Sithek

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    370
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Sithek

  • Ranga
    Przodownik
  1. Sithek

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Że się wtrącę. To chyba dwie panie stoją obok siebie...
  2. Sithek

    Zbieramy kasę

    5491, 80
  3. Sithek

    MROCZNE WIEKI

    Przepraszam, ze tak późno odpowiadam. Mam wersję 1,04A Jest w ogóle jakaś nowsza? Strasznie szkoda mi zaczynać nowa rozgrywkę...
  4. Sithek

    Zbieramy kasę

    5125,70 Dawno mnie tu nie było...
  5. Sithek

    MROCZNE WIEKI

    Nie dałoby się jakoś tego wyeliminować? Odnoszę wrażenie, iż w miarę jak gram tym częściej mnie wywala. A szkoda bo to mi psuje zabawę. To sie zdarza za często by można było czerpać przyjemność z gry.
  6. Sithek

    MROCZNE WIEKI

    Mam pewien niesłychanie denerwujący problem. Mianowicie zbudowałem już sobie w miarę silne państwo (Niemcy, Dania, Francja, Węgry, Hiszpania, Maroko) i ni stad ni z owąd gra zaczęła sie wieszać. Kursor sie zatrzymuje, czas przestaje płynąc a ja muszę zresetować kompa. Nie pathowałem gry. Kupiłem ja w Ekstra Klasyce. Byłbym wielce wdzięczny z pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
  7. Gdyby Abram nie pożucił wiary swego ojca Teracha nie było by monoteizmu. W ogule Cie nie rozumiem. Dlaczego mam być katolikiem jeśli nie wierzę w nauki KRK? W religii nie musi być przymusu. Co jeśli rodzice byli różnych wyznań?
  8. Sithek

    Europa Universalis 2 - temat ogólny

    Trochę szkoda... Chciałem zagrać... Grałem w Wieku Odkryć Niemcami i doszedłem tylko do Synaju. A tak bardzo chciałem podbić Chiny... Chyba mod Mongol Empire (czy jakoś tak) zawiera w sobie mały modzik , którego szukam. Spróbuje.
  9. Sithek

    Europa Universalis 2 - temat ogólny

    Cóż chodziło mi raczej o mod likwidujący czasowe ograniczenie. Ta Victoria wydaje mi się troch zbyt droga na mą kiesę. 99 zł za Victorię, Koronę Północy i Dwa Trony to trochę za dużo.
  10. Skąd pewność, że Jezus nie mianował Piotra na zwykłego biskupa? Te klucze poprzez niego mogły zostać przekazane wszystkim. Czy owej nieprawości nie odziedziczył Kain po Adamie? Pierwsi Rodzice zapoczątkowali grzech na świecie i ten narastał, aż do potopu. Kain niczego nie rozpoczął. Źle jest przypisywać grzeszność tylko potomkom Kaina. A kara za grzech Kaina to niepłodność ziemi oraz wieczna tułaczka. Nie potop. Czy człowiek to dusza? Czy może ciało i dusza? Jak część człowieka (ciało) może przygniatać inną część (dusza)? Grad i pioruny to nie całkiem to samo, ale jestem zmuszony przyznać Ci rację. Czy to, że biedna wdowa oddała na Świątynie pieniądze, które dla niej były tak cenne sprawi, że odpuszczone będą jej grzechy? Szacunek dla mienia. Hmm... Dobrze, że wyszedł ten temat bo wykazałeś kruchość mej argumentacji. O księgi Judyty i Tobiasza nie będę już pytał, bo nie mam wypisanych cytatów a za słabo je znam.
  11. Nawiązując do wczorajszych wypowiedzi w tym temacie chciałbym wyrazić swoje zdanie. Otóż denerwują mnie ci, których Mogrim nazywa "niedzielnymi katolikami". Odnoszę wrażenie, że to przeważnie im przeszkadza samochód proboszcza, nowy dach na plebanii, złote kielichy w kościele. To oni zarzucają księżom, że jeżdżą "na panny",że w większości nie są z powołania, że mieszają się w wielką politykę i siedząc w parafialnych układach nie przejmują sie wiernymi. Zastanawiały mnie powody takiej sytuacji i doszedłem do wniosku, ze ci ludzie szukają w ten sposób usprawiedliwienia dla samych siebie. Szukają kogoś "gorszego" od siebie by poczuć się lepszymi. Wiedzą, że sami nic nie robią dla Kościoła więc obwiniają o to proboszcza lub cały Kościół. Ale w czym im przeszkadza nowy samochód biskupa? W niczym. Zwracając uwagę na to jak wożą się "fioletowi" odwracają uwagę od samych siebie.Myślą może: "Ksiądz ma dzieciaka (ciekawe skąd oni o tym wiedzą?) to czemu ja mam żyć w małżeństwie?" itp. Zachowaniem księdza (czasem zapewne własnymi wymysłami) usprawiedliwiają swoje "olewcze" podejście do Kościoła (co gorsz i do Boga!). Mój ojciec często powtarza, że do Kościoła idzie sie nie dla księdza ale dla Boga! Ci ludzie nie chcą tego zrozumieć. Z ambony często słyszę np. coś takiego:"Proszę o nie przedstawianie członkom rady parafialnej swoich pomysłów bo ich czas goni (zbierali po domach na coś kasę) tylko przyjść do kancelarii parafialnej. Postawie kawkę, herbatkę. Porozmawiamy o propozycjach, bo te w parafii są niezwykle ważne." A jednak na plebanię nikt nie chodzi, a jak już chodzi to się go nazywa "dzieckiem księdza" lub jakoś tak. A później wielkie zdziwienie, że młody ksiądz zrezygnował z kapłaństwa i ma żonę. A kto go samego na plebanii zostawił? Czy ci ludzie nie rozumieją, że to też człowiek? Potrzebuje wsparcia, rozmowy, kontaktu z ludźmi. To, że założył sukienkę tego nie zmieniło. Dlaczego traktuje się księży jak takie "święte gówno", którego nie można się dotknąć, ale od którego wymaga się bezgrzeszności samotności. Może i niektórzy księża czyją sie lepsi od innych (czy aby tylko oni?), ale traktowanie ich jak ufoludków nie zmieni sytuacji. To dotycz się nie tylko księży ale i zakonnic, czy choćby ludzi jakoś bliżej związanych z Kościołem. Dlaczego ludziom w mojej parafii tak bardzo przeszkadza, że istnieje duszpasterstwo młodzieży czy "Oaza"? Dlaczego nazywają te jakże potrzebne Kościołowi grupy sektami? Bo gdyby ich nie było nie czuli by, że sami nic nie robią. Czują, że są w tyle bo0 inni są przed nimi. Gdy nikt nie będzie przed nimi, oni będą pierwsi i będą mogli się tym szczycić. Ale tym lepiej, ze są takie grupy bo może coś do tych ludzi dotrze. Poruszam ten temat tez dlatego bo wczoraj wieczorem próbowałem przekonać koleżankę na gg , że rozmowa o religii nie musi wiązać się ze stratą wiary.Przytoczyłem jej nawet to co napisał Mogrim (Wybacz, że bez pytania): "Warto rozmawiać" jak mówi W.Dost. Jan Pospieszalski. Zawsze można się czegoś nowego dowiedzieć (ja np. tylko się utwierdzam w swojej wierze dzięki takim wojującym ateistom et consortes). Czego ona się boi, że ktoś jej wytknie brak wiedzy? Dlaczego jeśli ktoś posiada podstawową wiedzę i odróżnia Abrahama od Noego to od razu musi zostawać księdzem? Do mojego kolegi (pobożny katolik należący do wspólnoty "Odnowy") parafianki przestały sie odzywać bo nie poszedł do seminarium. To chore! Świadków Jehowy często oskarża się, że mają wyuczone tylko kilka cytatów. Ale to i tak o wiele więcej niż ich oskarżyciele! Nie podoba mi się, że ludzie mieniący sie "głęboko wierzącymi, praktykującymi katolikami" zarzucają hierarchii kościelnej odcinanie sie od prostego ludu, skoro to sam lud się odcina bo tak mu wygodnie i żaden samochód biskupa nie ma tu znaczenia. Przepraszam, że pisałem tak chaotycznie.
  12. Sithek

