Seldon

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1357
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Seldon

  1. Ja stosuję przelicznik godzinowy. ;) Nie płacę z reguły więcej niż 2 zł za godzinę grania. Wiedźminem bawiłem się ze 40 godzin, to i kasy nie poskąpiłem, podobnie jak np. z NWN2. A jak wiem, że gierka starczy na maks 20 godzin zabawy to przeznaczony na nią budżet nie przekracza 4 dyszek. Jest wystarczająco dużo gier na rynku bym nie musiał wydawać stówy na jeden weekend grania.
  2. Co nie zmienia faktu, że 720p przy przekątnej powyżej 20 cali to i tak "trochę" biednie. Tyle to obecnie wyciągają matryce 12 cali i mniejsze :P
  3. Powinieneś uaktualnić info. Jego wysokość kowboy dojechał ostatnio komunistów-terrorystów (tzw. dużo zuo) z Kurdystanu i jakąś tam komórkę włoskiej mafii :D Zabronił Amerykanom wszelkich kontaktów finansowo handlowych z ww. :D Oczywiście wszyscy się bardzo przejęli, bo przecież takie transfery wcale nie są dokonywane przez banki na Kajmanach czy innej pralni :P Dobra ale kończmy OT.
  4. Wiesz, trzeba uważać co mówi krzak-pacynka , bo wyraża stanowisko tych co pociągają mu za sznureczki. Co do kolegi mgla (tak to się odmienia ? :P) to co ty tu dziecko robisz ?? Fallout 3 jest od lat osiemnastu, a ty na oko osiągniesz ten wiek za minimum 3 lata, więc ciebie ten news nie dotyczy. Jak już kiedyś zauważyłem w innym temacie forum.gram bliżyło się już poziomem do forum onetu. Czasem trafi się ktoś sensowny, jak strajker , z którym się nie zgadzam ale z którym wymiana zdań jest wartościowa, natomiast niestety zaczynają przeważać takie własnie małolaty w stylu "mglu", które nie są w stanie zrozumieć, nawet moich, w miarę jasnych mam nadzieję , wypowiedzi. Swoją drogą w niedzielę moderatorzy mają wolne czy jak ??
  5. > A może USA które wypowiedziały wojnę Hiszpanii (USA prawie nie brały jenców na Kubie) > a po zawojowaniu i odebraniu Hiszpanii Filipin wymordowały kilkadziesiąt tysiecy powstańców > filipińskich. Nigdy nie broniłem polityki USA ale Ty wyraźnie bronisz Japonii a to jest delikatnie chore. > Pakt Trzech podpisany przez Japonię wymierzony był (ze strony Japonii) nie przeciw USA > ale ZSRS - i wbrew propagandzie nie po to aby uderzyć na ZSRS tylko aby Japonia miała > sojusznika (Niemcy) za wypadek agresji ZSRS na japońską Mandzurię i Sachalin (i Japonia > miała rację - po upadku ZSRS i otwarciu sowieckich archiwów okazało się że np. bitwa > pod Chałchyn Goł w 1939 r. był rezultatem agresji ZSRS na sporny teren a nie uderzenia > Japonii) 1) Mandżuria była taka japońska jak XIX wieczny Kraków austryjacki. Japończycy rządzili tam ledwo 30 lat, faktycznie "japońska" Mandżuria. 2) Pakt Trzech dawał Japonii "prawo" zajęcia całej Azji (roiła im się "Wielka Azja Wschodnia"). Może jeszcze napiszesz , że Birmę czy Indie Wschodnie też zaatakowali w obawie przed "agresją ZSRR" ?? > Japonia toczyła ustawicznie wojny z Chinami od XIX w. I to niby ich usprawiedliwia ?? > Japonii że robiła wobec słabszych Chin to co zrobiły USA wobec słabszego Meksyku - najeżdżając > w 1846 r. Meksyk i 2 lutego 1848 w Guadelupe Hidalgo zmuszając Meksyk do popisania traktatu > pokojowego - okradając Meksyk z obszaru o powierzchni 1,5 mln km2 (przyszłe stany Teksas, > Arizona, Nowy Meksyk, Kalifornia, Nevada, Utah, częściowo też Colorado, Kansas, Oklahoma > i Wyoming), to jest 51 proc. swego terytorium (!). Cofnij się może jeszcze do Cortesa. My tu o WW2, a ty z połową XIX wieku wyjeżdżasz. No gdzie sens ? Poza tym jakoś nie przypominam sobie bym bronił polityki USA więc naprawdę ich grzeszków nie musisz mi wypisywać. Tymczasem ty próbujesz usprawiedliwiać jedno z najbardziej agresywnych mocarstw XX wieku. > To nie jest istotne czy Japonia była po właściwej czy niewłaściwej stronie Jak dla kogo. Osobiście powiedziałbym że to cholernie istotne. > Oczywiście że Japonia musiała zaatakować w 1941 r. USA bo nie miała wyjścia - zaczęła > się dusić gospodarczo A Niemcy musiały zaatakować Polskę bo nie dostały połączenia do Prus wschodnich. Weź ty się może zastanów co piszesz. Czynnik gospodarczy usprawiedliwieniem agresji militarnej. Papcio Goebbels byłby z ciebie dumny.
