Kaiin

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    740
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kaiin

  1. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    ------- Przed wejściem do karczmy--------- -Tak… Ale to będzie chyba bardziej opłacalne niż obrabowanie skarbca. Wracamy na drogę prawa… A nie występku. -Hehe tak ci się tylko zdaje Marv, przecież właśnie zlecono nam morderstwo – mag uśmiechną się znacząco – nie wiem jak wam ale mi taka robota pasuje. I nie mówcie mi że to w imię prawa bo to tylko zachcianka tamtego jubilera a nie zlecenie od władz miasta czy coś takiego. ------ W karczmie ------- Kain przyglądał się nowemu. Ehh kolejny długouchy. Coś ostatnio urodzaj na nich jak nic co jest raczej ciekawe bo z tego co wiedział to elfów jest raczej coraz mniej a nie na odwrót ale mniejsza z tym. Bone jak zwykle wyraził swoje uprzedzenie do tej rasy. Ten to chyba nie miał większych problemów. Mag słuchał słów łucznika. -No niby tak ale ostatnio mam wrażenie że kręci się koło nas coś dużo różnej maści szpiegów, dwulicowców i takich tam. Nie żebym cię o coś oskarżał ale wolał bym mieć pewność. Ta ta wiem że nie bardzo masz jak udowodnić prawdomówność a może jest jednak coś co potwierdzi twoje słowa?
  2. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Mag wysłuchał słów alchemika. -Z tą miksturą ognia to niezły pomysł problemem pozostaje tylko jego wykonanie. – Kain prawie krzyczał żeby wszyscy go słyszeli w czasie ciosów golema – Pozostaje tylko jeden problem. Mianowicie kto się podejmie wspięcia się na niego i wlania mikstury do środka? O ile oczywiście jest tam jakiś otwór. Przepraszam ale ja akrobatą nie jestem – zakończył z sarkazmem. Golem dalej chodził od jednej strony sali do drugiej kiedy członkowie drużyny unikali jego ciosów i coraz to inni starali się odwrócić jego uwagę. – I tu właśnie myślę że nasz przyjaciel Drow ze swoją zdolnością lewitacji może się wykazać.
  3. Kaiin

    Neverending Story II: Gold Edition

    [popieram Wilka, noobow nam nie trzeba a co do zakończenia pierwszej części i popełnienia drugiej to może zastawimy dla ojca tego tematu :) ]
  4. Kaiin

    Neverending Story II: Gold Edition

    [dobra Alex to kiedy ruszamy? i w jakich klamatach? ]
  5. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    -Jasna ******* - mag zdecydowanie musiał popracować nad swoim słownictwem. Na szczęście nikt nie zwracał uwagi na to co mówił. – No pięknie – mrukną kiedy zobaczył jak Bone ląduje na ścianie i coś mamrocze. Jednak po fakcie że się nie ruszał wniosek był jeden. Oberwał i to chyba nawet porządnie. – Koth dawaj tu jakiegoś mixa leczenia! Alchemik chwile szperał w swojej torbie i za moment w ręku maga wylądowała flaszka z jakimś płynem. Kain podbiegł do Bona starając się nie zwrócić na siebie uwagi golema. -Pij to. – rzucił wlewając bardowi płyn do gardła. -O cholera, mogli by się nauczyć robić smaczniejsze mixy. -Skoro już ci lepiej to zbierajmy się stąd bo zaraz będziemy mieli towarzystwo. Fakt golemik chyba wyczuł słabsze ofiary bo skierował się w ich stronę. Cios spadł na szczęście kawałek od nich ale i tak oberwało im się kawałkami podłogi. Kain dostał już drugi raz, co wprawiło do w jeszcze gorszy nastrój. Tym bardziej że ręka w którą dostał zaczęła krwawić. -Po prostu pięknie.
  6. hehe widze że kolejny rowerzyta miejski :P a na poważnie to dobrze zgadłem że jeździsz głównie po mieście? u mnie ostatnio sporo obós nabyło sprzęt i teraz często można ich spotkać jak sie uczą skakać na mieście :) ja tam wole jazde w terenie, jakaś ścieżka w lesie, ostre zjazdy i strome podjazdy :) jak bede miał jakieś zdjęcia mojego bika to zapodam :)
  7. Dev sie ostatnio skarzył że w dwóch to jakoś tak głupio pisać, no i temacik jakoś tak zamarł w miejscu dobra można powiedzieć że noc juz jest, więc niech moc bedzie z nami i piszemy :D
  8. Kaiin

