SirYarpen

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    339
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez SirYarpen

  1. > w tym znaczeniu "powstała" pełni rolę imiesłowu a nie czasownika, ale żeby nie było wątpliwości zmienię. Dzięki. > Faktycznie. Zwracam honor. Chociaż po Twojej zmianie jest i tak lepiej. Jednak 3 godziny sen nie pomaga w dostrzeżeniu "takich" zależności ^^.
  2. Normalnie się chyba nie czepiam, ale to naprawdę kuje w oczy. >"Oprócz nich seria powstała na bazie komiksów trafiła także na pecety..." Może powinno być tak: "Oprócz nich seria, która powstała na bazie komiksów, trafiła także na pecety..." Co do newsa. 8,5 miliona robiłoby wrażenie, ale jednak to są wyniki wszystkich odcinków z osobna, tak? Powinni raczej podać ile graczy dobrnęło do końca i kupiło cały produkt. Według mnie było warto, ale na pewno znaleźli się tacy, którzy co najwyżej wypróbowali tylko pierwszy eps.
  3. > http://www.youtube.com/watch?v=3BN1jSpiyIM > A tak serio - nie wiem czemu, ale przypomniały mi sie zdjęcia z nazistowskich Niemiec, > gdzie palono "niearyjskie" książki... Dokładnie tak samo sobie to skojarzyłem, po przeczytaniu nagłówka, ale po lekkim wniknięciu w tekst można zauważyć pewną zasadniczą różnicę. Akcja jest dobrowolna. Inną sprawą jest to, kiedy takie ugrupowania będą domagać się przymusowego oddawania konkretnych produktów. Najpierw jednak chyba czeka nas cenzura internetu i gier (normalnie wolność pełną parą). A tak na marginesie to chyba bardziej od gier znieczulają medialne przekazy informacyjne o różnorakich tragediach ( a najgorsze są te, które ewidentnie żerują na tych niefortunnych zdarzeniach).
  4. Ah, znów się poczułem o te 12 lat młodszy! Dzięki. A tak serio to chyba coś mam nie tak z głową, że lubię takie tutuły. Zwłaszcza całą serię Atelier na PS3 (Rorona, Totori, Meruru) i tym podobne (Disgaea, Neptunia, Ar Tonelico). Prawdę powiedziawszy to nawet jakbym był o te 12 lat młodszy to język angielski nie stanowiłby dla mnie problemu (bo już wtedy się grało w różne rzeczy jak Fallout czy Final Fantasy - w całosci po angielsku!). Dzieciaki szybko łapią język, jak z niego korzystają i choć trochę ktoś ich czegoś nauczy. Niestety ta gra nie jest dla każdego ( i szczerze to bym jej nie kupił, gdyby nie to, że dali do wyboru oryginalną ścieżkę głosów postaci). A wracając do tematu posta. Pomimo, że sama gra mnie nie interesuje to z "dziwnym" napięciem czekam na DMC. Ciekawią mnie pierwsze recenzje i ogólne przyjęcie (sprzedaż) przez fanów. Ciekawe dlaczego ;) (ach, ta ludzka złośliwość! ;) )
  5. Generalnie to Sony czasami potrafi palnąć jakieś głupstwo (np. dedykowane karty do PSV), ale jak do tej pory jej produkty (PS3, PSP i PSV) są chyba najbardziej "wolnościowe" na rynku (chodzi oczywiście o gry, a i to głównie przez brak region-locka). Pod względem technologi to już przy PSV mogli taki myk zrobić (w końcu dane na kartach z grami podlegają możliwości zapisu, więc nie jest problemem wstawienie tam jakieś flagi, która łączy się z ID naszego konta). A jednak nic takiego się nie stało. A tak na marginesie to mam już osobiście dość tego naśladownictwa Steam''a (i Steam''a w ogóle), więc mam nadzieję, że i przy PS4 im nie odbije. Inaczej chyba będę musiał sobie darować granie w ogóle, bo ile można grać rolę bezbronnej owieczki? Frustrujące uczucie.
  6. > Ja mam tylko nadzieję, że niektóre oceny nie będą obniżane za to że "hohoho, to nie jest > stary Dante". A zapewne takie mogą się pojawić. A ja bym nie miał im nic za złe. W końcu to wina Capcomu, że w taki sposób żeruje na swojej marce. Mogli zawsze stworzyć nowego bohatera i serię. Albo jakiś spinn-off z innym bohaterem w tym samym świecie. Możliwości jest dużo. To naprawdę nie jest trudne. Wiadomo jednak o co chodzi. Capcom liczy, że sprzeda grę fanom "starej" serii. Ja tam tego nie kupuję.
