Hawkwood

Pewnie. I całować po stopach CDP. Jakiż to ogromny i zamaszysty ukłon, jerum, jerum... 4 dni gapię się na pudełko z grą, zapłaciłem prawie 250 zeta i tyle. Nie marudzę zbytnio, ale nie będę bezkrytycznie podchodził do każdego marketingowego pomysłu CDP, zwłaszcza jeżeli uważam go za nietrafiony. P.S. Ideałem byłaby dostawa w przeddzień premiery. Herezja...

Uwzględniam. I dlatego EK się mi podoba, choć dostrzegam pewne niezdarności...

Jeżeli CDP robi tak ogromne przedsięwzięcie jak dostarczenie egzemplarzy EK przed premierą - to ok. Nie widzę po prostu żadnego bonusa w tym, że otrzymam swój egzemplarz kilka dni wcześniej i nie będę mógł nic z nim robić. Co to za przywilej? EK wylądowała u mnie w mieszkanku o 10.00, obejrzałem artbooka, karty i inne parafernalia z uznaniem i tyle.A teraz czekam 4 dni, żeby uruchomić zainstalowaną grę. I skaczę z radości jakim to jestem wybrańcem...

EK jest całkiem niezła. Co prawda chyba nie dorównuje ME, gdzie dostałem niepowtarzalnego pendrive''a, świetną koszulkę, klimatyczną podkładkę pod mysz i inne takie, ale i tak nie jest źle. Głowa sprawia niesamowite wrażenie, artbook jest najlepszy w historii gier wydanych w Polsce, karty i kości mogą się przydać na każdej imprezie, oren to miły dodatek. Kaszaniaste są papierowe figurki, z którymi po złożeniu nie wiadomo co zrobić;-) Idiotyzmem jest jednak fakt tak wczesnego dostarczenia gry - i tak muszę czekać do 16 maja. Co mam zatem zrobić z przesyłką? Zainstalować i gapić się na ikonę na pulpicie? Dziwne to...

Pytanko takie: oficjalny termin premiery Mass Effect 2 wg. gram.pl (zabuliłem za gierkę 192 PLN), to 29 I. A dziś w Media Markt widziałem grę za 119 PLN. To kiedy w końcu jest premiera, hę?

Dziwne, patch pogarszający funkcjonowanie gry... Tego jeszcze nie było. Po instalce zepsuły mi się tekstury i zamiast urokliwych krajobrazów pojawiają się czarne płaszczyzny...

W mojej grupie wiekowej widnieją tylko dwie osoby. Coś kiepskawo... ;-)

Be-Yacz: to ja już wolę Larę Dorren aep Siadhal, albo Sheenaz...

Nr 396. Trochę śmieszne to, bo klikałem jak szalony, ale transakcję zawarłem o 16.30. A tak w ogóle - po co te numerki?

Wynika z tego, żeby nie robić preorderu wersji kolekcjonerskiej, bo i tak dostaniemy ją później, niż normalną. U mnie nadal status bez zmian: zamówienie złożone i tyle. Czyli najwcześniej dostanę grę jutro, a tymczasem niektórzy już mogą się cieszyć NWN2. To nielogiczne! Płacę więcej, zamówienie złożyłem już w sierpniu, na koncie mam kilkanaście gier kupionych od CDP (a gdzie program lojalnościowy, hę?) a zostałem potraktowany gorzej od zwykłych klientów. Kwaśna premiera...