Ash

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    7954
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Ash


  1. Dnia 18.07.2012 o 19:59, Dux napisał:

    Czy istota doskonała nie może stworzyć istoty niedoskonałej
    nawet gdyby miała wolę takiego stworzenia?


    Przyznam, że nad tym się akurat nie zastanawiałem, tylko po co tworzyć coś kiedy się wie, że będzie w gruncie złe. Bóg jako istota wszechwiedząca, musiał wiedzieć co zrobi upadły anioł zanim go stworzył.

    Dnia 18.07.2012 o 19:59, Dux napisał:

    A może nie może miec nawet woli stworzenia niedoskonałości ze względu na swoją doskonałość? Ale skąd takie
    założenie i z czego ono wynika, to nadal pojąc nie mogę.


    Założenie wynikło z samego słowa "doskonały". Uważam, że tak -> Bóg może nie może miec nawet woli stworzenia niedoskonałości ze względu na swoją doskonałość. To właśnie sobie zaprzecza. Jeśli o mnie chodzi, to rozumiem przez doskonałość.


  2. Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

    jeśli gwarancja=pewność to jak najbardziej


    Skąd zatem ta pewność? Ktoś wrócił z ''''nieba'''' i zdał relację?

    Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

    Jak już mówiłem Bóg nie stworzył szatana - szatan jest upadłym aniołem, sam stał się
    zły.


    Stworzył anioła, który został szatanem. Zatem nadal źródłem jest Stwórca.

    Dnia 18.07.2012 o 10:41, Kapas napisał:

    > Very intresting. :) Chętnie poczytam.
    źródło jest do słuchania - wrzucę je po południu.


    Jak tylko znajdę chwilę to wysłucham, aczkolwiek wolałbym wersję pisaną.


  3. Dnia 17.07.2012 o 22:47, Dux napisał:

    Bleh, zagapiłem sie i zgubiłem z cytatu jedno zdanie. Istotne z punktu widzenia zadanego
    pytania. Podkreśliłem:)



    Prosta sprawa. :) Wyobrażasz sobie istotę doskonałą w każdym calu, która partaczy dzieło tworzenia? Chodziło mi o to, że doskonałość objawia się tym, że nie można - technicznie rzecz ujmując - tworzyć, że tak to ujmę, felerów. Co do niedoskonałości upadłego anioła który jest szatanem (nie mylę chyba?) i ludzi chyba wątpliwości nie ma.
    Zatem zaprzecza to sobie dlatego, że doskonała istota* nie może tworzyć czegoś, co doskonałe nie jest.

    * Dla wyjaśnienia, każdy chrześcijanin z którym miałem styczność uważał swojego boga za istotę doskonałą, pozbawioną wad.


  4. Dnia 17.07.2012 o 19:42, Kapas napisał:

    Pierwsze wyłamanie stworzył szatan, a kontynuują to ludzie, którzy są zwiedzeni jego
    podszeptami i obietnicami bez pokrycia


    A twój bóg obiecał ci coś z gwarancją? :)

    Dnia 17.07.2012 o 19:42, Kapas napisał:

    (...)
    Poza tym zarzucanie Bogu
    niedoskonałość lub potknięcia to wymysł szatana.


    Bóg chrześcijan jako istota doskonała tworzy twory niedoskonałe takie jak szatan i ludzie. Spójrz jak to ślicznie sobie zaprzecza.
    Bóg jako tako doskonały nie jest, choć ma jakieś tam super moce tworzenia. Nie znaczy to jednak, że użył ich perfekcyjnie i doskonale. Dowodem są jego wpadki deklasujące jego doskonałość.

    Dnia 17.07.2012 o 19:42, Kapas napisał:

    >Masz jakieś źródła tych "statystyk"?

    jedno ze świadectw - mogę je tutaj przytoczyć w całości.


    Very intresting. :) Chętnie poczytam.


  5. Dnia 17.07.2012 o 16:19, Garadon napisał:

    To jak? Jesteś zainteresowany tym ceratadonem? Oczywiście jest unded.


    Jasne, problem w tym że nie bywam już w GW1. Mogę jutro na życzenie wejść popołudniu (ew. dziś jak jesteś w grze), ale nie obiecuję. ;)
    Jakby co ign Ariel Velis


  6. Dnia 14.07.2012 o 22:55, IlMOD napisał:

    A to skąd? Twórcy o takiej funkcji nigdy nawet nie wspominali i wątpię żeby znalazła
    się teraz nagle w grze.


