hallas

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    4369
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez hallas

  1. ... i kończenia żywota w zakładzie dla obłąkanych. Nie wiem kiedy powstaną kolejne fabuły, w których będzie chodziło o wyratowanie swojej najmilszej, bo własnej, dupy. Kolejne, bo mamy Torment, mamy Ucieczkę z Bucher Bay (w oderwaniu od filmu, w którym też się ratowało świat...) i powiązane z tą produkcją Pitch Black. Shemune jest grą, w którą grało niewielu, a która zrywa kask. Wraz z zawartością. Przeskoczyło tą produkcję dopiero Heavy Rain - 11 lat po tym, jak Shemune pokazało ten styl rozgrywki. W zasadzie obie gry zasługują na miano RPG w dosłownym tego skrótu znaczeniu. Ale kto by się przejmował... przecież najważniejsze są cyferki.
  2. hallas

    Teraz Twój ruch!

    Nie, nie po to jest pre-order. W każdym razie fajnie, że teraz mój ruch... może... poczekam jakiś czas z jego wykonaniem.
  3. Dobry gniot, znacznie lepszy od Lost Planet (a to było pierwsze skojarzenia jak odpaliłem demo). A dobry gniot, jak sama nazwa wskazuje, nie jest zły. Obawiam się o długość rozgrywki i różnorodność tejże. Mimo wszystko gra ma całkiem miły posmak produkcji arcade i co najważniejsze - da się tu zginąć na normalu co jest wręcz ewenementem w obecnych czasach - nie mogę się doczekać wyższych poziomów trudności.
  4. hallas

    Feder: PlayStation Move to Wii HD

    Nadal nie rozumiem o co chodzi z tą "potrzebą HD"?
  5. hallas

    Reklamy w grach są skuteczne

    A ja nie zauważyłem żadnej reklamy w grach... może dlatego, że nie gram w gry EA...
  6. Bo z piasku bicza nie ukręcisz, z pustego nie nalejesz a imię ich Legion. Ja sobie mocno odpuściłem granie bo ostatnio brak ciekawych rzeczy. W strzelankach wszystko mniej lub bardziej klonuje Gears of War, w casualach ksera Wii Sports, FPS-y jak jeden wyglądają jak Modern Warfare... Nuuuuuda. Brakuje gier z jajami a to pewnie skutek tego, że twórcy jaj nie mają i wypuszczają kupy w ładnych papierkach. Na koniec cytat (z pamięci) od Papcia Chmiela, gdy zapytano go czy komiks to sztuka: "To tak jak w filmie: jest film dobry i jest szmira".
  7. Właśnie - częściową. Jakbyś przeczytał coś poza tą tabelką to byś wiedział o co chodzi i czym te dwa modele pod tym względem się różniły. A różniły się tym, że wcześniejsze miały procesor PS2 na pokładzie razem z jego kartą graficzną, a kolejne już samą grafikę. Wszelkie takie pudełka (co wygląda mi na niezły żart a nie coś poważnego) mogą sobie wsadzić. Wolę, by obok stała PS2 (i tak de facto mam choć PS2 nie włączyłem od roku...). Co prawda padów trzeba mieć kapkę więcej, ale te od PS2 działają na następcy (choć nie w każdej grze) więc jakoś to można pogodzić.
  8. hallas

