Fanagarth
Gramowicz(ka)-
Zawartość
42 -
Dołączył
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralnaO Fanagarth
-
Ranga
Robotnik
-
Pamietaj: Prawdziwy fanatyk (tu czytaj ja, ty i inni kochający takie samochody) NIE zwracają uwagi na takie "detale" :) Gdybyśmy patrzyli na takie problemy świat zalałyby bezduszne, cherlawe i powolne trupy, które kupują ludzie, bo jest łatwy w parkowaniu, mało pali i w ogóle jest słodziutki. MY jesteśmy prawdziwymi mężczyznami i kochamy MOC!!! A że dużo pali...to my kolesie z europy poprostu żadziej jeździmy takimi potworami. Zamiast do pracy Mustangiem - to rowerkiem - tak dla zdrowia :) Ale tak serio to naprawdę - czym zasłużyliśmy sobie na takie ceny benzyny?
-
I to jest samochód...a nie jakieś tam nieokreślone koncepty :) Mnie też ta fura strasznie grzeje...nie wspominając już o wersjach GT...łłooooojjj laleczka!
-
Co do tej krytyki to... dzięki za szczerość - naprawdę. Przynajmniej wiem co trzeba poprawić i co ćwiczyć. Każde słowo krytyki jest ważne, a nie tylko słodkie pierdzenie, że coś jest cudowne, itp. Niektórzy dostaną trochę pochwał za kiczowate dzieło sztuki i myślą, że są najlepszymi rysownikami świata... A ja nie chcę być kimś takim!!! Jeśli chodzi o miecz to nie wzorowałem się na niczym - poprostu usiadłem i narysowałem. Prosto z serca ;) Nawet nie oglądałem filmu, bo nie chciałem sobie zepsuć zdania o kozackiej książce (oglądałem zapowiedzi i po tylu błędach jakich już tam zobaczyłem dałem sobie spokuj). Jak już mówiłem takie przedmioty rysuję od zawsze i dlatego chcę narysować coś żywego.
-
Jak pisałem - to mój pierwszy raz... nową metodą. Ale zgadzam się szyja jest za długa. Poćwiczę i może już niedługo wrzucę coś lepszego.
-
Co do łuku to zapomniałem pocieniować w tym miejscu. To kawałek płaszcza, a nie cięciwa (wygląda jak by była naciągnięta). Bystre oko :)
-
Co do łuczniczki to próbowałem nowej metody rysowania postaci. Jak na pierwszy raz to myślę, że może być. Tym bardziej, że na początku to miał być mężczyzna... Ale potem zmineniłem zdanie i jest babeczka :) A przedmioty (miecze, łuki, itp.) rysuję od zawsze, dlatego wychodzą lepiej. Dzięki za obiektywną ocenę. Postaram się ją wykorzystać.
-
W końcu ja zebrałem siły i naszkicował dwa rysuneczki. Oceniajcie!
-
Ja zdałem za drugim razem. Za pierwszym moje niepowodzenie zwdzięczam Panu Egzaminatorowi za jego autentycznie zły humor tego dnia:) Ja to mam pecha. Ale za drugim podejściem egzaminator był spoko i nawet mnie pochwalił... ha...ha... naprawdę. No i od prawie roku śmigam sobie po drogach, ale cudownie... Ale tobie też się powiedzie - niektórzy jeżdżą (może bardziej próbują) dużo gorzej.
-
No, w końcu samochody, na które stać zwykłego zjadacza chleba. Ja też kiedyś mażyłem o Golfie, a szczególnie o trójce w wersji VR6. Och ten dźwiek... nawet dzisiaj sąsiad budzi mnie z rana tym kochanym dla ucha bulgotem. A jak wejdzie na wyższe obroty to, aż mi ciśnienie i adrenalinę podnosi - naprawdę. Cudne autko.
-
Ze sportowo-luksusowych aut to ja lubie... co ja lubie... właściwie to ja nie lubie takich samochodów. Ale mam respekt do SLR-a za kosmiczne osiągi.
-
Ej no co, nie można się pomylić? Jestem tylko niepokornym (i niedokładnym) fanem Rymana. Dopiero potem doczytałem się, że pracował na programach.
-
U mnie wisi mnóstwo plakatów ze skąpo odzianymi panienkami z gorszących czasopism... Wywalających swe wdzięki na wierzch... It łos dżołk! :) Matula by mnie zastrzeliła jak by ktoś przyszedł i musiał to oglądać. Tak naprawdę to mam parę plakatów z amerykańskimi ciężarówkami i wypasionego Opla Calibrę po tuningu - mówię wam to prawdziwa laleczka.
-
No dobra Ryman robił to na kompie :) Ale są inni rysownicy, którzy się posługują tymi kredeczkami i wychodzi im to świetnie.
-
Obywatel... a co wyżej? Czyli tytuły / stopnie / statusy / rangi na forum
Fanagarth odpisał poiuytrewq na temat w Na każdy temat
Aż tak strasznie złe nie są, ale jednak coś... coś... nie takie. -
Obywatel... a co wyżej? Czyli tytuły / stopnie / statusy / rangi na forum
Fanagarth odpisał poiuytrewq na temat w Na każdy temat
Lista statusów bardziej podobała mi się na starym forum (może dlatego, że odpowiadała moim zainteresowaniom). Nowa kojarzy mi się z szarą, smutną, komunistyczną rzeczywistością. Ale co tam - skoro zmiany muszą być...