piomink

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    256
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez piomink

  1. Już drugi raz skasują wszystkie sejwy. A gra od kilku lat w produkcji. Kupuję tylko dlatego, że jest obecnie w promocji za 27zł
  2. piomink

    Ubisoft cenzuruje Rainbow Six Siege

    Azja powinna dostać oddzielną wersję. Nie wiem z jakiej racji europa dostaje ocenzurowaną wersję, może u nas też obniżą pegi żeby więcej ludzi móc zagonić do grania?
  3. piomink

    Call of Cthulhu - recenzja gry na gram.pl

    Pomyliło mi się z gameplayem the sinking city, wybaczcie.
  4. piomink

    Call of Cthulhu - recenzja gry na gram.pl

    P.S. Czemu nie ma w recenzji nic o walce skoro w gameplayu była jakaś strzelanina z ghulami w piwnicy?
  5. piomink

    Call of Cthulhu - recenzja gry na gram.pl

    " Wszystkie elementy opowieści, tak jak u Lovecrafta, są dokładnie i wyczerpująco opisane, by dostarczyć nam jak najwięcej informacji o zebranych poszlakach. " Mnie osobiście Lovecraft usypia. Jestem w połowie zbioru opowiadań "bestia w jaskini i inne opowiadania" i nie wiem czy będę czytać go dalej bo każda strona to tortura. Długie, ciągnące się na kilka linijek zdania i przydługie opisy z mnóstwem przymiotkników sprawiają, że jeżeli czytamy zmęczeni wieczorem, a nie wypoczęci za dnia to mamy problem z nadążeniem za "flow" wypowiedzi i trzeba czytać to samo po kilka razy. Inne, lżejsze książki czyta się dużo łatwiej. Niestety w jego twórczości nie ma też żadnej grozy, więc to klasyczny przykład sytuacji gdy do oryginału nie warto wracać, bo jego interpretacje są dużo lepsze od podstawki.   Co do gry nie podoba mi się, że trzeba ją przechodzić wielokrotnie. Mam zwyczaj robienia wszystkiego na 100% i chciałbym mieć przekokszonego na sidequestach bohatera który wszystko zrobi na tip-top zamiast przechodzić grę x razy za każdym razem specjalizując się w czymś innym tylko po to, żeby jedno zdanie w 15 zdaniowym dialogu się zmieniło. Po prostu szanuję swój czas...
  6. piomink

    Call of Cthulhu - recenzja gry na gram.pl

    Kolejne kupione recki w mediach? Na steam tylko 64%.
  7. Przecież wiadomo, że będą błędy, po to jest beta. Po prostu informują bezmózgich graczy, którzy zaraz pójdą wylewać żale na forach jaka to gra słaba, bo ich móżdżki wielkości tych u myszy nie pojmą, że to wersja beta, a nie finalna. A, że gry bethesdy są zawsze śmiesznie zabugowane wie każdy i nikomu to już raczej nie przeszkadza, o ile nie rujnuje to rozgrywki.
  8. Inna sprawa, że po takim czasie gra warta jest może ze 40-60zł (chociaż tyle to badziewie powinno na premierę kosztować). Nic nie poprawi marnych recenzji na steamie więc wydali to jako nową grę? Żarty jakieś. Wyczuwam drugą porażkę, gra jest zepsuta u samego rdzenia rozgrywki i żaden patch tego nie naprawi. Można tylko zrobić inną, nową grę.
  9. To powinno wyjść jako darmowy patch, a nie płatny remaster blisko premiery. Jeżeli gra będzie kosztować tyle co podstawka czyli 120zł to przy zniżce mamy patch za 12zł.
  10. Kto dał temu człowiekowi dostęp do takich pieniędzy? Winien powinien być jego menedżer który dałmu takie uprawnienia...
  11. piomink

