Kiedyś byłem za pudełkowymi wersjami lecz nastały inne czasy. Wszystkie gry (płyty) musiałem wynieść do piwnicy bo musiałem zwolnić pokój dla przyszłego dziecka, moa żonka jak widzi kolejne płyty to ją trzęsie. Odkryłem ostatnio zalety cyfrówek np. są tańsze, kobieta nie widzi, że kupiłem i wszyscy są zadowoleni :)