SE_ver

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O SE_ver

  • Ranga
    Obywatel
  1. W życiu nic nie jest czarne albo białe, dobre lub złe. Sithowie i Jedi to tylko przeciwstawne sobie ostrza tego samego miecza, a pomiędzy nimi od wieków stoją Mandalorianie. To smutne, że w konkursie można jedynie wybierać między Jasną a Ciemną stroną. No ale jeśli już wybierać to Ciemna. Ten wybór jest trudny jak wybór Anakina, ale on wybrał Ciemną.
  2. Mi przypadły do gustu zombie z Prototype :D
  3. SE_ver

    Duke Nukem Forever - zapowiedź

    Przesuną premierę na 1 kwietnia, to chyba stosowny termin na wydanie tej gry :)
  4. Oby w końcu wyszedł i dał czadu, jak zawsze :D Btw - poprawcie "Sprawę wyjaśnia George Broussard z 3D Realms (początkowi twórcy DKF)" powinno być DNF. Jak Do Not Finished :)
  5. Stare hasło 3DRealms głosi "Always bet on Duke" i teraz kiedy gra ma faktycznie wyjść, po tylu latach niepewności i grozy, nabiera ono nowego znaczenia :) Na pewno gracze którzy nigdy się nie zetknęli wcześniej z księciem, będą faktycznie grać jak w kolejnego FPS''a, może nawet się im spodoba. I na pewno gracze znający księcia dobrze będą czuć niedosyt, nieważne jak dobra będzie ta gra. Ale DNF będzie mieć coś czego nie uświadczymy w innych ostatnio wydanych grach - będzie w niej Duke Nukem, człowiek z jajami ze stali którego legenda miażdży wszystkich super bohaterów i niemal doskonały, zbudowany dzięki niemu świat łączący elementy które gdzie indziej nie miały by prawa współistnieć. Bo niby gdzie indziej znajdujemy nadciągającą zagładę ludzkości z rąk czy może raczej z racic zmutowanych SWAT-Świń stworzonych przez szalonego naukowca którego powstrzymać może jedynie napakowany twardziel w okularach przeciw słonecznych? Takie rzeczy tylko w świecie prawdziwego Księcia :P Ktoś wyżej wspomniał o wojnie światów więc przedstawię wam zmodyfikowany cytat: "And when all human weaponry failed, Duke said - "Let''s rock""
  6. SE_ver

    Wolfenstein - recenzja

    Niestety Wolfenstein JEST kontynuacją (nieudaną) gry Return to Castle Wolfenstein - wystarczy w czasie gry czytać dzienniki głównego bohatera w których wielokrotnie wspomina on o wydarzeniach z RtCW, wszystkie rozmowy bohatera z Trupią Czaszką również wskazują na to iż się już widzieli i mają złe wspomnienia z tych spotkań. Poza tym gra kończy się zapowiedzią kolejnej części - "Mam przeczucie, że się jeszcze spotkamy". Sorry za spoilery :) Jest to dobra gra gdyby nie brać na uwagę jej korzeni - jest jak połączenie Stalkera (różne organizacje i misje) oraz Dark Sector (Handlarz jest niemal identycznie poprowadzony, nawet menu jest podobne). Jako kontynuacja RtCW nie staje na wysokości zadania.