Jeden z redaktorów serwisu 1UP, Sam Kennedy, porównał oprawy graficzne gier na PlayStation 3 oraz Xboksa 360. Wykorzystał ten sam program do zrzucania obrazu, te same kable i te same rozdzielczości, tak aby jego porównanie było wiarygodne. Przetestował w ten sposób 11 pozycji, które wydano na obie platformy. Wyniki zdają się być podobne. Brać należy jednak pod uwagę, że developerzy dopiero zaczynają się uczyć pisania na PS3, ale jeśli nie nauczą się szybko, to Sony będzie sprzedawać konsolę o podobnych możliwościach, ale za to o 200-300 dolarów droższą. Porównania z dość propagandowymi komentarzami (ale nie filmikami) są do zobaczenia tutaj. Można samemu osądzić, czy wersja na PlayStation 3 jest lepsza, czy też nie ma większej różnicy. Zamiana miejsc w Sony może mieć duże znaczenie dla przyszłości platformy PlayStation. Kaz Hirai, który teraz będzie miał ogromny wpływ na decyzje związane z konsolą, jest znany jako osoba bardziej zainteresowana softem niż sprzętem. Czy to może oznaczać, że trzeci "plej" jest ostatnią maszynką do grania od japońskiego giganta? "Nie mogę sobie teraz wyobrazić PlayStation 4", dla Financial Times powiedział Yuta Sakurai, pracownik firmy Nomura zajmującej się finansami korporacji w Japonii. Sony może się stać tylko developerem i wydawcą gier na konsole, podobnie jak Sega. Inni specjaliści od rynku są innego zdania. Uważają, że seria promocji w firmie nie ma większego znaczenia i to Kutaragi będzie nadal opiekował się PlayStation. Na jakiekolwiek istotne zmiany przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Sony przetrwało już dwie generacje odnosząc w nich wielkie sukcesy. W trzeciej problemy może mieć PlayStation 3, ale zaniechanie tworzenia konsol przez japońskiego giganta jest raczej nierealne.