zawcia

Wall of Zombies na głowę zawsze działa ;3 (chyba że mobek się teleportuje to może być problem). Resy i hp to nie jest dobry pomysł na granie WD na inferno, przynajmniej przy aktualnym "balansie" tej postaci. Jedyną sensowną rzeczą którą możesz zrobić (przy stosunkowo niewielkich nakładach golda) to pójście w DPS. No chyba, że masz mimo odporności teraz te 50k dpsu?

Nie potrafię określić czym spora grupa postujących w ttym temacie się kieruje... 1. Nikt, nikomu, nic nie każe kupować. Tak, właśnie to napisałem. Nie chcesz - nie kupuj. Masz fajne itemy ale brzydzisz się RMH, nie sprzedawaj. PROSTE. 2. Blizzard zarabia? 15% od każdej transakcji? No i dobrze i tak w każdej przeprowadzonej przeze mnie to 85% pójdzie do MOJEJ kieszeni, więc naprawdę nie będę się czuł okradziony. Zwłaszcza że gra to dla mnie przede wszystkim zabawa, a jak poszczęści się z dropem to skrupulatnie to wykorzystam. I gdyby nie RMH na pewno nie miałbym okazji ani chęci tego zrobić. Czy tak ciężko zrozumieć że Blizzard krojąc kawałek tortu dla siebie idzie równiez na rękę graczom? 3. Mam stosunkowo niezły sprzęt, mogę farmić lwią część inferno, większość sprzętu mam z własnych dropów, albo wyhaczone "okazyjnie" na aukcjach. A do tego w następnym patchu ma zostać zmieniony droprate i nawet w 1 (banalnym) akcie inferno ma być szansa na wypaadnięcie najlepszych przedmiotów. 4. Nie widzę sensu kupowania czegoś za prawdziwą kasę w grze, ale jeżeli ktokolwiek inny ma taką potrzebę i jeszcze dzięki temu będę mógł zarobić, to czemu nie. Ba, jak najbardziej do tego zachęcam, a jestem przekonany że mój "e-penis" nie ucierpi na tym, że ktoś będzie miał lepszy sprzęt ode mnie - jestem zadowolony z tego co do tej pory "osiągnąłem" i jeżeli ktoś sobie nie radzi, to nie mam nic przeciwko żeby wyrównał sobie szanse płacąc za to. Więcej luzu moi drodzy <3

Widzisz, nie potrafisz zrozumieć że działa to w dwie strony - wydawca/twórca gry może zażądać od WSZYSTKICH takiej samej kwoty, a jednak tego nie robi i daje szansę "biedniejszym" rynkom na zakup po niższej cenie...i co robi odbiorca? Mimo braku kwalifikacji do niższej ceny kupuje klucz na rynku nie przeznaczonym dla niego i próbuje rozkręcać biznes na zasadzie: "taniej kupię, drożej sprzedam". Trochę obiektywizmu przy krytyce nie zaszkodzi. Ja wiem że korporacje "be" i wszystko powinno być za darmo i wszyscy są równi, ale rzeczywistość lubi weryfikować w brutalny sposób takie poglądy. I przypuszczam (czysta spekulacja, bo nawet nie chce mi się sprawdzać takiej informacji...), że rosyjskie klucze były oznaczone jako "rosyjskie" i przeznaczone do gry w tymże języku. Nie bez kozery gra u naszych wschodnich braci miała premierę kilka tygodni po premierze EU/NA. Owszem, byłbym na czele oburzonych gdyby tkwiła informacja na rosyjskim pudełku że za xx rubli kupujemy grę w języku angielskim itd., a potem okazałoby się że wcale tak nie jest, ale...nie oszukujmy się - tak nie było.

A może skoro nie dajesz sobie rady to trzeba odpuścić inferno?;) Taki złośliwy przytyk, bo rzeczywiście Blizz zapowiedział nerfy 2, 3 i 4 aktu inferno (pierwszy jest stosunkowo prosty), natomiast nigdy nie potrafię zrozumieć podejścia, że coś jest "złe" bo sobie nie daję rady. Sam na Belialu bardzo długo się męczyłem, bo nie mogłem zebrać uderzenia od dosłownie niczego (ani hita przez wszystkie 3 fazy), ale jak w końcu się udało, to akt 3 nie wydawał się nawet specjalnie trudny (ot, więcej mobów bijących z odległości co jest bardziej uciążliwe do unikania). Niektóre połączenia elitek/rare na inferno są straszne no ale nikt nie powiedział że wszystko musimy zabić, czasem trzeba coś odpuścić. Ogólnie da się grać, na aukcjach da się wyhaczyć dobry i stosunkowo tani sprzęt jak się sprytnie szuka. Wbrew pozorom jak się gra zamiast gadać to dropy w grze też lecą (a co!), więc jak item nie dla nas to na aukcje i kasa sama się mnoży :D Mniej narzekania, więcej radości z gry.

Rzecz jest tylko i wyłącznie w tym że Rosjanie mają znacznie tańszą grę (tak samo jest przecież z kluczami do bf czy cod), stąd też blokada regionalna. Mogą zagrać taniej ale tylko w swoim ojczystm języku. My dzięki wysokiej (stosunkowo) cenie możemy cieszyć się wszystkimi wersjami językowymi jeśli mamy taki kaprys, jest to jak najbardziej zrozumiała praktyka.

