Bugaisha

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    15
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Bugaisha

  • Ranga
    Obywatel
  1. uppss... sądziłem, że nie dodało poprzedniego posta, ale trudno. Są teraz 2.
  2. Poza różnicą w taktowaniu pamięci i GPU, to faktycznie nie różnią się niczym
  3. nie byłbym taki pewien, bo widziałem niejeden test porównujący GS i GT. Poza tym, że GS ma taktowanie 400/1000 a GT 560/1400 (bez kręcenia), co w prosty sposób przekłada się na wydajność - na korzyść dla tego drugiego, to faktycznie nie ma między nimi różnicy.
  4. Bugaisha

    Ulubiony piosenkarz/piosenkarka/zespól muzyczny

    Ja nie mam swojego ulubionego zespołu, choć posiadam sporą kolekcję winyli, kaset i płyt cd z najprzeróżniejszymi utworami. Lubię słuchać muzyki klasycznej, popu, rocka. Nie gardzę hip-hopem, ani nawet cięższym brzmieniem. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od mojego nastroju.
  5. to spoko. Generalnie w moim mieście nie dzieje się nic, więc całe wieczory spędzam przed monitorem. Na jakąkolwiek większą imprezę trzeba się organizować w większą grupkę, i naginać aż do Białegostoku. Owszem są jakieś festyny i u nas, ale to nie to samo.
  6. Wybrałem GT. Co prawda jest troszkę droższy, ale mimo wszystko oferuje więcej. Poza tym miałem radzia do tej pory, i nie, żebym na niego narzekał, ale postanowiłem wyprobować coś innego. A czy będzie lepszy, to się jeszcze okaże. @Mikex To fakt, że grafy pod AGP są droższe, niż na PCI-E, ale to jest różnica rzędu 20-40 złociszy max, co w porównaniu do wymiany całych bebechów jest kwotą nieporównywalnie mniejszą. Poza tym, mój kolejny zakup to będzie coś bardziej mobilnego niż to pudło, z którego obecnie korzystam, a które wcale jeszcze nie jest takie najgorsze, ale to już grubsza sprawa.
  7. zdecydowałem się na FeForce''a serii 7600 pod AGP. A dlaczego taki wybór? Odpowiedź jest prosta. Nie stać mnie na wymianę wszystkich bebechów - począwszy od płyty głównej, a skończywszy na nowym procku i pamięciach (które de facto niedawno nabyłem i jestem z nich bardzo zadowolony) - tylko po to, by móc wpiąć kartę ze złączem PCI-E. Oczywiście zaraz się podniosą głosy, że AGP to przeżytek, ale póki co, korzystam z niego ponad 2.5 roku, więc z pewnością wytrzyma mi bez problemów jeszcze drugie tyle, a do tego czasu na pewno wymyślą znów coś lepszego.
  8. a co, jeśli ktoś nie lubi swojego miasta - bo z pewnością tacy też się znajdą?
  9. Bugaisha

    Na jakim sprzęcie gracie?

    Święta prawda Markus... ja zbieram na mały face-lifting swojej maszynki już od ponad 8 miechów, a jak do tej pory wyskrobałem TYLKO na nowe pamięci. Ale za to jak dobrze pójdzie to już za niecały miesiączek będę miał na nową grafę
  10. Bugaisha

    Na jakim sprzęcie gracie?

