Lnx

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2292
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lnx


  1. Dnia 22.11.2009 o 21:08, Mateuszencjowaty napisał:

    Metallica kiedyś na live połączyła 2 piosenki w jedną? Jak tak to przykład proszę :)


    Połączyła nawet więcej niż 2 utwory: Justice Medley grany w latach ''91-''93 i Kill/Ride Medley z ''94-''98 r.
    Aa, i jeszcze Masteritarium z ''99/''00. ;)


  2. Dnia 20.11.2009 o 20:11, Mateuszencjowaty napisał:

    Czemu Hetfield zmienił swoją gitarę V na Explorera?

    Bo mu się V-ka połamała. ;) Gdy kupił Explorera stwierdził, że to jest idealna gitara dla niego.
    Jakby co, to pytanie oddaję.

    BTW nieźle, połowa avatarów na tej stronie ''quizu o Metallice'' jest z Rudym. ;D


  3. Dnia 31.10.2009 o 21:27, Gregario napisał:

    chodzi ci o wersję kinową czy spolszczenie napisów typu "uwaga" na ścianie?

    Wystarczyłoby mi samo spolszczenie dialogów (czyli wersja kinowa).

    Silnik HL1 nie obsługiwał napisów, ale w Source nie ma już takich problemów. Liczę więc, że będą zawarte - standardowo po angielsku, a być może później ktoś zdecyduje się to wszystko przetłumaczyć na polski.


  4. Dnia 29.10.2009 o 14:28, Mateuszencjowaty napisał:

    Podpowiedź- W refrenie są słowa "Exit the lights, enter the night"

    Z tego co wiem, Sandmanowy riff wymyślił Kirk z małą pomocą Larsa. ;)
    Chociaż IMO lepszy jest np. riff z Creepa (to tak odnoście hiper-uber-mega riffów). :p

    A Rudy jest fajny... nie, wróć... To muzyka tworzona przez Rudego jest fajna. ;D


  5. Dnia 23.10.2009 o 18:10, fighting_falcon napisał:

    Oj nie zawsze, od czasów St.Anger Lars systematycznie kastruje kolejne utwory z podwójnej,
    posłuchaj sobie dowolnego występu z aktualnej trasy, podwójna kopaczka jest chyba tylko
    w Fuelu.

    Forma Larsa to jedno, a obecny sposób nagrywania koncertów na LiveMetallica to drugie (stopy tam prawie nie słychać, chociaż na amatorskich nagraniach jest wyraźna). :P Ale prawda, Lars akcentuje stopę tylko czasami i w określonych momentach (karabin w One, wspomniany Fuel), w normalnych przejściach ledwo ją ''muska'' nogami. Utwory takie jak Battery wiele na tym tracą, nie mówiąc już np. Dyers Eve...

    Dnia 23.10.2009 o 18:10, fighting_falcon napisał:

    Owszem, ale nie są to takie typowe killery typu Battery czy Whiplash, je grają jedna,
    dwie sztuki na koncert.

    Ważne, że w ogóle je grają. ;) Zresztą, nigdy nie było na koncertach takich wymiataczy więcej niż dwie, trzy sztuki.

    Dnia 23.10.2009 o 18:10, fighting_falcon napisał:

    A co do gry Kirka to doszedłem do wniosku że spadek formy wziął
    się z posiadania małych dzieci, przez co nie ma czasu na regularne ćwiczenia. Słyszałem
    też że ma jakieś zapalenie w mięśniu którejś ręki.

    Też o tym czytałem. Nieciekawa sprawa, ale myślę, że nie tylko o chorobę chodzi. Kirk wydaje się od paru lat być taki ''przygaszony'' na tle całego zespołu...


  6. Dnia 18.10.2009 o 22:34, Mateuszencjowaty napisał:

    No oczywiście, że tak. IMO lepsza jest wersja właśnie Megadethu,

    Ja za to uwielbiam wolną część w Four Horseman. ;)

    Dnia 18.10.2009 o 22:34, Mateuszencjowaty napisał:

    ale koniec tego :)

    Masz rację. Megadeth vs Metallica to baardzo drażliwa sprawa. Chociaż... słucham obu zespołów, oba mi się podobają (no, pomijając wokal Rudego, szczególnie live) i żyję. Więc co, można? Można! ;D

    Aha, moje pytanie:
    Kto pierwszy ściął w latach ''90 włosy i kiedy dokładnie?


  7. Dnia 05.10.2009 o 22:24, RedSqll napisał:

    /.../ Ja osobiście polecam Nokie e51;-)

    Nokia odpada. Mam awersję do tej marki, a poza tym E51 zwyczajnie mi się nie podoba. ;)

    Dnia 05.10.2009 o 22:24, RedSqll napisał:

    te przyciski w8 są toporne...

    I właśnie tego się boję. Na zdjęciach przyciski wyglądają na strasznie małe i niewygodne...

    A jak wypada w890 w porównaniu do w580 i w595(s)? Mam jeszcze te dwa na oku. Nie wiem, czy kupić W890 za 300zł (znalazłem taką ofertę), czy dołożyć trochę kasy i wziąć jeden z powyższych. :P


  8. Dnia 27.09.2009 o 13:53, GuitarHero napisał:

    Niestety niezbyt im to wyszło. Tzn. DM mi się podoba nawet, ciekawe są te kawałki, jak
    np. All Nightmare Long czy The Day That Never Comes, Judas Kiss. Jednak chciałbym, żeby
    to brzmiało tak jak na tych starych albumach.

    Jeśli o brzmienie się rozchodzi, to nie da się ukryć - coś tu nie gra. Death Magnetic trzeszczy i to bardzo. Cóż, taki był zamysł Ricka Rubina (producenta płyty), że ma to wszystko brzmieć, jakby było grane na żywo. Trzeba się po prostu przyzwyczaić. :P

    Dnia 27.09.2009 o 13:53, GuitarHero napisał:

    No, to co się działo wtedy, bardzo wpłynęło na płytę :)

    Swoją drogą, rozwaliła mnie opinia na temat członków zespołu po obejrzeniu SKoM przez pewnego gościa: "dwóch samolubów i jeden kompletny oszołom". xD

    @ plada
    >Tak na marginesie, zastanawiam się, czemu Kościół Katolicki czepiał się tak Metallici? o_O Przecież w ani
    >jednym utworze, Meta nie obraża Boga ani nie nawołuje do czczenia jakichś pierdół...
    The God that Failed? Chociaż tutaj tylko tytuł może być kontrowersyjny, znaczenie tekstu jest zupełnie inne...
    A może "Die! Die!" w Creepie? xD

    Zresztą, pamiętaj, że dla nieobeznanych z muzyką metal=Metallica (ewentualnie Behemoth ostatnimi czasy). A skoro metal=szatan, to Metallica też. ;)