MrKubu

Mama poprawka. Lewis oczywiście nawrócił się, jednakże rzeczywiście przeszedł na anglikanizm. Mała pomyłka taka. :) Alamut - Tolkien i Lewis byli przyjaciółmi...a to, że mogły być między nimi różnice to chyba normalne...bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że przestali się lubić :-]

Mała poprawka: ateistą był, ale po pewnej rozmowie z Tolkienem począł zastanawiać się nad swoim życiem i w konsekwencji stał się głęboko wierzącym katolikiem. Wracając do twórczości to oczywiście pisał on głównie książki filozoficzne(samą Narnię można do takiej po części zaliczyć) i jedną z nich była książka p.t.: "Listy starego diabła do młodego". Jest to jedna z jego bardziej znanych książek. Osobiście serdecznie ją polecam. Lewis w swoich czasach był jednym z największych autorytetów trzeba jeszcze dodać. Pozdrawiam.

No bo większy teren jest lepszy, dlatego nie rozumiem twojego toku myślenia. Wszyscy na ziemi i w niebie wiedzą, że byłoby dziwne granie w taką grę jak M na tak małej powierzchni jaka jest w G. W M to przynajmniej jest co zwiedzać, a w G? Już kiedyś o tym wspomniałem... las, las, las i co jeszcze? O, las! A to, że nie cały teren jest spopielony to znaczy, że należy wcisnąć tam las? Rozumiem, że możesz być ekologiem i mieć wielkie zamiłowanie do zielonych drzewek, jednak pojmij: W Vvardenfell lasy nie rosną! I to właśnie charakteryzuje tą wyspę. Super hiper! To oczywiście świadczy o tym, że fabuła z G jest najlepsza, nie? Zawsze o tym wiedziałem... Twoje. Me jest odmienne i takie pozostanie. Koniec kwestii. Jeszcze mi powiedz co to jest zwykła gra, co to za podział gier na zwykłe, niezwykłe może odrazu magiczne?? Według twoich słów wychodzi na to żę sukces seri Gothic został spowodowany tym, że przogromna rzesza ludzi lubi grać w gry "zwykłe"... - nie żaden podział. Chciałem tylko zaznaczyć, że G nie wniósł nic nowego. Często słyszę, że G to nie wiadomo jaka orginalna gra i wtedy zastanawiam się: " co w tej grze jest orginalnego?", no może na początku to te żyjące miasta robiły wrażenie, zgadzam się. Po za tym jednym punktem nie ma nic. Morrowind...nie ogólnie seria TES to jedyne takie gry co dają mego swobodę, niezależność, wielki świat. Dlatego powiedziałem, że G to gra zwykła, bo przecież taką grą jest. Jeśli chcesz się pokłócić o to, która gra jest popularniejsza(a pod uwagę bierze się cały świat czyż nie?) to z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić: Morrowind.

Sukces tej gry został spowodowany tym, że przeogromna rzesza ludzi lubi grać w gry ambitne, gdzie trzeba choć trochę pomyśleć. Ta przeogromna rzesza docenia również swobodę w podejmowaniu decyzji, niezależność. Ludzie, którzy są fanami M wiedzą, że prawdziwy cRPG nie będzie opierał się głównie na walce.Prawdziwy cRPG będzie miał rozbudowane statystyki jak i ilość znajdywanych przedmiotów itp. Morrowind posiada najgenialniejszy ze światów fantasy( nie licząc oczywiście śródziemia) oraz najgenialniejszy klimat jaki tylko gra cRPG może mieć. Podsumowując: Morrowind to złote dzieło i jedyny prawdziwy król gier typu cRPG. Gothic natomiast to zwykła gra- i tak jak już wcześniej pisałem- niczym się ona nie wyróżnia. To tyle. Pozdrawiam.

Fajnie. Tylko rzeczywiście mądrą rzeczą byłoby wciśnięcie lasów na spopielone i zniszczone ziemie. No na prawdę, że o tym chopaki z Bethesdy nie pomyśleli to aż dziwne jest, no! Liczy się jakość masz rację. Tak się tylko składa, że świat w Morrowindzie jesti dużo większy od tego z G, ale jest również stworzony z głową, dzięki czemu pod względem jakościowym nie traci niczego. G ma liniową fabułę, nie za bardzo mroczną oraz niezwykle krótką. M natomiast ma fabułę, która stopniowo się rozwija odkrywając coraz to nowe wątki. Ogólnie fabuła M wciągnęła mnie w większym stopniu niż ta z G. Powiem inaczej. Muzyka z G jest dobra, pomijając fakt, że istnieje jej tylko kilka krótkich kawałków, które są na dodatek mało klimatyczne. Za to muzyka z M posiada same genialne kawałki, które tworzą nie zapomnianą atmosferę. Muzykę z M pamięta się zawsze. Muzykę z G zapomina się po pięciu minutach. A czemu nie można podać argumentu z modami? Dlatego, że G nie posiada takiego czegoś jak Construction Set? To już jest wina PB.

