kriss

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    870
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez kriss


  1. Dnia 25.03.2008 o 14:21, bojanzaw napisał:

    > Aha to mnie bardzo uradowałeś a co z jakością obrazu czrne pasy na dole i na górze

    > czy może nie?

    Nie ma ;)


    I tu niestety się mylisz ;P. Sam używam monitora o formacie 4:3 i w niektórych grach obraz jest wyświetlany na całym ekranie (przykładowo Call of Duty 4 bądź PGR 3), w innych zaś występują pasy na górze i dole (np. Gearsy). Wszystko zależy od tego, czy dany tytuł został "zoptymalizowany" pod tradycyjny format ekranu.


  2. Dnia 16.02.2008 o 20:18, Steel Dogg napisał:

    jakiej przenośni?


    Ech, jak widać niektórym pewne rzeczy trzeba przedstawić dosadnie i w jednoznaczny sposób...

    Uczepiłeś się mojego zdania "obydwie części Forzy to mistrzostwo, które może nie imponują ilością dostępnych wozów i grafiką, ale potrafią przykuć na długie godziny (...)". Uwaga, wyjaśniam teraz znaczenie użytej przeze mnie w końcówce tego stwierdzenia metafory: zwrotu "długie godziny" proszę nie rozumieć dosłownie, lecz jako zastępcze określenie oznaczające tygodnie, miesiące, a może nawet lata. Reasumując - Forza to nie gierka na 10-15h, lecz rozbudowany i wciągający symulator, który potrafi wyrwać z życiorysu spory kawał czasu.

    Teraz rozumiesz?


  3. Dnia 16.02.2008 o 20:02, Steel Dogg napisał:

    na długie godziny i ty to nazywasz grywalnościa w GT 2 grałem ponad 2 lata bez przerwy
    długie godziny phi...


    Nie no, teraz mnie rozwaliłeś... Żartujesz tylko czy naprawdę masz problem ze zrozumieniem użytej przeze mnie przenośni?

    Dnia 16.02.2008 o 20:02, Steel Dogg napisał:

    ale oczywiście każdy ma swój gust a jak wiadomo o gustach sie nie rozmawia


    I tym ponadczasowym stwierdzeniem zakończmy nasze waśnie o wyższości Gran Turismo nad Forzą.


  4. > GT wyszło dawno temu, więc może się nie umywa do modelu jazdy z dzisiejszych gier,

    Wytłumacz to Mateuszowi, a nie mnie. Zdaje się, że niektórzy ciągle żyją w przeświadczeniu, iż seria Polyphony Digital to najcudowniejsze ścigałki w historii i jeszcze nie dotarł do nich fakt, że na konkurencyjnej platformie pojawił się bardziej rozwinięty symulator niż wychwalane pod niebiosa Gran Turismo.

    > ale ma z całą pewnością lepszą grywalność.

    Nie wiem gdzie Ty ją dostrzegasz.

    > Ja tak uważam przynajmniej. Grałem w obydwie gry i nadal dla mnie GT jest najlepszą serią wyścigów ever.

    Cóż, są gusta i guściki. Również grałem w obie serie i z pełną świadomością stwierdzam, że obydwie części Forzy to mistrzostwo, które może nie imponują ilością dostępnych wozów i grafiką, ale potrafią przykuć na długie godziny dzięki wspaniałemu modelowi jazdy, zaawansowanemu systemowi zniszczeń (może za 10 lat GT też się go doczeka), wirtualnymi oponentami obdarzonymi całkiem niezłą inteligencją oraz smaczkami pokroju rozbudowanego tuningu zarówno wizualnego, jak i technicznego. Jeśli chodzi o Gran Turismo, to mam takie samo zdanie, jak syriusz - seria stoi w miejscu; co kilka lat dostajemy niemalże to samo, tyle, że w innym opakowaniu i z większą ilością samochodów. Ale czy o wielkości gry wyścigowej stanowi tylko liczba aut?


  5. Dnia 14.02.2008 o 15:37, Mateusz9214 napisał:

    A ja jak ostatnio grałem w Forze 2 na X0 w Empiku to on padł xD czyżby to gra killer
    X0 przez co serwisy maja co robić? :D


    A co ma piernik do wiatraka? Czy każdy zarzut pod adresem PS3 musisz od razu kwitować biadoleniem o awaryjności Xboxa? Takie są fakty, GT ma lipny model jazdy, który nawet się nie umywa do tego z Forzy, a podany przez Ciebie kontrargument ma się nijak do powyższego stwierdzenia.


