PinkSide

Dungeon, dungeon, dungeon i wszelkie jego odmiany. :]

Beta była po prostu genialna... Albo serwery im się kopały, albo występował jakiś błąd uniemożliwiający rozgrywkę lub też lagi były niemiłosierne. Nie wiem jak działała ta closed beta, ale ktokolwiek się nią zajmował, chyba wyłapywał bugi z zamkniętymi oczami. Niby był ten patch i miał on poprawić jakość grafiki, ale nie zauważyłam różnicy. Nadal nie istnieje jakiekolwiek wygładzanie krawędzi, poziom szczegółów woła o pomstę do nieba, a święcące, jasne elementy (postać pokazana przy ekwipunku błyszczy, że aż strach) nadal udają Słońce. Patch skorygował tylko niewielką część błędów i zastanawiam się czy oni mają zamiar poprawić wszystko do premiery. Mam nadzieję, że będzie jakiś trial key, czy coś w tym guście, bo na razie nie jestem na tyle przekonana, aby ryzykować wydawanie większych pieniędzy.

Kupiłam Wiedźmina już jakiś czas temu, ale jakoś tak wyszło, że nie pograłam za długo z braku czasu, chociaż gra mnie wciągnęła. :) Później usłyszałam o planowanej ER, więc uznałam, że poczekam. Doczekałam się i raczej wydam całe 14,90 na wersję pudełkową. ;)

Udało mi się zagrać, ale to, co dostałam nie napawia mnie optymizmem. Nie wiem jak oni to beta-testowali wcześniej, ale bugi są widoczne gołym okiem. Najgorsze z nich, to stwierdzanie, że przeciwnik jest martwy (chociaż właśnie celnie pozbawia nas naszego własnego życia) i nie można go zaatakować (ale to oczywiście nie przeszkadza mu atakować nas). Nie wiem czy to wina tych wcześniejszych problemów, ale serwery mulą straszliwie, a przecież fala graczy dopiero napłynie. Sprawdziłam czy czasem zmiana detali graficznych czegoś nie zmieni, ale niestety one nie mają znaczenia... Ciężko tak grać. W kwestii wspomnianej grafiki. Czuję się jakbym ciągle grała na najniższych możliwych detalach. Ta gra chyba nigdy nie słyszała o anti-aliasingu. Nie wspominając już o dość ubogim poziomie detali oraz fakcie, że niektóre elementy ubioru wyglądają jakby były częścią ciała. Tworzenie postaci zostało trochę potraktowane "na szybko". Chociażby taka biżuteria. Jeden schemat dla każdego, kto może ją nosić. Włosy (szczególnie widoczne u dark elfów, nie pamiętam czy podobnie było u innych, ale chyba tak) są podobnie schematyczne. Człowiek czuje się, jakby grał wraz z armią klonów. Niski poziom szczegółów sprawia, że nawet różnice w twarzach są ledwo zauważalne. W dniu premiery będzie OK? Miejmy nadzieję, że chociaż te serwery zaczną pracować poprawnie. Różne bugi zgłoszone, teraz wystarczy tylko czekać na efekt... I zdecydować czy jest to gra, na którą warto będzie wydawać pieniądze.

Wygrałam? Niemożliwe, nadal trudno mi uwierzyć... Oo Do reszty uczestników- nie martwcie się, w końcu do was też się los uśmiechnie! Ja też sądziłam, że nigdy nic nie wygram, a tutaj taka niespodzianka!