Dla mnie bezapelacyjnie najlepszy jest świat stworzony przez ojca fantasy ś.p. J.R.R Tolkiena. Za przepiękne krainy, miejsca( n.p.: Valinor, Rivendell) dokładną historię, zdarzenia oraz bohaterów. Na drugiej pozycji to na pewno Vvardenfell. Za mroczny klimat, spopielone ziemie itd.

Kilka ciekawych testów różnorakich. Mówcie o swoich wynikach, a jak ktoś znajdzie inne to niech tu je da :) Kiedyś przeglądałem strony internetowe i natrafiłem na kilka na prawdę fajnych, oto najlepsze z nich: 1.Rodzinne jasnowidzenie. Mi wyszło, nie wiem jak wam: http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=19 2. Poznaj siebie. http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=1 3.No, to może testem nie jest, ale warte uwagi na pewno: http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=16 4.Teraz coś z fantasy....również nie test, ale naprawdę spox :] http://chriswetherell.com/elf/ 5.Dalej fantasy, ale już test. http://gates_of_gondolin.webpark.pl/ 6.Heh....ten jest dobry....znów fantasy :) http://myprecious.webpark.pl/quiz/lotrfriend.html Wrzucajcie jak jakieś testy znajdziecie...a tymczasem życzę miłej zabawy! Mr.Kubu

No cóż...jak znasz to dawaj! xD A tu jak ktoś ma jeszcze ochotę się bawić to wygrzebałem z sieci taki życiowy teścik ;) Jaka jest twoja filozofia życiowa? Ja jestem sceptykiem...idealnie xD http://www.quizilla.com/users/Sila/quizzes/Jaka%20jest%20twoja%20filozofia%20zyciowa

I znów natrafiłem na parę fajnych testów i tym podobnych. Oto one: † Króciutki teścik....jaką rasą kota jesteś? ;) Ja Ragdolle xD http://www.quizilla.com/users/Agasek/quizzes/Jaka%20rasa%20kota%20jestes † Czy macie plastyczne umysły? Test pierwszy: http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=2.....drógi: http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=3....i trzecii: http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=4 No i reszta testów: 1.Rodzinne jasnowidzenie. Mi wyszło, nie wiem jak wam: http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=19 2. Poznaj siebie. http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=1 3.No, to może testem nie jest, ale warte uwagi na pewno: http://adonai.pl/relaks/zabawy/?id=16 4.Teraz coś z fantasy....również nie test, ale naprawdę spox :] http://chriswetherell.com/elf/ 5.Dalej fantasy, ale już test. http://gates_of_gondolin.webpark.pl/ 6.Heh....ten jest dobry....znów fantasy :) http://myprecious.webpark.pl/quiz/lotrfriend.html Wrzucajcie jak jakieś testy znajdziecie...a tymczasem życzę miłej zabawy! Mr.Kubu

Czyli tak: Po pierwsze to ta matka nie jest matką tych sióstr. Była jakąś znajomą czy cuś. No i na tym pogrzebie jedna siostra zobaczyła chłopaka i się w nim zakochała...ten chłopak musiał być również znajomym tej matki. Więc ta zakochana siostra wiedziała, że jak ktoś bliski tamtej matki znowu zginie to ten chłopak znów przyjdzie na pogrzeb. Zabiła więc swoją siostrę. No i chyba to jest rozwiązanie....tak myślę ;)

Dwie próby....i kolejne pytania bez odpowiedzi. Co to znaczy?: yt6gfrgu jhuy Nie ma co...zabawa przednia xD

