mtobi

Jest to gra forumowa, udająca w stu procentach teleturniej. Zasady są proste: 1.Do każdej edycji zgłaszają się 10 zawodników. 2. Wtedy ja daję pytanie, a ta osoba która odpowie prawidłowo jako pierwsza, staje sam na sam z prowadzącym. Wtedy ja zadaję jej pytania, i ona odpowiadając, dostaje kasę. 1000000 500000 200000 100000 50000 10000 5000 2000 1000 500 200 100 3. Wszyscy uczestnicy, którzy byli sam na sam z prowadzącym, zostaną uhonorowani miejscem w pantenonie gwiazd milionerów (jak będzie wyglądał, niespodzianka:) 4. Pytania mają być odnośnie gier i branży komputerowej oraz sprzętowej. 5. Jeśli uważacie, że ten temat dubluje inny, proszę go zamknąć Teraz możecie zrobić listę 10 uczestników na obecną edycję.

Fanom prawdziwej stali prawilnie przypominam, ze już we wtorek legendarny Slough Feg w progresjii.

Clive Barker''s Jerocho, to nowy survival horror, w którym palce macza Clive Barker, nazwany kiedyś przez S. Kinga, "przyszłością horroru". Fabuła przedstawia się intrygująco. Mianowicie odkryte zostaje starożytne miasto, którego kolejne poziomy są nie tylko innymi komnatami, ale rownież innymi płaszczyznami czasowymi. I tak na swojej drodze spotkamy komandosów, żołnierzy drugiej wojny światowej, średniowiecznych rycerzy itp. Gra zaowiada się ciekawie. Czy wy też tak sądzicie ??

Warunki mieli jakie mieli, akurat brudne brzmienie dobrze podkresla muze ktora sie tam znajduje, mimo tego potrafili tam upchac kawal naprawde fajnych riffow, kanonicznych tekstow i, najbardziej u Kreatora, zajebiste wokale. To obczaj pare wywiadow, czy chociazby "Get Thrashed", wielu muzykow z nowej fali, czy starzy wyjadacze z Bay Area przyznaja, ze Megadeth byl wtedy nowa jakoscia na scenie thrashowej i ze byli cholernie inspirujacy. To ja ci powiem wiecej, jest duzo wykonawcow, ktorzy nie maja ani jednej dobrej plyty, a i tak sa znani! Szok, c''nie?

Lulz, przeciez debiut DA to jedyna naprawde dobra plyta w ich dyskografii (poza fragmentami Act III i pojedynczymi kawalkami z innych), debiuty Kreatora, Sodom i Destrucion wytyczyly kanony brutalnego teutońskiego thrashu, nie mowiac juz o debiucie Megadeth, ktory do tej pory wielka ilosc muzykow przedstawia jako swoja podstawowa inspiracje - pierwszy album na ktorym pokazano, ze w thrashu da sie zrobic cos bardziej technicznego i niestandardowego niz punk na distortion.

Kurde, nie rozumiem, czemu wszyscy maja na "Lulu" problem z Lou Reedem. On akurat wystąpił (zaśpiewał mi to jakoś nie pasuje) tak samo jak przez wiekszosc kariery i raczej niczego innego nie mozna bylo sie po nim spodziewac. Tu akurat na calej linii żałośnie polozyla to Metallica. Brz mi to jakby weszli do studia, pojamowali sobie niezobawiazujaco przez 3 godzinki a potem taki wypierd puscili do sklepow. Juz pol biedy sama miernota plkyty, ale to pompowanie balonu, wypowiedzi o "najlepszym dokonaniu w historii", az sie przykro robi. A przechodzac do przyjemniejszych tematow, to sluchal ktos nowej plyty Archa i Matheosa z Fates Warning, "Sympathetic Resonance"? Dawno tak dobrego progu nie sluchalem, zzera nowe DT na sniadanie jak dla mnie. Opinions?

Brawo ten pan! Suicidalom tez by sie mogl przydac.

Jeszcze Evangelia Heretika Behemotha daje radę. Muza to kto co lubi, ale wydanei i zawartość, jakoś naprawdę miodzio.

Dordzy parafianie, pochwaly się swoimi pickami na ASG! West: Griffin, Love, Carter, Nash, Okafor. East: Bron, Bosh, Wade, Rip Hamilton, Shaq Write in: Gortat Uwaga, duże stężenie fanboizmu i sentymentu :)

I po kazaniu tylko jeszcze rzucić mniejszym, niegodnym jakiś ochłap muzy tylko dla wybranych, niech przecierają oczy ze zdumienia :)

Sodom na Silesian Massacre vol. 2, mrrrrrau, jeszcze z Death Angel i Hiraxem, przednia impreza sie szykuje :) Pewnie beda jeszcze w fazie promocji nowego, swietnego albumu, jeden z lepszych kawalkow thrashu w tym roku, samo mięcho, polecam.

