sebba99

Ta gra jest po prostu śliczna-klimatyczna... szkoda, że tylko na PS3.... heh

.. no.. kick ass... trzeba przyznać, że zajebiście oddaje klimacik...

.. na razie .. czapa... tyle powiem.. pusto, martwo sterylnie, to podstawowe wrażenia jakie się odnosi zwłaszcza ze screenów (choć opis przeczy), brakuje typowego syfu który pałęta się po ulicach, śmieci, kałóż itp... no a to buduje w końcu klimat (a nie tylko obdrapana farba).. szkoda.. nie liczyłem na RDR ale spodziewałem się czegoś no .. jak Saints Row ???

.. bez wątpienia AC zjada HAWXA na śniadanie i to przed zrobieniem siusiu ...

... przypomina mi się dowcip ze Stalinem http://demotywatory.pl/1319394/A-mogl-zabic ... za mało, za słabo, za późno...

... oznacza to że najprędzej tej gry nie kupię. Nadzialem się na GTA IV które było dla mnie technologicznym rozczarowaniem i jakościowo (jeśli chodzi o wygląd i rozgrywkę) odbiegało już nawet nie tylko od czołówki ale nawet od średniej. Wkurzało mnie że w tle odpalał się emulator X360 na którym odpalała się gra. przypuszczam, że z tą grą nie będzie inaczej. Dostaniemy wybrakowaną rozgrywkę z przestarzała grafiką i spłaszczoną do bólu mechaniką..

nie rozumiem tego oburzenia. Kotick robi to co powinien - nakręca klimat, podbija stawkę i liczy na fakt, że gracze .. kupią obydwie gry, tylko po to by przekonać się .. czy miał rację (nawet jeśli jej nie miał to jego celem nie jest wejście w posiadanie "mojszej racji". My jako gracze możemy jednak na tej wojnie skorzystać, bo możemy otrzymać dwie dobre gry. Cieszy mnie fakt że producenci sami nakręcają konkurencję i sami z własnej i nie przymuszonej woli podnoszą jakość standardów. Nie boczmy się na Koticka, nie mówmy puki co która gra jest lepsza bo możemy być na prawdę mile zaskoczeni wynikiem i sporo na tym zwarciu skorzystać. Ja trzymam kciuki za obydwie gry, a że Kotickowi przydałoby się małe manto i odrobina pokory - to już inna sprawa i nie w tym temacie.

... w pożyteczny sposób .. powiadacie ... .. czy ktoś potrzebuje trainera do CRYSIS 2 ? mogę udostępnić .. ;)

w Hitmanie zawsze zastanawiało mnie jedno - jak z taką pasją można grać kolesiem który wygląda jakby przed chwilą wszedł na czołówkę z towarowym... zawsze wydawało mi się, że jak ktoś jest płatnym zabójcą to zależy mu żeby nie wyróżniać się z tłumu, a jak się patrzy na tego typa to z kiliometra włącza się czerwone światełko, że coś z kolesiem jest nie ten teges i trzeba go wybitnie pilnować.. Wiem, że kolo promuje na twardziela, ale wygląda jak jajko w niemodnym garniaku..

gratuluję , może w ogóle zacznijmy robić gry które przechodzą sie same ? będzie łatwiej .. dialogi zamienią się na cut scenki, z elementów rpg zostanie tylko wpisanie imienia bohatera, a całość będzie kolejną tempą łupaniną w lewy przycisk myszki.. no pogratulować... na siłę chcą robić z ludzi debili ..

