radziejr

Miałem podobnie tylko że z kodem MayClub na GOL. Czekałem ponad tydzień.

Poszukuję gry F1 ''97 na PC. Trzynastolatek jest trudno dostępny dlatego proszę o kontakt jeśli jesteś w jego posiadaniu.

Też tak czasami mam;-) Za to w moim przypadku dzieją się dodatkowe anomalie: Godzina 22-24 - jestem senny Godzina 00.00< - kopniak energetyczny do 03.00 nad ranem. Na szczęście, na taki luksus mogę pozwolić sobie tylko w weekendy choć w tygodniu też się zdarzało.

Dzięki że oszczędziłeś mi pisania o tej marnej promocji;-) W MM na wrocławskich bielanach jeszcze nie widziałem tak wysokich cen za gry. Po ch**u fest że to był przypadek... Pierwszy i ostatni raz dałem się złapać na tą "okazję".

Może spróbuj uruchomić grę w trybie zgodności z win 98 i rozdzielczością 640x480. Mi to pomogło nieraz z innymi grami więc może warto spróbować? Ostatecznie możesz zrobić format kompa i zainstalować Wieśka na "świeżo". Czasami problemy może powodować dosłownie pierdoła zalegająca w komputerze po której byś się tego nie spodziewał.

Skoro pudełkową to znaczy że lepiej, znacznie lepiej...

Mógłbyś nieco więcej powiedzieć o tej misji dodatkowej? Czy jest ona związana z tym filmikiem? Przeszedłem wątek główny jeszcze przed odkryciem całego materiału i nie wiem czy mnie coś ominęło.

Równie dobrze mogę powiedzieć że dzięki takim jak ty dostajemy coraz bzdurniejsze zapychacze czasu zwane questami. Dla mnie też, ale nie tylko ze względu na długość gry. Tu się z tobą zgodzę, jednak weź pod uwagę fakt że przed premierą MW2 na długość COD4 mało kto narzekał i było faktem niezaprzeczalnym że jest to świetna gra. A teraz co chwilę można słyszeć jaka ona jest krótka i w ogóle zła, nie warta swojej ceny. No,tak nic dziwnego skoro gna się przed siebie jak "kurczak z uciętą głową" a cut scenki to tylko przerwa w tym biegu. Widać że ganianie przez pół pustyni że jest to tym "czymś" w grze czego ci zazwyczaj brakuje i pozwala zapamiętać fabułę. Fabuła w MW1 jaka była, taka była, zaś crysis jest jak hollywodzki film o super bohaterach(wszystko już było i nawet nikt się nie postarał przedstawić tego w interesujący sposób) Mi przejście cienia czarnobyla bez zadań pobocznych zajęło tyle samo co COD4 i zdziwiłem się że jakoś nikt nie narzekał na jego długość. Czy to jest wystarczający powód abym na forum wypisywał jaki to cień czarnobyla jest krótki i tak jak ty, w ile go przeszedłem? No właśnie, pośrednie... jak by nie można było się określić na jakim poziomie się chce grać. Z twojego posta wynikało że żaden cię nie satysfakcjonuje w dodatku do tej pory nie określiłeś się na jakim poziomie grasz choć o to pytałem. Mam zgadywać czy jest to prawie trudny, czy prawie średni? no tak niech programiści zdejmą kagańce z SI w grach to gra starczy ci na bardzo długo gdyż stanie się nie do przejścia dla człowieka. Wtedy wszyscy będą szczęśliwi. Choć gra faktycznie nie jest za długa to nie znaczy że należy wieszać na niej psów zapominając o atutach a nie dostrzegając wad innych produkcji. Arkhaor: Nie, nie mam urazy co więcej grałem w niejedno rpg i nie powiem że nie sprawiało mi to przyjemności ale jak słyszę że mam zanieść jakąś pierdołę (zadanie typu zapchajdziura) do jakiegoś obozu i marnować cząstkę mojego życia na trzymaniu "W" i nawigowaniu myszką nudząc się niemiłosiernie to się grać odechciewa.

