cHICEK

Trochę taki Starbound ale w 3D z voxelową grafiką. Wygląda świetnie, strasznie podoba mi się paleta kolorów i art design.

Z jednej strony fantastyczne dokowanie, imersja od razu + 10. Z drugiej przy setnym dokowaniu podejrzewam że może to się okazać męczące. Ale jestem i tak za :) brakuje mi dobrego sandboxowego symulatora. Czy generalnie jakiegokolwiek.

Szkoda że kody DLC z preorderów wam nie działają :/ preordera zrobiłem, dziś premiera, chcę ściągnąć mój frak samuraja a tutaj jak klikam na kod to wyskakuje puste okno... Co z moim kodem drogie gram.pl ? I ps. wasza nowa strona jest pełna jakichś takich baboli...

Nie wiem nad czym ten zachwyt. Du... nie urywa... ba nawet wrażenia nie robi. Wiesiek 3, Division czy Crysis 3 na maksa robią na mnie większe wrażenie.

Bioshock Infinite to jedna z bardziej przereklamowanych gier tej generacji. Owszem, gra solidna ale nic więcej. Gameplay, mechanika, nic nowego, fabuła też zdecydowanie bardziej napakowana hypem niż treścią. Gdyby nie unikalny i fantastyczny art design to ta gra by w życiu by nie byłą tak popularna. Pierwszy Bioshock imo był o wiele bardziej ciekawy. Pan Levine ma smykałkę więc mam nadzieję że będzie realizował swoje ambicje w wielu dobrych grach a nie tylko kolejnych Bioshockach.

Wszystkim obrońcom Wieśka i jego "czystości" życzę RPGów gdzie przez całą grę masz jedną zbroję, jeden miecz i najlepiej zero wyborów no bo bohater by tak czy siak nie postąpił... Litości, dajcie żyć. To gra cRPG a itemki to jakieś 25-30% esencji tego gatunku poza fabułą i światem.

Normalna praktyka marketingowa. Od wczoraj to się nie dzieje i Microsoft jedyny nie jest... I mimo że eleganckie to nie jest to prawa żadnego też nie łamie.

To ma już oficjalne wymagania ? :D wiem wiem, ogromne zapewne będą ;P

Świetna gra tylko mogli by ją wreszcie dopracować pod kontem optymalizacji. To jaki FPS będziemy mieć to czysta loteria, może chodzić jak masło na PC z przed 4 lat a może się ciąć na kompie który BF4 ciągnie na maksa... Nie wspominając już że z taką grafiką to powinna śmigać na wszystkim...

@Kafar Halo akurat pod kontem singla w FPP rozwala CoDa i BFa z palcem w d.... A MC to już jedna z najbardziej ikonicznych postaci w historii gier video więc zarzut o to że jest mało ciekawy raczej słaby...

Technicznie rzecz biorąc EA nie ma "swoich" gier bo je tylko wydaje a nie robi. Pomijam tutaj oczywiście EA sports itp. To samo tyczy się każdego innego wydawcy.

> > Tylko na co komu te punkty ? > Głównie po to, by dawać zarówno innym, jak i sobie pewne pojęcia na temat tego jak bardzo > "kończymy" gry - zakładając, że omijamy chore osiągnięcia lub wcale nam nie przeszkadzają. > Przeszedłem wiele gier na X360 po kilka razy i miałem za osiągnięcia po 300/1000. Z kolei za inne gry za samo przejście kampanii dostawałem po 600-700. A były też takie że pomimo wielu spędzonych godzin było 200 punktów... Osiągnięcia są zazwyczaj tak przypadkowe i nieporównywalne że jedynym info jakie dają to zazwyczaj że osoba z 1000/1000 jest lekko no lifem. Poza tym jest to czesto sztucznie nabijany czas gry. Znajdź 100 złotych jajek i inne znajdźki. Albo takie które zdobywa się przez ciągłe powtarzanie jakiegoś sejva aż fartem coś się uda. Bez sensu jak dla mnie.

Super. Tego właśnie oczekiwałem, nowe konsole i nowe ciekawe IP a nie tylko kolejne części gier z poprzedniej generacji.... wait...

Tylko na co komu te punkty ?

