Seldon
Gramowicz(ka)-
Zawartość
1357 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Seldon
-
A niby czemu ? Z wpln mam jednaki pożytek jak z KGC. ;) 120 wpln leży na koncie i co komu po tym, jak taniej mi wychodzi pójść do MM ? Z zamawiania hurtowego też już "wyrosłem", bo jest to bez sensu. Kupię 4 gry, a zanim skończę grać w trzecią to czwarta już będzie kosztować połowę tego co za nią dałem.
-
I Bethesda z przyszłorocznym Falloutem 3, taki drobny szczegół ;)
-
Z Google OS będzie ciężka sprawa, bo tu już nie będą mogli wykupić lepszej konkurencji, tak jak to z YouTube zrobili. Poza tym wstrzymajcie te ochy i achy do czasu jak wspaniała korporacja google odblokuje w swojej chińskiej wersji stronki o wolnym Tybecie. Każda korporacja ma coś za uszami, google nie jest wyjątkiem.
-
Branża medyczna rządzi się swoimi prawami. Wiadomo, ze jednostki wybitne się wyłapuje. Ja ci piszę jak to wygląda na studiach technicznych, bo o tych mam pojęcie. Na stricte humanistycznych też mam sporo znajomych. Wiadmo, że jak masz wysoką średnią to ładniej CV wygląda ale jest sporo firm, których to zupełnie nie interesuje.
-
Eee...no to czego on się spodziewał ? Galopującego rozwoju nowych technologi w małym mieście ? Nie ma pracy nie dlatego, że "nie ma pracy dla informatyków" tylko dlatego, że jest "marynarzem szukającym pracy w zawodzie w górach".
-
Hehe, żarcik. Dobry bo śmieszny.
-
Eee..nie. Humanista zostanie przyjęty na okres próbny żeby sprawdzić co sobą prezentuje (informatyk z resztą też, tyle, że tu są bardziej sprecyzowane wymagania). A oceny mają czasem mniejsze znaczenie niż ładne zdjęcie do CV. Po prostu działy kadr wiedzą doskonale, że egzamin egzaminowi nie równy, więc ocena jako tak jest w zasadzie nie miarodajna.
-
Jakich geniuszy od razu. Spora cześć studentów informatyki woli sobie np. pogrzebać w kodzie, czy pobawić systemem, niż uczyć się np. na matmę czy fizykę. Tyle, że jak pójdziesz do pracodawcy, to co ? Powiesz :"panie, ja miałem piątke z tego tego i tego" ? Może i tak. Tyle, że masz sporą szansę wtedy usłyszeć "no dobra ale co pan umie i jakie ma doświadczenie ?".
-
No akurat na studiach z dziedzin IT to nie tak działa. Bardzo często ci którzy faktycznie mają spore umiejętności, swoje własne projekty, siedzą i grzebią we własnym sprzęcie/kodzie, przez co często nie poświęcają dużo czasu na wyciąganie ocen i jadą na 3. Mało to jest przypadków że ludzie, że średnią 4,5 i wyższą lecą po pomoc czy nawet zrobienie całego projektu do gościa który ma 3,5 lub niższą ?
-
To to akurat zależy bardziej od wydawcy globalnego. Spójrz np. na ceny gier Blizzarda. Starcraft niedługo będzie 10 lat miał,a antologia (w której jest "najmłodszy") kosztuje 6 dyszek.
-
Które i tak nikogo nie interesują po prawdzie. Pracodawcę interesują twoje umiejętności,a nie oceny.
-
CDP jak zwykle innowacyjny "promocyjna podwyżka cen, kupujcie, bo nam się zapasy skończą" ;)
-
Nie, tylko ci którzy mają prawo podejrzewać, że właściciel będzie się burzył. To tak naprawdę nie chodzi o to czy masz pozwolenie, tylko czy właściciel będzie miał pretensje o jego brak. Stąd np. władze miejskie czy instytucji państwowych raczej się nie sprzeciwiają (choć są wyjątki patrz nowe GTA). Natomiast w przypadku budowli sakralnej, w kontekście problemów z przestępczością w Manchesterze, można było "przewidzieć", że ktoś będzie miał coś przeciwko, szczególnie w przypadku dużej produkcji, które ma większe szanse trafić w recę takiego człowieka niż gra niszowa.
-
Zrozum, że właściciela posesji może totalnie nie obchodzić "twoja opinia". Oni sobie nie życzą wykorzystania budynku w grze. Koniec, kropka. Ich budynek, ich prawo.
-
Serio serio ? Ciekawostka. To jest prywatna sprawa właściciela posesji. Jednym nie przeszkadza jak im ktoś smaruje po murach,a innym tak. Poza tym co innego obiekt sakralny,a co innego miejskie ulice.
-
Jakbyś nie wiedział to już to zrobili (znaczy na razie nie pozwali, tylko oprotestowali) i Rockstar szybciutko zaczął przerabiać co bardziej charakterystyczne punkty.
-
Wyjątkowo stanę po stronie kościoła. To jest ich budynek i pozwolenie właściciela w tym wypadku jest dla mnei sprawą oczywistą. Ciekawe czy jakby się strzelali np. w budynku IBM, to SONY też by "zapomniało" uzyskać pozwolenie na wykorzystanie budynku w grze. Szczerze wątpie.