    Wspominali ale Alehor źle to ujął w słowa. Dungeon będzie się zmieniał, bo inne eventy mogą w nim występować niż wcześniej, przez co jakieś partie dunga mogą wyglądać inaczej np. dredgowie niszczą jakiś most w dungu i przejścia trzeba szukać zupełnie gdzie indziej, albo zabić dredgów i czekać aż npce naprawią most. Przypuszczam, że tego typu smaczków w explorable będzie masa, a robienie dunga w tym trybie to konieczność rezerwacji co najmniej kilku godzin na granie.


  7. Dnia 14.07.2012 o 22:21, Garadon napisał:

    Dzięki za podpowiedź z black moa, złapałem, dodałem i szybkie 4 punkty w HoM zdobyte
    :) Teraz jeszcze potrzebuje jakichś 30k na craft zbroji i chyba dam sobie spokój z dalszymi.
    Nie jestem już obeznany z tą grą jak kiedyś. Mam jakieś minipety na sprzedaż, kilka białych
    i pamiętam że mam chyba dość rzadkiego ceratadona na sprzedaż, chciałby ktoś kupić? :P


    30k to max 2 dni grania PvE. Zrób kilka misji, vańków, dungów (najlepiej z aktywnymi questami zaishen) i masz potrzebną kasę.
    Polecam zajrzeć tutaj: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=62&pid=54902
    To mój szybki poradnik jak zdobyć łatwe punkty do HoMa, napisany na 30/50.

    Co do Mini Ceratadona to on unded jest? Jeśli tak to płacę 20e.


  8. Dnia 14.07.2012 o 19:46, ping-pong napisał:

    A jakieś high end farmy gdzie można wstawić screen z /age i się polansować?


    Jeśli lubisz przechodzić gry na czas i śrubować czasy to polecam grać w samochodówki.
    W GW2 presu na wynik nie ma. Co do high endu, to gra się musi ukazać i wtedy dopiero go zobaczymy. Na pewno będą wysoko lvlowe lochy jak Arah, ale konstrukcja gry wyklucza możliwość farmu, a tym bardziej sc.


  9. Dnia 14.07.2012 o 16:34, Garadon napisał:

    Nie gram w GW od lat, ale teraz chcę sobie troszke odpicować HoM, czekając na GW2. Problem
    w tym, że kompletnie nie wiem jak w tą grę się grało, pamiętam że farmiłem gold w Elona
    Reach monkiem 55hp, czy to wciąż działający build?


    Grałem prawie 4 lata i kiedy zacząłem ta opcja farmu umarła dawno. Jak zacząłem, to nikt tego już nie uskuteczniał.

    Dnia 14.07.2012 o 16:34, Garadon napisał:

    Bo potrzebuje sobie wyfarmić z 20-30k
    na nową zbroję (materiały już mam, tylko platyn brakuje) do HoM.


    To graj a nie farm. Farm to zajęcie od roku czy dwóch zupełnie nieopłacalne. Śmiałem się z farmerów, którzy w identycznym czasie zarobili podobne pieniądze kiedy ja po prostu robiłem zwykłe rzeczy podczas gry.

    Dnia 14.07.2012 o 16:34, Garadon napisał:

    Zastanawiałem się również
    nad kupnem tego packa ze wszystkimi nieprestiżowymi petami, czy on zawiera pety już gotowe
    do HoMa, czy będe je musiał levelować? Ma ktoś jakąś gildię żebym mógł trochę ogarnąć
    tą grę na nowo? :)


    Pety łapiesz kolejno:
    Black Moa --> W Echowaldzie
    Imperial Phoenix --> po ostatniej misji Faction
    Black Widow --> W UW, ale prościej kupić za zaishen coin w menażerii
    Dowolny 20lvl pet --> gdziekolwiek


  10. Dnia 14.07.2012 o 17:07, ping-pong napisał:

    Jak gw1 podobało mi się głównie ze względu na DoAsc, trochę UW i FoWsc i inne sc czy
    runowanie dugów. Generalnie tankowanie sfem, spikowanie, bondowanie. To jakie elementy
    zachęciłyby mnie do gw2?


