Przedlack

Przemęczona pracą chyba.... W każdym razie nasz nauczyciel od anglika to też sadysta. "Pytajcie się mnie, gdy czegoś nie wiecie." - kiedy ktoś zapyta: "Nie mam czasu na te twoje pleplanie/pier*oły"...... The world is crazy? I jeszcze moje lubiane motto: Może to jej urok, może to photoshop.

Prawie jak The Ring (R). :D

Pora na kontynuowanie wypadków: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/kolejny-wypadek-ekipy-top-gear,910441,1718

Raczej bardziej mi to przypominają screeny z dwójki... Tylko po co mieliby robić ludzi w konia? Chyba, że faktycznie to jest 3, ale jednak coś za bardzo podobne.

Co wy tam chcecie od Neostrady. 30 minut i jest! Maila mi wysłało. :D Serio: sam mam 512, ale czuje naprawde duży niedosyt, tak jakbym miał 128.

Ale czemu nie straszyli nas tym rok temu? Albo dwa? Może są jakieś przypadki - ale robią z tego takie halo, jakby ebola rozprzestrzeniła się na cały świat. Trochę postraszą i tyle. Tak samo było z AIDS i Chorobą Wściekłych Krów. To tylko moja opinia.

[Ups, ale się glebnąłem... :). Nawet nie zwróciłem uwagi na to.... "przepołowił" powiedzmy :D.]

...olać go, ponieważ to hologram....

Czytam raz na tydzień, żeby się pośmiać, ale aż takim maniakiem to nie jestem.

Grałem w to i trzeba przyznać, zę ma trochę fajnych opcji, ale trzeba konwoju cierpliwości, żeby w to grać non stop... ;)

Mamy! Mamy! A co? Jara pani z nami? OMG! Jeszcze kilka cytatów: Historia: "Wiem, że jaracie, ale starajcie się nie robić takiego wrażenia na MOICH lekcjach!" Z podstawówki: "- Czym się charakteryzuje klimat chłodny? - eeeeeee, to że jest chłodny? (o to jej chodziło...) Oraz motto życiowe: Rzeczy łatwe do zorbienia, są trudne. Rzeczy trudne do zrobienia, są niemożliwe. Rzeczy niemożliwie zwykle rozwiąże mechanik lub teściowa....

Pamiętam moją..... nieco roztargnięta nauczycielkę z podstawówki: "Numer 15! Jaki masz numer?" "Syzyf uznał, że opłaca mu się robić tą pracę, ponieważ była pewna." A to nas rozbroiło: "- Umówimy się na kartkówkę piętnastego. - Piętnastego którego miesiąca? - Przystępnego!" O co jej chodziło, nigdy nie zrozumie... Nigdy nie byliśmy już tymi samymi osobami po spotkaniu z tą panią..... rrrrrrrr... Może znacie jeszcze jakieś dobre cytaty?

Ostatnio zastanawiem się, czy ekipie pogorszyło się rozumowanie! Porąbało ich, żeby brać giwery od tej wystawy!! Od dawna wielu wiadomo, że sprzedają tam same czarne knypy, między innymi niejako "Frank"... notowany za zabójstwo 9 osób i poćwiartowaniu ich na pół. Jeśli tak dalej bedą postępować, to z nich nie zostanie nic dozbierania! Co jeszcze?! Zaproszą Saddama na herbatkę?! Zadzwoniłem do szefa i powiedziałem mu, żeby trzymał swoją ekipę naprawdę mocno, bo już naprawdę dużo schrzanili... w końcu jestem od tego...

Ja się ostatnio zawiodłem na "dzisiejszym" kinie. Oglądałem kryminał na TVP1. Normalnie nastrój, zagadki, wszystko sięga zenitu!! Ale koniec tak im się udało schrzanić, że poszedłem do ubikacji puścić pawia.... Nazwy nie pamiętam i właściwie mnie to nie interesuje.... Głownie przez to zakończenie... :(

Bardzo przepraszam za spam, ale czy naprawdę nie ma osoby, która by chociaż trochę interesowała się zespołem? Jeśli nie ma, to ja już się uciszę, potwierdzą się jedynie moje przekonania....