i bardzo dobrze.. mam dość ugładzonych politycznie, napompowanych hipokryzją tworów. DNF drze łacha ze wszystkiego i z każdego i zawsze tak było bo to wizytówka serii a jak ktoś nie umie zrozumieć, kiedy się drze z niego łacha to jakim cudem Jamia Wilson została wiceprezesem ? brakuje mi jeszcze tylko aby CKM nawrzucał DNF za to, że promuje stereotypową wizję mężczyzny jako napompowanego testosteronem samca polującego tylko i wyłącznie na niewinne bliźniaczki-uczennice a swoją frustrację z powodu "nie dałem rady" wyładowuje na zagubionych i nieprzystosowanych społecznie przybyszach z innej planety. na końcu scientolodzy dopierniczą się, że DNF propaguje treści nawołujące do popierania rządów terroru galaktycznego dyktatora Zorga czy jak mu tam było .. no ludzie trochę powagi, ta cała Jamia Wilson właśnie strzeliła niezłego gola wszystkim kobietom popisując się głupotą i kompletną indolencją ..

PRACA KONKURSOWA FIGHT LIVE BELIEVE nie wiedziałem czy ma być po polskiemu po zachodniemu czy okupanckiemu ... poszedłem na zgniły kompromis i napisałem po zachodniemu.. Poster mojej roboty na bazie okładki i materiałów promo gry.. mam nadzieję, że autorzy mi wybaczą..

trzymam kciuki za tą grę, nie spodziwam się polskiego Red Dead Redemption ale myślę że blaszakowcom wystarczy na otarcie łezki po braku RDR :), wygląda fajnie i mam nadzieję, że jeszce fajniej będzie sie grać .

.... ta gra jakoś kompletnie nie przemawiała do mnie od początku, ale po tym trailerze ... to już pogrzebała resztki nadziei na dobrą produkcję .. ani to ładnie nie wygląda, ani nie robi wrażenia dobrej nawalanki.. miałkie i nijakie "cuś" podejmuje próbę zaskoczenia gracza chyba poziomem brutalności która ani nie śmieszy, ani nie straszy... ja bym już skasował ten projekt albo odesłał go do gruntownej przebudowy... Mad World miał chociaż jakiś styl graficzny (mimo, że dalej był nużącą i powtarzalną i skrajnie bezsensowną napieprzajką) ale tutaj... żena ..

..nie no qur... wiecie co - Activision po raz kolejny pokazało , że ma wszystkich w dupie. Łącznie z graczami i klientami. To mi zaczyna działać centralnie na nerwy ... Bo kolesiom się przy eksperymencie poślizgnęła noga to wypier... ale jak pgr się sprzedawał to było wszystko cacy .. no qurr... widać że przydałby się porządny gracz na rynku który by zamieszał, i te zatwardziałe skostniałe dupska starych pryków zlekka skopał, bo się panom po WOW ie (który też się skończy) w tych pustych, pazernych łbach poprzewracało .. Gratuluje ACTIBLIZ - wkrótce gry dla was będą robić tylko desperaci.. albo zarząd podkasa rękawy i ruszy swoje tłuste dopska i ryje wypełnione botoksem i sam zacznie kodować .. gratuluję, podziwiam i teraz wypier... ć ..

no tak , w końcu do kina chodzą tylko nastolaty, [chamskie spłycenie] ale nie po to żeby oglądać film tylko się obmacywać i gzić [/chamskie spłycenie] więc co za różnica jaką kategorię będzie miał ? starzy i tak potem obejrzą na blu-ray albo dvd zaraz po tym [chamskie spłycenie] jak obejrzą pornosa [/chamskie spłycenie]. wynika jednak z tego że faktycznie kompletnie się nie opłaca .

czapol kiepska prowokacja.. jak słowo, postaraj się bardziej... nie podoba mi się i tyle, takie mam poczucie estetyki a klimaty cepelii mi nie odpowiadają. po drugie nie mówiłem o MECHANICE INTERAKCJI a o wyglądzie .. a to różnica, jeżeli jej nie widzisz, cóż, po co zaczynasz dyskusje .. tylko po to żeby było się z kim obrzucać inwektywami ? bo nie widzę innego powodu.. I TAK JEST BRZYDKI bo JA tak mówię.. i dla MNIE i W MOJEJ OPINII jest brzydki - zabronisz mi tego ?!? i nie jadę po ANDROIDZIE jak ci się wydaje - JADĘ po ESTETYCE BTW weź iPada do łaby i trochę go poużywaj , bo nie wiesz o czym piszesz.. Apple (co mi się nie podoba ale muszę przyznać) ma bardzo przemyślane i praktyczne i estetyczne GUI i mechanikę interakcji, a to że jesteś funboyem Androida nie spowoduje, że będzie interfejs Apple będzie gorszy ..

