szopen2

Na PC zawsze taka opcja była - w TSie i Vencie :P

/signed

A co z długo zapowiadanym Sims 2: Social Patology? :/ Mam nadzieję, że dokończą ten projekt zanim zabiorą się za Stories.

Wszystko da się jakoś wyłączyć, to też będzie można. Bardziej martwi samo podejście ludzi zajmujących się Vistą do sprawy wydajności w grach.

Tak! :D Kupuję w ciemno i będę być może żebrał i kradł żeby mieć na opłaty za grę, ale i tak będę w to grał! :D Już to czuję, już widzę ten ogromny post-nuklearny świat :D. Kocham Was! AAAaaAAaA!!!!111jedenjeden

[quote]Zamiast: "Atakowany przeze mnie cel: xxxxxxxxx!" to "Atakuję: xxxxxxxxxx!" "Postać, za którą idę: xxx" to " Idę za: xxx." lub " Podążam za: xxx" ( Czy przywołany duch to postać?) "Wykorzystuję umiejętność xxxxxxx na postaci: xxxxxxxxx" to "Używam XXXXX na: xxxxxxx"[/quote] Chodziło chyba o to, żeby nie była wymagana odmiana przez przypadki. "Atakowany przez mnie cel: Marian!" "Atakuję: Marian!" Druga wersja brzmi głupio, a odmiany nie da się chyba wprowadzić

Nic bym nie mówił, gdyby to było tylko śmieszne lub niepoprawne. Niestety, ta polonizacja uniemożliwia grę gdyż niemożliwe staje się odczytanie statów jakichkolwiek itemów. Zamiast, na przykład +5 energii widzimy jakiś bełkot (energia z miejscem na inskrypcję) itp. Nazwy przedmiotów są równie bezsensowne. Nie mówię tu o tych niepoprawnych gramatycznie, ale o tych, które są całkowicie bezsensowne, jak (...)z Kliknij dwukrotnie aby... lub "(...)Ten przedmiot nie może być używany w PvP". Nawet pomijając to, że te informacje nie mając nic wspólnego z rzeczywsitością (ta druga pojawia się nawet w... armorze PvP only), to nie powinny one chyba znajdować się w nazwie. Czasem jest też za dużo spacji między wyrazami. Czasami przedmioty PvP only są podpisane jako "Niezidentyfikowane". Zaś to, co dzieje się w opisach z inskrypcjami pominę milczeniem. Nie dlatego, że jestem litościwy, ale dlatego, że takiego bełkotu nie ma sensu przytaczać. Jeszcze jedno zastrzeżenie - raz jest PvP, a raz pvp (oba przypadki pochodzą z nazw itemów). Dla przykładu podam pełną nazwę części armoru Monka (założony, co ma znaczenie ze względu na to, że ponoć po double-clicku dostaniemy bonus do armora; PvP only): "Ucznia Tatuaż ascetyczny tors z Kliknij dwukrotnie, aby otrzymać premię do pancerza. Ten przedmiot nie może być używany w PvP. i tarczy: "Tarcza PvP z Zmniejsza o połowę czarów z atrybutu przedmiotu" Cały opis przedmiotu jest poprostu takim bełkotem (wybaczcie nadużywanie słowa, ale bardzo dobrze opisuje ono jakość tłumaczenia opisów), że nie da się tego nie tylko zrozumieć, ale nawet bez bólu czytać. Czasami sugeruje nam się, że broń jest alkoholem, często ponoć możemy klikając ją dwukrotnie zamienić "podgrzewacz" w chłodnik. Jest jeszcze wspomniana kwestia czcionki. Aż zęby zgrzytają od patrzenia na te ściśnięte litery pozbawione ogonków (w literach: p, j, g, y). Poza tym nie ma polskich districtów (ale to już chyba nie wina CDP) Na koniec pozytywny akcent: Tłumaczenie nazw geograficznych i skilli nie razi i nie kłuje w oczy. Nie dobrnąłem do tłumaczenia cut-scenek i opisów questów. Włączyłem wersję angielską szybciej niż spodziewałem się to zrobić zanim nie zobaczyłem tego, co było tak długo przekładane. Zastanawiam się tylko co robiła ekipa polonizująca w czasie, który zyskała raz za razem odsuwając datę udostępnienia owoców swojej pracy. Jeszcze wczoraj zdawało mi się, że ostro testowała Guild Wars PL, żeby trafił do nas produkt dopracowany pod każdym względem. Dzisiaj jestem raczej skłonny uwierzyć, że grała w WoWa (chyba tylko on potrafi tak odciągnąć uwagę od pracy).

Granie w RTSy na padzie to jak granie w FPSy na kierownicy.

Mam pytanie do zorientowanych w temacie. Czytałem post dotyczący możliwości odmówienia odebrania przesyłki ( http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=13648&pid=215), ale mam wątpliwości co oznacza "wydanie" towaru? Chodzi o moment, w którym produkt przechodzi spod "opieki" sklepu do kuriera/poczty, czy chwilę, w której ja dostaję paczkę do rąk? Albo może inaczej. Jeżeli potwierdziłem zamówienie GW:N dnia 20.10, gra została wysłana (dostawa pocztą) 26.10 i do tej pory (5.11.2006) nie otrzymałem paczki, to czy mogę teraz odmówić odbioru bez konsekwencji? Napisałem w tej sprawie do gram.pl (formularz zgłoszeniowy), ale jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi, a naprawdę zależy mi na tej przesyłce i chciałbym mieć tą grę jak najszybciej, a na to, jeżeli nie nabędę jej osobiście się nie zanosi. Poza tym, kiedy wszyscy dostawali na email wiadomości, w których byli przepraszani za opóźnienie w dostawie i informowani o "zadośćuczynieniu" moja skrzynka była pusta.:P Nie żebym się upominał o coś, co przecież mi się z urzędu nie należy, bo to tylko dobra wola gram.pl. Jednak denerwujące jest to w sytuacji, w której nie dość, że w premierę, na którą czekałem od długiego czasu nie mogłem sobie pograć to nie mogę sobie pograć do teraz i nie mam wogóle pewności, czy czekając będę mógł kiedykolwiek. Jeżeli zdecyduję się kupić gw:n w sklepie to nie dość, że straciłem wPLN (chyba, że gram.pl okaże łaskę i mi je odda), to jeszcze zapłacę 30 zł więcej. Proszę więc o odpowiedź. Co powinienem zrobic? Czy mogę nie odebrać przesyłki i z czym to się będzie ewentualnie wiązało? Jaka jest kara za krwawy odwet na urzędzie poczty?

podpisuję się wszystkimi kończynami :D

A ja marzę o ONI2 :D. Ktoś pamięta tą grę? A może źle kojarzę firmy (?)

Design strony jest najlepszy jaki do tej pory widziałem w jakimkolwiek sklepie internetowym i jeden z lepszych wogóle! Przejrzysty, estetyczny, elegancki... Lepiej sie 2 razy zastanówcie zanim coś zmienicie, bo jest naprawdę dobrze, a jak wiadomo lepsze jest wrogiem dobrego. IMHO - lepiej nie zmieniac na razie nic, bo jest glanc i git :P