Colidor

Ech... No i skąd tu wziać kasę na własny egzemplarz? Po bardzo dobrej części pierwszej - świetna kontynuacja... Tylko te trzy stówy... Nie tak łatwo wyciągnąć to z rodzinnego budżetu... A skoro jest na minimum 60 godzin (a w moim wykonaniu pewnei co najmniej setka) to będę w nią grał prawie rok...

#MeToo :P

No, to TERA czas oglądać Netflixa na Xboxie :)

A ja przy PS5 czekam tylko na potwierdzenie plotek o wstecznej kompatybilności z poprzednimi generacjami - od PS1 do PS4. To byłoby najmądrzejsze posunięcie Sony - gdybym zamiast trzech konsol miał jedną, która w swojej bibliotece skupiałaby wszystko co kupiłem (i dostałem w ramach PS Plus) cyfrowo i na płytach. Więcej do szczęścia nie byłoby mi potrzebne. I przy takim posunięciu - pierwszy pobiegnę do sklepu po nową konsolę!

„jeden z informatorów pokusił się nawet o zaprezentowanie dokumentacji, wedle której przycisk edytowania nazwy użytkownika.” Coś nie bangla :)

O! To już wiadomo, czym zajął się Kudłaty po opuszczeniu paczki Scooby'ego Zmienił ubranie i przerzucił się na hurtową uprawę zielska (vide ostatni screen)

Biorąc pod uwagę fakt, że gry na PS2 wydawane były już na płytach DVD, a więc pojemność gier wahała się od 1 do 4,5 GB, podejrzewam, że PS2 Classic miałoby preinstalowane max. 10 gier. A przy ogromie tytułów wybitnych na tę maszynkę cieżko byloby zadowolić jakiegokolwiek fana... To raczej nie przejdzie...

Noooo, jakby faktycznie na PS4 wylądował trzeci Diabołek, to byłoby naprawdę coś, zwłaszcza że na tę konsolę jest dostępna tylko Eternal Collection, czyli pełne wydanie. Niohem też nie pogardzę, choć nie moje klimaty, to jeśli wpadnie w abonamencie - chętnie obadam. Swoją drogą - jeśli to się sprawdzi, to Sony pozamiata Microsoft równiutko... Aczkolwiek najchętniej powitałbym usługę, która pozwoliłaby na PS4 grać we wszystkie gry na PS3 jakie zakupiłem cyfrowo oraz dostałem w ramach PS Plus. To by dopiero było... [dream mode off] :P

Ja Legend of Dragoon kupiłem sobie z amerykańskiego PS Store i pykam na PS3 :) Raptem 10$ dałem, więc uważam to za bardzo dobry deal, patrząc na to, jakie ceny osiągają oryginalne płytki PSX na aukcjach :)

Generalnie obecnie podane gry nie powalają. Wiekszość potrzebnych mi klasyków wydanych na PSX mam w wersjach cyfrowych na PS3, lub ich odpowiedniki na PS4 (FFV, FF VI, FF VII, FF IX - czy kiedykolwiek wydadzą FF VIII???? - Legend of Dragoon, Wild Arms, Spyro, Crash, Vagrant Story i jeszcze parę innych), więc jakikolwiek zestaw gier w edycji Classic Mini nie robi na mnie większego wrażenia. Tak więc dziękuję, ale nie... 

„PlayStation Classic będzie o 80% mniejsze pod względem objętości od oryginału, przy czym o 45% węższe na bokach.” Pani Kasiu, jak Pani wyliczyła to z informacji: „45% smaller than original Playstation”???

A swoją drogą trailer może z powodzeniem zamykać japy wszystkim, którzy jojczą bez przerwy, ze grafika na konsolach to wielki badziew i nie ma porównania z PC-tami. Jak dla mnie, to w wielu tytułach na konsole bieżącej generacji grafika jest kapitalna i z powodzeniem wystarcza do komfortowej zabawy. Takiej bez liczenia klatek na sekundę, ilości nałożonych filtrów i absurdalnie żyłowanej rozdzielczości... Spider-Man jest tego naprawdę dobrym przykładem.

Mam wrażenie, że im większy badziew, tym w większą liczbę plaform staraja się twórcy go pakować. I nie tylko Agony mam na myśli. Zresztą - jedyna słuszne Agony to strzelająca sowa na Amidze - od Psygnosis. To były czasy i piękna giera!

U nich działa... ;)))

„Tonoki wytłumaczył również, jaka dokładnie była przyczyna spadku liczby subskrybentów usługi PlayStation Plus. Jak stwierdził, w poprzednim kwartale pojawiło się wiele produkcji, stąd mocny skok liczby subskrybentów. Później liczba ta się ustabilizowała.” Czytam to czwarty raz i nadal nie rozumiem, o co tutaj chodzi... Pierwsze zdanie: liczba subskrybentów spadła - OK. Drugie zdanie: poprzedni kwartał to dużo gier, ale co znaczy "mocny skok"? W górę? W dół? Trzecie zdanie - stabilizacja liczby - czyli na jakim poziomie? Niższym? Wyższym? I od jakiego?  Niby wiem, o co chodzi, ale budowa logiczna akapitu kuleje... Mocno kuleje...