    Zbieramy kasę

    716.20
  13. Jednak o tym Jezus już nie wspomniał dając Piotrowi klucze. Ale pisze jasno, że z jego winy zatopiono ziemie. Nigdzie nie pisze, że ci ludzie byli jego potomkami. Czy nie od Adama i Ewe a nie Kaina pochodzi grzech pierworodny? Ale czy przez to jest ciało ciężarem dla człowieka? Ciężar chce się zrzucić a Paweł pisze: "pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić" A przecież ciężary się zrzuca szczególnie te powodujące grzech (jeśli oko jet ci powodem do grzechu itd.). Mdr 16:17 "A co najdziwniejsze, ogień się wzmagał w wodzie, która wszystko gasi, bo świat ujmuje się za sprawiedliwymi." Tylko ta księga pisze o takich dziwnościach przy okazji plag. Czyli jak rzucę komuś parę groszy to będę bez grzechu? Kiedy tak miało być? Syr 33:27 "Jarzmo i rzemień zginają kark, a słudze krnąbrnemu wałek i dochodzenia." (tortury!) Syr 33:26 "Spraw, by sługa pracował, a znajdziesz odpoczynek, zostaw mu ręce bez zajęcia, a szukać będzie wolności." Niewolnik nie ma mieć chwili wytchnienia by nie mógł myśleć o ucieczce. Czy to jest aby miłosierdzie? "dla uniknięcia potwarzy" - czy po to się płacze za zmarłym by inni widzieli, ze się płacze? Wiele ksiąg uznano za apokryfy bo ich autorzy tylko podszywali się pod postaci biblijne.
  14. Tylko tak zakładałem. Ciekawe, ze nadal często sie słyszy, że to ona mogła byc tą którą chcieli ukamienować... Może po prostu KK chciał nadać cudzołożnicy imię... Gdyby była jawnogrzesznicą nikt by się nie przejmował, że całuje Jezusa, a Jemu i tak zarzucali ze przebywa wśród grzeszników. Zaskakuje mnie pomysł adopcji własnego wnuka. Prędzej przeszło by to u rzymian. Jak było pierwotnie pewnie się nie dowiemy, bo Kościół lubił palić zwoje. Żydzi zresztą tez to robili. Jeśli kopia różni się w tak istotnym fragmencie od oryginału to nasuwa sie pytanie o kanoniczność księgi.
  15. Ciekawe wiele razy słyszałem zupełnie co innego. Jedynie zakładałem, że nią była.