aż sie musiałem zalogować... co to za g.... masakra, paskudztwo i kiepska zżynka z iPada... brzydkie na maksa.. dlaczego nie zostawili GUI z PSP 1 - było śliczne wygodne i praktyczne do bólu, czytelne i proste i chodziło jak mażenie.. a to! to jakaś kupa jest .. na warsztat i dopracować ..

Virtual Boy jest w deche, Power Glove też, ktoś wie gdzie można te maszkarony kupić ??

skromność GÓRĄ ! Nie ma to jak realnie ocenić swoje możliwości i ograniczenia technologiczne, a na dwa miesiące przed premierą dowiemy się , że właściwie z pierwotnego planu udało sie zrealizować 40 % ale nie marwcie się, są przecież DLC one naprawią błedy i uzupełnią rozgrywkę o możliwość pisania sikami własnego imienia na śniegu.. co za beznadzieja, właśnie pan Gibson skutecznie zniechęcił mnie do zakupu DNF... gratuluję , zrobił to pan skuteczniej niż jakikolwiek błąd w rozgywce czy wymagania sprzętowe.

moment moment .... że niby jakie nieetyczne , bo co ? zarówno West jak i Zampella mieli prawo walczyć o swoje comieli zagwarantowane w umiowie a dobrze zrobioną robotą dotrzymali swojej części! skoro AB nie dotrzymało słowa to umowa przestała obowiązywać więc gdzie tu brak etyki , no sorka, ale albo się bawimy ładnie i obydwie strony trzymają się umowy albo gramynieczysto i koniec. Nie bardzo Pepsi rozumiem czego się czepiasz ? jakie nieetyczne ? Bądźmy szczerzy AB robi w konia i graczy i pracowników nie od wczoraj i ma raczej średnią opinię zarówno jako pracodawca jak i dystrybutor. Sami są sobie winni bo uwierzyli w swoją potęgę i gwiazdorzą a Kotick jest tego sztandarowym przykładem. A takie gwiazdeczki jakoś trzeba nauczyć że nie istnieją obok rynku tylko na rynku i obowiązują ich umowy. Nie ma to nic wspólnego z etyką a z dotrzymywaniem czysto prawnej umowy. Dziwię się Pepsi, że jako inteligentny człowiek dajesz się nabrać na nędzną próbę wybielenia samego siebie przez Koticka, który jadąc po kolesiach próbuje odbudować własny wizerunek zamiast przyznać sie do błędu posypać głowę popiołem i przeprosić za to że mu woda sodowa do głowy uderzyła i stracił kontakt z rzeczywistością. Te 5 tyś CV to typowy marketingowy chwyt. Z takiej liczby może góra 10 % spełnia jako tako wymagania jakościowe IW, 1 % wogóle warto się zająć co daje góra 50 osób.. No ja piernicze, Kotick uwłacza mojej inteligencji i za to nie lubię go jeszcze bardziej. A ci co się dostaną potraktują firmę jako odskocznię do właściwego pracodawcy. West i Zampella staneli do walki z Goliatem, i tyle, faceci wiedzą ile są warci na rynku i z tej wiedzy skorzystali, to chyba jakaś nasza narodowa przywara mieć pretensje do ludzi którzy mają odwagę stanąć do walki z wszechwładnym molohem o swoje bo mają świadomość tego kim są. Etyka nie ma tu nic do rzeczy. Oni dotrzymali swojej części umowy. .