  6. Dnia 13.02.2008 o 19:46, ThoruS napisał:

    FNR3, nowa fifa (2008, nie street i tylko na xboxa i ps3).. jak sie chce to umieja.;]


    Nieliczne wyjątki od reguły, poza tym nie samymi sportówkami człowiek żyje. Generalnie moje wspomnienia z obcowania z tytułami stworzonymi w całości przez EA nie są zbyt pozytywne; wszelakie FIFY, Need for Speedy itd. wyłączałem po 10 minutach gry z grymasem wielkiego znudzenia na twarzy. Najlepiej byłoby, gdyby Elektonicy zajęli się tylko wydawaniem gier, bo ich własne dokonania na polu wirtualnej rozrywki nie są szczególnie zachwycające.


  7. Dnia 12.01.2008 o 17:49, kimi0012 napisał:

    Jeśli ktoś wie jak grać na PS2 Online w wersji SLIM niech mi wszystkoszczegółowo powie. Za
    wszystko dziex. :D:D:D


    Ech, temat ten był już tyle razy wałkowany, że wystarczy przejrzeć kilka wcześniejszych stron, by uzyskać odpowiedź. Pamiętaj, wyszukiwarka nie gryzie.


  8. Dnia 11.01.2008 o 22:21, DragonLord napisał:

    Ta, moim zdaniem głupia, zasada w zasadzie wyłącza możliwość grania w RTSy, przygodówki (logiczne,
    nie zręcznościowe), (...)


    Na całe szczęście należę do tej nielicznej grupy osób, które patrzą krzywo na przygodówki, RTS-y i gry RPG (jedyny wyjątek - Fallout, ale to pociągnie nawet komputer sprzed dziesięciu lat). Wszystko zależy od gustu i osobistych upodobań; ja kocham produkcje kipiące akcją (wszelakie arcadowe zręcznościówki i gry z gatunku FPP/TPP), a tych na konsolach jest bez liku. Z drugiej strony oczywisty jest fakt, iż osobom lubującym się w strategiach oraz tytułach opartych w dużej mierze na czytaniu setek dialogów nie polecę żadnej z istniejących konsol, bo takie produkcje są domeną komputerów. Zrezygnowałem z grania na PC również z innego, prozaicznego powodu - dość już mam ładowania siana w coraz to nowsze podzespoły komputerowe; wolę wydać jednorazowo tysiąc złotych na konsolę, która będzie mi służyła przez kilka dobrych lat, by potem nie zamartwiać się wymaganiami sprzętowymi najnowszych produkcji.


  9. Dnia 09.01.2008 o 19:02, Falconer napisał:

    Ale do PC zawsze można podłączyć pad jak nie idzie Ci granie klawiatura+myszka.


    Wyznaję zasadę głoszącą, iż komputery służą do pracy, a do grania - konsole, toteż nawet nie tykam piecowych produkcji. Poza tym o ile się nie mylę, to nie ma możliwości grania na komputerze w FPS-y za pomocą pada, a ostatnio tak się złożyło, że katuję tylko tytuły z tego gatunku. ;)

    Dnia 09.01.2008 o 19:02, Falconer napisał:

    A do PS2 jak podłączysz myszkę i klawiaturę? Ano właśnie... ;)


    Tutaj Cię zaskoczę: istnieją specjalne klawiatury i myszki dedykowane PS2. Nie polecam jednak tego typu sprzętu z kilku powodów - po pierwsze, sądząc z opinii innych graczy gra na takim zestawie jest jeszcze bardziej męcząca i trudna niż na padzie, po drugie, cena takiej klawiatury i myszki jest bardzo wysoka, po trzecie wreszcie, sprzęt ten jest obecnie trudno dostępny.


  10. Dnia 09.01.2008 o 00:48, Harasisi napisał:

    Witam i błagam o pomoc
    Jak podłącze ten kabel:
    http://www.ultima.pl/Kabel_VGA_HQL_BigBen/i4148/?oid=b505c7ae92a626591a1fae2aec40cf53&onet=1
    do mojego 17 calowego monitora crt?
    Ma on na stałe zamontowaną(nie mam innych wyjsc) wtyczke D-sub więc powiedzcie pedepne go?
    może do innego kabla błagam o pomoc to wazne ;/


    Jak można przeczytać w opisie produktu, zestaw zawiera "przejściówkę do monitorów komputerowych z nie odłączanym kablem VGA", tak więc podepniesz go bez problemu.