  6. No fakt, tym samym mogli stworzyć Japończykom konkurencję, którzy przecież ścigali się z Niemcami w konkurencji "kto dokona więcej zbrodni przeciw ludzkości". A pakt Trzech podpisały za Japońców krasnoludki. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, bo zaczynasz bredzić. Japonia NAJPIERW napadła na Chiny, później przystąpiła do państw Osi i wspierała Rzeszę, a PÓŹNIEJ Amerykanie nałożyli na nich embargo. Możemy im być za to wdzięczni, bo Ruscy by mogli nie pociągnąć na dwa fronty. Wspominałem już byś sobie darował pseudoretoryczny bełkot ?? Z logiki zdania pała. Na razie to wykazujesz się odpornością na fakt, że Japonia była po niewłaściwej stronie barykady w tej wojnie i jedyne pretensje do USA można mieć że nie zaatakowali wcześniej pierwsi. Tyle ode mnie, bo jak kolega uważa że Japonia MUSIAŁA zaatakować USA to chyba nie bardzo jest o czym rozmawiać.
  7. > Gostku żyjesz w jakimś micie A co ?? W twojej rzeczywistości to Stany napadły Japonię ?? > powiem ci jak wyglądała wojna z Japonią w wykonaniu USA: Daruj sobie, propaganda wojenna wszędzie wygląda tak samo. Amerykańska nie jest ani gorsza ani lepsza. Poza tym piszesz, że Amerykanie przetestowali broń atomową na ludziach. Ok, to był zapewne jeden z czynników decydujących za jej zrzuceniem. Nie mam złudzeń jeśli chodzi o wojskowych amerykańskich. Natomiast ty przedstawiasz Japonię z tego okresu jako prawie że poszkodową przez tych niedobrych Amerykanów,a to już jest co najmniej niewłaściwe. > Propaganda nienawiści osiągnęła w USA takie natężenie, że według badania opinii publicznej > przeprowadzonej w 1944 roku 13% badanych opowiedziało się za uśmierceniem wszystkich > Japończyków. O ile zakład że procent Polaków którzy w 1944 byli za uśmierceniem wszystkich Niemców był zdecydowanie wyższy ?? 13% to i tak bardzo humanitarnie z ich strony. Poza tym mówimy o państwie Osi, które walczyło w tej wojnie od początku do końca. Tu naprawdę nie trzeba było "sztucznych" powodów do nienawiści. Sami Japończycy zapewniali ich wystarczająco dużo. > Nie znasz historii Mandżurii (Mandżukuo) – ponadto... mówisz że ich nie kochano, > okupowali Mandżurię więc mogli ich (dzieci, kobiety japońskie) ... mordować i to nie > była zbrodnia Nie mówię, że to nie była zbrodnia, więc daruj sobie sztuczki retoryczne dla ubogich. Mówię że im się nie dziwię.
  8. To tak jakby Niemcy godziły się na kapitulację pod warunkiem że Adolf i ska zostaną przy władzy. Jasne, bo przecież poddani cesarza myśleli bardzo racjonalnie. Jak już mówiłem to była kontrowersyjna decyzja ale ocenianie jej jednoznacznie negatywnie jest po prostu naiwne. A prawie milionowa armia walcząca na kontynencie z Ruskimi to kamieniami rzucała. To nie jest kwestia usprawiedliwień. Japończycy byli agresorami w tej wojnie i to agresorami bez żadnych zahamowań moralnych. Nie można dziwić się Amerykanom, że bardziej cenili życie swoich żołnierzy niż Japończyków. A może powiesz co robiło w Mandżurii 1,5 miliona Japończyków ?? Podpowiem: okupowało. Mandżuria pod rządami Japonii była państwem policyjnym i naprawdę nie dziwoto, że ich tam nie kochali. Tu się zgodzę ale co zrobić, taki świat.