    Antykościelne porno: recenzja filmu Kler

    " dramatis personae "? " ad nauseam "? Autorowi polecam więcej czasu spędzać wśród ludzi niż w łacińskich bibliotekach. " Jak widza ma obchodzić wątek wiejskiego księdza, który sypia ze swoją gospodynią, jeśli w kolejnej scenie jest mowa o przekręcie na sześć milionów złotych? " - autor sam zdanie wcześniej płacze, że film powinien poruszać wszystkie problemy i jak widać film próbuje to robić... " garść stereotypów i karykatur, których miejsce jest w paszkwilu " - a czego innego się spodziewać po filmach tego reżysera? To tylko tyle i AŻ tyle. Film ma pobudzić do myślenia o problemie, a nie opowiadać go od A do Z i jeszcze angażować fikcyjną fabułą która nikogo nie obchodzi bo problem jest realny.
  12. Gry nie można kupić, ale już kupioną można pobierać. Artykuł wprowadza w błąd.
  13. Znaczy gra będzie tylko w pirackim obiegu
  14. piomink

    Recenzja gry Deep Sky Derelicts na gram.pl

    Nie cierpię jak gra każe na start kompletować zespół kiedy jeszcze nie rozgryźlismy mechaniki i np. nie wiemy czy charyzma przyda się do czegoś, czy 90% gry to walka. " możemy zdecydować się na losowanie jednej z predefiniowanych przez twórców kompozycji, rozegranie nią kilku potyczek dla poznania podstawowych mechanik i utworzenie drużyny ponownie " - bardzo dobry pomysł. Jak dla mnie zbyt duża losowość i sytuacja jak w darkest dungeon gdzie jeden błąd równa się praktycznie przechodzeniu gry od nowa dyskwalifikuje dla mnie ten typ gier.
  15. Dopiero teraz? Przecież to miało kilka mies temu wejść.
  16. piomink

