Azra
Gramowicz(ka)-
Zawartość
5579 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Azra
-
-
Dnia 02.10.2006 o 20:16, Snacken napisał:
Miecz 2 łapny dmg 40-50 i dodaje 30-40 od ognia, 40 - 220 od błyskawic, 80 od trucizny przez
4 sekundy i nne mniej ważne bajerki
WOOF! ja chcę go MIEĆ! :)
[choć i tak są lepsze :)] -
Drogi HumanGhoście. [układam dłonie w trójkąt, opieram je o stół i głęboko patrzę w twoje czerwone oko :)]
JESTEŚ PRAWNIKIEM?
coś o dobrym początku i tysiącu prawników na dnie morza? -
Drogi HumanGhoście. [układam dłonie w trójkąt, opieram je o stół i głęboko patrzę w twoje czerwone oko :)]
JESTEŚ PRAWNIKIEM?
coś o dobrym początku i tysiącu prawników na dnie morza? -
Dnia 02.10.2006 o 20:10, Mike napisał:
Chodzi o bugi techniczne. Językowe tośmy już powyłapywali, chyba co do ostatniego. Zostały
niehumanitarnie unicestwione (biedne stworzonka;)
sadyści! Green Peace sie o tym dowie! :)
make peace not war!
wolność dla bugów!
Bugi na prezydenta! -
będzie: ładniejszy, większy, lepszy, bardziej epicki. i droższy :)
-
według mnie to straszliwe świństwo. każdy ma przeciez prawo do prywatności - a to, co robi we własnym domu to jego sprawa [chyba, że torturuje ludzi. wiem, kiepski żart]. nie chciałbym, żeby na przykład na necie znalazły sie filmiki, ''jak to Azrathel robi sobie śniadanie, będąc w samych gatkach''.
dobry pomysł na dyskusję. -
Dnia 01.10.2006 o 19:28, Mattio napisał:Ehh, dziwi mnie w silent hillu ze jest klasyfikowany jako "horror" przeciez tam nie ma nic
strasznego... ale efekty fajnie :>
racja. w grę nie grałem [i nie żałuję - bo nienawidzę sie bać przy kompie. i gdzie indziej też nie.] ale film całkiem przyjemny. szczególnie Piramidogłowy zdzierający skórę z tej dziewczyny - bardzo dobrze zrobione -
Dnia 02.10.2006 o 19:54, deih napisał:Albo Hawaje. Drink z parasolką i można się odprężyć :). Albo poczyć klimat Losta;). Jeśli ktoś
umię to mógłby tam poserfować i do tego słońce i takie tam inne. Chętnie bym tam poleciał ale
jak na razie to tylko marzenie.
tja. jeno uważaj, żebyś przypadkiem nie dostał gorących drinków i zimnych dziewczynek... -
Dnia 02.10.2006 o 19:32, Markus89 napisał:>Robert Statham [bodajże grał w "Transporterze"]
Jason Statham jak już ;]
łuups. my mistake. następnym razem sprawdzę w Google :) -
Dnia 02.10.2006 o 19:35, MonkOfWar napisał:
Azrathel-kurcze, gdyby tak każdy Obywatel był taki miły i dobrze wypleciony ;) . Bana
to byś nie dostał, Moderatorzy mają raczej poczucie humoru :P
dzięki za dobre słowo, Delegacie :) Wszyatko na chwałę naszej małej ''Gramowej'' ojczyzny! -
z wokalistów polecam jeszcze (wiem, że mieliśmy skończyć, ale nie mogę sie powstrzymać :)) Sully''ego z Godsmacka. szczególnie w nastrojowym kawałku "Hollow".
"Livin'' in Sin" - też jest dobre (jako utwór). ogólnie Godsmack rocks i wypas :) -
hej, przecież nie chodzi tu o to, żeby licytować sie kolejnymi nazwiskami - w taki sposób do niczego sie nie dojdzie. każdy ma inny gust - na tym skończmy i rozejdźmy sie w przyjaznej atmosferze :)
posłuchaj jeszcze polskiego Ptaky - świetne teksty i niesamowity głos. polecam.
wspierajmy polską FONOGRAFIĘ :) -
ekstremalnie sie zgadzam. to jest normalna praca, jak każda inna [choć może troszkę przyjemniejsz :) ] - i godziny pracy też standardowe.
a młodzi ludzie powinni sobie popracować w wakacje - ja przez miesiąc zasuwałem przy łopacie (ech, pierwsza wypłata...) i zobaczyłem, jak to jest : PRACOWAĆ. co prawda nie ma sie czegoś takiego jak nieodrobione lekcje czy kartkóweczka z chemii, ale jednak o tej siódmej trzeba wstawać, a potem pracować, pracować.... -
Dnia 02.10.2006 o 19:06, Skywalker560 napisał:> nie wiem czy to prawda [ oczywiście wiem, że wymieniłeś ten zespół w kontekście grup hard
rockowych]
oczywiście bez urazy. nie chciałem obrazić niczyich upodobań.