  7. O ile dobrze rozumiem sprawę nowego SimCity to: Jak będzie sukces to możemy pewnie się spodziewać miliona dodatków. Jak nie - to za rok, dwa serwery zostaną odłączone od tego "nieopłacalnego" interesu. Całe EA. Każdy kto planuje kupić tę grę powinien pamiętać, że prawdopodobnie kupuje ją na bliżej nieokreślony okres czasu ;) . Ładne słowa od twórców, którym też zależy na sprzedaży, nic nie zmienią. Ja od czasu Origina, żadnej gry od nich na PC i tak nie kupuję.
  8. To ja już bym chyba też wolał tego nieszczęsnego GFWL. Przynajmniej mogę zawsze zagrać (i nawet nie trzeba mieć konta, chociaż tutaj mogą już się robić problemy z archiwizacją zapisanych stanów gry...). Przy steamie to nigdy nie wiadomo kiedy odbiorą dostęp do gry. Zwłaszcza, że teraz się wszystko subskrybuje. No i ich support jest po prostu parszywy. Nie dość że czeka się tygodniami na odpowiedź, to jeszcze "grożą" dezaktywacją gry (bez zwrotu) albo usunięciem konta ;) . Bardzo miło ;) . Jak coś mnie skusi na tego Bioshocka, to chyba złamię zasadę nie kupowania strzelanek na konsolę. No ale przynajmniej będę rzeczywiście posiadał grę, za którą zapłaciłem. Osobiście wolałbym, żeby takie coś jak Steam się w ogóle nie przytrafiło branży. Szkoda, że to nie GOG zaczął wyznaczać standardy w cyfrowej dystrybucji. I nie ma co krytykować kolegów wyżej, że bardziej wolą GFWL. Biorąc pod uwagę to co napisałem to nie ma co się dziwić. Post wyszedł długi, ale to takie ot luźne przemyślenia.
  9. No to pięknie. Jeszcze tego brakowało, żeby kolejna "izba" (komisja, rada etc) powstała. Ja bym osobiście wolał, żeby Jego Ekscelencja m. Pawlak się odczepił (delikatnie to ujmując) od branży gier komputerowych. Wszystkim wyjdzie to lepiej na zdrowie: twórcom, graczom i (o dziwo!) samemu rządowi (jakikolwiek by nie był w danej chwili).
  10. Ale poza tym nie ma nic ciekawego. No przynajmniej ja nic nie kojarzę w tej chwili. Kontroler wydaje się jak na razie taką ciekawostką. Nie mam pojęcia jakie to ma bebechy, ale jeżeli są na poziomie Xbox''a 360 czy PS3 to szału nie ma jeżeli chodzi o cenę (zwłaszcza że już mogli chociaż dać do wyboru model z jakąś normalną pojemnością dysku twardego/flash). Mi osobicie jedynie szkoda tej Bayonetty 2 . No cóż - nie można mieć wszystkiego, a dla jednej gry nie warto kupować całego systemu (z region lockiem). Może za 10 lat kupię używke i na PC odpalę, jeżeli dożyję ;). Co do samego "region locka" to pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości PS4 (czy jak to tam nazwą sobie) tego ustrojstwa mieć nie będzie i że Sony nie wpadnie na kolejny głupi pomysł "cyfrowej dystrybucji tylko" czy implementacji dziwnego DRM do swojego systemu. Na Xboxa szczególnie nie liczę - niestety.
  11. Do Europy (a mianowicie EU PSN) trafi we środę, ale pewnie dopiero za tydzień. Przy eps 2 była taka sama sytuacja. Jeżeli do wczoraj nie mieli żadnych informacji od SCEE to wątpię, żeby coś się zmieniło dzisiaj. Mogę się oczywiście mylić, ale nieuzasadniony optymizm jest... no - przykry ;] .
  12. "Yakuza to nic innego, jak azjatycka odpowiedź na cykl Grand Theft Auto." Szczerze powiedziawszy to jest to dezinformacja.Te dwie serie nie mają za wiele wspólnego. GTA nastawione jest na coś zupełnie innego. Mechanika jest zupełnie inna, poruszamy się po całym mieście i są pojazdy. Yakuza to takie beat em all z mini-gierkami i sub-questami do urozmaicenia rozgrywki. No i najważniejsza w sumie jest fabuła główna, która jest ciągła. Jak pierwszy raz zagrałem to się chwyciłem za głowę i nie mogłem zrozumieć o co wszystkim chodzi z tym "azjatyckim GTA".
  13. Odcinek prawie od początku był przewidywalny, mimo to grało się fajnie. Napięcie faktycznie (mimo przewidywalności) było. Swoją dorgą na razie zapowiada się na kolejną grę z pozornymi wyborami typu ME. Cieszy mnie chociaż, że diabeł tkwi w szczegółach i jednak postacie coś pamiętają i ich podejście jest, nazwijmy to, w miarę "dynamiczne". Mam nadzieję, że osiągnięcie innych zakończeń będzie wymagało przejścia całego sezonu od nowa (albo tak jak w VN od pewnych, w tym przypadku, episodów (jeżeli zaznaczyło się dobre flagi w poprzednim)).
  14. Ta cała gadka o DLC i cyfrowej dystrybucji przypomina mi o tym zabawnym filmiku mega64: http://youtu.be/h472NmF1HEQ
  15. SirYarpen