    Rojst wciąga jak bagno - recenzja serialu

    Mnie osobiście serial zanudził. Dopiero od 4 odcinka coś się dzieje. Poza tym jest wiele niedopowiedzeń typu odcinek kończy się cliffhangerem a potem postacie normalnie dalej funkcjonują, jakby cała sprawa rozwiązała się między odcinkami. Widz nie jest w żaden sposób nagradzany za obejrzenie kolejnego odcinka, jest jedynie zachęcany cliffhangerem a potem zostawiany z niczym. Przez cały czas nie bardzo wiadomo do czego właściwie dążą bohaterowie, po co zajmują się sprawą. Ot takie pogaduchy, pokazywanie polskiego klimatu, ale nie bardzo wiadomo do czego mają prowadzić niektóre akcje bohaterów. Np. kompletnie nie załapałem gdy dziennikarz odwiedził człowieka w szpitalu psychiatrycznym. Wgl nie wiedziałem kto to jest i czemu dziennikarz go odwiedza, myślałem, że to jakiś wątek z du*y, dopiero potem skojarzyłem, że odwiedzał obłąkanego podejrzanego. Do tego wątek lasu który niby ma nadawać jakiś horrorowy klimat a tak naprawdę jest po nic. Wyjaśniono go dopiero w piątym odcinku i praktycznie nic nie dodaje do serialu, więc nie wiem po co go w ogóle wsadzili i nie wykorzystali, chyba tylko po to, żeby pojechać na modzie stranger things. Obejrzeć można, ale nic specjalnego to to nie jest. Poszli na łatwiznę z polskim kryminałem, bo to jedyna filmowa rzecz jaka wychodzi polakom.
  17. Cięcie kosztów. Gra przędzie coraz gorzej to wycięli całą ekipę robiącą single i w ten sposób znowu coś zarobią.
  18. Gra jest całkiem niezła, takie coś na poziomie 6.5 bo wciąga i jest całkiem grywalna, ale wymaga jeszcze kilku patchy na balans. Twórcy współpracują z fanami, pytają co poprawić (chociaż jak na razie jedyny patch zrobił przeciwieństwo tego o co fani proszą, ale ma to być balansowane na dłuższą metę). " strzelanie w debiutanckiej produkcji jest naprawdę przyjemne, ale nijak nie pasuje one do formuły opracowanej na potrzeby serii Dark Souls " - nieprawda. Strzelanie pasuje bardzo dobrze i jest zrobione w odpowiednim tempie. Jedyny problem to balans obrażeń, zasięgów broni itd. Fabuła jest zrobiona na modłę dark souls - czyli jej nie ma. Są jakieś strzępki opisów w przedmiotach losowo znajdowanych na przeciwnikach, mamy niby jakiś konkretny cel do wykonania ale ciężko z tego sklecić logiczną całość. Chociaż nie oszukujmy się. Czy ktokolwiek z was rozumiałby fabułę dark souls gdyby nie godziny siedzenia na wiki i czytania historii postaci posklejanych z kilkunastu przedmiotów, z czego połowy z nich pewnie nawet w grze nie zebraliście? " głupiutkie SI wrogów " - no tak, bo przecież w dark souls byli tacy mądrzy... " amunicji w Immortal: Unchained jest jak na lekarstwo " - prawda, ale zostanie to naprawione w ramach balansowania gry. Wada: cena. Ta gra jest warta może z 80zł. Ale nie 180... No i ja zgubiłem się na etapie dżungli błądząc kilka godzin, aż w końcu na yt znalazłem gameplay który przypomniał mi którędy wchodziło się do lokacji (okazało się, że przechodząc poziom 5 razy w kółko po zabiciu bossa za każdym razem przegapiałem jedną ciemną drabinę która stanowiła jedyną drogę wyjścia z lokacji do huba). P.S. Gra zaliczyła przeciętny, żółty start na steam ze średnią ocen 63% a teraz dobiła do 71% i jest już niebieska. Gracze się do niej przekonali i uważam, że ocena z recenzji jest nieco zaniżona. Dajcie grze szansę i w razie czego zróbcie zwrot jak was znudzi.
  19. Dodam jeszcze, że tutaj chodzi jedynie o prostą niezgodność cech. Rasizm to uprzedzenie lub gorsze traktowanie. Tutaj tego nie ma. To tak jakby do roli 80 latki poszukiwano 16 latek. Wiadomo, że ludzie by się wkurzyli. Nie można udawać, że kolor skóry nie istnieje skoro autor sam twierdzi, że to cecha taka jak kolor oczu czy włosów. I ta cecha nie pasuje do postaci - kropka. Rozumiem, że autor w przypadku wspomnianego wcześniej przykładu broniłby praw 16 latek do grania 80 latek bo przecież 16tki mają takie same prawo do grania 80 jak 70tki czy 90tki :))) Mi np. nie bardzo podoba się sam Geralt - Superman bo wg mnie jest za młody, ale liczę na dobry make-up. Czy dla mnie też znajdzie się jakaś etykietka uprzedzonego? Chętnie bym się pośmiał. P.S. Trzeba autorowi przyznać, że nieźle pobudza ruch na stronie swoim trollowaniem. Już dawno tylu komentarzy pod żadnymi wypocinami nie widziałem.
  20. Czyli jak komuś nie podoba się aktor grający daną rolę to jest rasistą? Bo do tego sprowadza się cała walka o Ciri. I gdyby miała zielone włosy to ludzie tak samo podnosiliby larum. Po prostu to czy włosy są szare czy blond nie jest aż tak znaczące jak kolor skóry. Jeżeli to jest rasizm to "rasistowskie" jest 3/4 społeczeństwa bo mają po prostu mindfuck kiedy oczekują białej Ciri a potem nagle widzą kogokolwiek innego. Może po paru odcinkach przywykną i im się spodoba. Niemniej rzygać mi się chcę jak widzę wszędzie wpychanie ideologii i doszukiwanie się rasizmu. Poza tym wszyscy dobrze wiemy, że Netflix w du**e ma jakość aktorów a martwi się tylko poprawnością polityczną i do każdego serialu wpycha wielokolorowe, wielowyznaniowe, wieloorientacyjne postacie na siłę co czasami kończy się komicznie.
  21. piomink

    Polskie czołgi trafiły do World of Tanks

    Po 4 latach od zapowiedzi. Yay...
  22. Może będzie zauważalne, ale nie za cenę wydajności. Ja np. nadal nie widzę różnicy między ssao a hbao+ podczas gry w ruchu. Jasne, na porównaniu w screenach wygląda to kosmicznie, ale w praktyce nie.
  23. (Innymi słowy 1060 kosztowała tyle co 970 a miała 25-30% większą wydajność i na tej zasadzie 2050 powinna kosztować tyle samo i znów mieć ok. 25-30% większą wydajność. Można też spojrzeć na to inaczej: 1060 miała wydajność 980 w niższej cenie, więc 2050 powinna mieć wydajność 1070 w niższej cenie)