grim1234

Ta gra i tak będzie epic failem. Nie ma startu do GH i RB. Prezentuje się mizernie (szczególnie ten pionowy board), skupiono się w dodatku głównie na perkusji (w której padów jest chyba 7, ale "kolorków" do grania jest... 5, więc po co tyle padów?), która wyglądem nasuwa myśl, że designer chciał upchać jak najwięcej, jednocześnie oszczędzając na wielkości sprzętu. A najlepsze jest to, że przedstawiciele Konami na E3 gadali o tej grze jako o rewolucyjnej. No, tak, Rock Band nie istnieje. Ta gra nie będzie miała niczego, aby mnie przekonać do siebie, wolę pograć w RB na samej gitarce.

Co? Piosenki z RB1 można będzie skopiować na dysk? No i TO jest coś, mam RB1 i RB2 kiedyś na sto procent kupię, a jedynkę sprzedam uprzednio kopiując songi :D i w sumie 80 utworów i kolejne 20 w necie za darmola. Grzech, po prostu GRZECH nie kupić :)

Nic dziwnego, że "Won''t Get Fooled Again" brakuje w tym zestawie, ponieważ ta piosenka jest na płytce z grą :)

LIZZU wtf? Pysk. Ojej. Ale obraźliwe słowo, chyba dla mega poważnych ludzi biorących wszystko na serio. Tak, zamierzeniem autora na pewno było obrażenie czytelników. Ja się obraziłem jak nigdy w życiu, a moja rodzina już wynajmuje adwokata za tą obelgę. Trochę dystansu gościu, a jak chcesz sobie ppczytać poważne teksty to sięgnij do encyklopedii. Tam znajdziesz coś dla siebie.

Hmm, na początku pomyślałem: "Co? Cell shading? No nie, bez przesady..." Ale jak się bliżej przyjrzałem, to jednak dochodzę do wniosku, że taki styl będzie grze pasować. Będzie podkreślać baśniowy klimat Princa.

Hmmm, bardzo opłacalna umowa. Szczególnie, że do tej pory w Rock Bandzie, samej grze jak i DLC, jest aż... jedna piosenka Aerosmith! OMG LOL jaka tragedia musi to być dla Harmonix. "Ojejuniu, zabrali nam zespolik, którym i tak specjalnie nie byliśmy zainteresowani, czego dowodem jest obecność tylko jednej piosenki." Sensem Rock Banda jest gra z kumplami, minimum trzech, to jest mega zabawa. Ja kupuję Rock Banda (samą grę) oraz skombinuję drugą gitarke, bo jedną już mam, mikrofonik zastąpi mi head set z Xboxa i jaazda. To będzie dopiero granie z kumplami.

Hmmm, zorza, chciałbym zauważyć, że Silent Hill też ma potwory. I ma BARDZO psychodeliczny klimat. Alan Wake to gra, którą na pewno kupię na Xboxa. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie tak jak zaplanowali to twórcy.

Jak zwykle Activision pokazuje mega idiotyzm. O ile mi się dobrze zdaje, Activision ma po prostu prawa do technologii gitar, ale same gitary stworzyło Harmonix. Po prostu bezczelność.

Aj, czepiacie się Wiedźmina. Jakoś strasznie długo te loadingi nie trwają, lepiej sobie zagrajcie w Chrome albo jeszcze lepiej: w Call of Juarez (PC). Obiadek zdążycie zjeść. Mass Effecta mam i właśnie się zastanawiałem: czemu do cholery ta winda jedzie dwa metry w górę tak wolno!? To była moja pierwsza winda: na statku kosmicznym. Teraz już wiem dlaczego -.-

Owszem, widziałes mnie na tibia.pl czy gdzieś?

Oto moja pracka, niedawno nabazgrałem w przypływie nudy :D

Big Milk i Twister- uwielbiam ten soczysty smak owoców.

No, jeżeli, panowie, widzicie w pierwszej części, która była świetna ze względu na klimat i fabułę (oszołamiająca końcówka), same flaki i tortury, to przepraszam, ale to z wami jest coś nie tak... nie komentuję 2 i 3 części, bo 2 jako tako dawała radę, ale 3 to rzeczywiście tylko tortury i flaki, w tym się zgodzę. Po obejrzeniu trzeciej części nie mam zamiaru oglądać czwórki. Podziękował.

Jeżeli gra jest dobrze zoptymalizowana, to na moim kompie pogram na medium, trochę mniej. Mam Athlona 1800 MHz, Radeon 9800 Pro, 1 GB Ramu, W gothica grałem na troche mniejszych ustawieniach od Medium, w Obliviona na Medium, więc mimo, że spełniam tylko minimalne wymagania, jednak myślę, że dobrze się będzie grało i podziwiało niektore z efektów.

