Anjinsan

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1068
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Anjinsan

  1. Anjinsan

    Promocje Okazje Wyprzedaże - w MM , EMPIKACH itp.

    Nie zgłaszam tego tutaj, tylko informuję i ostrzegam. Zgłosiłem kiedyś taki proceder w urzędzie, do dziś nie otrzymałem odpowiedzi :(
  2. Anjinsan

    Promocje Okazje Wyprzedaże - w MM , EMPIKACH itp.

    Ogólnie to w Carrefourach na koszach jest wystawiona taka cena na planszy. Konia z rzędem temu kto znajdzie w koszu grę w takiej cenie. Radzę uważać bo można się przy kasie zdziwić, a jeżeli ktoś robi generalne zakupy to taka pozycja łatwo na paragonie umknie w natłoku innych cen. Takie praktyki powinny być napiętnowane i karane przez odpowiednie urzędy.
  3. Ostatnio to nie, ale jakieś tam zmiany były (choć co prawda kilka lat temu np. wywalenie Game Walkera, który był totalną sztuką dla sztuki, nie wnoszącą nic merytorycznego). Poziom CDA faktycznie spada również, choć uważam, że i tak jest o niebo lepszy niż w Play''u czy KŚ Gry. No i mocno ich ratują naprawdę dobre pełniaki i brak koszmarnych w przypadku Play''a, czyszczeń magazynu.
  4. Można się było tego spodziewać. Cena porównywalna z CDA przy objętości o połowę mniejszej, ustawiczne czyszczenia magazynów a gdy nie było akurat czyszczenia to pełniaki pożal się Boże. A jednak z jednego powodu szkoda, że tak się stało. Otóż obawiam się jak to wpłynie na CDA; czy czasami nie spoczną na laurach przy praktycznie braku konkurencji.
  5. Polecam homeoftheunderdogs.net. Na przykład: Defender of The Crown: http://homeoftheunderdogs.net/game.php?id=290 Maniac Mansion Deluxe: http://homeoftheunderdogs.net/game.php?id=4894
  6. To w takim razie, jak powiedziałem głupota. Taka książka powinna powędrować na przemiał. Dużo mam jeszcze do nadrobienia. Ale kilka tytułów budzi moje zdziwienie, biorąc pod uwagę przynależność gatunkową. Misery i Polowanie na „Czerwony Październik” to najbardziej rzucające się w oczy przykłady. To nie są kryminały. Nadal uważam, że się mylisz. Czytelnik, szukający recenzji, to najczęściej na tyle wyrobiony czytelnik/widz/gracz, że taki leksykon wyrzuci do kosza a przed przystąpieniem do książki/filmu/gry, poszuka innej recenzji, kompetentnej i bez spoilerów. To nie czasy kiedy musieliśmy bazować na jednym czasopiśmie czy leksykonie. teraz możemy przebierać w takich leksykonach, zestawieniach a w internecie na rozmaitych stronach i blogach jest takich recenzji zatrzęsienie (żeby dać przykład, na Twoim gramsajcie ;).
  7. A to odważna teza :) Jednak normalna droga to przeczytanie recenzji a następnie granie/czytanie/oglądanie. Mało kto idzie w ciemno, zazwyczaj chcemy wiedzieć o czym jest dana gra/książka/film. Poza tym są spoilery i SPOILERY. Nikt nie może mieć pretensji, jeżeli recenzent objaśnia tematykę, wprowadza w fabułę, streszcza kilka pierwszych scen. Gorzej gdy ujawnia ważne dla fabuły momenty, zwroty akcji a już głupotą jest ujawnianie zakończenia, zwłaszcza jeżeli jest ono zaskakujące i przewracające wszystko do góry nogami.
  8. Do listy kerkasa pozwolę sobie dodać jeszcze: Matka Królów Pociąg Przypadek Szpital przemienienia Wojna światów - następne stulecie
  9. Ależ jest! I o tym i jeszcze więcej kwiatków :D. To może na zachętę: "Oboje nie wiedząc, co robić, zaczęli pić rum." "Na "Holendrze" Sparrow uciekł z lochów" "Na statku Jack zalecał się do Elizabeth, która nie tylko odrzuciła jego zaloty, ale nawet przekonywała go, że nie jest egoistą." Polecam serdecznie lekturę :D
  10. Już pomijając dyskusję "któroplanową" postacią jest Sparrow, to cytowany artykuł to jakiś koszmarek: "...zawsze nosi dużo pierścionków. Nosi pas, do którego ma przymocowany kordelas i pistolet (albo dwa). Oprócz tego nosi przy sobie zawsze swój magiczny kompas (nie wskazujący północy, ale miejsce, do którego dąży serce). Często nosi w ręce butelkę rumu." "Jack nie dba o higienę, jednak pomimo swoich wad jest postacią bardzo sympatyczną." Piękne... :D
  11. To ja dorzucę jeszcze "Carandiru".
  12. To sobie jednak odpuszczę. Ot, rozkosze posiadania sprzętu sprzed 2 generacji ;) Dziękuję za odpowiedź :)
  13. Proszę: http://www.proline.pl/?p=ADAPTER+2xMOLEX+6PIN
  14. Karta Ati Radeon HD 4770, nie mam kabla zasilającego 6-pinowego do grafiki. Wiem, że są przejściówki 2 x Molex <-> PCI-e, ale mam tylko jeden wolny Molex. Czy bezpiecznie jest podpiąć taką przejściówkę do jednego Molexa, czy też lepiej dać sobie spokój z takim eksperymentem? Zasilacz Tacens Radix IV 450 W.
  15. Kolejnym pomysłem branży będą autodestrukcyjne płyty (wydawcy filmów i muzyki też powinni się takim czymś zainteresować). Płyta po określonym czasie - powiedzmy po roku - ulega zniszczeniu, utlenia się czy coś w tym rodzaju. Wtedy o używkach nie ma mowy. Nikt nie kupi płyty, nie wiedząc kiedy rozsypie mu się w ręku. Do grania płyta musi być w napędzie, rzecz jasna.
  16. Czytałem kiedyś wywiad z lektorem, bodajże Jarosławem Łukomskim (którego akurat osobiście uważam za jednego ze słabszych). Wynikało z niego, że jadą na żywca a w dodatku, o ile nie wystąpi jakiś spektakularny błąd, nie ma żadnej edycji. Wynika to z dużej ilości filmów, sporej ilości kanałów przy jednoczesnej stosunkowo małej liczbie lektorów. A trzeba jeszcze pamiętać, że lektorzy czytają również filmy przeznaczone do DVD/ BR, audiobooki, filmy dokumentalne itp. Edit: Może uściślę, bo chyba napisałem niezrozumiale: mówiąc "na żywca" nie mam na myśli na żywo, ale materiał jest nagrywany jednym ciągiem, przy czym lektor często nigdy przedtem nie oglądał czytanego filmu. Stąd potem takie "kwiatki".
  17. Widzisz, jest tu pewna, istotna różnica. CI robiło dziadowskie gry i miało tego pełną świadomość, toteż ceny ich gier oscylowały w granicach 10-20 zł. Nicolas zrobiło kiepską grę i żąda za nią kwoty jak za jakiś wysokobudżetowy hit.
  18. A nie pomyliłeś się przypadkiem o dobre 5 lat? Na przełomie lat 80/90 faktycznie było tak jak to opisujesz. Totalna wolna amerykanka, praktycznie brak oryginalnych filmów, kasety VHS pokątnie załatwiane u znajomych lub na pchlim targu, a wszyscy kupowali tonami odtwarzacze Akai i Aiwa. W połowie lat 90-tych (czyli właśnie 15 lat temu) sytuacja była już w dużej mierze unormowana, a w wypożyczalniach video można było bez problemu dostać nowości.
  19. A przepraszam co takiego było 15 lat temu lub co się aż tak zmieniło, że wtedy był przełomowy, a teraz tylko zwyczajny lub przeciętny. Dla mnie Forrest Gump nie tyle był przełomowy ile ponadczasowy. Tak samo bawi i wzrusza dzisiaj ,jak przez te minione 15 lat.
  20. Anjinsan

