K0j0t

"Mała skala piractwa" - mało wiesz, jeden z grubych ryb Microsoftu na Polskę stwierdził, że piractwo na Xbox 360 w Polsce jest większe, niż na komputerach :) W ogóle o takowym piractwie mówimy tylko w naszym "regionie", nikomu na zachodzie nie chcę się w to bawić, chociażby dlatego, że gry nie są takie drogie (mowie o konsolach)... Piracąc tak naprawdę traci się dużo,dużo więcej niż jeszcze parę lat temu, gry pokroju Dark Souls, Dragons Dogma itd. to potwierdzają...

Możliwe :> Tak czy siak już widzę rozmowę wydawcy z recenzentem , jak wydawca mówi "ależ oczywiście, że pozwolimy tobie wypuścić recenzję PRZED premierą, gdzie dasz tylko 60 punktów i zjedziesz grę na czym świat stoi, jakbyśmy mogli na to nie pozwolić? Mamy przecież wolność słowa ,dla nas THQ wydawcy dbającego o wolność wyrażenia poglądów, mającego poważne problemy finansowe, ewentualny spadek sprzedaży spowodowany niepochlebną recenzją jest bez znaczenia!"

No zapewne recenzja w ogóle by się nie pojawiła przed premierą jakby miał wystawić ocenę niższą niż 90 punktów i miałby jej nie wychwalać...

@Kazioo A za parę lat wyłączą serwery i "ups sorry, nie możecie sobie pograć, ale możecie kupić część drugą ;)" Co do wygranej z piratami - wież mi, Ci którzy chcieli tą grę kupić, kupili, ci którzy nie chcą, nie kupią i nawet jak mieli by czekać 2 lata na cracka to to będą robić ;) Cheaterami, w trybie single player? A co to za różnica,jak chce sobie w singlu mieć god mode, to kto mi ma tego zabroni?, Diablo 3 to BARDZO specyficzny przypadek, gdzie nie ma singla jako takiego, gdyż singiel i multi jest "płynne" i bardzo BARDZO od siebie zależne. Tak - producent zyskuje kontrole nad grą, ale wtedy o wszelkich fanowskich teksturach,modach, spolszczeniach i innych atrakcjach, to będzie można układać co najwyżej pieśni ;) Trzeba też pamiętać, że nie każdy developer i firma jest wstanie i ma po co zainwestować w serwery do takiej zaawansowanej obsługi gry,a nie będzie tego robić "bo tak"... Przecie te serwery trzeba kupić, utrzymać, ktoś za to musi płacić, a nie każdy tytuł sprzedaje się w paru milionach egzemplarzy, aby to było naprawdę opłacalne, oczywiście trzeba przy tym zapewnić odpowiednią jakość i płynność gry, teoretycznie przez wiele długich lat? Co do streamingowego grania w chmurze - nigdy nie zaoferuje to takiej grafiki jak z stacjonarnego sprzętu (kompresja zawsze zrobi swoje) , płynność także nie będzie taka, jakbyśmy sobie tego życzyli,itd, ale to temat na osobną dyskusję...

Nasza ustawa dotycząca zbiórek publicznych pochodzi z 1933 roku, trochę dawno to było (może wtedy były inne cele tej ustawy, n.p zwalczania opozycji?), to co się dziwić, że jest lekko, podkreślę lekko nie dostosowana do obecnych realiów, ale jak piszą koledzy wyżej, tak jest w Polsce.

No to jak wspominałem gdzie indziej, Hannibal oraz Spartakus ciągle jest do wykorzystania... i zapewne się pojawią , bo nie wiele więcej im zostało :P

Tia,niedługo to będą płacić za używanie tego, taka ciekawostka: "Origin rozdaje gry za darmo ..... ale nie w Polsce. Portugalia - MoH: Airborne. US/Kanada do wyboru - BF:BC2, Spore, or DA:O for free if you are subscribed to the Origin newsletter." :)

Pytanie jest jedno - czy to nie jedna z pierwszych gier na Next Geny, bo raczej takiej grafiki i efektów nie osiągnie się na obecnej generacji, a samo demo mogło być akurat odpalone na PC... Gdzieś krążą informacje, że tak było (gra odpalona na PC), n.p tutaj https://twitter.com/miladesn/status/209795736479604737 , ale jakoś nie mogę potwierdzić tych informacji, nic tam na gameblog.fr nie piszą... Wszystko pewnie okaże się w najbliższym czasie, a sama gra zapowiada się obiecująco ;)

Tak naprawdę każdy nowy komputer już musi mieć 64 bity, gdyż po prostu nie wykorzysta więcej ramu niż 4 gb... My na to patrzymy trochę z naszego, biednego Polskiego punktu widzenia i tych naszych 6 letnich komputerów.. A 64 bity XP - Cool story bro, tam to już totalnie nic nie ma na to, żadnego wsparcia z żadnej strony...