-
I pewnie En Ha El oglądacie na zmianę z En Be A ? ;) Nie żeby się czepiał ale brzmi to ...dziwnie. Jeżeli mamy spolszczenie, jak "komputer" to ok ale bezpośrednie zapożyczenia jak CV czytamy tak jak w oryginale. Dział kadr przyjmuje "si vi" czy "ce fał" ? ;)
-
Te setki tysięcy to by nawet dobrze kosztów licencji i produkcji nie pokryłyby.
-
Nie da się ukryć, że masz rację. Na całą serię poświęciłem setki godzin ale skończyć obie to mi się chciało raz, za pierwszym razem. A później to tak gdzieś w połowie gry się olewało wątek główny i rozwiązywało questy poboczne, gadało z NPC itd. Wątek główny w Falloutach po prawdzie taki mało ciekawy jest, żeby nie powiedzieć głupawy. Jak ktoś gra np. łowcą niewolników, to jak można oczekiwać od niego, że poleci ratować plemię ? ;)
-
No to jak ty nie widzisz różnicy między dystrybutorem,a developerem to nie wiem czy jest sens cokolwiek ci tłumaczyć. Wymienione przez ciebie gry powstawały w zupełnie niezależnych studiach, natomiast Bethesda je WYDAWAŁA. No i znowu bzdury. GTA bez M nie byłoby GTA i liczba chętnych by mocno spadła. Co do prochów, to odpal sobie Morrowinda i zorientuj się co to jest Skooma. O ilości adult modes do TES''ów to już nie wspominam. To że upadli świadczy o niedostosowaniu do rynku. Jeżeli nie chcieli zmieniać swoich gier, powinni poszukać nowych potencjalnych graczy, np. na innych platformach. Jakoś są studia które potrafią trzymać poziom i nie ogłaszać bankructwa po 2-3 produkcjach (pomijam oczywiście te które zamknięto z winy wydawcy jak New World Computing). Przecież taka np. Troika (założona z resztą przez gości od Fallouta) upadła wyłącznie na własne życzenie. Co do wciskania FPP/TPP do cRPG to ludzie ....litości. Przecież to były domyślne rzutu w cRPG na długo zanim pojawiły się gry w rzucie izometrycznym. Po prostu był okres gdy rosły wymagania odnośnie grafiki, a nie nadążały za nimi możliwości kart, więc trzeba było się przerzucić w 2D na ręcznie malowane, mniej wymagające sprzetowo teksturki. Natomiast w chwili gdy karty dają możliwość generowania zadowalającego obrazu grzebanie się z 2D zakrawa o masochizm. Ukrywanie przełączników w teksturze czy poświęcanie znacznych ilości czasu na szukanie po lokacji porozrzucanych przedmiotów zasłoniętych przez np. drzewo już dawno przestało być zabawne.
-
Cóż....pośrednio wystarczy, by stwierdzić że nie bardzo wiesz o czym mówisz. Tych gier nie robiła Bethesda, oni je wydawali. Różnica mniej więcej taka jak między CDP, a CDP Red, Może nie uwierzysz ale np. GTA się znakomicie sprzedaje... Po co mam ci wierzyć jak nie wiesz o czym piszesz ? Jak w Oblivionie chcieli usprawnić grę złodziejem/skrytobójcą to zatrudnili jednego z twórców Thiefa. I co ? Te elementy są prawdopodobnie najlepszą częścią TES IV. Tu mogą np. zatrudnić kogoś z ex Troiki, Black Isle czy Ion Storm. Mi się podobała. Koniec tematu. Może przypadkiem nie zauważyłeś ale twórcy wszystkich tych gier...upadli. Taki zbieg okoliczności.
-
Akurat to zaczyna być standard również na PC. Rąbana wychodzi na wszystkie platformy ale też każda platforma ma swoje perełki,a jest też sporo świetnych gier, które wychodzą na 2-3 platformy, więc nie panikujcie ludzie tak. Zamiast się cieszyć z tego, że np. w porównaniu z konkurencją Bethesda wypuszcza całkiem ładnie zoptymalizowane gry i że Fallout 3 raczej nie będzie się krzaczył na każdym kroku to znajdujecie same minusy. Osobiście byłbym za, bo jednak to będzie coś nowego. Może wyjść z tego znakomita gra ale jednak powinno się ją oddzielić od pierwszych dwóch.
-
To naprawdę straszne, powinni F3 zrobić w wersji text only, co jakiś czas dostawałbyś pytanie "wybierasz opcję 1,2 czy 3". Np. "Dochodzisz do rozdroża: 1) idziesz dalej 2)Skręcasz w prawo 3)Skręcasz w lewo 4)Wracasz" Ale by było fajnie :] Który produkt Bethesdy twoim zdaniem był na 10-15h rozrywki ? Który już jest potwierdzony, bo Bethesda zapowiedziała, że planowany znaczek to "M" Które zależą wyłącznie od scenarzysty, którego jeszcze nie znamy. O której AI z pierwszych dwóch cześci lepiej zapomnieć, choć w zasadzie nie ma takiej potrzeby, bo go nie było. Może nie była tak dobra jak jedynka ale była to całkiem przyjemna produkcja. Mhm, jak np. Titan Quest czy Dungeon Siege ?
-
A od kiedy to do Fallouta jest dużo przycisków potrzebnych ?