Some_kind_of_Devil

To w tej grze jest jakaś głębsza linia fabularna? Nie dość, że głównych misji jest piekielnie mało to jeszcze nie są jakoś specjalnie głębokie. Ot takie mizianie szaleństwa z komentarzami nieopierzonego gówniarza. I gdzie ten rasizm? Odbijamy wyspę z rąk w 90% czarnych piratów dowodzonych przez indiańskiego świra, żeby na spokojnie mogły się na niej zagnieździć inne indiańskie popaprańce. Na drugiej wyspie infiltrujemy organizację białego wariata, którego połowa najemników jest czarna. Ja to bym raczej powiedział, że gra jest wręcz przesłodko poprawna politycznie.

Pamiętam to miejsce. Dotarłem tam i odbiłem outpost z wylotu tej jaskini, a kożystałem z minimapy bez żadnych udziwnień. Ale to już raczej moja natura, że zanim się za coś zabiorę (odbicie posterunku) to planuję z 2 dniowym wyprzedzeniem i badam wszystko w okół ;] Spoilery oznaczasz przyciskiem w edycji posta.

Mi Alt + Enter pomogło.

Z96 (czy jak się tam nazywa ta najlepsza snajperka) + tłumik i na spokojnie można każdy posterunek odbić. Nawet ciężcy po łebszocie padają. Jest tak łatwo, że ostatnie 2 posterunki na Rambo z nudów rozbiłem ;]

Pierwsza myśl "Co to kur... jest?!" Przynajmniej forum wygląda po ludzku

Ta gra zawiodła mnie na całej lini. Od sterowania, które doprowadzało mnie do pasji po miałką fabułę z zakończeniem w stylu Mass Effect 3. Zero satysfakcji, masa straconych nerwów, jak dla mnie kasa wyrzucona w błoto. Ktoś wie o co chodzi z tymi osiami po zakończeniu gry?

Z tym dałem sobie spokój już w połowie Brotherhood, jak dla mnie najbardziej dopracowana część, ale ze sterowaniem w tej serii zawsze były problemy. Z tym, że w ACIII to już przesadzili. Kupione u kupców są jako tako tylko skórkami i w filmikach pokazuje się w tedy custom white, co mi tylko psuje immersję. Zaś zbroje zdobyczne i ta od Achillesa są po prostu nijakie... Cóż najbardziej mnie boli chroniczny zanik katakumb tak bardzo uwielbianych przeze mnie w życiorysie Ezio.

Gratulacje dla Ubisoftu. Stworzyli pierwszą grę, która doprowadziła mnie do rzucenia padem w ścianę. W życiu się tak nie naw***ałem z powodu skopanego sterowania i leniwej kamery. To w ramach wstępu, teraz przechodzimy do senda. Czy w grze jest coś takiego jak legendarna zbroja w stylu szat Altaira w ACII czy do końca gry Connor będzie śmigać w półgarniaku? Zdobyłem skarb kapitana Kidda i mówiąc szczerze jestem zawiedziony...

W poprzednich częściach wciśnięcie RT ( nie wiem co tam mają na PS3) było równoznaczne z wejściem w tryb aktywny. Używam terminologii jubi, jakoś tak się przyzwyczaiłem. Mówiąc wprost, trzeba było delikwentów w biegu ubić, a jako weteran i zwolennik skradanek oraz starannego podejścia do sprawy nie mogłem wpaść na to, że żeby nie zostać wykrytym trzeba się rozbijać prawie jak pijany na dyskotece ;]

W końcu się udało. Okazuje się, że w aby ułatwić graczom sterowanie jubi zdecydowali na usunięcie podziału na tryby aktywny - pasywny. Ale żeby nie było za łatwo, by zabić 2 wrogów na raz -uwaga zagwozdka- trzeba wejść w nieistniejący tryb aktywny. ACIII ma najbardziej skopane sterowanie w historii cyklu, nawet po drzewach mi się biegać nie chce, bo ten cymbał Connor jeszcze nigdy nie wskoczył tam gdzie chciałem, za to jakimś cudem odkrywa niewidoczne przejścia, których istnienia nie podejrzewałem - to znaczy skacze po stołach, a franc na podłogę zejść nie chce tylko się lipi jak Ezio w przepaść. Jak na razie jedyne co mi się podobało to skok ze spadochronem ;] edit: Kożystając z okazji, jak do cholery wieszać wrogów na drzewach? W podpowiedziach pokazuje mi żebym wcinął Y i L. Fajnie tylko, że L poza włączeniem Eagle Vision nic nie robi...

