W StarCrafta grałem dość krótko, w Diablo prawie wogóle, ale obie gry zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. WarCrafta przeszedłem chyba kilka(naście) razy i powiem wprost najbardziej interesowałbym się jego ekranizacją. Co do fabuły, zgadzam się z wypowiedzią Przodownika ale nie do końca. Wolałbym na przykład poznać historię tych bohaterów, którzy byli w grze przedstawieni pokrótce. Zaznaczam, że czytałem wszystkie książki ze świata WarCrafta i, cóż, ośmielę się bluźnić, porównując to do J.R.R.Tolkiena i pod tym względem te 3 tomy to kompletna chała. 1 ma oklepaną do bólu fabułę i wyświechtane charaktery bohaterów, 2 przepełnia brutalność i prymitywizm( co by się zgadzało bo to opowieść o Thrallu) a 3 jest moim zdaniem najlepsza a porównując ją do innych książek spoza uniwersów Blizzarda nawet nieźle wypada. I dodam na koniec że na jej podstawie byłby genialny film fantasy.