SerwusX

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    899
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez SerwusX


  1. @Khalid

    Zdziwiłbyś się. Po prostu prorządowe trolle spamują w miejscach, w których mogą coś wskórać. Przykładem są na przykład artykuły stron największych gazet, które piszą akurat coś o jakimś polityku nienawidzonym przez prezesa, dajmy na to o przesłuchaniu Donalda Tuska. Gdy czytałem niektóre komentarze, to ciężko było mi uwierzyć, że trzeźwo myślący człowiek byłby coś takiego w stanie napisać. Aż paszport się w kieszeni otwiera. Coraz bardziej przekonuję się do pomysłu, żeby po studiach zostawić ten kraj w cholerę i wyjechać gdzieś, gdzie nie panuje takie mentalnalne niedołęstwo.


  2. Dnia 13.05.2017 o 18:17, Primo3001 napisał:

    Trylogię Mass Effect przeszedłem już 7 razy. Trylogię Wiedźmina - 3 razy z czego dwójkę 10 razy. Skyrima przeszedłem 3 razy, Need for Speed The Run 6-7 razy, NFS Carbon 4 razy, NFS Underground 2 też z 3 razy. Minecrafta również przeszedłem już 3 razy. FlatOut 1 i 2 chyba z 5 razy. GTA IV 5 razy, Tomb Raider 2013 i Rise of the Tomb Raider po 3 razy każdą. Dark Souls narazie tylko raz, ale najpewniej dlatego, że stosunkowo niedawno zdecydowałem się na tą grę. SPORE również przeszedłem z 4 - 5 razy. Za to takie GTA V czy Life is Strange były fajne za pierwszym razem, ale jakoś nie chce i się ponownie ich przechodzić.

    Ja do pierwszej części ME mam już 5 podejście i nie mogę jej przejść. :/ Słyszałem, że kolejne części są lepsze, ale jak dla mnie jedynka to taka gra co najwyżej 6/10 i jakoś nie mogę się zmusić.

    Osobiście przeszedłem masę gier kilka razy, aż ciężko wymieniać. Ale zauważyłem, im dalej w życie, tym rzadziej trafiają się gry, do których naprawdę chcę wracać i przeważnie grywam ponownie w gry z co najwyżej pierwszej dekady tego tysiąclecia. 


  3. TigerXP napisał:
    4 minuty temu, SerwusX napisał:

    Pff, ja używam sprzętu z 2010 roku (i5 760). Wymieniłem raz kartę graficzną z GTX470 na GTX970 i dołożyłem RAMu z 4GB do 8GB. Po co zmieniać coś w komputerze, który ciągnie Wiedźmina 3 w jakości ultra na FullHD w prawie 50 FPSach?

    A w novigradzie, albo w lesie w czasie burzy pewnie spada sporo ponizej 40 fpsów

    Nie odnotowałem, a specjalnie sprawdzałem. :) 42 chyba miałem minimum. Ale 8GB RAMu trochę boli, jak gra chodzi, to nie może być włączona nawet jedna karta w przeglądarce. :D


  4. Próbowałem grać w wersję próbną WoWa i muszę powiedzieć, że tak brzydkiego i odstręczającego mechanicznie MMO do teraz nie spotkałem. Może faktycznie potem jest lepiej, ale dojście do tego to istna droga przez mękę. Dodatkowo abonament - nic nie mam przeciwko niemu, płacisz i grasz, ale mimo wszystko płacenie z góry przy braku dużej ilości czasu na granie... Może gdyby zmienili model na płacenie za godziny spędzone w grze zamiast za czas, w którym można się zalogować, to kto wie (wątpliwe, bo pewnie byłoby to z tego samego powodu nieopłacalne). Oczywiste jest, że Blizzard robi wszystko dla weteranów, a dla nowych graczy nie ma kompletnie nic do zaoferowania. Stąd te coraz większe odpływy z czasem, część ludzi odchodzi i wraca po premierze dodatku, część nie wraca już nigdy.
    Dodatkowo nigdy nie rozumiałem możliwości wbicia maksymalnego poziomu jednym kliknięciem (bo z tego co pamiętam, to jest taka opcja). Dla mnie gra w tym momencie by się skończyła, bo straciłbym poczucie postępu i motywację do dalszej gry.