Też się tego obawiam, zapowiedzi zapowiedziami, zawsze wszystko wygląda pięknie (a w rzeczywistości?), ale efekt końcowy może być co najmniej rozczarowujący... Sam pomysł nie wystarczy, trzeba też umieć go wykonać, mieć jakąś jego wizję, co zdarza się zazwyczaj tylko w konkretnych przypadkach... Ale to dopiero się okażę, jak pierwsze gry zaczną wychodzić...

Tak naprawdę odnoszę wrażenie, że wypowiedzi pod tym newsem, oraz innych związanych właśnie z "złymi" informacjami o Dark Souls, mogłyby być idealnym przykładem dla... Prowadzących zajęcia - szkolenia z marketingu, osobiście na ich miejscu, na samym początku zadałbym sobie retoryczne pytanie "Po co jest marketing?", pokazał te wpisy i dopowiedział "właśnie po to". Wszyscy już widzę się do marketingu przyzwyczaili, skopane porty na PC zdarzały się i to nie raz, chociaż GTA IV jest totalnie ekstremalnym przypadkiem, ale zawsze o tym dowiadywaliśmy się po premierze, teraz to wiemy długo przed premierą i mówią to szczerze... Czy dobrze, ciężko powiedzieć, może sama kreacja świata oraz sama gra, przebije te bolączki związane z edycją pecetową, zresztą to może być dla nich lekcja, może trzeba będzie przełknąć to i kupić, po to, aby następne gry studia, już standardowo i dopracowane na PC wychodziły... Nie panikowałbym ;) Trzeba pamiętać, że każdą grę z lat 90 można by zdefiniować w ten sposób dzisiaj, a że słaba grafika, rozdzielczość,fpsy... A jednak to są klasyki nad klasykami ;)

Wiedźmin 2 jest typowo słowiański, widać to chociażby po stylu wypowiedzi (dużo przekleństw), pijaństwie... Ale co do newsa, ktoś wcześniej wspominał, że, tworzenie dwóch gier naraz może jakoś spowodować to, że będą gorszej jakości. Już ktoś kiedyś z CD-Projekt red się wypowiadał na ten temat i mówił, że chcą być takim Bioware jeżeli chodzi o tworzenie gier, chcą mieć ich po prostu dwie "naraz" (w tym przypadku Dragon Age oraz Mass effect), niekoniecznie w tych samych klimatach, z jednego prostego powodu. Monotonni, która im doskwierała przy tworzeniu wiedźmina, bo ciągle tłuki ten sam świat, styl graficzny itd. Tworzenie dwóch gier powoduje, chociażby możliwość chwilowej odskoczni i jakieś różnorodności, czegoś nowego... Tylko i aż tyle ;)

@Kafar Nie wszyscy są 13 letnimi dziećmi, ja będę padem rzucać o ścianę i gryźć go, ale w życiu nie użyje żadnych wspomagaczy, tak jak zdecydowana większość graczy... A czarne konie zawsze się znajdą - trudno... Można powiedzieć też w drugą strone, może powstaną "usilniacze", które jeszcze bardziej grę utrudnią ;) A co do modowania, no to będzie ciężka sprawa, bo raczej musiałby powstać zupełnie osobny tryb rozgrywki (a jak L33t napisał - że sp połączony jest z multi, to jakby gra była na steamie, z steam guard, o modowaniu można zapomnieć, bo groziło by to banem), nie ma praktycznie innego sposobu... Zobaczymy. No chyba, że tylko po wgraniu odpowiednich plików crackowatych, ale to raczej słaby pół środek...

@Geeko Takich petycji było już wiele i na różne tematy, lecz nie przynosiły większego (aby nie powiedzieć - żadnego) skutku. Ja osobiście nie znam i nie pamiętam sytuacji takiej jak ta - aby wydawca tak wsłuchiwał się w głos społeczności, co jest nadzwyczaj ciekawe...

