Boffo

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Boffo

  • Ranga
    Obywatel
  1. Why me? Udział w takiej konferencji byłby dla mnie nowym i niepowtarzalnym doświadczeniem, bo nigdy nie brałem w czymś takim udziału. I można przyjąć, że taka okazja zdarza się raz w życiu. Jestem niewyróżniającym się studentem, który od kiedy został "zarażony" fantastyką ma na swoim koncie takie gry jak Baldur''s Gate, Icewind Dale, Wiedźmin czy Guild Wars. Można powiedzieć, że zrobiłbym niemal wszystko, żeby być na tej konferencji, bo nie codziennie goszczą w Polsce twórcy Guild Wars, a jeśli chodzi o Wiedźmina, to zarówno książka jak i gra to "masterpiece". Udział w konferencji z twórcami tych gier to byłby po prostu zaszczyt. Trzeba łapać okazję za grzywę i jej nie puszczać.
  2. Boffo

    Kolejna ofiara uzależnienia

    Ja tam mogę siedzieć baaardzo długo grając w np Guild Wars. Mój rekord przy GW to 16 godzin, ale oczywiście mam ze sobą 2 litry wody i co jakiś czas robię sobie jakieś jedzenie. Ci azjaci głupi są i tyle... Przecież wystarczy wstać, pójść po coś do jedzenia, picia, do toalety i wrócić. To zajmie góra 10 minut. Z jednej strony obozy odwykowe są dobrym pomysłem, bo przerwa od gier i ogólnie od kompa to dobra sprawa. Z drugiej strony mogliby zrobić coś bardziej potrzebnego niż obozy odwykowe dla maniaków gier.