  5. Co do zadań zapychaczy - w Wiedźminach też były, ale nikomu one nie przeszkadzały. Dlaczego?
    Stała sobie we wiosce tablica z zadaniami, w których ludzi pisali, czego potrzebują, a można było zrobić wszystkie, można było nie zrobić żadnego. Ot, zapychacz, a do tego klimatyczny.
    Dopóki wątek główny nie polega na zadaniach rodem z MMO, to w czym problem?


  6. Jak już napisałem, system nie dał mi wyboru i aktualizacja 8.1 - czyli ta, która posypała mi firewalla, ekran logowania i jeszcze parę innych rzeczy - zainstalowała się tak czy siak.
    Windowsa 8 też mam w laptopie drugi rok, ale gdybym miał wybór, to wziąłbym komputer z W7, ale w sklepie już nie było takowych.

    Co do udziału w rynku określonych systemów - śmiechu warte. Kupując laptopa w sieciówkach praktycznie nie ma się wyboru, tylko trzeba wziąć jedyny słuszny system, czyli ten najnowszy, choćby nie wiadomo jaki to był bubel. :/ Powinni podawać osobno dane ile osób faktycznie KUPIŁO samą licencję na system.

    Nie miałem wyboru, to fakt. Ale teraz, jaku student, mam dostęp do programu Dream Spark i mogę sobie za darmo i legalnie ściągnąć praktycznie każdy program Microsoftu, tylko problemem jest to, że zmiana systemu = format, bo nie będę instalował dwóch naraz. :)


  7. > Windows 8 jest porządnym systemem od strony technicznej, jednak jest nieprzemyślany pod
    > kątem interfejsu. Kafelki są zbyt oderwane od reszty systemu a ich możliwości są bardzo
    > małe.
    Ciekawe rzeczy powiadasz. Żaden system Microsoftu, którego używałem do tej pory, nie był takim gniotem technicznym, jak Windows 8. Po kilku godzinach pracy jedyne, co jeszcze można zrobić, to reset. W 7 takich problemów nie było, a 8 krztusi sam siebie. No i jest jeszcze kwestia updatów. Po pewnym czasie system przestał się mnie pytać, czy chcę zaktualizować do 8.1 (a nie chciałem), tylko po prostu to zrobił. Efekt? Parę programów przestało działać, błędu z pakietem office dalej nie naprawiono, firewall przestał działać permanentnie(!), ekran startowy rozjechał się i teraz nie widzę ekranu, w którym wpisuję hasło, komputer zaczął ścinać przy zużyciu procesora i RAMu w okolicach 25%... Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność.


  8. Dnia 13.12.2014 o 15:49, Ring5 napisał:

    Drogi Gramie, wezcie sie w koncu w garsc, wprowadzcie, do jasnej Anielki, program lojalnosciowy,
    konkurencyjne ceny (Black Flag u was za 190, w necie mozna kupic za 150, chyba tylko
    Media Markt jest drozszy) i nie bedziecie musieli zebrac o to, by nie blokowac reklam,
    bo nie nadazycie z realizacja zamowien.


    Swego czasu był bardzo fajny program lojalnościowy, w grach były kody rejestracyjne na stronkę i dostawało się wPLN w wysokości ok. 10% wartości produktu, a potem przy zakupie można było sobie obniżyć cenę kolejnych zakupów.
    W pewnym momencie, nie wiedzieć czemu, zrezygnowano z tego, ale obiecano wprowadzić jakiś nowy program lojalnościowy. Kiedy to było? 2, 3 lata temu?
    I dalej nie ma nic.

    Kompania graczy ma nadal podobny program z punktami za rejestrację gier i można sobie o kilkanaście procent (albo i więcej) obniżyć cenę kupna nowych gier.


  9. @loczyn
    Mnie też się w ogóle nowy sklep nie podoba. Kiedyś kupowałem tylko i wyłącznie na gramie, teraz ten wygląd wręcz razi w oczy. Jak można było tak zniszczyć wyszukiwarkę? Najlepszym sposobem znalezienia czegoś u Was, to wejście na odpowiednią stronę przez google, bo tutaj droga przez mękę. Wydaje mi się, że celowaliście w coś podobnego do gry-online, ale niestety, u nich to wygląda "swojsko", a Wam wyszedł jakiś rodzaj bloga, w dodatku stworzony przez amatorów. Było schludnie, teraz założyliście chyba, że większość społeczeństwa ma wadę wzroku.