zawcia

Yyy, nie wiem czy się orientujesz, ale NIKT nie wie jaka będzie mechanika walki w mmo war40k :< Jak dotychczas nie było na ten temat żadnych informacji, a nie sposób wyciągać takich wniosków na podstawie jednego trailera z bardzo wczesnej wersji gry... (jeżeli się mylę, to mnie oświećcie) Co do newsa - Global Agenda jest na pewno grą godną uwagi, więc pewnie wzrośnie teraz zainteresowanie tytułem.

Czekaj, czekaj, jak się WAR wybronił? Bo nie śledzę już od dawna info o tym tytule, a nie dalej jak parę miesięcy temu spotkałem w AoC typa, który ponoć grał hardkorowo w WARka od premiery i rozpływał się nad tym o ile PvP w AoC jest lepsze. Notabene w secie z Khitaju, czy jakimś rajdowym też można poszaleć (nie wspominając o tym, że już na 5 PvP można mieć full epików z pvp).

A ściągnę i zagram. Na x360 w demko nie chciało mi się pykać, a na zakup w ciemno się nie skusiłem, więc cóż, lepiej późno niż wcale zobaczyć co w trawie piszczy :>

Też nie podoba mi się, że 10, najczęściej "ciężko" wykopany poziom PvP daje taką przewagę nad graczami z niższym poziomem, ale to nie znaczy, że PvP jest całkowicie do bani. Tych "10", to wcale nie tak dużo i wbrew temu co niektórzy myślą da się je zabić. Taka niestety tendencja w MMO, że kto spędza więcej czasu, ten zdobywa przewagę nad innymi...

A co jest takiego śmiesznego w PvP? Bo pomijając fakt, że od 1.05, a później po RotGS zbyt dużo zależy od AA/sprzętu/buffów z BK, a nie skilla, to nie jest źle. (+crashujące siege +PvP zaczyna się ograniczać tylko do minigierek) Kiedyś być może będzie f2p, ale na razie się jeszcze na to nie zanosi.

A w CoD4, po tym jak spędziłem 700 godzin, dorzucili mi (w sensie było dlc) za DARMO 4 nowe mapki. Który CoD jest lepszy wydaje się oczywiste ;)

Przypominam, że Shogun to gra pecetowa (poprawcie jeśli się mylę ;), a GB to rynek przesiąknięty do bólu konsolami.

Też trzymam kciuki z EA/BW. NIe zanosi się na "killera", nie zanosi się na nic innowacyjnego, ale chciałbym żeby to była po prostu dobra gra.

Hahah, jak się tu oprzeć - trailer za każdym razem mnie rozbraja :D

Dalej jestem zachwycony <3 Ale gameplayem z multi to bym nie pogardził, oj nie.

1. CORPG (w przypadku GW) to był zwykły chwyt marketingowy żeby recenzenci i gracze nie czepiali się instancjonowanej formuły świata oraz nie przyrównywali bezpośrednio do święcącego wtedy sukcesy WoWa. Konkluzja: GW, to MMORPG. 2. Guild Wars czy choćby już przez kogoś wspomniany Age of Conan mogą się poszczycić pełnoprawnymi wątkami fabularnymi.

Czy to wina twórców, że ludzie są coraz głupsi, a recenzenci często stanowią tę część społeczeństwa, która jeszcze umie pisać, dodawać i zna parę innych magicznych sztuczek? Przykre :<

Hahahah, nagroda dnia idzie dla pana, który stworzył życzenia 1:13 <3

To ja w takim razie żądam newsów o HoNie! A co, pr0 plejerzy też chcą posłuchać co w trawie piszczy ;)

Muszę zagrać...Najlepiej teraz! :D

Oczywiście, że nie jestem ślepym i śmiertelnie zakochanym fanem, ale nie widzę powodu żeby od razu być sceptycznym. Mam szczerą nadzieję, że przy okazji nowego MMO Blizz pokusi się w końcu na coś naprawdę nowego, bo w "męczeniu" starych rozwiązań to są nieźli, ale nie o to przecież chodzi... Osobiście z MMO, to od prawie 3 lat gram w Age of Conan, więc uważam, że nie ma ani tak dobrego ani tak złego marketingu, który by sprawił, że zaczynam/przestaję w coś grać tylko ze względu na reklamę, czy opinię szeroko pojętych mediów ;) @gothicsheep O gustach się nie dyskutuje, ale osobiście nawet jak powiedzmy nie przepadam za gatunkiem/klimatami, to są tytuły które potrafią zdziałać cuda jeśli tylko da się im szansę. Przez uprzedzenia mam na myśli "brzmi super, ale nawet nie spróbuję, bo coś wewnątrz głowy podpowiada mi, że tego nie lubię". Czasem warto się przełamać :>

No ja się pytam czemu EA nic nie wydaje na pc :<<< /ironia

Nie miałbym nic przeciwko staremu, dobremu CSowi...To były czasy!