    Żadne. Odpuść sobie, bo tutaj SC nie będzie istniało, a przynajmniej nie takie jak w GW1 i innych MMO z powodu braku tanków i healerów jest to niemożliwe technicznie.


  11. Dnia 09.07.2012 o 09:53, KrisK91 napisał:

    Jak już zabrałem się za posta: jakieś nowe informacje co do niższej ceny GW2 w Polsce?


    Niby dlaczego nowa gra na premierę miałaby kosztować mniej?
    Prawo popytu-podaży mówi, że GW2 kosztować będzie 200zł.
    Za pół roku po premierze można znowu przeanalizować popyt wtedy cena może minimalnie drgnie. Przypuszczam, że prędzej będzie dodatek z tengu niż cena spadnie.


  12. Dnia 07.07.2012 o 16:39, Miltek napisał:

    Panowie jak to jest z tym pre-orderem na gram.pl


    Narzeczona kupiła w gramie pre-order Diablo 3 a grę dostała na 3 dni PO premierze, także jak zależy ci na czasie to tego sklepu nie polecamy (ja z narzeczoną). Kup w oficjalnym sklepie (największa pewność, że dostaniesz kod na maila). Te kilka dolców czasem nie jest warte czekania kilku dni dłużej na taką grę jaką jest GW2.


  13. Dnia 08.06.2012 o 16:49, miki00749 napisał:

    Wiecie czy będzie możliwość kupienia Deluxe edition w sklepach?


    Z tego co pamietam to DDE jest sprzedawane wyłącznie drogą elektroniczną. Można też kupić grę standardową, a później kupić gemy za $ lub € lub za walutę w grze i wymienić na ulepszenie konta do DDE. Tak czy inaczej pytanie powinno się pojawić w wątku o GW2. :)


  14. Dnia 29.06.2012 o 13:59, Lailonn napisał:

    Boże w końcu ktoś sensownie piszący!


    thnx ^^

    Dnia 29.06.2012 o 13:59, Lailonn napisał:

    Rozumiem jak ktos lubi lore danej gry. Nie ma coz tym dyskutować. Pytanie na ile brak
    grindu choćby miesięcznego(tyle zajmuje wymaxowanie postaci w RIFT) zabije uczucie robienia
    postępów. No bo właściwie "gdzie zmierzamy" jako gracz? Nigdzie, bo wsio mamy na tacy
    podane.


    Szczerze mówiąc, podwyższenie liczby lvli (mimo, że lvlowanie jest dość szybkie) przyjąłem słabo, bo tak naprawdę równie dobrze w GW lvlowanie mogłoby nie być w ogóle. Zresztą w GW2 możemy mieć nawet 80. Na terenie na 10lvl i tak zostaniemy statystykami dostosowani do 10-12 lvl. Mimo wszystko jednak w GW2 lvl oraz sprzęt jest dużo bardziej istotniejszy niż w GW1. Zachowano co prawda zaletę serii z dostosowywaniem, ale mimo wszystko, nie jest znowu aż tak, że 43lvl dorównuje siłą 76lvl.
    Tyle co udało mi się już w GW2 popykać to już wiem, że jedyne na czym mi zależy to grać z ludźmi z którymi grałem w GW1. Inaczej cała gra traci dla mnie sens.
    W GW2 jest cała masa innych rzeczy do robienia niż tylko progress postaci.
    Zapewne ktoś kto lubi widzieć cyferki definiujące moc postaci w GW bardzo się zawiedzie. Zdecydowanie nie na tym ta gra polega.
    Niezupełnie mamy też wszystko na tacy podane. W GW1 trzeba było kolekcjonować skille, łapać elitarne, robić dungeony, misje itd. W GW2 też nie robimy postaci i mamy wszystko. Musimy też inwestować w postać, wymieniać sprzęt, rozwijać craft, brać udział w eventach. Sam brak grindu na mobach (z których dostajemy tak marny exp, że nawet bezsensu jest go boostować itemami z shopu) zmienia swoją formułę w udział w eventach na świecie (coś podobnego jak w rifcie). Po co mordować 1000 mobów przez 4-5 godzin w imię nowego lvl. Lepiej pomóc obronić szturm na posterunek i potem zlikwidować obozy wroga i zarobić ten sam exp w godzinę, razem z przyjaciółmi nie kradnąc sobie zysków.
    Powiem też z ręką na sercu, że na razie w GW2 najlepszą rzeczą (poza lore :)) było robienie eventów na mapach w grupie z gildią, czy też nawet z okolicznymi przypadkowo spotkanymi graczami.