No właśnie, tylko się pochwalę jaki jestem szybki i w ogóle... Może po to aby nie dostać kulki i nie zaczynać misji od początku. No, chyba że bardzo interesuje nas historia opowiadana w grze typu FPS wtedy... Wysoki cię irytuje, na średnim ani najłatwiejszym z reguły nie grasz. To na jakim? A jeśli w ogóle to czy grasz dla przyjemności pokonywania stawianych ci przeszkód? >I co ma do tego poziom trudnosci? No właśnie co za różnica czy sprinter biegnie po błocie czy dobrej bieżni, w butach czy bez... No cóż każdy gra jak chce i nie mnie to oceniać czy konkretna droga jest tą właściwą w końcu to tobie ma sprawiać przyjemność. Jednak cała ta nagonka na serię COD począwszy od MW to po prostu przegięcie. Dostajemy dynamiczne i bardzo grywalne, niech ci będzie te 6 godzin gry to jest źle bo za krótka. Dostajemy RPG na 25 godzin gdzie przez większość czasu i tak ganiamy i wykonujemy zadania typu: -"przynieś mi pięć buraków" -"zabij pięć troli" -"zanieś list..." To jest cacy i jak wciąga na długie godziny... innymi słowy siedzimy dziesięć godzin a czasem nawet i więcej ganiając po wirtualnej krainie i wykonując bzdurne zadania. O tym to już nikt nie wspomni. Ale jak już wspomniałem nie mnie to oceniać czy ktoś woli rozcieńczony sok czy nie.

Nie ma ze mną o czym rozmawiać? Owszem jest, czego nie mogę powiedzieć o tobie! Zacznijmy od czytania ze zrozumieniem: -"W COD4 czerpiesz..." Początek zdania powinien ci wystarczyć aby zrozumieć że chodzi mi tylko o grę COD4 która charakteryzuje się konkretnym typem rozgrywki. Napisałem gdzieś że w grach np RPG wykonywanie questów nie jest najważniejsze? Owszem, jest zaraz po dobrej zabawie, tylko zwróć uwagę na fakt że te kilka minut podczas których podróżujesz, "grasz" tak naprawdę siedzisz i nudzisz się rozmyślając o tym co się wydarzy później. Jeśli zaś chodzenie po mapie jest dla ciebie super grą przy której się bawisz, to chyba jesteś nienormalny! Co mnie obchodzi w ile ty przeszedłeś tą grę? To może pochwal się na jakim poziomie grałeś i który raz przechodziłeś grę... Na najwyższym poziomie, pierwszy raz przechodząc grę, ukończenie jej w sześć godzin jest to niezły wyczyn. Jeśli zaś jesteś dobrym graczem który temu podołał to proszę nie wliczaj tego do średniej. Mam tłumaczyć dlaczego? A tak właściwie to przechodzenie gry na czas to jakieś nowe hobby czy coś w tym stylu?

Hm... Nikt ci nie kaze grać na najniższym poziomie trudności a w dodatku przeć przed siebie byle by szybko ukończyć grę. Singiel starcza spokojnie na ponad 10 godzin normalnej gry w której cały czas coś robisz. A nie idziesz przez 5 min po jakiś przedmiot, następne 5 min trzymania ''W'' i nawigowania myszką by go zwrócić i otrzymać nagrodę. W COD4 czerpiesz przyjemność z grania a nie zdobywania jakichś itemków czy innych pierdół.

Z tego co pamiętam to, to zabezpieczenie było już zdjęte w edycji rozszerzonej (jeszcze przed pojawieniem się w platynowej kolekcji) więc jeśli masz taką możliwość to bierz pierwszą (bogatszą) wersję ER. Jest tam kawałek opowiadania pierwszej części sagi o wiedźminie w formie drukowanej. Może, nawet ci się spodoba i zainwestujesz w sagę tak jak ja;-)

"Sonia Im - kobieta odpowiedzialna za PR japońskiego giganta." I wszystko jasne...