Mam prozaiczny problem z używaniem ukrytych ostrzy. Nie mogę zmusić Connora do zabicia 2 przeciwników na raz. Efekt jest taki, że już ponad pół godziny powtarzam jeden segment, w którym nie mogę zostać wykryty. Jest na to jakiś sposób inny niż w poprzednich częściach, czy to sterowanie jest jeszcze bardziej skopane niż było?

Premium, każdy dodatek z osobna kosztuje około 50zł. Premum aktualnie stoi mniej więcej w cenie 100zł

Zapewnie nikt mu nie powiedział, że to nie jest nowy CoD i styl Rambo nie jest koniecznością. Przypomina mi się podobna sytuacja z recenzją pierwszego Mass Effect, gra dostała 7/10 (w jakimś z bardziej poważanych serwisów), bo o fakcie, że można rozwijać postacie dziennikarzyna nie wiedział. Niektórym trzeba tłumaczyć takie rzeczy, ja się tylko pytam jakim cudem zawędrowali tak wysoko w społeczeństwie ;]

I tak byłeś bardziej wytrwały ode mnie. Ja sobie całkowicie grę odpuściłem już na 60lvlu, a gildię miałem dobrą i ludziska chętnie na dungi chodziły. A najbardziej mnie do niej zraża ten cukierkowy świat Tyrii. W odrużnieniu od Ciebie jednak nie zamierzam sprzedawać konta póki co, poczekam na GW2 Factions. Prop sam w sobie też mnie odpychał, a przygodę z GW zacząłem dopiero z Nightfallem i Elona do dziś stoi wysoko w moim rankingu ulubionych światów, Kintaj jest niewiele dalej. Tylko od tej Tyrii jakoś mi się żygać tęczą chce ;]

Wydaje mi się, że ukończyłem ją tak po 6 godzinach grania. Całkiem przyjemna, Kane i Lynch nadal są tymi samymi gnojami, zakończenie jest dziwne, bez pointy. Imo za 16zł to warto. No i jest multi, które ma dość ciekawe tryby ;]

A jesteś reprezentantem gildii? Wejdź w okno gildii i na dole powinieneś mieć przycisk represent, wtedy staniesz się pełnoprawnym członkiem.

Jakby gram.pl było portalem dla zblazowanych gówniarzy to dałbym Ci okejkę za ten komentarz ;]

To jest mail od anetu. Wiem na 100%, bo się kontaktowałem z supportem. Nie wiedziałem jak zmienić maila w pierwszym gw i zadałem stosowne pytanie. W odpowiedzi podali mi stronę gdzie zmienić maila i hasło (strona, którą masz podaną w linku), oraz treść maila jakiego dostanę przy próbie resetowania hasła. Dokładnie to co Ty dostałaś. Jeśli ma to cokolwiek wspólnego z hijackingiem to raczej tylko tyle, że ktoś zna nazwę twojego konta ale hasła już nie ;]

Zapomnieliście o księżnicce Lei. Też się pojawi ;]

Masz dodatkową misję z ratowaniem młodego Tonga? Jak tak to po drodze spotkasz Zelaznego. Jeśli nie, to jest w

Horror z założenia jest straszny?

Czy Brakujące Ogniwo można uruchomić tylko i wyłącznie z głównego menu czy u mnie wystąpił bug, że po wysadzeniu portu w Hengsha odrazu wylądowałem w Singapurze?

Owszem oglądałem i pamiętam o tym, że Reaperzy też myślą. @Dann Widocznie ten ktoś miał bardziej Extended Cut ode mnie, bo u mnie w tej opcji Shepard nie wypowiada ani słowa. Nie zapominajmy też o tym, że przekaźniki Protean dla nich samych też wydawały się być całkiem klarownymi bazami danych o Żniwiarzach, jak się okazało niespecjalnie. Na całą kolejną cywilizację o co chodzi połapała się tylko i wyłącznie jedna osoba. O uzasadnieniu BW nic nie wiem, jakoś cała saga mnie przestała już specjalnie emocjonować po obejrzeniu oryginalnego zakończenia, EC wiele nie zmieniło w tej kwestji Przejdź jeszcze raz zakończenie i w innej kolejności wybieraj linie dialogowe. Shepard składnia się ku temu zakończeniu o którym aktualnie rozmawia z Casprem. Ostatecznie twórcy decyzję pozostawili graczowi. Przynajmniej tak to odebrałem.

Kłóciłbym się z tym czy czerwone zakończenie jest najsmutniejsze i najlogiczniejsze.

Tak