  9. Heh, mechanika jest turowa, gameplay nie. Mechanika jest turowa, ponieważ tego wymaga D&D, gameplay jest realtime, bo gra turowa by się nie sprzedała. Z resztą był eksperyment w postaci Świątyni Pierwotnego Zła i jakoś nie przypominam sobie by zrobił furorę.
  10. No i niby o czym niby ten tekst miał świadczyć poza tym że twoi rodzice nie maja efektów wychowawczych ??
  11. A teraz gdy zebrałem się z podłogi i przestałem śmiać: Jedyną grą z tych które wymieniłeś, z możliwością walki turowej jest Arcanum. Cała reszta ma jak pRed@toor zauważył walkę realtime z aktywną spacją, który symuluje turowość na potrzeby adaptacji D&D ale z rozgrywką turową ma to niewiele wspólnego. Arcanum sprzedało się nieźle ale umożliwiało całkowite wyłączenie obsługi tur, albo system pośredni więc to nie jest za dobry przykład popularnej gry w pełni turowej.
  12. Fallout z turami czy bez byłby jednakowo popularny. Jest chyba jedyną "współczesną" grą RPG z systemem turowym na PC która odniosła sukces. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że odniosła go pomimo tego systemu.
  13. Żeby bawić się turami trzeba walczyć, ja w Falloucie praktycznie nie walczę,a w każdym razie sporadycznie. Tury w tej grze nie są mi do szczęścia potrzebne, nawet wolałbym gdyby ich nie było bo nie musiałbym tracić pół godziny na zabicie szczurów czy jakiś cholernych mrówek w kanałach. Wow, długo nad tym myslałeś ?? Powinieneś opublikować te wnioski, byłaby sensacja wydawnicza. Sorry ale jeśli dla kogoś mechanika walki jest najważniejsza w serii Fallout to chyba nie do końca pojął o co w tej grze chodzi.
  14. Porównanie deczko bez sensu. Cywilizacja jest strategią turową, tury ją definiują. Fallout jest RPG, definiuje go odgrywanie roli, dialogi, setting itd. Jeśli dla kogoś Fallouta definiują tury to szczerze współczuję.
  15. A reprezentacja piłkarska czołgała się po rozlanym asfalcie, bo Udajowi nie spodobały się wyniki. Taaa...ogólnie fajnie mieli.
  16. Ależ naprodukowałeś lewackiego bełkotu. Odparowanie Hiroszimy paradoksalnie ocaliło życie milionom ludzi , w tym w większości Japończyków. Gdyby Amerykanie musieli "zdobywać" Tokio straty wśród cywili byłyby ogromne, bo walczyliby z nimi wszyscy z dziećmi i kobietami łącznie. To była kontrowersyjna decyzja ale nie można jej określić jednoznacznie negatywnie O tym, że na skutek inwazji Japońskiej na Chiny zginęło w wojnie ponad 10 milionów ludzi to jakoś się nie pamięta. Wypomina się za to Amerykanom ofiary bomby atomowej.
  17. Taaa...widać z fabułą Gothica jest jak z cepem, skomplikowanie widać dopiero na poziomie molekularnym, jako, że gołym okiem za cholerę tej wysokiej złożoności nie widać ^^ Przecież fabuła tej gry była delikatnie mówią "nierozbudowana" i "mało emocjonująca". Nie żeby Fallout fabularnie powalał ale przecież w Fallouta się nie gra dla fabuły. Fabuła w Gothicu nie przeszkadzała w wyrzynaniu potworków i to chyba wszystko co można o niej pozytywnego powiedzieć. Przecież jak określimy fabułę Gothica jako dobrą to dla gier faktycznie dopracowanych pod tym względem się superlatywy kończą.