a album sprawdzę, z miłą chęcią.
polecam zespół Disturbed i polskie Ptaky. [jak zawsze, kiedy rozmowa schodzi na temat muzyki :)] -
kurzczę, nie wiem czemu, ale głos wokalisty mnie denerwuje. a nie potrafię nawet powiedzieć, dlaczego...
o Kornie wiem jednak to, że mają fajną koszulkę [z czymś przypominającym laleczkę voo-doo]
polecam jednak zespół DISTURBED - grają podobny rodzaj muzyki (a wokal według mnie lepszy :)
bomby i życzenia ryczłej śmierci przyjmuję tylko w czwartki i piątki do 14.00 :) -
woof? korna kiedyś słuchałem (ale niedługo - ni podchodził mi. szczególnie głos wokalisty wnerwiał mnie w trudny do uzasadnienia sposób). gdzieś czytałem, że jeśli, rozmawiając o metalu z metalami powiesz, że sluchasz Limp Bizkit, to cię śmiechem zabiją. (?)
nie wiem czy to prawda [ oczywiście wiem, że wymieniłeś ten zespół w kontekście grup hard rockowych] -
thx za zaproszenie
-
wybacz, Delegacie.
na przyszłość będę uważał - nie mam ochoty na bana czy coś takiego...
dzięki za radę :) -
a co by było, gdyby ze wszystkich rodzajów gier wziąć to, co najlepsze, wrzucić do jednego garnka i zmiksować?
może GTA (swoboda) + NFS (model jazdy i samochody) + jakiś shooter + dobra fizyka + elementy RPG (rozwój postaci) ?? do tego jakiś gigantyczny świat, mas questów (Oblivion sie kłania) epicka fabuła i...
ech, rozmarzyłem sie...
smutno, że to raczej nie byłoby możliwe... -
chętnie skusiłbym sie na jakąś małą kontynuację. albo chociaż dodateczek.
według mnie Titan Quest pozostał odrobinę niedoceniony - niesłusznie, bo przecież ostatnio jest taka hack''n''slashowa posucha, że dramat. każdy tytuł sie liczy, a Titan zdecydowanie zasługuje na pochwały i wyróżnienia. Rzeźnia pełną gębą! -
UUch! Mnichu, ale sie rozpisałeś! :)
lubię metal, chociaż nie jestem koneserem. nic mi nie mówią norweskie czy fińskie nazwy kapel (a te podobno są najlepsze) słucham Dimmu Borgir ("Burn in Hell"!!!) i Disturbeda (chociaż to nie jest metal, bardziej hard rock - i to też zależy, jaki utwór).
pozdrowienia dla Wznawców Szatana! :) -
Dnia 02.10.2006 o 18:39, Maxtreme napisał:tak titan quest też ma ładny model fizyki jaką radoche daje takie pomiatanie ciałami przeciwników
i daje poczucie że ma się potężną moc
och, widzę, że pokrewna dusza. Szacun, ziooom! :) -
według mnie: filmowy Riddick wymiata [głos Diesla mnie autentycznie przeraża - jest niesamowity]. poza tym lubie filmy o takich twardych facetach bez przyjaciół. ale w grze to bardziej Hitman [choć gra z Riddickiem była wyśmienita, to jednak Tobias wydaje mi sie lepszym bohaterem gry]
zobaczymy, jak będzie z Hitmanem na ekranie kinowym. i chociaż lubie Vina Diesla [za świetnego Riddicka] to jednak nie wyobrażam sobie go w roli zimnego jak lodowiec płatnego zabójcy. bardziej by sie nadał Robert Statham [bodajże grał w "Transporterze"] -
najlepsza fizyka? zdecydowanie: Dark Messiah (te kopnięcia i rzucanie skrzyniami!) oraz... Titan Quest! wyrzucanie przeciwnika kilka metrów w górę, po czym obserwowanie, jak stacza sie ze wzgórza z rozrzuconymi rękoma (ewentualnie kończynami). jest jeszcze Oblivion - przeciwnicy odrzucani i powalani na ziemię po szczególnie potężnym ciosie - masakra. [nie zapomnę również martwego niedźwiedzia, toczącego sie po pochyłości - aż dziw, że obrońcy zwioerząt nie podnieśli alarmu!]
Czy uważacie, że gry wpływają na zdrowie fizyczne i psychiczne?
w Na każdy temat
Napisano · Report reply
fizycznie - poniekąd. raczej: psychoruchowo. wyrabia sie refleks, zdolność podejmowania szybkich decyzji w niesprzyjających okolicznościach (czoś w stylu: plemię orków mnie atakuje, co robić?!). oczywiście można nabawić sie kontuzji palców, ale to tylko drobna skaza.
a psychicznie? cóż. jeżeli ktoś jest nienormalny, agresywny czy jakiś ogólnie dziwny, to gry na pewno nie mają z tym nic wspólnego. poza tym lepiej jest chyba wyładować sie w takim Painkillerze, niż wyjść na ulicę z shotgunem, nie? :)