Także szczerze polecam, ja to znowu w ogóle jakoś nie interesowałem się grami typu Puzzle Quest (nigdy w żadną nie grałem), ale jak zobaczyłem ją (clash of heroes) w filmiku z wersji konsolowej, to odrazu mi się spodobała... Potyczki są tak naprawdę losowe , więc potem niektóre trzeba wczytywać parę razy, aby w końcu mieć położone jednostki tak, aby dało się coś z tym sensownego zrobić w sensowej liczbie rund, bo to nie zawsze było takie oczywiste... Mi się ogólnie podoba sama stylistyka tej gry, same jednostki też wyglądają świetnie, każda rasa ma swój własny i kompletnie odrębny arsenał jednostek, specjalne atrybuty z różnymi itemami (chociaż niektóre się powtarzają, tak naprawdę każda rasa ma według mnie jeden,mega dobry item). Więc świetne, naprawdę polecam, takie proste a potrafi wciągnąć na długie godziny, samo przejście kampanii mi osobiście zajęło koło 25h, z 5h na każdą z ras trzeba liczyć , zaliczając powtarzanie walk, oczywiście robiąc je wszystkie itd ;)

Oh god why? Tylko nie to :/ W ogóle ciekawe czasy, ludzie już nie domagają się, aby w ogóle nie było drm, tylko to Steamowe ;) Ale fakt faktem - z steamworks była by szansa zakupienia gry po pewnym czasie w bardziej atrakcyjnej cenie, na innych platformach niż steam (ale te sprzedające klucze do niego), a tak to trochę lipa...

Mi się tam clash podobało jak cholera, przechodziłem go dwa razy... Więc czekam z niecierpliwością ;)

W innym serwisie widnieje data 10 kwietnia, więc sądzę, że faktycznie można się spodziewać już niedługo :)

Przekroczyłem limit czasu na edycję,a dopisałem jeszcze to: Nie należy też zapominać, że Gog modyfikuje gry do działania na nowszych systemach (teoretycznie), czego Steam nie robi sam od siebie, chyba, że wydawca mu dostarczy stosowną wersje HD sam (co jest i tak lepsze, ale to inna sprawa). Jak dla mnie nie ma co się bać, że nagle zacznie się niebywała wojna na rynku pecetów o każdego klienta swoją własną platformą cyfrowej dystrybucji i to wszystko co mam do powiedzenia na ten moment w tym temacie ;) P.S Idąc waszym tokiem rozumowania, teraz Microsoft i Sony, powinni się już od dawna martwić (albo nawet i już być na rynku) tym, że każdy wydawca wyda swoją własną konsolę, tak powinno być, czyż nie?...

Miliard postów wcześniej: Nieprawda, jak ja mam włączony Steam u siebie to brat nie może się zalogować u siebie i vice versa i tak, mamy wspólne konto.. Pisałem o trybie offline... Czytałeś tylko do pewnego fragmentu (ominąłeś ten z sieciowymi funkcjonalnościami, to raczej logiczne, że wiąże się z brakiem połączenia z siecią), a potem olałeś? Co do samej dyskusji, tak naprawdę wy wszyscy się wypowiadacie, jakby platforma PC generowała 80% zysku dla każdego z wydawców, sprzedaż szła w dziesiątkach lub milionach egzemplarzy, a to nie PC rozdaje tutaj karty, tylko konsole,tam jest największa sprzedaż, zapomnieliście o tym ;)... Steam tak naprawdę przedłużył byt pecetów, gdyby nie on, sądzę, że gier wydawanych na tę platformę było by dużo mniej. Tak jak powiedział na ostatnim GDC ktoś z cdprojekt RED, radząc dla nowych developerów n.p indie, aby wydawanie gier zacząć od pecetów, gdyż jak nie wyjdzie na konsole, to z czegoś żyć trzeba... Czemu EA zrobił Origin to nie wiem (może im się nudziło, chcieli spróbować?), ale wątpię, aby inni wydawcy nagle spojrzeli na peceta i powiedzieli "tak, to jest przyszłość naszej firmy" i zaczęli wariować z tym, aby tworzyć swoje własne portale do cyfrowej dystrybucji. Pamiętajmy, że zgodnie z super prognozami, to pecety, oraz i KONSOLE mają zacząć być w odwrocie, przyszłość to smarthphony i tablety, tam ich własny serwis do dystrybucji na PC na nic się nie zda :) Jak dla mnie żaden z wydawców takiej platformy nie zrobi bo nie ma po co, największe zyski im generują konsole, pecety pokrywają pewnie koszty produkcji i jakieś dodatkowy procenty zysku, ludzie, zejdźcie na ziemie, tak naprawdę oni pecety mają gdzieś, chociaż zaczynają się już powoli do nich znowu uśmiechać, robiąc konwersje na PC i z tego powinniśmy my "pecetowcy", się cieszyć... Nie ma co snuć dalszych wielkich wizji, gdyż na zachodzie, nie ma czegoś takiego jak pecet do grania, tam się gra na konsolach i to jest oczywista oczywistość, tylko my (Europa Wschodnia, Rosja,Chiny,Indie) w ogóle zajmujemy się takim tematem jak gry na pecetach... A już totalnie na sam koniec, tak naprawdę jeżeli chodzi o starsze tytułu, to nie ma większej różnicy czy kupi się je na Steamie czy Gogu, gdyż Steam oferuje w nowych grach n.p osiągnięcia, Steam Cloud, statystyki,obsługi kontrolera gier czego w starszych tytułach... i tak nie ma, jest tylko "tryb jednoosobowy" lub wielu,więc jedynie co wtedy mamy, to grę przypisaną do naszego konta i licznik czasu, względem Goga, już nie mówie, że Steam pobiera opłaty w Euro (w USA dolary), a Gog w dolarach :)