Prezentuje się to całkiem nieźle <3

Nie wygląda to źle, ale doświadczenie podpowiada mi: "lagfest" :D

SW:ToR nie jest złą grą. Ot, kolejne wtórne MMO z tym że w świecie Star Wars. WoW to relikt przeszłości już (a co!), ale ogólnie gry z tego gatunku mają to do siebie, że jak się ktoś wciągnie to zostaje na dłużej i fanbojuje. Taka faza w życiu którą trzeba przejść. Na szczęście na horyzoncie widać już kolejne MMO które mają potencjał przyciągnąć ludzi na dłużej i wprowadzić powiew świeżości na rynek.

Diablo może idealne nie jest, ale mimo wszystko jest to świetna gra i dokładna taka jak się spodziewałem. Gra na wyższych poziomach trudności przypomina trochę oldskulowe gierki - trochę nerwów, trochę zacięcia i da się wszystko - ja nie mam nic przeciwko takiemu właśnie systemowi. Do tego pochwały należą się Blizzowi za stworzenie gry którą ludzie chcą przechodzić i przechodzić, a jednak niewiele jest takich tytułów w których po przejściu raz kampanii jest motywacja do dalszego grania. Zresztą co tu dużo mówić, jak ktoś grając w Diablo narzeka że moby są "be" a losowy drop nie taki jak sobie wymarzył to chyba pomylił tytuły ;p

Haters gonna hate ;3 Gra prezentuje się nieźle - owszem, walka 100 lat świetlnych za Conanem, ale w porównaniu do innych MMO nie widzę zbytnich różnic. Następne beta weekendy umożliwią się zapoznanie tym którzy nie mieli jeszcze okazji z frakcjami Dragonów i Iluminatów oraz z PvP. Jak dla mnie zapowiada się kolejny dość niekonwencjonalny i dobry ale niszowy MMORPG od Funcomu.

1. Sam zwróciłeś uwagę że była to "dziewczyna" xD 2. Pokaż mi papier w którym ktoś ci obiecał że życie będzie sprawiedliwe <3 3. Zawsze fajnie dostać coś za darmo, a pracy nad klasą postaci wcale aż tak dużo nie jest.

Hah, świetna sprawa. W sumie przypadkiem trafiłem na ten temat, bo mnie zaciekawiło to że jestem w końcu Sekretarzem i chciałem zobaczyć kiedy nastąpiła ta "transformacja", a tu booom nie ma oficjalnych statystyk. Szybkie "szukaj" i proszę, ktoś wykonał kawał dobrej roboty.

Teoretycznie tak, w praktyce nie. 1. Mamy podział serwerów na regiony (czyli siłą rzeczy spotykasz tylko ludzi ze swojego regionu - nie widzisz milionów graczy z Azji). 2. Z tego co się orientuję mieli jakoś inaczej rozwiązaną kwestię opłat abonamentowych, co oczywiście wpływa na populację. 3. W EU i NA liczba graczy spada, co jest równane przez wzrastającą liczbę nowych użytkowników, głównie z Chin. Musiałem doprecyzować, bo faktycznie mogło to zabrzmieć z nutką jakiegoś rasizmu czy coś ;p

Nie powiedziałbym że jest to efekt poboczny, a po prostu konieczność grania online jest wypadkową tych wszystkich czynników (czyli zabezpieczenia przed piractwem i różnego rodzaju oszustwami i oszustami). Jest to chyba jedno z najlepszych możliwych rozwiązań, bo jednak dostęp do internetu jest powszechny, ale ma też swoje wady (zawsze może się zdarzyć jakaś awaria i tego internetu nie będzie :<).

Spróbować zawsze warto. Ile dokładnie waży to nie pamiętam ale na pewno 10+ GB. @Little_Maggot Tylko zwróć uwagę że robią f2p tego Warhammera Wrath of Heroes, który prawdopodobnie po prostu zastąpi WARa.

Ale to gracze z Azji w sporej części ;3

a ja się uśmiałem z opisów - tyle prawdy xD

No i właśnie na tym to polega...tak ciężko zrozumieć? Płacą osoby które są zainteresowane konkretną grą, konkretnym projektem. Nikt nikogo do tego nie zmusza, ale jeżeli komuś podoba się koncept to finansuje proces powstawania gry co gwarantuje później możliwość zagrania w skończony już produkt.

okej...muszę znowu zagrać :D

Dokładnie to, QFT. +warto mieć jednak na uwadze, że Funcom jako jedna z niewielu firm próbuje zrobić coś na swój sposób oryginalnego - nie odwalają kolejnych sztampowych MMO, a tworzą produkty zaskakujące ciekawymi rozwiązaniami i wbrew temu co wiele osób mówi dobrym wykonaniem. AoC jest teraz zdecydowanie najciekawszym MMO na rynku (do tego f2p) choć smuci to że właśnie przez narzekanie "mas" rozwój gry poszedł w kierunku tego co znamy z innych tytułów... Mam nadzieję, że TSW znajdzie swoją niszę, a twórcy będą wierni pierwotnym założeniom. Notabene to symbol naszych czasów, że wtórne i proste gry typu RIFT czy SW:TOR zbierają wysokie noty i uznanie graczy, a wszystko co odbiega od schematu jest tępione.

WPISUJCIE MIASTA KTORE JESZCZE GRAJĄ W MW3!!! (not srs) xD

Oj szkoda, szkoda, smutna wiadomość ;__;

Niee mogę się doczekać, bo trailer nastawił mnie strasznie bojowo :3 Zagrałbym jeszcze raz, naprawdę pysznie się to prezentuje.

A niech wyłączają jak ma NIKT nie grać. Na serwerach gier wymienionych w newsie można przypuszczać że nie grało więcej niż kilkanaście/kilkadziesiąt (max!) osób dziennie. Nikt nie mówi o zamykaniu serwerów gdzie gra chociaż kilkaset (nie wspominając już nawet o tysiącach) graczy.

O ironio xD