xRaphaelx

Assassin Creed 2 jak narazie nie wygląda by się znacznie różnił od pierwowzoru. Jeśli tak będzie to "kaszana", bo jedynka była najbardziej spieprzoną świetną grą ostatnich lat. Trzymam jednak kciuki za to, że tym razem nie będzie już tak nudno. A "trailer" Splinter Cell''a naprawdę tryska klimat. Wydaję mi się, że przebudowa wyjdzie tej grze, na dobre. Ogólnie to będzie dobry okres dla wielbicieli szpiegowskich/skradankowych klimatów. Splinter, Alpha Protocol, nowy Metal Gear, Thief 4. Grać nie umierać. :D

Hehe, nie ma to jak zaliczyć LBP do strzelanek. :)

My Brute. Dobra gierka, na paręnaście minut dziennie. Stwarzasz wojownika, trzymasz kciuki o jak najlepsze bronie i skille i patrzysz jak walczy i sie rozwija. Nic wyrafinowanego, ale przyjemne i warto obczaić. Oficjalna strona: www.mybrute.com Jeśli ktoś chce, to może mi się odwdzięczyć za polecenie gry, wchodząc przez moją stronę (dostaję się za to trochę doświadczenia chyba): http://rever.mybrute.com

Fuck yeah, sequel najlepszej gry ostatnich lat nadchodzi. Ale gdzie jest Frank? Nie szczególnie podoba mi się design nowego protagonisty. ;(

VVilow, to trzeba było zaznaczyć w newsie, że to nagroda za najlepszą grafikę na konsoli playstation 3, bo tak to brzmi jakby ze wszystkich platform. Poza tym i tak wciąż twierdze, że nagroda należała się Uncharted/Farcry 2.

Nie wątpię, że MGS4 to świetna gra. Wszak to jedna z moich ulubionych serii. Potrafię zrozumieć grę roku, ale kurczę nagroda za najlepszą grafikę? Tu już chyba coś im się pomyliło. Graficznie gra trzyma bardzo nierówny poziom. Snake i wiele innych postaci jest zrobionych wspaniale, ale przecież niska rozdzielczość tekstur razi w wielu miejscach. Wygląda to często jak MGS3 HD. Moim zdaniem przesadzili. Czy oni zapomnieli o Uncharted, Gears of War 2, Farcry 2 czy Crisis Warhead (tu rozumiem, że za słaby sprzęt mieli;)).

No w końcu, czekał na takie informacje. Dead Rising jest moim zdaniem chyba najlepszą grą w tej generacji konsol, więc z wypiekami czekam na kontynuację. I Capcom proszę, nie zmieniaj systemu zapisywania, tylko dlatego, że casuale marudzą. :(

Na obrazku brakuje "the" przed "party". :) Tak tylko się czepiam.

No to się mylisz bo za pracę na umowę-zlecenie opłaty do ZUSu reguluje pracodawca. Więc jest to napewno ciekawa oferta dla wielu, tym bardziej pasjonatów. U mnie w mieścinie ludzie muszą popierdzielać w marketach, na promocjach w hurtowniach za praktycznie minimum, więc nie rozumiem narzekań. Mierzycie wyżej, super! Ale po co obrażać od razu kogoś komu taka praca pasuje?

Świetna grafika, fajnie, że eksperymentują z nowym środkowiskiem, ale... Kurcze, czy tylko mi rzuciło się w oczy straszna powtarzalność modeli wrogów? Włosy praktycznie każdy ma takie same, różnią się głównie tylko zarostem (ma/nie ma) ewentualnie czpaką (ma/nie ma). Np. na screenie 12 widzimy 3 takich samych gości. W uncharted nie grałem, czy tam coś było o klonach? ;)

Heh, walnąłem na intuicje. Kto wie, może się poszczęści. ;)

Hmmm... chyba się do końca nie zrozumieliśmy. Chodzi mi o to, że z tej całej klienteli sony prawdopodobnie wielu z nich kupiło PS3 jako next-gen movie player, czy też centrum multimedialne. A prawdziwi gracze, którzy kupili ps3 głównie (tylko) do gier mają ten attach rate pewnie na poziomie zbliżonym do gracza grającego na xboxie. Po prostu, moim zdaniem całą statystykę dla Sony obniżają ludzie, którzy z hardcorowym graniem tak naprawdę mają niewiele spólnego. Konsoli microsoftu nikt nie kupi do innych celów niż granie (no może z małymi wyjątkami), a wręcz przeciwnie jeśli chodzi o konsole Sony. Tak przynajmniej to wygląda, z mojej perspektywy. Oczywiście nie wiem jaki jest procent tych ludzi, dlatego mogę się bardzo mijać z prawdą. ;)

