bora

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    337
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bora

  1. Polecam kupić z Amazona za 36.34 funciaka. Wysyłka do PL gratis. Idzie max 5 dni roboczych. Tak zrobiłem i nie żałuję.
  2. EVE jest niesamowite. Ale poznanie tej niesamowitości w pełni wymaga masy czasu. Potężnej czasowej inwestycji, praktycznego podporządkowania życia grze w EVE. Inaczej latamy sobie troszkę, coś tam wydobędziemy, zrealizujemy jakąś nudną misję, podziałamy na rynku. W sumie nuda. Jak ktoś ma dziennie 1-2 godziny na granie to nie ma imho po co do EVE siadać.
  3. Też byłem pewny, że zmarło kilka lat temu.
  4. Oby to się składało w jakąś zabawną całość i grywalną najlepiej. Seria strasznie daleko odeszła od jedynki czy choćby dwójki.
  5. A tytuł to nie jest przypadkiem "Jesabel"? Kciuk poszedł. Kupić za 50 zeta pewnie też kupię. Powodzenia
  6. Nie porywają ale mam do nich sentyment. Solidne kino klasy B.
  7. Uwielbiam takich kolesi, którzy wiedzą lepiej. Jak EA z kultowym stwierdzeniem, że gracze cieszą się z mikrotransakcji w singlu. Jak chcę grać z innymi to mam 100 różnych MMO i jest fajnie. Ale jak chcę przeżyć jakąś opowieść to gram solo bo tylko tak tworzy się odpowiedni nastrój i wrażenie bycia podmiotem opowiadanej historii. Ostatnio zainstalowałem DEAD ISLAND (lepiej późno niż wcale) i nie zauważyłem, że deafultowo ustawia się multi. Zasuwam więc sobie ciesząc się fajnym klimatem ala Romero a tu naraz wyskakuje mi zza pleców jakiś gostek i sypie tekstem w rodzaju "Yoman, wanna kickass sum zombiez bastadz?" Aż się Romero przestraszył i po nastroju. O ile to multi ograniczyłoby się do wiadomości od innych ludków jak w Demon Soul to ok. Ale jak co 2 minuty gra będzie piszczeć "Wow jak niesamowicie odstrzeliłeś mu łeb. Na pewno Twoi znajomi umierają z ochoty by to zobaczyć. Wrzuć na face''a" to dziękuję.
  8. Ostatnio gram sobie w takiego starego RPGa Divine Divinity. Polecam. Jest sporo fajnych rzeczy indie. Może nie mają super grafiki i nie promowano ich za grube miliony ale mają serce i duszę. Kiedyś nie robiło się gier tylko po to by zarobić za wszelką cenę. Było w tym trochę sztuki, trochę szaleństwa i tyle nowych fajnych pomysłów. Niestety rynek dojrzał. Pojawili się duzi gracze, duży szmal i apetyt na duże dywidendy. Kiedy ostatnio oszołomiła nas gra segmentu AAA czymś innym niż grafiką? Chyba czas wysiąść z tego pociągu.
  9. U nas pewnie wokoło 699 - 799 PLN. W ostatnim konsolowym CoD był dodany dron ze styropianu ale nawet fajny choć jedynie jako gadget którego ze skrzynki tej edycji lepiej nie wyjmować. Wydania dla kolekcjonerów - do grania to raczej niepotrzebne. Jedni zbierają znaczki, inni procenty a jeszcze inni takie kolekcjonerki.
  10. > Za 10 zł miesiecznie to ja mam pakiet HBO. I to jest chyba najlepsze podsumowanie. Po kiego mamy płacić na bandę kolesiów wypłacających sobie po 30000 PLN za pół godziny jakiegoś badziewnego teleturnieju? W prywatnej tv mnie to wali bo to czyiś biznes.
  11. I pierwsze co to - zabronić, ograniczyć, zlikwidować dostęp. W internecie jak się wkurzę to zamiast sobie postrzelać, choćby ptakami do świń, to mam uprawiać grządki albo zapisać się do pozytywnie kierunkującej grupy wsparcia wkurwieni_na_wszystko_pl. Wszystko ma być miłe, ładne, różowe aż przyjdzie kolejny Brejvik i pozamiata. Nie wiem skąd w politymatołach wiara, że jak się zmiecie szaleństwo pod dywan, a wszyscy założą maski uśmiechu i miłości to nastanie Nowy Wspaniały Świat. Raczej wielkie bum jak się to w końcu wydostanie na zewnątrz.
  12. Imho świat wykreowany w tle na potrzeby Dishonored jest dużo ciekawszy niż sama intryga główna co nieco przypominająca mi starego Thiefa. Dlatego jeśli sięgną dalej i wykorzystają ten ciekawy świat to jestem jak najbardziej za. Szczególnie zaintrygował mnie kontynent Pandarii (??)