    Dnia 29.06.2012 o 13:59, Lailonn napisał:

    Co do balansu to GW1 go nie miał i nigdy żadna gra mieć nie będzie to to argument raczej
    w sferze życzeń ;)


    Ja tam balans widzę, choć w pvp widocznie są lepsze klasy od innych. W PvE jednak tak w GW jak i GW2 klasa zależy raczej głównie od preferencji gracza. Choć muszę przyznać, że teraz głównym wyznacznikiem tego są bardzo zoptymalizowani hero w GW1. W GW2 nie mamy healerów, więc klasy muszą być samowystarczalne, co też definiuje raczej wybór postaci przez preferencje gracza.
    A przyznam, że klasy w GW2 są tak skonstruowane, że naprawdę ma się problem z wyborem. Poprzednio nie rozważałem nawet klas walczących głównie w zwarciu (warrior, thief, guardian), teraz widzę, że są równie grywalne jak casterzy, zwłaszcza, że również świetnie radzą sobie na dystans. Casterów też można tak dostosować, by byli świetni w zwarciu (sam zrobiłem takiego elka walczącego w zwarciu, jeśli mobów nie ma naprawdę miażdżącej ilości to jest to grywalne!). Wybór trudniejszy od wyboru rasy.

    Dnia 29.06.2012 o 13:59, Lailonn napisał:

    Te ''głupoty" były komentarzem na poziomu wychwalania. Już tłumaczyłem ;)


    Wiem, tylko wolę potwierdzić, że lwia część graczy GW to PvE, mniejsza część to grający po równo pve i pvp, zaś grający tylko i wyłącznie pvp to również spora grupa, ale zdecydowanie mniejsza. Tym zależy głównie na współzawodnictwie. Pierwszym głównie na współpracy w osiąganiu celów pve.

    Dnia 29.06.2012 o 13:59, Lailonn napisał:

    5k godzin w grze bez progressu? Boże ja jako dorosły z rodziną nie mam tyle czasu na
    pierdoły ;) Tylko z opisu fanów nie ma tam powodów by bić tych bossów...


    Z dobrą gildią zawsze jest co robić. :) Jak mówiłem, progres jest mierzalny innym surowcem niż lvl czy progres postaci. Surowcem są achivmenty (swojego rodzaju progres) i dobra zabawa.
    Też mam swoje życie, pracę, narzeczoną, ale w wolnych chwilach gram sobie. ;)


  15. Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    O ile do GW2 nic nie mam o tyle rozwalają mnie małolaty przekrzykujące się tu w komentarzach.
    WoW will die. Rift Will die. Die will die!


    To i mnie rozwalają małolaty. ;) Polecam ignorować, od lat stosuję i żyje się lepiej.

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    GW1 nie zmienił NIC w świecie gier. GW2 tak samo nie zmieni NIC. Co nowe MMO to słychać
    jakoby stare miały zdechnąć a na świat idzie nowe, lepsze i cudowniejsze. Naiwne...


    Bo każdy - poza AN - boi się zaryzykować? :P
    Seria GW wprowadziła dużo nowości, niektórym się podobają innym mniej.

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    Pytam się fanów GW tak moknących z wrażenia na wieść o premierze. Co takiego ma GW2 czego
    nie mają inne gry i mieć nie mogą, co ściągnie do GW2?


    Całą masa argumentów :D
    Lore, brak abo, opcjonalny (not p2w) item shop, sidekicking, brak grindu, genialne rasy, zbalansowane klasy, brak klasycznej trójcy, rozwinięty craft, DE itd itp.
    Choć dla mnie osobiście najważniejsze jest lore tego świata.

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    Brak abonamentu? Oj masa F2P mmo jest na rynku.


    Ta a uwagi warte żadne niemal. Zresztą GW2 nie jest F2P, trzeba jeszcze kupić kodzik, więc płacić trzeba - raz. ;)

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    Zresztą za ten - haracz lol - w postaci
    30-40zł na miesiąc dostaje się nei tylko stałe ulepszenia ale i nowy content.