    Yakuza: Dead Souls - recenzja

    Tak właśnie jest (VO jest japoński). Co do recenzji. Gra jest generalnie dla tych co grali w poprzednie części i lubią serię Yakuza. Uwzględniając te czynniki gra zasługuje na porządne 4+ /6 (wolę starą skalę oceniania). Rozgrywka jest faktycznie monotonna, ale o dziwo dość satysfakcjonująca... Grafika wcale nie jest brzydka. Kamera faktycznie czasami potrafi dobić (ale da się ją jeszcze jakoś opanować). Zadania poboczne jak wszędzie - jedne ciekawe inne mniej, jednak niektórym udało się mnie rozbawić i chyba o to właśnie chodzi w tym luźnym spin-offie. Ekrany ładowania na pewno nie gorsze niż w ME3 na PS3 (katastrofa i jeszcze ten marny framerate - w Yakuza: Of the End framerate spada podczas niektórych Heat Snipe - jak coś wybucha zwłaszcza. Nie twierdzę, że to dobrze, bo w ogóle nie powinien spadać, ale ogółem gra chodzi płynnie.). Fabuła główna jest zabawna i satysfakcjonująca (zwłaszcza bodajże ostatni QTE ;) ) Jeżeli ktoś nie jest przekonany to grę warto sobie sprowadzić z UK. Już teraz kosztuje ona 20 funtów (jakieś 100 zł). Albo poczekać aż jeszcze stanieje.
  16. SirYarpen

    Mass Effect 3

  17. SirYarpen

    Mass Effect 3

    Ja od siebie dodam, że:
  18. SirYarpen

    Mass Effect 3

    Jak nie ma tego w dostępnych układach to idź dalej z fabułą. Powinno być w tych które się odblokują (tylko sprawdzaj, czy coś się odblokowało przy każdej możliwości zrobienia tego).
  19. Jak to jest w końcu z Yakuza: Of the End u nas? Zdawało mi się, ze premiera i wysyłka miały być w tym tygodniu. W US chyba już była dzisiaj, tak? Czy coś się znowu przełożyło?
  20. Ja w to nie wierzę. Stany i tak zawsze mają lepiej. Wcześniejsze premiery, gry które nie są dostępne w Europie itp. Czasami Europa ma lepiej, ale tylko czasami. Tak więc jeżeli tam tego programu nie planują to wątpię, żeby w Europie został on odpalony.
  21. Skyrim w opowieści? Jak skończyłem główny wątek to czułem się strollowany. Może i zasłużył sobie na RPG roku, ale wybitnej opowieści tam po prostu nie nie ma.
  22. SirYarpen

    Artykuł: Neverdead - recenzja

    A ja od początku nie wierzyłem w sukces tytułu. Nie wiem dlaczego. Przeczucie. Pomysł ciekawy, ale po obejrzeniu gameplay''u utwierdziło się moje przekonanie, że gra dobra nie jest (mało dynamiki, a przy okazji rozlatujące się z byle popchnięcia ciało bohatera). Smutne.
  23. Cenega cenegą, ale Steam i panowie z Valve są równie winni. Bo u nas nie kupisz w ogóle niczego czego nie ma pod polską wersję. Ja sobie sprowadziłem Fallout: New Vegas z UK i ostatnio była promocja na te "dodatki" (w cenie na jaką zasługuje to całe DLC) to i tak nie mogłem kupić wszystkich. W ogóle dzielenie tego na regiony mnie irytuje. Jak sprowadzę sobie grę na PS3 ze stanów to też nie będę mógł korzystać z DLC z Europy do tej samej gry. Tak więc jak widać to generalnie jest jakaś dziwna polityka. Kolejny powód dla którego można nienawidzić tej całej mody na DLC.
  24. Ci co chcą zwrotu powinni przeczytać sobie umowę EULA, którą zaakceptowali. Idę o zakład, że jest tam punkt o nie dostarczeniu usług przez Ubisoft i że nie są oni za to odpowiedzialni itp. Tak więc miłego czytania ;) . Ja też ich gier na PC nie kupowałem.
  25. Ja ze swojej na PC zrezygnowałem po informacji o Originie. Postanowiłem po paru dniach i zobaczeniu jak się gra w ME2 na PS3, że wezmę sobie wersję na tą właśnie konsolę (lubię kończyć zaczęte serie). Ja tam EA na PC bojkotuję i trochę mnie dziwi wyprzedaż na PC. Za parę lat każdy będzie miał swoją platformę, a ja nie zamierzam zaśmiecać sobie komputera dodatkowymi "pośrednikami" pomiędzy mną i grą w którą chciałbym zagrać. Co do sprawy braku ME3 na steama. Po zagraniu w wersję na PS3 to nie wierzę w tłumaczenia EA z Cerberus Network i problemami z DLC (W PS3 została ona całkowicie wycięta). Edit: A litografia bardzo fajna. Lubię takie bajery. Chociaż ja tam bym wolał wersję żeńską ;) .