Tak naprawde trzeba sie zgodzic z autorem. Sam nie jestem polonista ani z natury ni z wyksztalcenia, lecz ksiazki czytuje czesto. Patrzac na znajomych czasami czuje sie jak pseudo-snob "Ty czytasz ksiazki?" itp. Trzeba przyznac autorowi ze trafnie ocenil obecna mlodziez, moze zbyt trafnie. Co do samych magow wystarczy spojrzec na obecna zawartosc przywolanego wczesniej CDA, a zawartows sprzed chocby 2 lat. Ilosc magow tematycznych, nawet nie zmniejszyla sie, lecz w calosci praktycznie umarla. Stare czasy braku internetu i magow zawartych na plytkach czasopismy i samych czasopism jako zrodla wiedzy "na czasie" przemija. Dodatkowo wtorojac Fettowi wystarczy spojrzec na ilosc obecnych ekranizacji ksiazek. Nie mowie ze jest to czyms zlym lecz zabija to nasze indywidualne wyobrazenie o swiecie/postaciach itp. danej ksiazki. Jednym slowem pelna "unifikacja". Naprawde brawa za tekst!