> Jestem Polakiem czytam po Polsku pozdrawiam. Miałeś na myśli: jestem Polakiem, jestem nieukiem, nie znam języków ? :D

SPOILERS AHEAD > > Końcówka jest po prostu banalna i oklepana do bólu, zupełnie > > pozbawiona oryginalności. > > O_o > SPOILERS AHEAD

Tylko że długość gry też wchodzi w skład jej jakości... A tak w ogóle to Bioshock Infinite o ile solidny to imo jest to jedna z najbardziej przereklamowanych gier ostatnich lat. Paradoksalnie fabuła która miała być wyróżnikiem tej produkcji jest jej najsłabszym punktem. Końcówka jest po prostu banalna i oklepana do bólu, zupełnie pozbawiona oryginalności. A miało być tak pięknie. To co ratuje Infinite to rewelacyjny art design który jest jedyny w swoim rodzaju.

Strasznie tandetne to promo :D

Ja jestem za. Ale tez bez przesady z tym zmuszaniem gracza do zabijania i torturowania dla zabawy. Uwielbiam wypowiedzi ludzi na temat gier którzy w żadną grę w życiu nie grali. Respektowanie ograniczeń wiekowych tak ale państwo które dba o moralność obywatela NIE. Nie potrzebujemy tutaj kolejnej Australii.

Bardziej niż gier od Microsoftu to potrzebujemy sensownej polityki chociażby względem DXa. A nie "zachęcanie" do nowego systemu poprzez ekskluzywnych wersji DXa które g... dają tylko dla niego i inne zagrania w tym stylu.

A czym się różni realistyczne odwzorowanie miast z przeszłości od miast z teraźniejszości ? Powiedział bym że to nawet trudniejsze. I stworzenie modelu żeglugi z pewnością też było łatwiejsze niż samochodów... fizyka wody itp... Czy bronie z epoki. Ta argumentacja kupy się nie trzyma. Prawda jest taka że umiejscowienie AC w "teraźniejszości" oznaczało by rozwiązanie fabuły i rozwiązanie kwestii templarów a to prawdopodobnie koniec serii. A po co uśmiercać dojną krowę ? Poza tym Ubi musiało by stawić czoła problemowi jakim jest fakt że kwestie związane z teraźniejszością są fabularnie najsłabszym elementem AC. Moim zdaniem ta seria się aż prosi o ostatnią część sagi umiejscowioną w futurystycznej teraźniejszości gdzie dochodzi do ostatecznej konfrontacji pomiędzy assassynami a templarami. No ale tak jak mówię to by zakończyło serię. A przecież jest tyle epok w których można umieścić AC i zgarnąć kasę. O ile technicznie i gameplayowo to są dobre gry to fabularnie imo AC straciło już dawno jakikolwiek sens.

Do sklepów to sobie mogli dostarczyć i tryliard. Liczy się liczba sprzedanych gier a nie dostarczonych do sklepów.

Tłumacząc: nawet jeżeli gra jest do d.... to się sprzeda bo jest znana. A potem ludzie narzekają że stagnacja na rynku lol.

> Miasta przyszłości to podtytuł gry, mający znaczenie "Miasta umiejscowione w przyszłości", > więc przykład z angielskim tytułem średnio trafiony. > > Tl;dr - żart słowny. Podtytuł chyba mówi sam za siebie. Nie widzę po prostu konieczności pisania dwa razy w jednym zdaniu że są to miasta przyszłości. Zdanie brzmi co najmniej dziwnie. A tak w ogóle to chyba każdy sam widzi że są to miasta przyszłości... No ale dobra nie ważne... czepiam się. -edit- A swoją drogą. Dlaczego w sklepie już nie da się dodać gry do listy życzeń ? I czemu ten nowy sklep taki zbugowany ?

> > Skąd Wy te nagłówki bierzecie... > > > Z filmu, o którym jest news. Wystarczy obejrzeć. "z czymś, co wygląda jak miasta przyszłości" ? To jak by pisać: Trailer Sim City, gry o tworzeniu miasta z czymś co wygląda jak miasto. Masło maślane. A trailer CoDa by miał coś co wygląda jak CoD ? :D jaki sens ma to powtórzenie ?