maggit

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1451
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez maggit

  1. Sci-Fi z lat '80? w świecie Far Cry? Hm...
  2. El Huervo? Daisuke było fajne, ale chyba M|O|O|N - Paris najmocniej zapada w pamięć. No i jeszcze może Sun Araw lub Coconuts. Mmm... Chcę więcej.
  3. W pewnym sensie, to nic nowego. MGS2 też był podzielony. Pytanie tylko, czy gry będą sprzedawane razem.
  4. > no i next genowa grafika która rozwinie skrzydła na PC i PS4 Chyba, że znowu PC-tom będą dawać gorsze porty, bo ''sprzęt sobie nie poradzi''.
  5. Pytanie tylko, czy zachowają cokolwiek z tego steam. Just sayin''.
  6. > Mam ogromną nadzieje ze będzie na Pc:) jest na to szansa, demo z dzisiejszej prezentacji > hula na Pc, wiec tylko czekać na oficjalne potwierdzenie:) Oj, bardzo bym chciał. Chciałbym też móc zagrać w poprzednie części, bo od czasów MGS2 była lekka posucha. @LESZ3u: Ground Zeroes i Phantom Pain to ta sama gra.
  7. > To dlaczego w BFie tego nie dadzą? Głupi są czy jak? > Raczej dlatego, że wyliczyli sobie, że w BF to by się nie opłacało. A kto mówi, że nie dadzą? Riccitello (jeszcze jak był prezesem) mówił o tym, że mikrotransakcje będą w każdej grze EA. Nie zdziwiłbym się gdyby zaczęli sprzedawać skórki na broń, hełmy, itd. W Battlefield Heroes i TF2 to przeszło. W Blacklight i Hawken też. Czemu miało by nie przejść w BF4?
  8. W Blacklight i A:CM, GTA, Saints Row (gra, w której od seksizmu aż kipi, choć prznyajmniej w humorystycznym ujęciu) nikt nie płacze. Można znaleźć więcej przykładów.
  9. Nope. Odniosę się też do Twoich jakże ''prowokujących'' do myślenia wywodów poniżej. Zauważ też, że mówimy o dwóch rzeczach. O reprezentacji kobiet jako głównych bohaterów danej marki i o możliwością gry kobietami w grach typu multiplayer. W przypadku różnych marek - sytuacja nie jest symetryczna - kobiety nie mogą wybierać w grach. W większości wypadków muszą grać mężczyznami niezależnie od tego czy chcą, czy nie, a gry gdzie głównymi bohaterkami są kobiety są odrzucane przez wydawców (Remember Me?) lub przeznacza się mniej pieniędzy na ich produkcję i reklamę, może poza Tomb Raiderem. Wybór awatara: Jeżeli wybierasz danego awatara, bo masz wybór to nie jest seksizm, rasizm, etc. Jeżeli wybierasz, bo ''nie będę grał głupią babą'' lub ''brudnym czarnuchem'', to co innego. Trudno to zrozumieć? Zgodzę się natomiast z tym, że seksizm nie jest zarezerwowany jedynie dla facetów. Tak jak rasizm nie jest tylko ''przypadłością'' białych. No nie wiem, bo chyba widzisz, że w różnego typu grach, gdy tylko jest możliwość zmiany wyglądu bądź zakupu przedmiotów zmieniających wygląd to takie oferty cieszą się sporą popularnością. @Dared00: Kobiety mniejsze? Blacklight: Retribution - gra typowo nastawiona na competitive multiplayer jakoś sobie z tym radzi. BF4 też by mógł. @Barteek88: Swojej dziewczynie/siostrze/matce/koleżance też tak mówisz? Obvious troll, ale jednak musiałem zapytać.
  10. A jak inaczej nazwać tłumaczenia, że bohaterami gier nie będą kobiety, bo cytuję: nie będzie pasowało, bo gracze nie poczują połączenia z głównym bohaterem, bo się nie sprzeda? To czysty seksizm. I niekoniecznie znaczy to, że tylko firmy są seksistami, bo gracze też, jeśli dane gry nie odpowiadają im tylko dlatego, że kobiety obsadzono w głównej roli. W Aliens: Colonial Marines Gearbox posłuchał fanów - w kampanii, co prawda kierujemy facetem, ale w multiplayerze można grać obiema płciami... szkoda, że sama gra to katastrofa. Podejrzewam, że w przypadku BF jest też sporo lenistwa i niechęci EA do płacenia za robienie nowych modeli postaci, animacji, hitboxów, dogrywanie głosów itd. ale gdyby inaczej myślano przy projektowaniu gry, problemu by nie było. ... Nic nie wspomnę już o tym co sądze o terminie płeć piękna.
  11. Lepiej, niech Colbert podkłada głos Bossa/Głównej Postaci. Mój Phil Ken Sebben chce mówić swoim głosem. HA HA.
  12. Aż dziw bierze, biorąc pod uwagę, że wszystkie te gry (no, może z Risen było różnie) zdobywały głównie pozytywne oceny w prasie i, jak się wydaje, ludzie je jednak kupowali.
  13. > To w podstawowym Saints Row IV będą super moce czy nie? Będą. W wywiadzie dla Machinima jeden z pracowników stwierdził, że to jedyne, co obecnie zostało z EtD w SR4.
  14. Hm... fajnie, pamiętam jak grałem w to na pegazusie, choć osobiście bardziej podobała mi się druga część. No i szkoda, że nie będzie na PC. :(
  15. maggit