    Neverending Story II: Gold Edition

    [taa taki sam jak nick na forum :) hehe no to beka była :P wtedy ZK tylko czytałem a jak zacząłem tam pisać to ten temacik jakby umarł ]
  9. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    [mam nadzieje że Wilku wybaczy mi ten off top, ale do wszystkich: ten golem NIE biega, NIE wścieka się, NIE ma normalnych oczu tylko też adamantowe więc nie bardzo da sie zniszczyć, jest cały z adamantu, powolny jak żółw i nie ma rzadnych emocji, to jest zwykła maszynka która ma jedno zadanie : zabić nas i czas na to do końca świata więc nigdzie mu się nie śpieszy ]
  10. Kaiin

    Neverending Story II: Gold Edition

    [NIE :P no dobra niech bi bedzie ale to ostatni raz :P i chyba w NES-ie będe musiał zmienić imie bo bedziesz mnie mylił cały czas :P ]
  11. pośpieszyłeś się o minute :P a i mnichu reaktywujemy NES-a więc wbijaj się do tamtego tematu :D
  12. Kaiin

    Neverending Story II: Gold Edition

    [dobra wskrzeszamy ten temat :) JUPI!! NES znowu żyje :D, e Wilku damy rade :D ]
  13. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Mag unikną kolejnego ciosu. Choć nie do końca. Kilka kawałków podłogi rozlatujących się po każdym ciosie golema trafiło go. Jeden nawet dość solidnie w plecy co skończyło się upadkiem. A drużyna wprost tryskała pomysłami na załatwienie ich nowego znajomego. Kain miał jeden pomysł. Choć odkąd wpadł mu do głowy stwierdził z tuzin razy że chyba dostał za mocno w głowę skoro chce robić takie rzeczy ale chyba nie było innego wyjścia. Zebrał kilka mniejszych odłamków podłogi i odwrócił się do Morgana. -Mówiłeś że ten mieczyk jeszcze działa? – rzucił mag z dziwnym uśmiechem na twarzy. Rycerz spojrzał się trochę dziwnie na niego. -Taa, tylko na Sigmara, jak ja mam niby do niego podejść?! -Zaraz zobaczysz. – uśmiech na twarzy Kaina lekko się poszerzył. Wziął jeden z odłamków w dłoń i cisną nim w coś co było głową golema. Tak jak się spodziewał konstrukt ruszył w jego stronę. -Cholera, co mnie podkusiło do czegoś takiego….. Część drużyny przyglądała się zdziwiona jak mag ucieka przed golemem i rzuca w niego kamieniami. -Morgan rusz rzesz się! Wojownik w końcu się ockną. Podbiegł do golema, szeptają jednocześnie modlitwę do swojego Boga. Miecz zapłoną światłem w jego dłoni. Dotarł do nóg golema i z całej siły ciął go w nogę. Od siły uderzenia zdrętwiały mu obie ręce ale nie miał czasu żeby się tym przejmować bo już musiał uciekać przed ciosem. Na powierzchni widać było jedynie leciutką rysę, ledwo widoczną. -Na imperatora! -Dobrze powiedziane, może poproś go żeby tu wpadł i powiedział naszemu przyjacielowi że nie należy nas zabijać? – sarkazm Kaina nawet w takiej potrafił się ujawnić. Jednak nikomu nie było do śmiechu. Do jasnej cholery, jak mamy się go pozbyć? Mag gorączkowo omiatał spojrzeniem pomieszczenie choć sam nie wiedział czego szukać.
  14. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    -O ******** ********** ********** ************ ***********- Kain znowu udowodnił że jego słownictwo jest naprawdę bogate. Choć niektórzy mogli by się o to kłócić. W każdym razie drużyna chyba podzielała jego zdanie. I jeszcze adamant do spółki z brakiem magii. No po prostu świetnie. Magowi przemknęła przez głowę myśl że elfik miał by teraz niezłą okazje do zemsty, oczywiście żeby nie fakt że miał teraz dużo większy problem przed sobą. Kain, stojąc już po przeciwnej stronie sali niż znajdował się golem spojrzał na kostur w swoich rękach. Taa z tym kawałkiem drewna to sobie mógł chyba ognisko rozpalić a nie z golemem walczyć. -Jakieś propozycje? – spytał głośno kiedy golem podniósł się i zaczął iść w ich stronę.
  15. Kaiin

