Guayar

Ciebie może nie zawiedli, ale jak widać większość osób tutaj piszących jednak jest zawiedziona.

A wystarczyło zamówić online w empiku :D ja się ciesze Wiedźminem od 16:25. Nigdy więcej Masterlinka - po prostu tragedia. Na marginesie - gra wciąga :)

A ja już mam Wiedźmina. Po wczorajszym wkurzeniu się na DPD, zamówiłem w Empiku online. Dziś o 16:25 odebrałem wiedźmina w salonie - więc nawet na kuriera czekać nie musiałem :) wyszło lepiej i sprawniej. wielkie dzięki za taką organizację preordera.

Możesz nic nie stracić, ja sobie wszedłem na stronę empiku - jak zamawiasz online to zyskujesz 20 zł - koszt 79.90. Odebrać możesz w swoim empiku. Tak ja zrobiłem i sobie odbiorę, już wystarczająco sie na wkurzałem na CDP i ML :/

A może tak założyć watek o tym, kto nie przyjął paczki i odesłał ja do CDP, zamierzając kupić w innym kanale dystrybucji? Ciekawe to byłoby z punktu widzenia statystycznego.

A moja paczuszka już wraca do nadawcy :) a jutro odbiorę sobie Wiedźmina w empiku. Mam dość nerwacji :P

JA już olałem, bo kurier mnie olał. Więc zajrzałem sobie na stronę empiku i co zobaczyłem? Mogę zamówić to za 79.90 w miejscu, które mi odpowiada i będę miał swój egzemplarz taniej i bez nerwicy. Mam nadzieje, że w CDP oddadzą moje punkty wPLN i raczej już nic nie zamówię w pre-orderze. Nic mi nie zwróci wczorajszych 2h, kiedy to wlokłem sie przez korki do siedziby firmy, by usłyszeć, że przesyłki cofnięte. Z kurierem rozmawiałem ze 3 razy, umówiłem się w siedzibie, ale nie powiedział mi, że maja taką dyspozycje, mimo,. że ze dwa razy sprawdzał o jaką paczce mi chodzi. Dziś paczka słodko siedzi sobie w sortowni, kurier nie wziął jej. Dzwoniłem i dostałem odpowiedź, że dziś paczki nie dostanę, więc zrezygnowałem z dostawy. No po prostu chodzę wkurzony, chociaż spokojnym człowiekiem jestem. Ciesze sie, że zamówiłem w Empiku - później bo później, ale zamówienie on-line taniej, bez transportu i tylko 15 minutowy spacerek. To był mój pierwszy pre-order od czasów NWN2 i znów taka obsuwa :/

W tym samym magazynie przetrzymują mojego byłego Wiedźmina hehe - bo kurier pojechał, a paczki nie wziął :P

Może ktoś odpowie mi na pytanie - czemu u diabła ten kurier zostawił paczkę w sortowni i sobie pojechał? Czemu mu nie została wydana paczka, skoro o wczoraj w magazynie mi powiedziano, że dziś będzie?

Łatwo Ci mówić, mój kurier olał moją paczkę i leży sobie w sortowni (paczka, nie kurier :P), więc miło podziękowałem komu trzeba i będzie zwrot do CDP :P

Mi nawet nie zaproponowali, że zwrócą koszty przesyłki, wtedy może bym się zastanowił. Niestety kobieta w sortowni powiedziała, że kurier sobie pojechał na teren, a paczka leży i dziś jej nie dostane. W takim razie uznałem za słuszne by podziękować za usługi i zapatrzeć sie w grę z innego źródła

Gratuluję :) Ja straciłem cierpliwość i kazałem masterlinkowi odesłać paczkę do nadawcy, bo dziś mnie kurier olał i zostawił paczkę na sortowni :P Kupie sobie w empiku - albo w piątek, albo w sobotę, już na czasie mi nie zależy :P albo nawet w listopadzie, ale za to 20 zł taniej i bez wykorzystania wPLN i bez kosztów transportu. Odbiorę w empiku niedaleko domu - komfort :D Zero denerwowania się :P

Lp. Nazwisko Data Godzina Opis Stacja 1 24/10/2007 00:01:00 Przechowanie paczki w magazynie WA2 2 Magazyn: przyjęcie od kur. 23/10/2007 18:21:22 Przesyłka wchodząca do sortowni WA2 3 Magazyn: wydanie kurierowi 23/10/2007 08:56:11 Przesyłka wychodząca z sortowni WA2 4 Przyjęcie linehaul 23/10/2007 01:27:05 Przesyłka wchodząca do sortowni WA2 5 Utworzenie kwitu importowego DPD 23/10/2007 00:51:54 Przesyłka odebrana przez kuriera WA1 6 Magazyn: przyjęcie od kur. 22/10/2007 13:42:28 Przesyłka wchodząca do sortowni WA1 Oto to napisane na stronie :D Zwrócić proszę uwagę na punkt nr 1 - i tak sobie postanowili cały dzisiejszy dzień moja paczkę przechować :D

A u mnie wyruszył kurier bez mojej paczki, która została w sortowni hehe. W sumie to nieuprawnione stwierdzenie, ze moja bo wróci ona do CDP :P

To zazdroszczę, u mnie kurier pojechał na teren bez mojej paczki - tak mnie olali hehe, dobrze, ze zadzwoniłem i się upewniłem, bo mogłem sobie czekać