Karatakus

Mógłby mi ktoś pomóc z EA Gunclub? Założyłem konto na EA, mam konto na Originie a jak się loguję w Gunclub na te dane to pokazuje mi, że "Żadne persony nie są związane z tym kontem.", mimo, że jak wchodze na konto na EA.com to na dole w pozostałe tożsamości mam swój identyfikator główny EA. Chciałem odblokować ten pistolet M1911 i za cholerę nie wiem jak to zrobić, albo co robię źle.

I tu chyba trafiłeś w samo sedno problemu naszej reprezentacji.

Jaki by to konflikt nie był najlepiej stać po stronie pokoju,ja w tej wojnie nie mam żadnych sympatii ale jak słyszę ,że zginęła niecała dwudziestka rosyjskich żołnierzy a trzy tysiące cywili to szlag mnie trafia...

Obejrzałem filmik i się pogubiłem przez tego "pana",teraz nie wiem czy CDA to naziści czy komuniści?:D

Ja też gram Arsenalem i van Persie gra świetnie na lewej stronie ataku,w pierwszym meczu strzelił M''borough 5 bramek a teraz co mecz strzela jedną albo dwie:]

No,ale przecież F1 to nie jest powożenie zaprzęgów tylko sport w którym głównie liczą się pieniądze i każdy kto inwestuje w ten biznes musi się liczyć z tym,że żeby osiągać wyniki to trzeba w team wpompować mnóstwo kasy..Przecież taka sytuacja jest nie tylko w F1,piłka nożna,koszykówka tam także liczą się pieniądze a co dopiero mówić o sporcie w którym używane są kosmiczne technologie..

Co ma do tego duma?Pójdzie tam gdzie dostanie bolid w którym będzie mógł wygrywać a taki poza McLarenem może mu zaoferować tylko Ferrari,które gotowe jest poświęcić Massę by pozyskać Hiszpana.

No pewnie będzie chciał odejść po tym sezonie,wątpię żeby chciał jeździć kolejny rok w cieniu Hammiltona;)

"Jak poinformował jeden z najpoczytniejszych niemieckich dzienników, Fernando Alonso, mistrz świata Formuły1, odchodzi z ekipy McLaren-Merecedes. 26-letni Hiszpan już zlecił swoim prawnikom, w jaki sposób mógłby rozwiązać kontrakt, którym związał się na okres trzech lat. Podobno mistrza świata miałby zastąpić w McLarenie Niemiec Nico Rosberg, obecnie jeżdżący w Williamsie."źródło:onet.pl W sumie nic nowego,ciekawą informacją jest tylko nazwisko ewentualnego następcy:]Jedynym "ale" jest to,że zapewne tym "najpoczytniejszym niemieckim dziennikiem" jest Bild czyli niemiecki Fakt...;)

Pisałem o tym już wczoraj,jak widać sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie;)

Hmm nie wiem gdzie zauważyłeś agresję,ale spoko,poza tym nikomu nigdy nie broniłem mieć swojego zdania bo na tym polega forum i chyba o to w tym chodzi,żeby dyskutować:]Mała uwaga i kończymy temat : pisząc zaimki osobowe wielką literą okazujesz innemu szacunek:] Wracając do F1 w dzisiejszym PS jest informacja o przejściu Alonso do Ferrari,karuzela kręci się dalej;)

Razem 125% normy;)Ja się nie kłócę i scott chyba też nie:)Szacunek dla niego za tą ożywioną,ale kulturalną dyskusję:);]

Masz rację Sakon Yamamoto też byłby mistrzem tylko dajmy mu Ferrari,w ogóle F1 to sport dla idiotów i każdy sobie da radę tylko dajmy mu odpowiedni bolid---padłem ze śmiechu;)łopatologia dla Ciebie: dobry kierowca tym się charakteryzuje od słabego,że potrafi utrzymać porównywalne,wysokie tempo okrążenia przez prawie cały wyścig,co oznacza,że praktycznie przez całe GP wyciska max ze swojego auta(lepszego lub gorszego) Ale Hammilton od chyba 14go roku życia był objęty specjalnym programem McLarena a znany może nie był dla Ciebie,o Kubicy pewnie też usłyszałeś po tym jak media zrobiły szum.Massa jeździł już w Sauberze gdzie najwidoczniej dawał z siebie max,że zauważyło go Ferrari.A Rosberg czy Kubica może by i osiągali podobne wyniki,ale najpierw muszą pokazać co potrafią w swoich teamach,żeby może kiedyś przejść do gigantów,tak to działa.

Ten wytyk nie był do Ciebie mała:)Masz rację pewności nigdy nie mam,ale tych niektórych jest naprawdę niewielu jeśli nie jeden:)Z drugiej strony wszystko rozbija się o pieniądze,Ferrari i McLaren są najbogatsze,więc są w stanie skonstruować najlepszy bolid i skusić najbardziej wyróżniających się(żeby nie napisać najlepszych,co niektórych razi;))kierowców,kółko się zamyka:)

Hmm napiszę to tak(za co pewnie zaraz spadnie na mnie krytyka jedynych prawdziwych fanów oglądajacych F1 "aż" 2 lata),kierowca jeżdżący słabszym bolidem musi pokazać,że ma to coś,że ma spore możliwości(np.Kubica) i wtedy rzeczywiście istnieje przypuszczenie,że poradziłby sobie.Lecz jeżeli ktoś jeździ już parę sezonów i nie zdobył punktu,nie mówiąc o wygranej,nie pokazuje,że potrafi szybko jeździć,raczej jest wyrobnikiem,który nie przemęcza się,po prostu robi swoje to wiadomo,że nic z niego nie będzie.Taka jest prawda,że żeby zrobić karierę trzeba błysnąć.Czasem raz-->Schumi i debiut w Jordanie,czasem parę razy-->Robert w BMW,bo w to,że Polak będzie kiedyś mistrzem szczerze wierzę. Teraz z innej beczki: Dietrich Mateschitz, właściciel Red Bulla, chce, po zakończeniu tego sezonu, sprowadzić do swojego teamu Fernando Alonso - donoszą niemieckie media. - Mamy w zespole dwóch świetnych zawodników. David Coulthard i Mark Webber to fantastyczni kierowcy. Jeśli jednak będzie okazja, by wzmocnić nasz zespół, to z pewnością zastanowimy się nad tym - przyznaje Dietrich Mateschitz. Według niemieckich mediów, Dietrich Mateschitz chce skusić Hiszpana gigantycznymi zarobkami. Alonso w Red Bullu mógłby liczyć na wynagrodzenie rzędu 60. milionów euro.Źródło-onet.pl