Witam, Mam małe pytanie - czy ktoś może polecić jakiś dobry serwer do CS 1.6? Nudzę się czasem jak cholera, a pograć nie mogę bo żadnego nie mogę znaleźć... :(

Heh, niedawno wróciłem z koncertu Rogera Watersa w Holandii. Koncert świetenie nagłośniony, efekty świetlne po prostu też świetne. :D Grali tam między innymi: - Set The Controls For The Heart Of The Sun - Wish You Were Here - Have A Cigar - Another Brick In The Wall (Part 2) - The Happiest Days Of Our Lives - Welcome To The Machine - Sheep I wiele innych. Potem była druga część konceru gdzie grali CAŁĄ Ciemną Stronę Księżyca (Dark Side Of The Moon), i jeszcze kilka innych hicorów jak choćby Comfortably Numb, wspomniany wyżej Another Brick In The Wall (Part 2) i kilka innych.... Ogólnie wielką miałem radochę! :D

- Acha, dobrze...szefie. - tak powiedziałem po telefonie szefa. Skąd ja, do cholery mam znikąd wytrzasnąć te giwery?! Chyba nie poproszę św. Mikołaja?! Chciałem powiedzieć szefowi, żeby ten pomysł sobie wsadził do wiadomego miejsca, ale (na szczęście) powstrzymałem się. Kurcze, oni się tam świetnie bawią, a ja odgrzewam tu stolik. ACHHHH! Spoko, znam jednego gościa od którego można wziąść Walter P99. Powiedziałem o tym szefowi, a on na to. - Adres? - zapytał, więc podałem - Dobrze. A co z M1014? - Szefie, - odburknąłem - o tym sprzęcie niech pan zapomni....

No, no. Sam ją kupiłem tydzień temu, gram z 3 dni, a już mi się bardzo podoba. Ale jako gość mający i TM Original, i TM Sunrise, oraz TM Nations mógłbym być w TMU czymś zaskoczony. Ale jednak jestem. :D Bardzo dobrze zrobione, mimo, że to jest tylko składanka. Mam nadzieję, że będą kolejne. :)

Urodziłem się chyba pod czarną gwiazdą! Kiedy zawsze muszą być najlepsze akcje, ja muszę siedzieć przez mój stan fizyczny... A co tam, chromole to... Kazali mi ich montorować cały czas. Nuda. Widzę, że mają jednak dobrą zabawę, napotkali na wrogów.... Chętnie bym im pomógł, ale co ja kurna zrobię?! Podawał im naboje chyba... Coś sobie poradzić nie mogą, wzywają wsparcie... o! Już jedzie jeden wóz... taka cholerna mała kropeczka na monitorze. Chwila, chwila - wogóle się nie rusza od 10 minut.... Czyżby ten cholerny rzęch znowu nawalił? Czy może.... Cholera, lepiej ich poinformuje..

Byłem w*****ny na siebie, a już tym bardziej na tego gnojka, który mnie tak poobijał. Teraz muszę grzać tyłek w bazie i grzebać w tym żelastwie informacji przydatnym innym członkom składu. - To jakiś bezsens.. - mruknąłem do siebie. Siedziałem w tym obskurnym pomieszczeniu już dobre kilka godzin, aż nagle natrafiłem na bombę atomową. Była to amerykanka, skazana w 1998 za obrabowanie sklepu, ale jej główna, ukrywana praca to najemnik. Tina Jonson - mam z nią niedokończone porachunki w 1998... Kiedy zobaczyłem informacje, że chasa sobie spokojnie po świecie, wiedziałem, że wcale łatwiej nie będziemy mieli... Nie miałem pewności, czy będzie miała coś wspólnego z nami, ale wolałem zadzwonić do szefa i go o tym poinformować... Pieprzoni najemnicy, zawsze im się upiecze z odsiadką...

Sorry za spam, ale zapomnialem dopisac wieku i broni (głowa w ściane z głupoty! :) ) Wiek - 32 lata Broń - Glock 17

Mogę dołączyć. Imię i Nazwisko - Mike Da Vic Umiejętności - Hakowanie, Nasłuchiwanie Ranga - Informator (gośc, który przekazuje informacje ekipie, cały czas powiadamia ich o czymś nowym) Dlaczego dołączył: Kumpel został zabity w SAS, próbuje jakoś się zemścić Wygląd - a czy to jest ważne?

Ech te gwiazdy hip-hopu.... Myślą, że świat się kręci wokoło nich...

To naprawdę zależy dla kogo. Ci którzy wolą walkę - SH4, Ci co fabułę - SH2 lub 1