    Guitar Hero

    Guitar Hero: World Tour Wii vs Guitar Hero: World Tour PS3 Round 1 - Drums LAAAAAG. Bogowie, to pierwsza rzecz, którą zauważy doświadczony gracz siadając do wersji na PS3. Fajnie jest uderzać przed rozpoczęciem utworu? Fajnie jest walić gdy na pięciolinii są fale? Nie na PS3, frajerze!!! Poczułem się tak, jakby właśnie odwołano święta. Nie mam żadnych wątpliwości, że wina leży po stronie tego zewnętrznego urządzenia do bezprzewodowej transmisji - tandeta pierwsze próby. 10 : 0 dla Wii
  9. Nie wiem jak możesz wątpić w sprawność tego sprzętu. Przecież za 650 zł, prawie cena konsoli, nie możemy dostać czegoś, co nie potrafi zeskanować mojego pluszowego misia i pozwolić mi go użyć w walce z Godzillą.
  10. Przypomniało mi się jak nie potrafiłem wystartować w IŁ-2... a potem jak już się udało przyszedł czas na lądowanie...
  11. Po co? To po co hamulec? Wyhamować można na bandzie a efekt ten sam z tą różnicą, że nie trzeba przejmować się techniką hamowania przed zakrętem. Dobra, nie ma sprawy. Sprzedam ci samochód, rocznik 2010. Nie przychodź mi potem z płaczem, że pierwsza rejestracja była w 1990 roku - to było takie marketingowe hasełko, jeśli wiesz o czym mówię.
  12. Może nigdy nie prowadziłeś samochodu? To może być powód. Nie wiem jak można nie rozumieć, że sprawa uderzania w przeszkody i innych uczestników ruchu jest kluczową sprawą przy prowadzeniu pojazdu. Trzeba tego unikać. W przypadku niskich prędkości nie jest to tak niebezpieczne - na torach kartingowych, jak jeżdżą amatorzy, uderzenia są dość powszechne. W zasadzie jazda przypomina bardzo tryby arcade z gier komputerowych - zwalnia się i jedzie dalej (albo wypychają nas z opon) ale jest pewna granica - można uszkodzić zarówno karta jak i siebie przy mocnym uderzeniu, a osobnicy mylący karty z samochodzikami do zderzania w wesołym miasteczku są wypraszani, bo niszą sprzęt i sprawiają niebezpieczeństwo dla innych (i siebie). Przy prędkościach wysokich efekty najdrobniejszych uderzeń mogą być straszne w skutkach i dlatego model zniszczeń jest istotny w przypadku symulacji. To tak, jakby zrobić symulator samolotu, w którym można uderzyć o ziemię i lecieć dalej - to nie jest symulator, bo nie symuluje podstawowego zachowań symulowanego obiektu.
  13. Chyba nie rozumiesz - co to za model jazdy jeśli jeździ się po bandach i wygrywa? Zniszczenia sa hamulcem dla takich zachowań. W trybie arcade można sobie na taką jazdę pozwolić, ale tryby symulacyjne, a o miano symulacji jazdy samochodem podobno ubiega sie GT... Symulacja. Przywalenie w bandę oznacza utratę kontroli nad pojazdem. Trik prowadzenia samochodu polega na tym, by kontroli nie tracić. W wyścigach trzeba natomiast jeździć na granicy... ale jej nie przekraczać. Kto przekroczy granicę najczęściej kończy wyścig. Nie odczuwam przyjemności z walenia z prędkością 300km/h w bandę i kontynuowania wyścigu na pierwszym miejscu.
  14. Taki jesteś pewny? Nie pamiętam co to była za gra, poza tym, że rajdowa, ale jazda wyglądała tak: gazu, gazu, pobocze, kamienie, drzewo. Urwane koło, zniszczony silnik, koniec wyścigu. Koło urwało się naprawdę, drzewo nie weszło w połowę maski, ale przynajmniej ją powyginało. Oczywiście jesli to rzeczywiście jest tryb arcade to tak naprawdę niewiele nam mówi o zniszczeniach. Chciałbym w końcu zobaczyć jak to wygląda w grze zanim ją kupię. Nie chce po raz kolejny wyszukać w trybie kariery najmocniejszego pojazdu, tuningować go na maksa i pruć po bandach, bo przewaga mocy i tak pozwala mi na wygranie każdego wyścigu.
  15. A widziałeś kiedyś wyścig F1? W TV? Ultrarealistyczny model zniszczeń a jakoś wszyscy starają się tak jechać by za wszelką cenę uniknąć zderzenia. , jedynie No tak. Widziałeś kiedyś wypadek samochodowy? Nie wygląda to tak jak w amerykańskim filmie akcji. Jak widać na załączonym obrazku - można walnąć w ścianę, odbić się od niej i jechać dalej. Wspaniały model prowadzenia samochodu premiujący dobrą i bezkolizyjną technikę jazdy.
  16. hallas

    Company of Heroes Online - betatest

    Ciekawe, czy będzie potrzebny klucz CD czy konto... Bo konto oczywiście jeszcze mam. Gry już nie.
  17. hallas

    Neverwinter Nights 2

    No i się zrobiłem w jajo. Okazało się, że zamówiłem wszystkie dodatki bez podstawki...
  18. "Ta generacja będzie twałą dłużej niż inne" Bo? Studia developerskie puszczają ją farbę w stylu "ostatnia nasza gra w tej generacji", FullHD nie ma, bo sprzęty za słabe, do 3D z bajerancką grafiką sprzęty za słabe, Xboxowi kończy się miejsce na płycie DVD. Jasne, ktoś powie, że to tylko grafika, ale w większości tylko to mają gry w tej chwili do zaoferowania. Wszak czym jest zbiorowa histeria na punkcie 3D czy porównań grafiki na różnych platformach?
  19. hallas

    Guitar Hero

    Sprawa jest prosta - weź sobie dwie pałeczki i spróbuj coś zagrać uderzając w powietrzu. Fajnie? Jak kupa. Potem weź cztery podkładki pod mysz, połóż je... nie wiem... na łóżku i zagraj na nich. Fajnie? Jak kupa, a tak będzie wyglądać gra na wspomnianym sprzęcie. Ktoś tu zlinkował perkusje za 150 zł... nad czym się jeszcze zastanawiasz? Ja za swoje dwie płaciłem po około 450 zł za każdą ... i nie żałuję... i nie liczę tu dokupionej trzeciej stopy, talerza (perka do GH), trzech kompletów pałeczek, stołka do siedzenia przy perkusji, GH:Metallica na Wii, GH: Metallica na PS3, GH: World Tour na Wii, GH: World Tour na PS3, GH: Greatest Hits na PS3... i nie wiem ile jeszcze tego będzie i na jakie konsole... A tak na marginesie - chce ktoś kupić nieużywaną gitarę do PS3? GH:WT - nówka sztuka nie śmigana.
  20. hallas