Moim zdaniem, rozwiązanie zagadki tkwi w konsumentach kupujących ps3 jako kombajn multimedialny. W końcu długi czas playstation 3 było najtańszym odtwarzaczem blue-ray. Więc taki yuppie, czy inne bogate rodziny by podążać za nowinkami technologicznymi zakupią playstation 3, na którym jednak grają casualowo. Sony więc cierpi przez wyścig nośników. Jednak na dłuższą metę zapewne, przyniesie to niemałe zyski. Założe się, że konsole hardcorowych graczy mają dość spory attach rate, bo w końcu gier na wyłączność w tej generacji jest stosunkowo mało, a nie sądzę by była duża różnica między zwolennikiem konsoli od Sony a tymi od Microsoftu.

Live nie ma z tym nic wspólnego. Będzie na pewno oddzielny abonament, ale nie będzie obowiązku płacenia za golda. Ludzie z silver account spokojnie będą mogli również grać.

Ale co jest głupiego w tym newsie? Normalnie informują o ciekawym żarcie z gry. Widzę ostatnio jakąś dziwną tendencję do ciągłej krytyki czy to gram.pl, czy też news''ów/artykułów na tej stronie. Kurczę, nie dość, że często jest to naciągana krytyka to zdarzają się również bezpodstawne. Jaką ludzie mają motywacje do tego? Chcą być fajni. Jak wam tak się nie podoba to zmieńcie sajt, albo piszcie sami. Ja nie lubię atmosfery na forach onetu to się tam nie udzielam.

IW może robi lepsze CODy, ale Treyarch też zrobiło bardzo dobrego CODa 3. Może nie był tak dopracowany jak poprzednia część, ale na pewno w pełni zasługiwał na bycie częścią cyklu. Poza tym wygląda na to, że CoD5 również wypadł bardzo dobrze i już zbier pochlebne recenzje. Warto jeszcze dodać, że panowie z Treyarch mają też parę fajnych pomysłów w rękawie, vide Zombie Mode. Bardzo interesujący dodatek.

Kurczę w dobie DLC, czy oni już muszą zabierać się za dwójkę? Moim zdaniem, jeśli mają jakieś nowe pomysły, to chyba lepiej byłoby popracować nad implementacją ich do pierwszej części. Bo robienie 2, trochę mija się z celem powstania LBP.

Target nie był taki straszny. ;)

Reklamowany był jako duchowy następca System Shocka. Po takich stwierdzeniach mam wymogi. I widziałem nie jednego FPSa z lepszym rozwojem postaci. Chociażby wymieniony już SS2 czy Deus Ex(nawet kiepski Dark Messiah maił lepszy rozwój). Jak widać można mieć rozbudowany rozwój postaci w FPS i grę zwalającą z nóg. Bioshock jest dobry, ale u mnie nigdy nie będzie na tej samej półce co te gry.

Przesadzacie trochę z wychwalaniem tego BioShocka. Po pierwsze System Shock 2 był znacznie lepszy w budowaniu klimatu grozy. Po drugie, po paru godzinach zostawała tylko ciekawa historia, po co jak co ale z przeciwnikami i lokacjami mogliby się bardziej postarać. To samo, ciągle to samo, nie mało razy się nudziłem. Poza tym, elementy rozwoju postaci/broni pozostawiają wiele do życzenia. Wielki krok w tył od prekursorów. Mają co dopracować, ale wierze w nich. Tym bardziej, że teraz głównym designerem, będzie gość od najoryginalniejszego i najlepszego moim zdaniem poziomu w grze, Fort Cośtam. ;-)

Hey Zaitsev, dlaczego świnie? :)

Spójrz na mój wcześniejszy komentarz. Poza tym Pre znaczy "czysty", a pudło po angielski to m.in. "box". Czyli i tak pudło i tak. :)

Panie Zaitsev, proszę o przejrzenie jeszcze raz źródeł i porównanie z innymi. Wiadomo już od jakiegoś czasu, że to ściema. Przytoczę chociaż cytat z xbox360fanboy: Update: Looks like this ''rumor'' was intended as a contest entry on CheapAssGamer. The contest: create a fake rumor and see if any gaming blogs would pick it up – so, we did. And called it a rumor, ie: something that may or may not be true. This one isn''t, so move along.

Spróbowałem szczęścia. Jak wygram to biorę placek, śpiwór i gnam na dworzec. :)

Moim zdaniem Square strzeli sobie w stopę wydając FFXIII na PC. Sprzedaż będzie znikoma, ale w sumie jeśli dużo im nie będzie potrzeba by dopasować ten ich build do domowych komputerów to może i warto zaryzykować.