A ja, nauczony porażką jaką jest Gothic 3, poczekam chyba do premiery i oblookam recenzje. Nie chce znowu wpakować kasy w błoto, ale z zapowiedzi wynika, ze gra jednak będzie warta świeczka. Ale coż, wolę nie mieć niemiłych niespodzianek. A ciebie Archeus proszę z całego serca, daj już spokój, bo wychodzisz na idiotę przed wszystkimi. Przeczysz sam sobie i nie potrafisz przyznać się do błędu. Mroku21 w pełni uzasadnił swoją wypowiedź, ale ty albo nie myślisz albo nie możesz pogodzić sie z porażką. Wszystko jest jasne: AS to nie RPG i tyle, nie wiem co ty jeszcze chcesz z tematu wycisnąć?

Podoba mi się artwork. Przydałby się jakiś horror na X360, mam nadzieję (a pewnie tak będzie), że wyjdzie także na tą konsolę.

Tu nie chodzi o błędy które wyskakują, tylko o błędy w GRZE, typu przechodzące przez ściany potwory, kłopoty z questami, itp.

A jak chcesz się szybko nauczyc, to z plaży obok Cape Dun i Ardei płyniesz do Bakareshu i gadasz z jakimś asasynem.

O Boże... skoro ciebie kręci taka fabuła... nie dośc, że oklepana to naprawdę nic zaskakującego nie pokazuje, jest przewidywalna. Oczywiście fabułę możnaby było wybaczyc, gdyby jeszcze film mial klimat. Ale go nie ma. Jeżeli ludzi zadowalają jedynie super efekty, to nie widzę jasnej przyszłości w branży filmowej...

Ja niedawno byłem w kinie na Transformerach. Widziałem w reklamach nazwisko Spielberga i spodziewałem się po, na pierwszy rzut oka, głupim pomyśle naprawdę dobrego filmu. Tak jak Wojna Światów- pomysł oklepany, że kosmici atakują Ziemię, ale jak zrealizowany! Oczekiwania miałem duże. I co otrzymałem? Efekciarski film z płytką fabułą i bez powagi. Spodziewałem się katastroficznego widoku: wielkie Transformery łażą po miastach walcząc ze sobą, ludzie uciekają w krzyku, itp. A tu luźna opowieśc o fajtłapie, który szuka dziewczyny, w kocu okazuje się, że to on ma klucz do rozwiązania konfliktu. No i co to byłby za film bez jakiegoś pupila (tak jak Epoka Lodowcowa miała wiewióra). Musieli wcisnąc tego złego małego robocika z głupią mową. Drażnił on mnie niezmiernie. Po 30 minutach zaczęłem pisac smsy do znajomych narzekając na ten film. Jedyne co było dobre w tym filmie to efekty, których i tak nie dane było mi podziwiac bo przeżywałem męczarnie. Gdyby nie to, że byłem w kinie z ojcem, wyszedłbym z kina. Ocena: 3/10

Znajdźcie jajko:

Patrząc na grafikę gry, ruszyc powinna i to na wysokich detalach. Ale to tylko screen, więc do końca nie wiadomo jak to jest.

Eee, tu aż roi się od fan boyów Xboxa. Niech ktoś mi powie co jest lepszego w Xboxie? Pracuje głośno jak mój komputer (czyli GŁOŚNO), jeszcze ta afera z awaryjnością. No porażka, a porażką PS3 (nie mówię tutaj o samym Sony, które porażek miało wiele) jest jedynie to, że nie ma na nią fajnych gier. Na razie. Bo np. Little Big Planet - to będzie dopiero gra, a jeszcze jak powyłażą te wszystkie kultowe tytuły takie jak Final Fantasy i inne. Bo według mnie, po co kupywac konsolę, skoro nie ma na nią gier? A tak PS3 jest o wiele lepszy od Xboxa, mój znajomy np. to tylko na nim słucha se muzyki, czy ogląda trailery gier. Ma po prostu większe możliwości. Jakby nie było zamierzam sobie kupi Xboxa360, ale tylko dlatego, że jest tańszy od PS3, gdybym miał więcej kasy, to bym z pewnościa kupił PS3, ta konsola ma po prostu dłuższą przyszłośc.

Widac, że lubisz bezmyślne strzelanki, w których liczy sie tylko ilośc amunicji. STALKER absolutnie nie jest grą dla dzieciaków, nie wyobrażam sobie jak "taktycznie" załatwiają przeciwników, albo łażą po miejscach, w których można dostac zawału serca ze strachu. Tak mistrzuniu, pewnie nie umiałeś pokonac przeciwników bo wbiegałeś z giwery wśród nich i wkurzałeś się, że za każdym razem ginąłeś.