Nie, nie - gry albo powstają niezależnie na platformy (czerpią jedynie ze wspólnych resource''ów wsadowych czyli nie zoptymalizowanych) albo są pisane bespośrendio na PC a potem optymalizowane pod konsolę, a że konsola ma większe ograniczenia niż PC to i musi być lepiej zoptymalizowana niż wersje PC, więc i port śmiga lepiej i nie widać, że to port. Wszak wszystkie SDK i pozostałe programy narzędziowe działają pod windą (albo Linuxem). A z PS3 wogóle nie opłaca się portować, tylko napisać wersje pod PC. Więc gdzie te 3/4 ???

ZONK ! pojawiło się HALO i już wieścimy koniec FPS na PC. Marketingowa gadka-szmatka... Gdyby na konsolach był taki wybór FPS''ów i taki ich wysyp na PC to mam szczere wątpliwości co do tego, że HALO tak by sie sprzedawało. Gratuluję panie Kudo Tsunoda wnikliwej analizy porównawczej rynki i realnego usytuowania swojego produktu w przestrzeni sprzedażowej :D Puki co, nie wydaj mi się, żeby FPS''y na PC były zagrożone, ale oczywistym jest że rozwój sposobów interakcji z grą na konsolach postępuje o niebo szybciej od rozwoju manipulatorów na PC, co mnie nie dziwi, bo konsole z założenia mają nie miec klawiatury i myszki bo skończyłyby jako dedykowane wersje blaszaków. Pod tym względem PC ma silniejsza pozycję, bo nikt nie powie, że jak podłączam pada to z PC robi się konsola, a co za tym idzie mogę do niego podłączyć co chce (czytaj: co jest dostępne na rynku). A coś powiedzieć trzeba, strach zagląda w oczy i czuć presję bo deweloperzy zaczynają wypuszczać lepiej wyglądające gry na PC niż na konsole, a nowych wersji konsol nie widać. A - i nie piszę tego złośliwie, sam mam konsole i lubię na niej popukać w party games bo blaszak nie robi właściwego klimatu i wygląda idiotycznie. Tezy Kudo są jednak ciągle na wyrost, ale przyszłość jednak będzie postępować zgodnie z tym co ten pan mówi i nie ma się co czarować..

co tu kryć - BLizzard nie musi udawać, że jest kimś kim nie jest i nie musi udawać, ze robi coś czego tak na prawdę nie zrobi jak wiele młodych firm developerskich próbujących czarować graczy, że możliwość otwarcia szyby samochodu by napykać wkurzającemu kolesiowi to mega grywalny ficzer który zmienia jakość rozgrywki w ich sandboxowym tytule... może słowa Blizzarda są bezczelne ale przynajmniej szczere a ja nie czuje się że po raz kolejny obiecuje mi sie lody na patyku tyle że bez lodów. stać ich na takie słowa i na taką szczerość. nie ma ściemy, i tyle. Blizzard mówi wyraźnie - dostaniecie to samo a my chcemy poprawic to co nam nie wyszło za pierwszym razem puls grafa i animacja na miarę dzisiejszych czasów. I jest git. Wiem co będe kupowal bez czarowania i sztucznie nakręcanego hype''a. Mam nadzieję, że inne studia wezmą przykład z Bliza i zaczną składać realizowalne obietnice, a nie kolejne życzeniowe zapowiedzi..

Ludzie, a po jaki zgięty pręt te zabezpieczenia ? Tutaj trzeba ludzi edukować a nie wrzucać kolejne coraz głupsze zabezpieczenia. Kto uważa, że piraty są be to pójdzie i kupi oryginał, a kto twierdzi, że piractwo jest cacy "bo walczy z systemem", to żeby nie wiem jakie było zabezpieczenie to i tak weźmie pirata. Z resztą co sie czepiacie piratów, tu sie trzeba czepiać tych co od nich biorą, a właściwie kupują. Gdyby nie było popytu - nie byłoby podaży. A nie widzę nic złego w tym, że chłopaki łamią zabezpieczenia, lubią i tyle... To jak rozwiazywanie krzyżówki.. tylko droższe ..