  13. Chore, chore i jeszcze raz chore. Miało być "chore" tylko raz ale nie dało mi umieścić tak krótkiego posta.
  14. Ostatni abonament Secret World kosztował mnie 63 PLN. Jeśli dla kogoś to dużo za dużo to nie wiem jakim cudem ma kompa zdolnego uciągnąc cokolwiek poza pasjansem. Gry F2P (jeśli nie ma się 6-10 godzin dziennie na granie i to nie wszędzie bo w wielu po prostu za free pogra się do pewnego momentu i koniec) kosztują dużo drożej - zaczyna się od drobnych rzeczy, szybszego mounta, jakiś runów czy kamieni, a w pewnym momencie łapie się człowiek że wydał w sumie 300 PLN w ciagu miesiącai i diabli wiedzą jak i na co. Free nigdy nie jest free. Secret World to pierwsze MMO od czasów LOTRO w jakie mam ochotę grać. Jest inne, ma sporo ciekawych rozwiązań i ten KLIMAT. Kurcze, takiego KLIMATU to chyba jeszcze w MMO nie było. A czy to MMO, czy raczej soloMO? Zależy jak co komu leży. Są wyzwania dla drużyn, wystarczy poszukać. Dla mnie możłiwość wysolowania questów to plus, mam na granie godzinę dziennie średnio. Sensowne bycie w gildii wymaga więcej. Pozostają mi PUGi, a z tym jak jest każdy kto grał wie - bardzo różnie. Za moment rusza pierwszy rajd i pewnie gra pójdzie w tym kierunku. Więc jak macie dosć kolejngo heroic fantasy spróbujcie. Imho WARTO
  15. V1 to była kpina. Jakaś pre tech alpha demo bez questów z craftingiem rozbudowanym do przesady tylko jakoś mało w nim odnajdywałem frajdy. Nie wiem jakim cudem można było wypuścić to na rynek, takiej beczelności ani wcześniej ani później nie doświadczyłem. Więc na V2 V3 i ile ich tam jeszcze będzie mam wyrąbane.
  16. Ta gra miała swój czas i słusznie przeszła do legendy/kanonu. Mi (i milionom innych ludzi) zapewniła wspaniałą na wskroś japońską opowieść i kilka miłych wspomnień. I tam powinna pozostać. Albo należałoby jej się zrobienie od początku.
  17. Risen 2 ma swój klimat. Uwielbiam generalnie gry Piranii i dla mnie każda ma to coś. Moim problemem z Risenem 2 (podobnie jak z innymi Gothicami) są bugi. Nienawidzę questów, których nie mogę ukończyć a jest ich przynajmniej kilka. Może zamiast dema wydaliby w końcu patcha z prawdziwego zdarzenia?
  18. Niech lepiej naprawią bugi bo pierwszego questa nie do ukończenia miałem już w 3 godzinie grania. Pewnie znowu trzeba będzie czekać na community patch. W sumie szkoda bo gra całkiem fajna w klimacie.
  19. Diablo III można zamówić bez problemu w UK czy u Niemiaszków. A potem ściągnąć sobie 2.5 Giga polskiego patcha i ma się wersję polską. Ja kupiłem u nas i ściągnąłem UK - super metoda. A Niespodzianka bardzo fajna - marzy mi się własnie jakiś solidny RPG w klimatach Shadowruna (no iem, ze to nie do końca to ale blisko :)
  20. Gdzieś na forach pisali, że EK zeszła w 8 minut (ciekawe czy można było kupić 1 czy jakiś przedsiębiorczy kupił prawie wszystko bo na Allegro widziałem już dwie sztuki od tego samego gościa - pierwsza za 799+wysyłka, a druga w licytacji była wczoraj po 699). Ciekaw jestem ile tego było, 50 sztuk czy więcej. Chcąc nie chcąc kupiłem w UK za 129.99 funta + wysyłka - trochę boli bo sporo drożej.
  21. Grałem w przynajmniej 3 MMO F2P. Można owszem poginać bez płacenia ale trzeba mieć naprawdę czasu od groma - uczeń, student, bezrobotny na Zachodzie, człowiek żyjący z kapitału, których hobby jest granie dadzą radę. Ale jak ma się robotę, a nie da Boże rodzinę na głowie, to bez płacenia nie ma co nawet do tematu podchodzić. Ponadto kochani producenci gier aka developerzy uczą się i F2P staje się coraz bardziej perfidne. 90% ludzi jakich spotkałem we F2P wydawało 2, 3x tyle ile kosztuje abonament do WoWa czy Star Wars. Jednego można być pewnym - te wszystkie modele biznesowe w rodzaju F2P nie są wprowadzane z myślą o dobru Graczy - służą coraz mocniejszemu dojeniu szmalu. Firmy robiące gry to nie są instytucje charytatywne, one mają zarabiać szmal, a to że ich produktem są akurat gry... tak wyszło. No i naturalnie im więcej szmalu tym lepiej. Zresztą jakbym był właścicielem czy udziałowcem takiej firmy to też chciałbym szmalu. Każda akcja wywołuje jednak reakcję. Pojawia się coraz wiecej dobrych gier Indie - od mniejszych developerów, skierowanych do nisz np. hard RPG. Mamy start crowdfundingu. Imho da się żyć :)
  22. A ja nie będę miał szansy ocenić MS3 bo zadzwonił do mnie smutny gościu z Cenegi (teraz dla niepoznaki muve się nazywa) i oznajmił mi, że ma dla mnie smutnego newsa, a mianowicie nie dostanę zamówionej EK bo nie i już. Podobny telefon miałem przy okazji Fallout NV. Cenega RULEZ, BRZĄDZIS i wogóle jak ja kocham tę firmę to aż mi słów brak i klawisze pod palcami się topią z namiętności.
  23. Józuś Gienio a dla miłośników najnowszych trendów społecznych i poprawności politycznej Pszczółek Maj