    Zmartwię. W GW1 dostawaliśmy nowy content + łatki i update''y w miarę regularnie, bez konieczności płacenia (pomijam dodatkowe kampanie, które można było tez opcjonalnie kupić). :P

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    Dorosły
    człowiek nigdy w życiu nie powie, że 40zł to za dużo na grę MMO(ma już kompa, ma dobrego
    neta ale cholera akurat na abo już nie starcza ;D)


    Cóż, jestem dorosły i uważam (mimo, że mam kompa i Internet), że opłacanie abo w jakiejkolwiek grze MMO jest poronione. 40zł to dużo na miesiąc i nie wydam tyle wiedząc, że za miesiąc znów muszę zapłacić, żeby móc grać. Mimo, że byłoby mnie stać, to uważam to za głupotę.

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    Gra z tego co czytam nie jest nic a nic nastawiona na PVE. Jest ono nudne i nie daje
    żadnej frajdy i poczucia progresu.


    O k***. :D Widać, że nie grałeś bo ta gra stoi i stawia na PVE, a PvP to jakiś tam trybik dla odskoczni od rozgrywki. Szczerze mówiąc przewaga graczy grających jedynie PvE w serii GW.
    Teraz czekam na zbluzganie mnie przez fanów trybu pvp w GW. xD

    >W końcu tu itemy są takie same i nic nie dają(bazuje

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    na waszych słowach). Nie ma sensu więc bić kolejnego bossa. Gracze chętni PVE znikną
    po przejściu kampanii(miesiąc-dwa max za 200zł) Niestety gracze PVE to 70% każdego MMO


    Przegrałem PvE 5k godzin w GW1 podobnie jak jakieś 3mln osób. ;) Także z lekka solenie głupot ci wyszło. :P
    Wynika to z tego, że nie walczy się o lepsze itemki (choć też! To że mają równe staty to nie znaczy, że działają tak samo ;) lub wyglądają tak samo) a o osiągnięcia i przede wszystkim - omg - fun grania w grupie. :P

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    PVP? System swobodnej budowy postaci jest i w rifcie. Tylko jak kogoś kręci PVP to zapraszam
    do DAOC. W ogóle masa gier w historii mmo miała/ma dobre PVP ale jakoś te gry dzieciaki
    omijają, za to GW2 "oooo pvp" ;]


    PvP omijam szerokim łukiem wszędzie, w GW1 pvp i to raczej tego niezbyt zaawansowanego spróbowałem dopiero po jakichś 4 latach grania (skończyło się na r2 glada ^^ czyli cienko). Zwłaszcza w GW, gdzie wszyscy są praktycznie równi pod względem statystyk, więc zazwyczaj dostaję klępę. :P

    Dnia 28.06.2012 o 21:39, Lailonn napisał:

    ps. Jak komuś żal 40zł na tak rozbudowaną grę jak EVE z mega złożonym PVP, to już w ogóle
    pozostawię bez komentarza...


    No cóż, jak mówiłem omijam pvp jak się da więc i Eve odpada.


  16. Dnia 28.06.2012 o 19:02, Arcling napisał:

    Tak czy inaczej, nawet konieczność płacenia za dodatkowe opcje wyglądu czy różne drobne
    rzeczy, jak większy plecak jest czystym zdzierstwem. Równie dobrze takie rzeczy mogły
    by być za darmo.


    Hehe w GW2 są. ;) Wystarczy sobie rozwinąć craft i wyprodukować większy plecak. Ew. kupić za kasę z gry lub poprosić kolegę z gildii kto już takowy craft ma, żeby nam wyprodukował. A kto jest leń to kupi za $. Proste.
    Co do zammian wyglądu/płatnych kostiumów. Nikt nikogo nie zmusza/nie wpływa to na siłę postaci etc. ;)


  17. Dnia 19.06.2012 o 15:58, Alehor napisał:

    Z tym że w WoWie questy są tak nudne że lvlowanie wyglada jak speedrun gdzie klikamy
    na NPC i na ślepo wrzucamy accept.


    Aha a GW to niby tak nie było? :P
    Kto chciał czytał (w tym ja) kto nie chciał nie był zmuszany. Gwiazdka + objectives się pojawiały i każdy wiedział co ma robić.