Jest Steam, po co komu GfWL? :D

Nie wiem od jak dawna (dawna dawna) grasz, ale Blizzard jeszcze nie zawiódł, więc nie widzę powodu by im nie wierzyć. Oczywiście - nic o grze tak naprawdę nie wiadomo, więc jak dla mnie dużo więcej (przynajmniej w tym momencie) znaczy Guild Wars 2, czy The Secret World o których już coś wiemy i które jak dla mnie zapowiadają się naprawdę pysznie. @Eilene Wiesz, pisząc "nie bedzie ona w moim stylu" sama się uprzedzasz do tytułu. Tak naprawdę jak gra jest dobra, to przestaje mieć znaczenie czy ktoś jest fanem high/low fantasy, czy może science fiction.

Multi mnie nie zachwycił jakoś (Tak jak niektórzy tu w temacie zauważyli - słabsza grafika niż w Crysisie (choć w single może być lepsza niż to co widzimy w multi, bo w pierwszej części też coś mi się kojarzy, że multi miał nieco "okrojoną" grafę", gameplay i mechanika rozgrywki niby ciekawe, ale jakoś nie porywają....Nie wiem, może to jakiś przesyt FPSów w ostatnich latach, ale jakoś tego demka "nie czuję"), ale to co napisałeś wynika raczej z nieogarnięcia :< 1. Dlatego masz możliwość sprintu...Wiadomo, że nikt kto chodzi nie będzie biegał jak sprinter *rolleyes* 2. Namęczyć żeby zabić kogoś? Po to masz myszkę żeby dokładnie w kogoś wymierzyć, osobiście nie miałem problemu żeby na jednym magazynku zdjąć 2-3 osoby. 3. No i dobrze, precz z kamperami....Widzę, że się easy mode''u zachciewa i zabijania"na fuksa". 4. To dalej JEST łatwe. 5. Kampiąc w jednym miejscu nie zbierają tagów na killing spree, więc można ich mieć baaardzo głęboko w poważaniu (w przeciwieństwie do CoDa choćby). Notabene, jest coś takiego jak tryb widzenia ("N" chyba) w którym widzimy źródła ciepła (czy coś w ten deseń), co sprawia, że nikt nie jest niewidzialny...

Taki długi tekst...A można było w tym czasie grać lub gotować (zależy co kto lubi ;) Pozdrowienia dla grających Pań i prośba - nie mówcie w internecie, że jesteście kobietami, bo wzbudzacie tylko niezdrową fascynację i dekoncentrujecie poważnych graczy :D

A ja myślę, że rzecz w tym, że sporo osób zaczyna korzystać z cyfrowej dystrybucji na PC...

A tak żeby się pochwalić... Miałem nie kupować S2 ze względu na stosunkowo wysoką cenę w momencie premiery (w porównaniu do innych tytułów), ale dokładnie 2 dni po premierze zakupiłem 2 klucze za 125zł (jeden oczywiście). Czy warto było? Bardzo, bardzo tak. Ba, powiem, że dzisiaj wiem, że i 2 stówy to byłby niezły "deal" ;) Co do samej polityki wydawania gier w formie "demo" + 1001 dlc&dodatków...Nie podoba mi się to, ale skoro ludzie łykają coś takiego jak młode pelikany to rynek się do nas dostosował :<

Aż mi się przykro robi jak czytam, że stary engine = win, bo więcej osób może się bawić itd. Nie wiem czy trzeba wskazać palcem na FAKT, że każda kolejna część CoDa (od CoD4) wygląda właściwie tak samo, a wymagania rosną proporcjonalnie do spadającej wydajności... A na konsolach? No jest i owszem 30 klatek... Nie czekam na MW3, bo ostatnia część serii w jaką dałem się "wkręcić", to MW2 i nie wydaje mi się żeby do bólu zamęczona i wykorzystana formuła CoDów miała rację bytu w najbliższych latach. Nie chodzi tu o wojny fanbojów, a o zwykłe sk**** w eksploatowaniu jednego tytułu. Zwykły i do tego żałosny skok na kasę...Ludzie, którzy ciągle tego nie chcą dostrzec i co gorsze zaprzeczają temu - cóż, po prostu smucą mnie. Nie dajcie się kreować i manipulować mediom :<