    Neverwinter Nights - ulubiona klasa

    czarodzieje rox :) czesem ze specjalizacją mistrz wywołań/nekromanta
  16. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Mag zamyślił się nad rodzajami mixów jakie miał Alhemik. Wedłóg niego oprócz mikstór leczenia i przyśpieszenia nic więcej im się nie przyda. Szkoda że nie miał nic na zwiększenie siły i wytrzymałości wojowników bo oni zapewne odegrają kluczową role w tej walce. No chyba że twórca tego golema nie wyposarzył go w odporność na magie ale w to Kain szczerze wątpił. Żaden mag dysponujący wiedzą potrzebną do stwożenia takiego konstruktu nie zrobił by czegoś takiego. Ehh żebyśmy tylko nie trafili na Adamantowego bo będzie naprawde nie ciekawie... Rozejrzał się jeszcze po broni towarzyszy. Oj zapowiadało się na naprawde ciężką walkę.
  17. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Kiedy Kain usłyszał Zurrisia na jego twarzy pojawił się usmiech którego nie da się ospisać, to trzeba by było zobaczyć na własne oczy. Szatański, maniakalny i niosący obietnicę czegoś naprawde wrednego. Ale to tylko część rzeczy jaką przekazywał, w każdym razie mniejsza z tym. Mag zauważył także że Erebrith i Bone jakoś często zerkają w jego strone. No tak ten elfik pewnie chce sie zemścić....No niech tylko spróbuje, tylko o co chodzi temu bardowi? Kain miał tylko nadzieje że nie usłyszy o sobie w jakimś poemacie czy czyms takim.... No ale jesli zaklecie kastracji opracowane przez Zura działa.... Na myśl o tym uśmiech maga tylko się poszerzył. Kain zagadną Khorintsa który akurat znalazł się obok niego. -Słuchaj jakie eliksiry masz ze sobą?
  18. Kaiin

    Jakie gry kupicie w najbliższym czasie?

    wszystko zależy od funduszy ale planuje: -NWN 2 (to pewne) -Wiedźmin -Dark Mesiah -NWN 1
  19. Kaiin

    Neverwinter Nights 2

    ja sie właśnie przymierzałem do przesiadki z radka x700pro na x1600xt ale niedługo ma wejść x1650 więc narazie się wstrzymałem :) NighElf=> x1600 w sumie jest karta next gen tak samo jak GF z serii 7x a kolejna generacja kart bedzie razem z wprowadzeniem Dx10 no chyba że producenci się za bardzo pośpieszą
  20. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Mag słuchał Zurrisa. Obaj rozmawiali teraz przyciszonymi głosami żeby nie przeszkadzać tym którzy zajmowali się półapkami. -Słyszałem oczymś podobnym, mianowicie zaklęciem Ewentualności. Tylko że to zaklęcie nie zamyka jakiegoś czaru a wywołuje okreslony efekt w określonych okolicznościach. To dość trudne zaklęcie, ciekawe jak się to przedstawia w stosunku do tego zaklecia które znalazłeś. Próbowałeś go już używać?
  21. Kaiin

    Neverwinter Nights 2

    heh a u mnie właśnie grafa jest najsłabszym elementem kompa :P no widze że porządnymi postaciami grasz :D ale ja tam zawsze tradycyjnie mag (nekro/m. wywołań zalezy co mnie najdzie :P ) i charakter chaotyczny(no czasem neutralny :P) zły i pojechali :)
  22. Kaiin

    Neverwinter Nights 2

    oho :) czyli może w ZK jeszcze sprowadze cię na dob...złą droge :D a kasy też potrzebuje ale nie na gre, bo na to już mam odłożone, tylko na nową grafe do kompa :P ale jakoś to bedzie...
  23. Kaiin

    Neverwinter Nights 2

    ja też biore EK, oczywiście wersja CE :D a co do bety to chyba pozostaje liczyć na jakiś wyciek....
  24. Kaiin

    Neverwinter Nights 2

    ja mam pytanie odnosnie bety, czy juz się zaczeła? i jeśli tak to czy ktoś mógł by przekazać wrażenia oczywiście nie łamiąc klałzuli tajności :) a i czy ktos wie czy będzie jakaś open-beta?
  25. Kaiin

