walbro

jako nastolatek podziwiałem rycerzy Jedi, ale trzeba spróbować tez złych rzeczy:)

proszę powiedzcie dlaczego kupiując gry nie moge ją odsprzezedać osobom których nie stać na zakup nowych gier bo "bezintererowni producenci" dokładają do gier kody czy też ograniczenia które nie pozwalają przekazać gry innym graczom. kupuje grę za 130 pln " bez 1 pln:)" i po je przejściu chciałbym aby inne osoby które nie chcą koprzystać z "darmówek na torrentach" kupują grę za 1/2 ceny. ale nie trzeba się "nachapać". dziwie się ze producenci samochodów czy developerzy nieruchomosci nie chcą zagarnąć czesci zysków za odsprzedaz już raz zakupionego dobra. kurcze jest dziura budżetowa a rząd nie podjął rekawicy. dlaczego producenci maja zarabiać a państwo nie?. jak dla mnie to szczyt chamstwa i obłudy. nigdy nie kupię gry która ogranicza odsprzedaz komuś kogo nie stać na zakup nowej gry. jak przeciwdziałać piractwu skoro samo producenci bat sobie kręcą, pomóżmy biedym to ograniczy piractow. piractwo moim zdaniem nie wynika z chęci zysku ale z probremów finansowych

ponad wszystko przystań