@Reddi No cóż - to co powiesz na Onlive? Tam gry nie kupujesz, a wypożyczasz, na 2 - 3 lata :) I to ma być przyszłość i szumnie zapowiedziany koniec gier w cyfrowej i fizycznej dystrybucji... ;> Steam jak steam, to jest chyba najmniej uciążliwy drm, gdyż możesz grać nawet na wielu komputerach w tą samą grę na tym samym koncie (tryb offline?) oczywiście wtedy bez sieciowych funkcjonalności... Gra jest przypisana do twojego konta na zawsze i nie jest to uciążliwe. Jedyny minus jest taki, że właśnie - jest przypisana i nie można jej wyrejestrować, ale dla mnie jest OK :). A Gog cóż - wszystko fajnie, tylko te gry tam wszystkie, dosłownie wszystkie są po angielsku...

Jak to ktoś napisał, to nie internet wywołuje u dzieci agresję, a jego chwilowy brak... Oni zajmują się bankrutującym krajem, wprowadzając zwalczanie piratów po stronie ISP juz od lipca, na podstawie zgłoszeń praw autorskich internet będzie mógł być ograniczony lub odłączony, jeżeli poczujemy się, że to jakaś pomyłka, nasza sprawa będzie mogła zostać zbadana ponownie, za bagatela 35 dolarów... Jak to ktoś napisał, dziwny kraj i dziwne sposoby, które niedługo trafią do nas...

Warto też dodać wprost, że wszystkie gry poza Canabalt są podpinane do Steama, bo coś nie jest to wprost napisane... A co do pakietu - praktycznie poza Avadon i Sword's & Soldier, to chyba nic ciekawego nie ma...

Ja też jakoś nigdy nie mogłem się przekonać - kontakt z uniwersum miałem dopiero w NWN1 - więc nie muszę mówić, że do dzisiaj nie udało mi się wejść w typ rozgrywki z Baldur''s gate... Ale ten remake HD, mam nadzieje, że mi to ułatwi :)

Przypominając sobie, z jaką zaciętością robili angielską wersję dubbingu : http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=EJTy3YYq_-M#t=129s Jest w ogóle jakikolwiek sens próbować dorównać w Polskiej? Uważam, że ABSOLUTNIE nie - napisy w zupełności wystarczą. Ktoś tutaj piszę o kluczach na allegro steama - to widzę mało zaznajomiony w temacie, może niech spróbuje wejść na stronę sklepu w Steamie Rage i Skyrim, jak już tam wejdzie i rozejrzy się, niech wróci i przemyśli co napisał. Ale fakt jest faktem - gdzie jest CD-Projekt, kiedyś lider w wydawaniu gier w Polsce, a teraz? Zatrzymali się na india games albo super meat boy, czy naprawdę tylko na tyle ich stać? Konkurencja jest jak najbardziej potrzebna, zawsze stymuluje rynek,a ci mam wrażenie, że coraz bardziej odpuścili ostatnimi czasy...