    Neverwinter Nights 2

    Zdecydowanie. Przede wszystkim chodzi o możliwość pobawienia się kasami D&D. To świetny system do gier komputerowych - wszystko ma tak ładnie wpisane w cyferki... czemu jeszcze nie zrobiono jakiejś gry bitewnej na PC - nie mam pojęcia - taka gra zjadłaby większość gier typu Final Fantasy Tactics na śniadanie... z drugiej strony takich gier się ostatnio nie robi. W każdym razie zrobienie kilku postaci, z których każda prezentuje inny styl walki i taktycznie inaczej się zachowuje to fajna zabawa. Gdy mam do dyspozycji jedną postać ta zabawa kosztowałaby mnie ładnych kilkanaście przejść danej gry (i dlatego Torment tak mocno kopie tyłek również w tym aspekcie - pomysł, by dać graczowi wszystkie klasy jednocześnie jest świetny, pomijając już, że towarzysze są jeszcze świetniejsi). Gdy mam do dyspozycji jedną postać zaczynają się schody i problemy w wyborze. Ja pewnie łyknę czarodzieja bo to najciekawsza postać pod względem mechaniki. Wszystkie klasy walczące mają optymalne ścieżki rozwoju polegające na maksymalizacji zadawanych obrażeń, ograniczenia mnicha zabijają idee zbieractwa (co w sumie dobrze się łączy z ideologią tej postaci), do druidów zaś i innych pajaców w zielonych płaszczach - podziękuję.
  21. hallas

    Neverwinter Nights 2

    Hell yeah! Coraz weselej zapowiada się ten tydzień. Oczywiście jest szansa, że odbiję się do NWN2 tak samo jak odbiłem się od pierwszej części (demo -> kawałek gry od kumpla -> do widzenia) ale dodatki pewnie zaliczę, szczególnie Maskę... i widać Gniew Zehira.
  22. hallas

    Neverwinter Nights 2

    Dzięki za odpowiedzi. Z miejsca wyrażę swój żal. Gry takie jak Icewind Dale i ToEE mają tą zaletę, że pozwalają na stworzenie dowolnej drużyny. I to jest to! Można wtedy popuścić wodze wyobraźni. Ja już widziałem mnicha posługującego się łańcuchami, krasnoludzkiego wojownika walczącego dwoma mieczami... półtoraręcznymi... noszącego je na plecach... jak chodzi to sztychem rysuje podłogę w karczmie... D&D pozwala na takie dziwne akcje ale jak jest do dyspozycji jedna postać to nie da się takich chorych lub mniej chorych pomysłów zrealizować jeśli chce się dość skutecznie pograć. No, ale nie ma łańcuchów, takim przekomicznym krasnoludem na bank nie zagram... Jako pionki w drużynie sprawili by się doskonale. A właśnie - są w tej grze lub w dodatkach klasy prestiżowe?
  23. hallas

    Neverwinter Nights 2

    To kiszka - jedna z najciekawszych broni egzotycznych w trzeciej edycji D&D. No dobra. Teraz jeszcze ostatnia sprawa, na którą nie było odpowiedzi. Może walnę na przykładzie: czy istnieją zadania dla głównej postaci porównywalne z "twierdzami" w BG2? Czyli są to zadania dostępne tylko do jednej klasy postaci. O ile są...
  24. hallas

    Neverwinter Nights 2

    A łańcuchy? Rozumiem, że przedmioty można wytwarzać u jakiegoś maga, bez wymogu bycia postacią czarującą? Czy płaci się za to tylko goldem, czy może do tego daje się EXP oraz komponenty? I jaki jest limit premii takiej broni? Standardowe zasady przewidują limit +10 z czego +5 może być przeznaczone na bezpośrednią premię z usprawnienia. Wyższe premie są zarezerwowane dla artefaktów. A tu?
  25. hallas

    Neverwinter Nights 2

    Ok, w końcu się złamałem i kupiłem NWN2 z dodatkami. Mam parę pytań podstawowych. Z tego co tu wyczytałem to robimy jedną postać a reszta się przyłączy w trakcie gry. Czy nad tymi dodatkowymi postaciami mamy pełną kontrolę (jak w BG: ekwipunek, rozwój)? Czy są jakieś klasy postaci potraktowane lepiej niż inne w postaci ekskluzywnych dla nich questów? Jaki rodzaj broni siecznej ma najciekawsze egzemplarze - czyli jaką specjalizację w broni najlepiej wybierać? W przypadku ToEE były to miecze połtoraręczne.