plasot79

Ze strony Bauera: Click! * Miesięcznik * średni nakład: 91 173 egz.* * rozpowszechnianie płatne razem: 41 762 egz.* * czytelnictwo: 276 000 osób** * źródło: ZKDP, średni nakład jednorazowy, rozpowszechnianie płatne razem;styczeń - grudzień 2008; **źródło: Polskie Badania Czytelnictwa, MillwardBrown SMG/KRC, wskaźnik CPW, grupa wszyscy 15+;luty 2008 - styczeń 2009; N = 47 880 Dla porównania CDAction * Miesięcznik * średni nakład: 137 792 egz.* * rozpowszechnianie płatne razem: 97 953 egz.* * czytelnictwo: 698 000 osób** * źródło: ZKDP, średni nakład jednorazowy, rozpowszechnianie płatne razem;styczeń - grudzień 2008; **źródło: Polskie Badania Czytelnictwa, MillwardBrown SMG/KRC, wskaźnik CPW, grupa wszyscy 15+;luty 2008 - styczeń 2009; N = 47 880

To może być cały czas żart połączony z kampanią promocyjną. Kurcze, przez ten 1.04 i niecne praktyki marketoidów człowiek robi się nieufny :D

Gazeta twierdzi tak: Wydawnictwo Bauer zawiesiło wydawanie miesięcznika o grach komputerowych "Click!". Jako ostatni ukaże się kwietniowy numer pisma. "Z przyczyn ekonomicznych" - poinformowała spółka w lakonicznym komunikacie. - Chodzi o spadek zarówno sprzedaży, jak i przychodów reklamowych - mówi Zbigniew Bański, wydawca tytułu. Sprzedaż "Clicka!" wyniosła w zeszłym roku 41,76 tys. egzemplarzy (dane ZKDP, sprzedaż ogółem). W redakcji miesięcznika pracowało pięć osób. http://wyborcza.pl/1,76842,6437034,Bauer_zawiesza__Click__.html

Rzeczywiście, najczęściej czytam recki na gramie - fakt, że tylko pierwszą i ostatnią stronę, ale zawsze. True, pytanie jest teraz takie czy mając pismo adresowane do 30+ (długie i poważne recki, recki modów i innego hack-fu, pewnie jeszcze kącik wspomnieniowy) będziemy je kupować?

No co Ty, takie karły moralne tak wysoko nie dopluwają, nawet na drabince.

Łatwiej wpaść w swoje emo że jestem najmądrzejszy, gram tylko w mądre gry a te w które nie gram są dla debili, więc tylko retardy i amerykańskie głąby mogły głosować na F3. Jeśli październik się łapie na 2008 (z tymi nagrodami to różnie bywa) to IMO najlepsza fabuła to BIA:HH.

Jej, ładniejszy od iMaca. Tylko niepotrzebnie naśladuje jego rozwiązania, lepsze byłoby coś a''la minimac tylko nie w postaci pudełka na buty a np. obudowy od laptopa. No, ale takie rozwiązanie to większa kasa do zarobienia.

To chociaż może tę swoją archeologiczną brodę nosi przy Tobie? Ale wielkookich do jRPGów nie macie?

Prawda to, że nosi skarpety do sandałów? To się okaże jak będziesz robił "Weekend z Soviet Assault".

I tak byłem miły, mogłem pojechać Pilipiukiem. Ja w ogóle nie łykam idei tego diariusza. Wydaje mi się to sztuczne, naciągane i zajeżdża prawicową publicystyką gdzie się tam jak mają wenę to waćpanami i azaliżami tytułują. A giera się właśnie instaluje, pogramy, zobaczymy.

A co z tymi co uznali że czas czekania skończył się w dniu premiery? :D Doceniam pracę nad researchem wykonaną przez autora do cyklu artykułów, ale ta stylizacja ocierająca się o grafomaństwo niczym u Wildsteina zabija we mnie ducha czytelniczego, zęby mnie bolą, głowa mi pęka a włosy rosną. A szkoda.