    ACTA zniszczy istotę internetu?

    Czyżby Google dostosowywało się do Acta? Od 01 marca 2012 będzie obowiązywała nowa "Polityka prywatności" i nowe "Warunki korzystania z usług Google". Można wyczytać między innymi: Informacje o urządzeniu Możemy gromadzić dane dotyczące urządzenia (takie jak model sprzętu, wersja systemu operacyjnego i unikalny identyfikator urządzenia, a także informacje o sieci komórkowej, w tym numer telefonu). Identyfikator urządzenia i numer telefonu mogą zostać powiązane z kontem Google. Informacje w dziennikach Gdy użytkownik korzysta z usług lub wyświetla treści udostępnione przez Google, możemy automatycznie zbierać określone informacje i zapisywać je w dziennikach serwerów. Wśród nich mogą być: szczegóły dotyczące sposobu korzystania z usługi, np. wyszukiwane hasła; dane z dziennika połączeń telefonicznych, takie jak numer telefonu użytkownika, numer rozmówcy, numery docelowe przekazywania, daty i godziny rozmów, czasy trwania rozmów, ustawienia przesyłania wiadomości SMS oraz typy połączeń telefonicznych. adres IP; dane o działaniu urządzenia, m.in. o awariach, aktywności systemu, ustawieniach sprzętu, typie i języku przeglądarki, datach i godzinach przesyłanych żądań oraz odsyłających adresach URL; pliki cookie, które mogą jednoznacznie identyfikować daną przeglądarkę lub konto Google.
  21. Na samo pytanie nie odpowiem, choć mam wrażenie, że pasuje tu powiedzenie "Nie wie prawica co czyni lewica", ale jeżeli po upływie pół roku nie przemyślałeś swojego postępowania i nadal traktujesz to w kategorii pech, nieszczęście to może to lepiej, że sąd Wam uświadomi, ze wandalizm nie jest najlepszą rozrywką.
  22. Niby tak, ale książka tradycyjna to papier, druk, transport. Natomiast czy się "wydrukuje" 5 czy 50 000 e-booków to koszt jest praktycznie ten sam, w dodatku bardzo niski. Tak więc cena e-booka porównywalna z ceną tradycyjnej książki to gruba przesada.
  23. Anjinsan

    ACTA zniszczy istotę internetu?

    http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,11016902,Europarlamentarzysci_chca_zaskarzyc_ACTA_do_Trybunalu.html
  24. Oho! Maszynka do pieniędzy zaczyna się rozkręcać. Niedługo będziemy mieć Lego/Minecraft: Star Ward, Lego/Minecraft: Harry Potter itd.
  25. Anjinsan

    ACTA zniszczy istotę internetu?

    Podpisują. Jutro w Tokio.