Guledhel

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Guledhel

  • Ranga
    Obywatel
  1. Guledhel

    Lionhead dementuje

    Cóż... fable 1 mi się podobało, nie powiem nie... fabuła była dosyć wciągająca a efekt starzenia...heh... w tamtych czasach to zwalało na kolana... No, ale z tego co widziałem to dwójka jest prawie taka sama, tylko że nieco ładniejsza i z odrobiną nowych broni. I właśnie dlatego uważam, że nawet jeśli nie wyjdzie na komputery to nie ma czego żałować. Z resztą... jak ktoś będzie czuł aż takie parcie żeby w to pograć to fakt - może sobie kupić konsole (choć jak dla mnie to jest raczej kosmiczny pomysł... tak wyrzucać pieniądze...). Póki co rzeczywiście nie za bardzo jest w co grać, bo i Draken Sang nudne jak flaki z olejem (no chyba, że chciałoby się przymierzać do zawodu Kolekcjonera Zardzewiałych Gwoździ) i to nowe NWN też niczym nie zachwyca... Pozostaje jedynie czekać do premiery Diablo 3 i mieć nadzieję, że chociaż to jakoś wyjdzie...
  2. Guledhel

    Książki - temat ogólny

    Cóż... to może w takim razie ja coś doradzę... co prawda, nie czytałem wszystkich książek, nad którymi się teraz zastanawiasz, ale co nieco mogę powiedzieć... Książki Salvatore (czyli cała seria o Drizzcie) są przede wszystkim legendarne (i mają takie ładne okładki!), więc ktoś inny mógłby Ci powiedzieć, że MUSISZ je przeczytać, jeśli chcesz być fajny... niestety ja powiem Ci moje zdanie. Według mnie są znacznie ciekawsze od dzieł Tolkiena czy Opowieści z Narnii. Fabuła naprawdę potrafi czasem zaskoczyć, opisy walk wprawiają w zachwyt, a główny bohater ma rozbudowaną osobowość, świetnie włada mieczem i ma w sobie to coś co sprawia, że ciężko go nie lubić. I, jeśli miałbym Ci coś polecać, to właśnie te książki. Ewentualnie jeszcze doradzałbym Robin Hobb. Autorka ma przyjemny sposób pisania i ciekawe pomysły - kilka może i jest już trochę oklepanych, ale większość jest oryginalna. A postać błazna! Ach! To jeden z tych bohaterów, których nigdy się nie zapomni. Co się tyczy Pierwszego Prawa Magii i całej reszty książek spod znaku Miecza Przeznaczenia to są one... jakby to ująć... nudnawe... a bohater jest taki... niezniszczalny i niepokonany (oczywiście nie od początku), że dosyć szybko zaczyna się to wszystko robić męczące (bo wiesz, że i tak wygra, bo umie wszystko, bo wszystkie przepowiednie mówią, że zdobędzie wszelkie najpotężniejsze artefakty, moce itd.). A czy na mojej opinii można polegać? Heh... naturalnie, że nie! Tylko ty sam możesz stwierdzić, jakie te książki będą dla Ciebie. Ale, fakt faktem, czytałem większość z wymienionych przez Ciebie rzeczy i mam podobne zdanie na ich temat. Ostateczna decyzja należy do Ciebie. Niezależnie od wyboru życzę miłej lektury.
  3. Guledhel

    Książki - temat ogólny

    Tia... żebym to ja jeszcze pamiętał jak się obsługuje forum... Heh... gomen... jak możecie to usuńcie ten post...
  4. No nareszcie! Brawo doktorku! W końcu ktoś przyznał, że jako gracz, dużo ćwiczę! Można by nawet powiedzieć, że jestem wysportowany! Co prawda tylko w dłoniach, ale zawsze :D
  5. przykro mi ale zostały zniszczone wszystkie kamienie. po LoD można nawet wnioskować, że rozwaliliśmy jeden kamień za dużo. pewnie będą coś kombinować z tym kamieniem świata i narodzeniem nowych demonów. mimo wszystko jestem pewien, że jeszcze pogramy w d3:)