    Stary jakim cudem wycisłeś z Radka aż tyle??!! Ja na pokładzie mam Szafirka (też 9550), ale mój do gierek chodzi na 310/460 (trochę się boję, że mi się zjara, więc dalej nie ryzykuję a poza tym w 3DMarku05 po większym podkręceniu nie widać u mnie znaczących różnic). A tak w ogóle to ujeżdżam ABITA IS7-E2, na którym siedzi sobie Celeron D325 (nominalnie 2,53GHz, ale śmiga bez oporów na 2,8), do tego ostatnio przesiadłem się z Kingstonów 2x256MB, CL2,5 na Geile 2x512MB CL2,5 ; 2 twardziele o łącznej pojemności 400GB (WD - 320 i Barracuda - 80) to oznacza że wreszcie mogę trochę odetchnąć. Chcę sobie sprawić nową grafę (tak myślę, że wystarczy mi GF klasy 7600 lub 7800, bo na razie nie mam najmniejszego zamiaru wymieniać wszystkich bebechów tylko dlatego, by mieć na głównej PCI-e)
  11. Hej! Dziękóweczka za wszystkie komentarze! Po przejrzeniu kilku ostatnich stron zdecydowałem już jaką grafę wsadzę zamiast mojego wysłużonego już szafirka. A co do tej zabawki za 17,5 tysiąca USD to po jej wpakowaniu do kompa trzeba by skrzynkę postawić za jakąś kuloodporną szybą i wyposażyć w przynajmniej 2 niezależnie działające systemy alarmowe :P Pozdro @ll
  12. pie.... Tego co ja chciałem powiedzieć? Ach tak! Ten cały koniec świata to jedna wielka kaczka dziennikarska! Tak samo miała się sprawa z przełomem lat 1999/2000! Pamiętacie? Była wielka jatka, bo wiele zegarów elektronicznych miało tylko 2-cyfrową końcówkę daty czyli ''99. A to wszystko przez programistów Microsoftu, bo chcieli zaoszczędzić trochę miejsca w kodzie systemu.To przez to 31.12.1999 w samo południe Jelcyn oddał władzę Putinowi, bo bał się, że jak jakaś głowica jądrowa nagle sama wystrzeli to w razie czego nie będzie już na niego. Jak widać nic się nie stało, wszyscy żyją, końca świata nie było. A jeśli już miałoby się stać coś takiego jak koniec świata, to już na pewno nie z powodu przebiegunowania Ziemi! Ludzie! To normalne zjawisko! Wiele razy działo się już w przeszłości, ludzie o nim nic nie wiedzieli, więc się nim nie przejmowali i żyli dalej. Co najwyżej grozi nam faktycznie efekt cieplarniany i totalne fiksum dyrdum jak się człowiek nasłucha tego wszystkiego o przepowiedniach o końcu świata. Jeśli jednak faktycznie dojdzie do tego, że koniec świata ma nastąpić 22.12.2012, to wnioskuję z tego, tylko tyle, że nie dożyję swoich 29 urodzin i tyle :P
  13. Co do tych mundurków to nasz kofany, jaśnie oświecony pan minister Wytrych sam był przeciw. O ile się nie mylę to słyszałem o tym w wieczornych wiadomościach na jedynce wczoraj, albo przedwczoraj. Ale z drugiej strony, te mundurki to wcale nie taka straszna rzecz. Sam jak zaczynałem podstawówkę to załapałem się jeszcze na ten obowiązkowy strój, i nie uważam go za aż tak zły pomysł, choć przyznaję, że dla wielu rodzin zakup takowego może być wydatkiem nie do udźwignięcia przez niejeden domowy budżet. Wystarczy, że co roku wydają krocie na nowe podręczniki. Kiedyś było pod tym względem znacznie łatwiej, bo książki nie zmieniały się co roku, i jak w domu było liczniejsze rodzeństwo, to rodzice kupowali nowe książki tylko temu najstarszemu, a reszta korzystała z tych, których najstarszy już nie potrzebował.
  14. Hej! no to tylko pogratulować! No i oczywiście "awansu zawodowego" - a jak!
  15. Bugaisha

    Ile najwięcej przejechałeś rowerem?

    No ba!! tak "dopieszczonej" jak w te wakacje to jeszcze nie miałem, ale i ona nie miała łatwego życia ze mną. W tegoroczne wakacje mam zamiar pobić swój rekord. Zobaczymy co to z tego wyjdzie, bo mam zamiar zwiedzić przy tak zwanej okazji trochę Polski, a może zahaczę i o kawałek zagranicy... PS Zapewniam, że nie chciałbyś zobaczyć tego "demona prędkości" :P