  11. Dnia 08.01.2008 o 21:49, Falconer napisał:

    Super, dzięki za rady. :)


    Nie ma za co, zawsze chętnie służę pomocą. ;)

    Dnia 08.01.2008 o 21:49, Falconer napisał:

    A ma ktoś z was jakiś pomysł na to, żeby łatwiej było sterować w grze? Bo kurde chyba nigdy
    nie przyzwyczaję się do biegania i strzelania padem O_o, ciągle mi się myli wszystko... :/


    Jedyna rada, to spędzanie większej ilości czasu nad konsolowymi efpeesami. :) Prawie każdemu ciężko jest przestawić się z klawiatury i myszki na pada, ale trening czyni mistrza i z biegiem czasu można nabrać wystarczającej wprawy, by móc szybko i precyzyjnie posyłać do piachu wirtualnych przeciwników w konsolowych strzelankach. Ja sam po zaliczeniu wielu FPS-ów na PS2 i x360 tak przyzwyczaiłem się do grania na padzie, że obecnie ciężko mi wyobrazić siebie samego grającego na PC.


  12. Dnia 06.01.2008 o 22:54, Falconer napisał:

    Co za głupia gra ten Black :/


    Wysoki poziom trudności wcale nie musi oznaczać, że gra jest głupia, wręcz przeciwnie, wymagające produkcje są najlepsze, bo po ukończeniu dają najwięcej satysfakcji. ;)

    Dnia 06.01.2008 o 22:54, Falconer napisał:

    Od dwóch tygodni męczę się z ukończeniem drugiej misji,
    tej w lesie. Dochodzę do tej bazy, rozwalam wrogów... Ale zawsze musi się znaleźć jakiś jeden
    skurczybyk, który mnie zabije. :-/ A nie za bardzo chce mi się potem od nowa całą misję zaczynać...
    Co szkodziło dać savepoint jak się dochodzi do bazy? Nic, a znacznie ułatwiłoby rozgrywkę...
    Ma ktoś jakieś porady...? ;/


    Na samym początku, będąc jeszcze za płotem, postaraj się zrobić jak największą rozpierduchę - rozwalaj ciężarówki i strzelaj w beczki, dzięki czemu szybko pozbędziesz się wielu wrogów naraz; jeżeli ktoś zbliży się do Ciebie na niebezpieczną odległość, poczęstuj go serią z kałasza. Następnie, gdy sytuacja zrobi się jeszcze bardziej gorąca, szybciutko schowaj się w najbliższym budynku i stamtąd zdejmuj kolejnych oponentów. Podstawowa zasada: nie rzucaj się bezpośrednio w wir walki i atakuj wszystkich z możliwie jak największego dystansu; pamiętaj, że nawet jeśli ulokowany na wrogu celownik nie przybiera koloru czerwonego, wcale nie oznacza to, że kule nie dosięgną delikwenta, ponadto będąc na tyle oddalonym od wroga, że celownik pozostaje biały, przeciwnik nie jest w stanie Cię zauważyć. Dlatego też najbezpieczniej jest siedzieć w jednym miejscu i stamtąd sprzątnąć całą panoszącą się ferajnę; jeżeli któryś ucieknie z Twojego pola widzenia, szybko migruj do innego budynku i tam kontynuuj robotę. Pamiętaj o snajperze na wieży po drugiej stronie bazy, w niego również celuj z jak najdalszej odległości. Inna metoda na pozbycie się go to szybki rajd w kierunku wieży (po uprzednim pozamiataniu całego podwórza) i posianie celnej serii w beczki z paliwem, co zaowocuje pięknym widokiem spadającego na twarz przeciwnika w akompaniamencie donośnego krzyku na tle malowniczego wybuchu i latających desek.


  13. Dnia 08.01.2008 o 20:26, jackass napisał:


    > Odkręcenie jednej śrubki nie wystarczy, należy odkręcić wszystkie śruby (również te znajdujące

    > się pod baterią) i zdemontować przedni panel, dopiero wtedy uzyskujemy dostęp do całego
    ekranu.
    >
    i tracisz gwarancje ;)


    Owszem, bo jedną ze śrubek sprytnie umieszczono pod plombą gwarancyjną :]


  14. Dnia 08.01.2008 o 18:17, Erton napisał:

    Mam pytanie. Jak da się wyczyścić ekranik PSP od spodu. Konkretnie między szybką a wyświetlaczem
    usadowił mi się mały paproch i mnie denerwuje. Czy po odkręceniu tej sprytnej śrubki na dole
    jakoś zejdzie obudowa i będzie można pomacać szybkę od spodu??


