pingwiniasty

Niestety, Patty czeka przy grobie, a ja latam jak głupi po wyspie, na dodatek w miejscach gdzie powinny być pozostałe groby nie ma nic, cos mnie zaczyna złościc ta gra :-(

jedynie parę razy zamieniłem się w łodzika, ale to chyba nie taki potwór?

nie kojarzę, jak się rozstawałem było miło i gawędziłem z każdym, co prawda w tzw. międzyczasie rozpoczął się akt 2, ale to chyba nie ma znaczenia?

Witam, dołaczyłęm do Dona, jestem myśłiwym, chodzę z Patt po wyspie szukajac grobów. Dlaczego atakują mnie właściwie wszyscy w mieście i prawie wszyscy w obozie Dona? Są niewielkie miejsca, gdzie mnie nikt nie atakuję - ktoś, coś?

witajcie bywalcy, pytanko, jestem na Politechnice, wszystko wyczyszczone, mam skłonić unabombera do współpracy i zmiany współrzędnych, tylko jeden problem - gośc stoi i mam mnie totalnie w nosie, jak go zaczepię za ostro zaczyna strzelać, w sumie go muszę ukatrupić a wspólnik czyli Andre wyzywa mnie od nieudaczników - no i rób tu podwójna misje - jest jakiś haczyk?