Moze sie to wydawac dziwne dla kogos co nie zna tej gry :) Ja gram w nia od 2 lat - i jest to moja gra wszech czasow (a jestem juz starym piernikiem). Gra jest w ciaglej rozbudowie (co nie znaczy, ze nie ukonczona). Co ok 6 tygodni jest update dodajacy mase nowych mozliwosci. Tu nie ma czegos takiego jak "wersja finalna" - idea gry jest jej ciagly rozwoj i nowa zawartosc. Neverdie (Jon Jacobs) jest tu znana postacia i powszechnie lubiana. W gre grala tez jego dziewczyna (Island Girl) - a po jej smierci producent gry wybudowal specjalny memorial na jej czesc. W grze mozna kupowac duzo innych nieruchomosci (grunty, budynki itp) i czerpac zyski z podatkow. Tego typu inwestycje juz sie pozwracaly wlascicielom. Neverdie ma swietny pomysl na wykorzystanie resortu - jest on takze DJ''em i planuje namowic kolegow z branzy (naprawde znane nazwiska) na prezentacje i wystepy w PE. Jego zakup umozliwi mu streaming mediow do graczy (ponad 300 000 kont!). Project Entropia to nie zwykla gra - to wirtualny swiat z realna waluta, ekonomia, bez abonamentu i z pelna swoboda tego co robisz. Chcesz wplacic - wplacasz, chcesz wyplacic wyplacasz, chcesz grac bez wplaty - grasz. Oczywiscie bez wplat jest bardzo trudno. Co do mozliwosci zarobku - oczywiscie polacy okupuja handel i dzialajac jako resellerzy niektorzy dorobili sie naprawde poteznych pieniedzy (chyba, ze rownowartosc 10 000$ to dla kogos pestka). Tym sie jeszcze rozni od innych gier - ze tu zainwestowane pieniadze mozna odzyskac w przypadku rezygnacji z gry - po prostu sprzedac ekwipunek i skille. Gdybym tak uczynil w tym momencie - dostalbym sporo wiecej niz wplacilem. Nie ma to porownania z grami z abonamentem. Co do prowizji od wplat i wyplat - producent gry nie pobiera zadnych ! Sa to koszty operacji bankowych. To tak w skrocie i haotycznie troche - po wiecej szczegolow zapraszam do gry (do sciagniecia za darmo) i na polski portal i forum o PE: http//entropia.type.pl