Zdarzają się takie anomalie ;-) Za to, dla przykładu w Świdnickim empiku premierowy dead space na PC nadal twardo stoi przy 139,90zł

"...teraz bohater nie będzie "babcią", która musi się ukrywać, bo zaraz po wychyleniu zostaje trafiona i umiera." Tak, to rzeczywiście było bardzo dziwne zjawisko w poprzednich częściach...;-) "Teraz gracz ma być prawdziwym łowcą, który korzystając z ciemności, efektownie pozbawi swoich przeciwników życia." To teraz tylko czekać na DLC w którym będziemy mogli pokierować predatorem i innymi zabijakami nie z tej ziemi. Nawet mechaniki gry nie trzeba będzie zmieniać. "Czyli mniej czajenia, więcej zabijania. Pasuje Wam taki układ?" Taki układ mamy w AC2 i wielu innych grach więc ja podziękuje. Innymi słowy z dobrej skradanki zrobił się... ach, szkoda gadać.

Od trzech dni gram w AC2, głównie po południu i w godzinach wieczornych kiedy to te śmieszne ataki są najczęstsze i co? 0 problemów, ani razu mnie nie rozłączyło. Też miałem nie kupować AC2 ze względu na ten system ale pomyślałem sobie: -Jak nie będzie działać to oddam do sklepu i sprawa załatwiona Jak już wspomniałem, ZERO problemów z graniem i jestem cholernie zadowolony z zakupu bo gra jest świetna i warta każdej wydanej na nią złotówki.

No cóż, nie sądzisz że gdyby im tak zwisało to nie byłoby tego całego zachodu? Część osób które chciały grę spiracić pofatygowało się do sklepu i kupiło grę nie chcąc dłużej czekać na upragnionego cracka. I oto ubi chodziło w tym zabezpieczeniu (zwykły nabywca nie kupi, to zrobi to niedoszły pirat) i tak piraci nie pograją a ubi swoje zarobi.

Co fakt to fakt;-) To już jest bezczelność żeby upominać się o nie swoje i jeszcze komuś uprzykrzać życie z tego powodu, czy to nam ,czy nawet ubi które zabezpieczyło swoją własność. Jest to dobry przykład jak piracka durnota rozpuściła się i uświadczyła w przekonaniu że coś im się należy za friko w dodatku stając się przysłowiowym psem ogrodnika (sam nie może to i drugiemu nie da) Jak się nie podoba to się nie kupuje i koniec. Nie dla psa kiełbasa...

Czy możesz podać źródło tej informacji? Nie ukrywam że też mnie to ciekawi.

"w celu bezprawnego" Legalny nabywca ma prawo do korzystania z zakupionego produktu.

Witam, wie ktoś po ile jest AC2 white edition PC w media markt na wrocławskich bielanach? o ile w ogóle jest...

Pretensje do piratów? gdyby nie piractwo to gry by kosztowały znacznie więcej niż teraz bo producenci nie mieli by swego rodzaju "''konkurencji" Mam ci tłumaczyć co się dzieje gdy nie trzeba się przejmować konkurencją? Ubi zamiast zachęcić legalnych nabywców do zakupu gry odstawia szopki i później słabą sprzedaż tłumaczą piractwem, tak to działa.

No to jest nas czterech. Zaoszczędziliśmy już ponad 400zł ;-) Tak trzymać i kij w zakręcone oko uBISOFTU Pozdro.

Mars, co do tego "focha" na jury to czasem jest to w pełni uzasadnione gdyż przypominam sobie konkurs na wymyślenie hasła reklamowego dla KONKRETNEGO modelu płyty głównej firmy gigabyte gdzie dwa z trzech zwycięskich haseł były nie na temat.

Laid_back, czy będzie to coś dla osób kreatywnych(jakieś rysunki, prace itp.)? Wtedy nikt do nikogo nie będzie miał pretensji ani teorii spiskowych a i ktoś zasłuży na nagrodę. Tylko niech to nie będzie to konkurs na hasło reklamowe lub coś w tym stylu bo w tym temacie "komisja" pokazała swój wysoce dyskusyjny gust. Czy może znowu przyda się TYLKO umiejętność klikania...? PS zwycięzcom nie gratuluję bo tak właściwie nie ma za co;-) Pozdrawiam