzad, to jest ona bardzo dobra. Malo wychodzi RPG klasy AAA wiec trudno jest porownywac. Moze gdyby jescze w tym roku wyszlo takich z piec to by byl sens. Moze do Dragon Age mozna by porownac, ale tez to nie to, bo tam sie gra druzyna, a tu jedna postacia. Tam mamy wybor uksztaltowania postaci, a tu mamy konkretna. Fabula Wieska jest mniej przewidywalna i ciekawsza niz w DA:I choc na razie jest mniej spektakularnie.