  18. Akurat o elementy gore bym się nie martwił (patrz obrazek), natomiast co do tego, że ugrzecznią grę pod innymi względami to faktycznie mam pewne obawy. Co jednak napawa optymizmem, to fakt, że gra zapewne będzie miał całkiem przyzwoite wymaga, jako że Bethesda jako jeden z niewielu obecnie developerów nie wydaje wczesnej bety i nie mówi "za miesiąc patch umożliwiający grę" ;)
  19. No cóż, co kto lubi, u mnie SC jak posłuchałem Fischera w wersji PL wylądował na półce. >procent od zysków jest pewna różnica. No pewnie, przecież gość pracował z nimi tylko 15 miesięcy i tylko nadał charakter głównej postaci. Mówisz tak jakby był hydraulikiem , który w R* naprawiał zlew. Dobry fachowiec, dobra zapłata. A ktoś ma co do tego jakiekolwiek wątpliwości ?? Oczywiście, że by stracił. A tobie się zdarzyło kupić grę ze względu na głównego programistę silnika ?? Znasz jakieś nazwiska ? A powiesz uczciwie, że główny programista nie ma wpływu na jakość gry ??
  20. Jakby nawet cegły przerzucał jako niskowykwalifikowany robotnik to mniej niż 2k$ miesięcznie nie zarobi. A tu produkcja zarabiająca setki milionów (co było do przewidzenia przecież) i główny aktor głosowy zarabia 6k$ miesięcznie. Mówienie w tej sytuacji o wolnym rynku jest śmieszne. Jakby wzięli pana żula to by im pracował za stawke minimalną, no ale chyba nie o to chodzi, nie ??
  21. Jak ktoś ma poważną wadę słuchu to z pewnością. Poczytaj sobie np. jakie były inwektywy pisane w necie po adresem Cenegi za pierwszą polonizację do Far Cry, czyli gry właśnie "uciekaj strzelaj". Od siebie dorzucę np. polską wersję SC: Chaos Theory, która IMO też zarzynała grę. Mhm, bo przecież nie ma różnicy czy w BG narratorem był Fronczewski czy pierwszy lepszy z ulicy.
  22. Jest podane ile zarobił, więc może sobie przeczytasz. Gość dostał w najlepszym wypadku dwukrotność średniej krajowej. Faktycznie szał pał za nagranie, które rozeszło się w liczbie 6 mln egzemplarzy w tydzień. Gość ma rację, bo mówi uczciwie, że ta płaca jest trochę nie teges w stosunku do faktycznej wartości jego pracy. Głodem tam nie przymiera, bo jego żona jest dośc popularną prezenterką telewizyjną, więc darujcie sobie może teksty w stylu "był nikim", czy "niech się cieszy że dostał pracę". Ludzie ja was naprawdę nie rozumiem. Albo chcecie, jak każdy prawdziwy gracz powinien, by gry były równorzędnym medium z filmami, albo traktujecie aktorów głosowych jako wyrobników, którzy mają dostać dolara w zęby i cieszyć się, że mają pracę. Jednego z drugim się nie pogodzi, nie ma zmiłuj.
  23. Graw 2 ? Nie rozśmieszaj mnie. Ja mówię o faktycznej fizyce na potrzeby obliczeń i projektów technicznych, a nie tych żartach programistycznych, które ostatnio wypuszczają studia developerskie. To, że twórcy mają problem ze zrównolegleniem kodu i obsługa procków dwurdzeniowych to dla nich abstrakcja to już naprawde nie jest kwestia blaszaków. Na konsole jest widać bardziej idiotoodporne API ale to nie ma najmniejszego związku z faktyczną wydajnością sprzętu.
  24. No ciężko, żeby na pustyni Gobi rozwinęły się sporty wodne. Na konsolach modów nie można było tworzyć to nigdy nie było nimi zainteresowania. Na PC tworzy się je od wielu lat, to i modowanie gier jest powszechne.
  25. Ależ udzieliłeś: na konsole de facto nie istnieje pojęcie moddingu, nie w rozumieniu gracza PC. Tym samym miliony graczy ograniczenia się do "takiego" grania nie zaakceptują, bo na PC multum gier żyje lata całe dzięki temu co wypuści społeczność. Czasem zdarza się, że firma która stworzyła grę już nie istnieje, a ludzie grają w jej produkcje dzięki modom. Żeby daleko nie szukać: Counter-Strike to przecież nic innego jak fanowski mod do Half life''a.