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Dante miał racje. Zostawała jeszcze sprawa dowódcy tych strażników, pewno kręcił się tu gdzieś w pobliżu. Magowi ciągle chodziły po głowie słowa „Tylko bez zabijania”. Ehh czasem życie potrafi być wredne. Chwile po tym Morgan dał znak drużynie żeby wszyscy zamilkli. Coś lub ktoś szedł korytarzem. Raczej ktoś wywnioskował Kain po przekleństwach jakie go poprzedzały. -Nosz **** ***** ******* jeśli oni znowu się obijają to im nogi z dup powyrywam!!! Kilka szybkich rozkazów i drużyna zajęła pozycje. Wojownicy po bokach drzwi, łucznicy i magowie z tyłu. Druid jeszcze raz powtórzył swoją litanie: -Tylko pamiętajcie, mamy go nie zabić. Mag uśmiechną się krzywo. Jeśli to co mówił Dante, a Kain nie wątpił w żadne jego słowo, unieszkodliwienie tego gościa bez pozbawienia go życia mogło się okazać raczej trudne, z czym zresztą mag się też nie pomylił ale o tym za chwile. Drzwi do pomieszczenia otworzyły się. Na ogarnięcie sytuacji dowódcy wystarczyła sekunda. Trochę mniej niż przyczajonym wojownikom rzucenie się na niego i powalenie bez rozlewu krwi. -WY…..!! Pozabijam!! Raczej nie żartował. To znaczy na pewno nie żartował. Dowodem na to był Miroku który właśnie przeleciał koło maga i Dante który za chwile do niego dołączył. -Marvolo oplątaj go! Niestety druid został trafiony jednym z żywych pocisków jakich używał dryblas. Z tym że teraz stał przed Morganem z toporem w ręku. Zarówno on jak i Kain wiedzieli że wojownik nie ma szans na sparowanie choćby jednego uderzenia. Na szczęście Rycerz Zakonny nie był pierwszym lepszym wojownikiem i utrzymywał topornika na odległość. -Zróbcie z nim coś! – okrzyk i kolejny unik przed toporem, tym razem zabrakło może dwóch cali. Kain wypowiedział jedno słowo. Słowo ogłuszenia. Dowódca jednak nie był byle kim co zresztą już im udowodnił. Tylko się zatoczył, mimo że większość ludzi i nie tylko, po tym zaklęciu padała bez zmysłów. Jednak ta chwila wytrącenia nieuwagi wystarczyła dla Morgana na zadanie ciosu. Niestety nie udało mu się trafić w żaden istotny punku. -Szlag by to!! -Tylko go nie zabijcie! – Marvolo właśnie doszedł do siebie. Swoim okrzykiem wywołał kolejny grymas na twarzy maga i uśmiech Dowódcy. -Bez zabijania tak? Buhaha no to spróbujcie!! Kolejna szarża na Morgana. Tym razem wojownikowi nie udało się całkowicie uniknąć ciosu więc musiał go sparować. Od siły uderzenia zdrętwiało mu całe ramie. -K**** mam tego dość. Wszyscy spojrzeli się na Kaina któremu w oczach płonęła rządza mordu. -Morgan wytrzymaj jeszcze chwile! -Łatwo ci mówić. Mag miał rzeczywiście dość już tego wszystkiego. I w końcu znalazł kogoś na kim mógł wyładować swoją frustracje. Kolejny raz sięgną do swoich umiejętności Nekromanty. Zebrał energie potrzebną do rzucenia dwóch zaklęć. Pierwszym znowu było zaklęcie ogłuszenia. Nawet nie liczył na to że wielki wojownik padnie. Po prostu chciał go na chwile oszołomić i to mu się udało. Szybko wypowiedział drugie zaklęcie. Jego dłoń zaczęła jarzyć się niebiesko-bladym światłem. Oczy Zurrisa lekko się rozszerzyły na ten widok. Najwyraźniej rozpoznał zaklęcie ale nic nie powiedział. Mag już był przy jeszcze zataczającym się oporniku. Poruszał się znacznie szybciej niż normalnie, wszystko dzięki zaklęciu przyśpieszenia które zapewniał mu jego kostur. Wystarczyło jedno słowo. Wojownik już dochodził do ciebie. -Co…? – oczy rozszerzyły mu się na widok podchodzącego teraz wolniej maga. Wziął zamach toporem. Na jego twarzy wymalował się wyraz zdumienia kiedy w jednej chwili mag pojawił się tuż przy nim. -To już koniec. – powiedział Kain łapiąc go lśniącą dłonią. W jedno uderzenie serca Dowódca zwalił się na ziemie. -Co mu zrobiłeś?! -Usunąłem nam przeszkodę z drogi. Darkus podszedł zobaczyć czy może jeszcze mu pomóc. -To nie ma sensu. Jemu mogli by pomóc tylko kapłani z zaklęciem wskrzeszenia. Druid wyglądał jak by miał za chwile wybuchnąć. -Nie wszystko zawsze wychodzi tak jak byśmy tego chcieli, Marvolo. To było wszystko co mag miał do powiedzenia w tej sprawie. -A teraz ruszajmy, Miroku mówiłeś że chcesz iść przodem więc prowadź, idziemy za tobą. -Dobra, tylko uważajcie gdzie stawiacie nogi. [dobra teraz idziemy korytarzem, Miroku prowadzi. Pamiętajcie o pułapkach i tym że nie wolno nam/wam wejść do golema póki Wilku nie powie inaczej i może w końcu się trochę ożywicie?! Ja mam ostatnio problemy z netem dlatego mało pisze a i strażników dalej nie wolno wam zabijać