Mam wrażenie że linuksiarze i makówkarze mają parę wspólnych cech - obydwie grupy mają w swoich OS "absolutnie wszystko co jest potrzebne, tylko klimy i skóry brakuje", tak samo są zakochane w swoim sprzęcie i normalnego pieca to chyba ostatni raz na windzie 95 widzieli. Nie stać Cię i dorabiasz ideologię.

Można rzec - w końcu, bo ta krapowatość najtańszych produktów (minimaków i makbooków) od japka była już denerwująca. Jak kupować desktopowego Maka od podstaw - to lepiej kupić iMaka. IMO najlepsiejsze są te nowe makbooki (ale nie te białe badziewie).

Kupują pewnie na stanowiska robocze do DTP, prywatnie to po prostu marnowanie kasy. Do współczesnych multimediów wystarczą słabsze minimaki i makbooki, chyba że ktoś chce sobie pograć (pomijając już makówkarskie "do grania są konsole"), ale wtedy i tak musi windę na paralelsach zainstalować, a jak już trzeba windę instalować to nie lepiej kupić se HaPeka z Vistą (W7 w przyszłości)?

Przemawia przeze mnie kloniarz i linuksiarz ale znośne cenowo są u nich chyba tylko makbooki. Reszta to jakiś kosmos cena/wyposażenie. A ceny dodatków to już inna galaktyka.

No ale oczywiście wiesz to z pierwszej ręki, tak? Bo jeśli piszesz tak na podstawie własnych odczuć z grania, to oczywiście bzdurzysz.

Przede wszystkim nie uznaję nic po trylogii (żadnych Dark Force''ów, ślubów Księżniczek i inwazji z innych galaktyk. Thrawna ledwo, ledwo). Toleruję niektóre rzeczy które wypełniają historię pomiędzy EP1 a EP6 (wspomniany T, od biedy Shadows of the Empire, część przygód Hana i Lando, itd). Generalnie nie toleruję tych rzeczy w których autor snuje jakieś mętne bzdury na temat niszczycieli klasy Eclipse, czy też tych wszystkich cudem-uratowanych-jedajów. Wydaje mi się że nie pasuje? Szlus, apokryf. Do Old Republic nie mam zastrzeżeń, dzieje się tyle lat przed Nową Nadzieją, że nie przeszkadza.

Książki GW to zło. Nie toleruję, nie akceptuję, nie przyjmuję do wiadomości. Za kanoniczne traktuję tylko filmy, serial Tartakowskiego oraz KotORy. Reszta to zło wcielone. Książki, gry i komiksy są niespójne i kiepsko napisane (gorsze to nawet od prequel trilogy), grafiki tylko dają radę. Vader wytłukł wszystkich Jedi a tu gdzie nie spluniesz albo nie kopniesz w kamień wyłazi ci ukryty, tajemny, sekretny uczeń tudzież potężny rycerz któremu ojciec zostawił miecz by "use for good". Żenada. No więc wolę nie wiedzieć.

Dajesz. Jak nie użyjesz głupiej ksywki i będziesz unikał tych wszystkich "loli" to na początku nic Cię nie zmęczy.

Dla fanów Tolkiena LOTRO jest idealny. Przecież tych 11M i tak nie da się w jednym miejscu zgromadzić. Gram na Laurelinie i nie zdarzyło mi się abym sam siedział w sektorze (czy jak to tam się zwie) a w Bree to już normalnie są tłumy.

Się nam młodzież na WoWie rozpuściła. A jak by grało 200k to za mało?

Turbine i Codemasters w ogóle nie chwalą się ilością abonentów LOTRO. Wszelkie wyliczenia są po prostu szacunkami i zgadywankami.

Te Modern Warrior: Special Tactics to wydaje City? Może by zrobili jakąś paczkę z tymi krapowatymi FPSami.

Wielebny Grzywa, odlot.

Ja Ci nie pomogę, bo po pierwsze: instalowałem grę od razu z Morią, po drugie: i tak nie wiem gdzie tego szukać. Jak jesteś z Wawy, a spieszy Ci się, to mam triala i patche na dysku. Tylko nie wiadomo ile na ten "dobry kurs" przyjdzie czekać.