    Odkręcenie jednej śrubki nie wystarczy, należy odkręcić wszystkie śruby (również te znajdujące się pod baterią) i zdemontować przedni panel, dopiero wtedy uzyskujemy dostęp do całego ekranu.


  15. Dnia 08.01.2008 o 16:55, penny napisał:

    tak z ciekawości, czy ktoś z was mając np. brytyjskie konto, używa MS Points na Xbox Live Marketplace,
    które pochodzą z US? podobno jak ma się dwa profile, jeden EU a drugi US to wszystko co się
    kupi na profilu US dostępne jest też na tym z UK - nie ma z tym żadnych problemów? mogę dostać
    dość tanio kody US, ale nie wiem czy to jest warte zachodu :/ chcę kupić puzzle quest i nie
    wiem czy z tymi punktami z US ryzykować czy po prostu zapłacić jak zwykle kartą :/


    Nie będzie żadnych problemów. Sam mam dwa konta (na UK i US) i gry arcade ściągane z amerykańskiego konta śmigają bez problemu również na tym drugim.


  16. I znów niczym bumerang powraca kwestia portu czwartej części MGS''a na konsolę Microsoftu. Moim skromnym zdaniem jest jeszcze zbyt wcześnie, by rozmawiać na ten temat - Kojima mówi jedno, serwisy branżowe drugie, a o samej grze nadal nie wiemy zbyt wiele. Jednak faktem jest, iż PS3 traci coraz więcej exclusivów na rzecz trzystasześćdziesiątki, wcale nie zdziwiłbym się zatem, gdyby i MGS4 trafił na x''a - wszakże ekipie tworzącej nowego Metala na pewno trudno byłoby odmówić sobie dodatkowego źródła zysków ;)


  17. Dnia 04.12.2007 o 21:21, NuGGet napisał:

    No właśnie zastanawiam się żeby coś niedługo sobie kupić z gangsterskich gier :) Albo GTA SA,
    albo Godfathera ;) Chociaż chyba bardziej wole GTA SA, na moim kompie ciągle mi się to wyłącza,
    i rypią mi się tekstury, a na PS2 w końcu mógłbym w to wygodnie pograć ^^ Chociaż Godfather
    też jest niezły :) Sam nie wiem co wybrać :P


    Zdecydowanie SA. Ojca Chrzestnego mógłbym polecić jedynie miłośnikom książki i filmu, reszta może sobie tę grę darować. Co prawda nie jest to jakiś crap, ot, zwykła, nie wyróżniająca się niczym produkcja, w którą można sobie szarpnąć od czasu do czasu, ale jeżeli nie przeszedłeś jeszcze San Andreas, to bez zastanowienia kupuj tę drugą. Gameplay stoi na o wiele wyższym poziomie, także grafika prezentuje się nieco lepiej, a pod względem oprawy dźwiękowej GTA zjada na śniadanie Godfathera. Wymasterowanie SA na 100% zajmie Ci długie tygodnie, podczas których na pewno nie będziesz się nudził.


  18. Dnia 19.10.2007 o 23:06, PtaQ15 napisał:

    Słyszałem że BioShock posiada "umiejętność przestraszenia" graczy w pewnych momentach gry.


    W pewnych momentach faktycznie może przestraszyć, ale obie gry straszą w zupełnie inny sposób. W Fearze dreszcze potrafi wywołać u nas byle cień na ścianie, w BioShocku natomiast strachem przepełnia nas nie tyle widok wyskakujących zza pleców Splicerów, co ciężki, poryty klimat i świadomość, jak wielkie piekło rozegrało się w Rapture tuż przed naszym przybyciem.


  19. Dnia 19.10.2007 o 21:01, PtaQ15 napisał:

    Czy waszym zdaniem można porównywać BioShock do F.E.A.R ???


    Nie. Jedyne, co łączy BS''a i Feara, to gatunek. Pod każdym innym względem, tj. m.in. klimatu, fabuły, realiów, przeciwników, struktury rozgrywki i wrażeń płynących z gry oba te tytuły różnią się diametralnie.