Z najlepsza Polska kapela krosołwerową, Świniopasem na suporcie :) Akurat bedzie zajebiste promo dla ich nowego albumu.

Wznowienie "Maszyny Różnicowej" przez MAG jest świetne, książke czytałem już w orginale, ale wyglada na to, ze Piotr Cholewa po raz kolejny spisal sie doskonale. Uczta Wyobrazni to najlepsza seriwa wydawnicza obecnie w Polsce i basta, na kolana przed MAGiem!

Ou szit, zazdroszcze

Obczaj Coronera, szczegołnie płytke Mental Vortex (bardziej thrash) i Grin (Juz bardzo duzo ekspeymentow i psychodelii)

Żałuje tylko, że koncert w Polsce ominalem. Teraztylko trzeba sie wybrac na inna fajna kapelke, mianowicie Exumera (ju ar pozessd baj faaajaaaaa!)

Hmm, serio ? Daj jakies info, oficjalna strona coronera nic o tym nie wie, last.fm tez nie :) Jestem ciekaw skad to masz. Co do carcass, to watpie by nagrali znow cos na poziomie Heartwork (Carnal Forge, yeeeeaaaah), ale nie mialbym nic przeciwko :)

Nie zapominajmy o fenomenalnym "jak feniks z popiołów" Heathen :) Jeszcze Forbidden by sie zebralo i nagrali cos na poziomie (nie mowie, ze na poziomie Twisted into Form, ale dobrym ;) bylbym w 7 niebie :) PS. No i moze Coroner, ale to zupelnie nierealne, chlip ;(

Ręką

1. Phelela 2. wdowiakm 3. Wampir11 4. Madoc 5. Lubię wpisywać się na listy

1. booba. 1. Artek (Lech Poznań) 1. Madok 1. ŁKS Łódź 1. Polonia Warszawa 0. Górnik Łęczyca 0. Wielki Ciężki Słoń 0. Polonia Bytom 0. Wyciąg z... banana, oczywiście. ;P 0. Magi (Zawisza Bydgoszcz) 1. Widzew Łódź 0. SSj2, Wafflen SS 1. Gwalciciel z Zielonej Góry ( Falubaz ! ) 0. Rozrobiony Opóźniony. 10. Czarni Olecko 42. Orzeł Stare Juchy! 99. POLONIA ŚWIDNICA (phElElElEa) 45. OKS Otwock 14356565464564642. KS Concordia Piotrków Trybunalski

Słowa zbędne. Popatrz po prostu, co gośćwyrabia :) http://www.youtube.com/watch?v=UkUxpa9CyaI A jak koniecznie chcesz tekst to był fajny artykuł o nim w lutowym numerze MV (ten co teraz jest w sprzedaży) możesz podkoczyc do empika i przeczytać :)

Jestem i zawsze byłem Iverson whoer, nic na to nie poradze :P A john Wall wydaje mi sie, ze juz jest gwiazda, najbardziej hype''owany rookie od czasu Lebrona :)

Najbardziej żenujący konkurs wsadów jaki widziałem. Hypeowany Brown to porażka totalna. Przy jego drugim dunku śmiałem się w głos, ze 4 lepsze alleyoopy były w meczu (chociazby Jamesa tyłem). Jedyny dobry dunk to derozan z odbiciem od boku tablicy (chociaz tez tak, ledwo, ledwo wsadził) i ostatnia paka Robinsona (dobra dynamika, wysoki wyskok, wszystko ok). Jak dla mnie ten konkurs potrzebuje zastrzyku eergii i troche wiekszych gwiazd (Widziałbym tam wp rzyszlym roku ekipe z Howardem, Lebronem i Johnem Wallem, to byłoby cos :) Mecz nie był zly, przede wszystkim emocje i walka do samego końca, tak to powinno wyglądać. Zaslużone MP dla Wade''a, zdecdowanie było go na boisku najwięcej, robil wszystko, przehwyty, punkty asysty... Szkoda, że nie było Iversona i Kobe''go. Największym plusem całego weekendu była niezmiemska arena. Hasło "everything is bigger in Texas" potwierdziło się w 100% :)

Madok takoż. Ja też nie ^^