    Tomb Raider bez fabularnego DLC

    W takim razie nie liczyłbym na jakąś specjalnie dużą sprzedaż DLC. Multiplayer na PC jest praktycznie niegrywalny, być może na konsole jest lepiej, co nie zmienia faktu, że sam tryb jest mocno średni.
  16. Szkoda, że większość tego patcha to tekstury...
  17. Wygląda fajnie, szkoda tylko, że to nie gameplay. Choć ten zdecydowanie bardziej przypomina to, co widzieliśmy na trailerach w porównaniu do pierwszych bioshocków, gdzie zdecydowanie lepiej było się chować niż iść na otwarty konflikt z Big Daddym. :P
  18. maggit

    Real Racing 3 to sukces. Jak duży?

    Jeśli wszystko zmierza w tym kierunku, to chyba już możemy zacząć opuszczać ten okręt.
  19. Wygląda na to, że będziemy mieli trochę z Infamous i Protype. Nie jestem pewien, czy w SR to pasuje, ale jedno jest pewne - co-op będzie świetny. Niedawno zaczęliśmy z kumplem grać w dwójkę, bo 3 się nam trochę znudziła. Gra się bardzo dobrze pomimo kilku bolączek związanych z portem.
  20. Pytanie tylko, czy pan Garriott pamięta jeszcze jak się robi dobre RPG...
  21. What the... what? Kupując season pass nie dostaje się WSZYSTKICH DLC? Właściwie, to nie pierwszy raz, bo to samo było z Saints Row 3, ale i tak jest to bardzo złe rozwiązanie. Tak jak się obawiałem, konsumenci będą płacić coraz więcej za coraz mniej.
  22. > Jak Driver miał świetną fizykę jazdy to M. Manson zostanie papieżem W porównaniu z innymi konkurencyjnymi arcade''owymi ścigałkami w 'otwartym' świecie, to takm miał. Forza Horizon nie liczę, bo nie grałem i nie zagram, bo nie mam Xboxa.
  23. Fajnie, że komuś się chciało... choć słowo ''JUŻ'' jest nieco na wyrost (nie umniejszając nic modderom/tłumaczom). Mam na myśli, że to trochę wstyd, że EA nie chciało się nawet tłumaczyć tego kinowo... mimo iż mają w Polsce własny oddział.