Ja do tej pory jestem pełen podziwu dla Bagińskiego za intro do pierwszego Wiedźmina. Za to, jak dokładnie oddał niemal wszystkie aspekty przygotowania i walki ze strzygą opisane w książce. Gesty, ruchy, kolejność...  Czasami marzę sobie, że dobrze by było, gdyby powstał film trzymający się ściśle zdarzeń opisanych w książkach, a nie tylko "bazujący" na nich. Nie lubię, gdy scenarzyści jakiegoś filmu opartego na literaturze zaczynają przedstawiać własną wersję wydarzeń, a tym samym na siłę udowadniać, że są lepsi od autora oryginału. Jak choćby w rzeczonym "Wiedźminie"... Po kiego diabła na przykład zabili Nenneke? Albo z Ciri będącej Lwiątkiem z Cintry, wcielonego diabełka, jak o niej mówił Myszowór zrobili mdłą kluchę, której nikt by nie chciał szkolić na wiedźminkę... No i wiele innych, ale wszyscy wiemy, jak to było z filmem (i serialem)...

O ile tylko nie zaczną na siłę uprawiać poprawności politycznej, to wiele jestem w stanie serialowi wybaczyć...

Chciałbym zobaczyć gdzieś źródło tego hurraoptymistycznego "zainteresowania fanów"... Wspomnicie moje słowa: to będzie Mass Effect Andromeda: Battle Royale :P

Trailer pokazuje "odświeżoną" wersję??? Chyba sobie żarty robią. Olbrzymie, rozmyte tekstury to ma być remaster??? Może nieco więcej światełek, ale nie widzę różnicy w porównaniu z oryginałem sprzed (bagatela!) dwudziestu lat!!! Zresztą, kto mi nie wierzy, niech zerknie na gameplay pc-towy z 1998 roku! https://youtu.be/cs8UXvNX8W8 To gdzie na zaprezentowanym trailerze jest cokolwiek zremasterowanego??? Kpina!

Demo jest też na PS4.

Fakt, pomyliło mi się... Rzecz dzieje się po drugiej części, nie po trzeciej - Shambala była wszak w drugiej...

„Drake ma pewne informacje o położeniu legendarnego El Dorado, ale inny łowca skarbów krzyżuje plany naszego bohatera.” Pani Małgorzato - na pewno nie o to chodzi w tym filmie... Zwłaszcza, że jego akcja dzieje się zdecydowanie PO trzeciej części, a nawet sam antagonista w filmie wspomina o tym, że Drake już w przeszłości odkrył El Dorado... W filmie chodzi o największy skarb, jaki rzekomo zatonął, a faktycznie został zgrabnie ukryty m.in. przez Magellana...

Ceikawe czy w tej „imponującej” liczbie jest zawarta ilość użytkowników PS Plus, którzy jakiś czas temu dostali tę grę w ramach abonamentu...

Mogliby zrobić kolejną grę wiedźminską, będącą niejako prequelem trylogii. Umiejscowioną w czasach, gdy wiedźmini byli na porządku dziennym, a szkoły wiedźmińskie działały pełną parą. Historia mogłaby dotyczyć całkowicie nowego wiedźmina, ukazana od chwili, gdy wiedźmin odbiera swoją zapłatę, czyli Dziecko Niespodziankę, szkolenie w dzieciństwie, Próby Traw, a wreszcie pozyskanie medalionu i mieczy. Od tego momentu wyruszać na szlak i żyć jak wiedźmin. Przyjmować zlecenia na potwory, których w czasach przed Geraltem było ponoć mnóstwo, natykać się na dylematy moralne, wybierać mniejsze zło, ustalać kwestie ceny, przekraczać granice możliwości, być beznamiętnym jak okruch lodu mutantem, słuchającym wyłącznie głosu rozsądku. Od czasu do czasu mieć możliwość zratowania kogoś i w ramach zapłaty żądać Prawa Niespodzianki. Jest tyle możliwości, tyle historii do opowiedzenia w czasach przed Geraltem, że starczyłoby na kolejną trylogię. I tylko nie można byłoby wybrać kobiecej postaci, bo jak to stwierdził Vezimir po zobaczeniu Ciri, nigdy nie szkolono na wiedźmina dziewczyny... Ale w taką grę bym pograł, gdzie mógłbym być wiedźminem, jakiego tylko wykreuję...

Najważniejsze pytanie: ile będzie ten remaster kosztował??? Niby mam to na Xboxie 360, ale konsola ma już swoje lata i tylko patrzeć jak wyzionie ducha... A przydałoby się mieć pełną kolekcję „Tales of...” ;)