Zawsze można się zaopatrzyć w mikstury wznoszenia, dzięki którym znacznie szybciej dotrzemy do celu...a takie zadania obalają kolejny mit rozpowszechniany przez fanów G...mianowicie, że w M zadania ograniczają się do "idź, zabij, przynieś" co oczywiście jest zwykłą nie prawdą. No tak...nie wypełniony...nie to co G...tam cała górnicza dolina jest wypełniona....lasem. Co za różnorodność. W końcu las to siła! Samo zdrowie...ja też uważam, że lepiej jest oglądać drzewa, niż Daedryczne lub Dwemerowe ruiny, grobowce itp. No rozmawiają...jak to szło? Acha, no tak: "Nie powinieneś wierzyć we wszystko"..."co za gówno"..."zawsze to samo"...no i jest zawsze to samo xD To, że w CDA tylko takie mody są(choć osobiście nie wiem, bo nie sprawdzałem, więc opieram się na źródle kolegi ;) to nie znaczy, że są to jedyne mody. Otóż M posiada mody, które: polepszają grafikę, dodają konie...zresztą co ja będę wymieniał. W M możesz dostać wszystko co tylko zechcesz, ponieważ istnienie coś takiego jak Construction set, dzięki któremu nie musisz czekać aż ktoś coś zrobi, tylko sam możesz dodać co tylko zechcesz. Fajnie...a o Wyspach czarodziei to nie słyszałeś? Zresztą jak jest ci mało to se dorób sam jakiś teren...przynajmniej będziesz miał radoche...

Jako delegat to powinieneś czytać przypięte posty. Po drugie to nie pisz zdań w stylu: "nie będę się rozpisywał dlaczego bo jest lepszy pod każdym względem" ponieważ to nie jest żaden argument. Więc jeśli nie masz pojęcia co napisać to się po prostu nie odzywaj...to tak na przyszłość. Boduczek- i co? Tylko po stronie M znajdują się przypadki bezsensownych wypowiedzi? Jak widzisz nie xD

Oczywiście małą pomyłkę miałem.....nie tak jak przedmówca, tylko do szczepu Telerich...a tu mam również ciekawą rzecz: http://chriswetherell.com/elf/ imiona elfickie i hobbickie Ja nazywam się Nolofinwë Oronar...intrygujące ;) a po hobbicku: Falco Chubb-Baggins również intrygujące ;)

Ja tak ja przedmówca. Telerich- rozkochanych w morzu i żeglarstwie.

Ale za to możemy sobie wyrobić zdanie o nas u każdej postaci...a to będzie świadczyć o naszym charakterze, czy jesteśmy np.: kimś kto każdego znieważa, jest arogancki, itp. Troszkę, ale nie tak znów dużo...już mam poprawione ;)Dzienks za zwrócenie uwagi...:)

Ech...może czas założyć kolejny temat na forum? Trochę większe, najczęściej otoczone murem itp. W M to tylko Vivek i Caldero podobne miasta są do tego zbliżone. Chodziło mi raczej o to kim chciałbym być...w G nie możemy zabić Diego i uciec ze starego obozu, nie możemy być wampirem, wilkołakiem, itp. No to chyba wyraziłem się jasno? :-]

Dobra! Wyśle moim kumplom twoje GG i powiem, żeby napisali jakie gry najbardziej lubię....świetny pomysł, co ty na to? Ano to, że nie są podobne do zwykłych misat(no możę po za calderą i podobnych do niej miast) ale nie znaczy to, że śa brzydkie. Słowo "inne" oznacza odbiegające od normy... My się nie rozumiemy...jam napisał, że w M stwarzamy postać jaką chcielibyśmy być, a to jest różnica. Dalej my nią sterujemy tak jak sami ego chcemy...a w G? Tam mamy wszystko narzucone..chyba wyrażam się jasno :-]

Dowody? A moje słowo Ci nie wystarczy? ;) Zauważ tylko, że ja mówiąc, że " nie są podobne do zwykłych miast" nie miałem na myśli tego, że są brzydkie...są po prostu inne, ale brzydkie na pewno nie. No napisałeś...i dziwi mnie to co napisałeś...pamiętaj, że M jest w świecie fantasy i Ciebie raczej tam nie ma...chłopaki z bethesdy chcieli tylko uczynić, by gracz stworzył postać jaką sam chciałby w takim świecie być...mam nadzieję, żę wyraziłem się jasno. :-]

3009, 40 PLN

Ale jest to tylko na początek jak już wspomniałeś...późnij wszystko zbiega się do zabicia Śniącego. Wiesz...ale jednak Ci powiem, na wypadek gdybyś jednak nie wiedział ;)...otóż powiedziałeś mi, że żadnej innej gry nie ocenię pozytywnie...no i ja Ci pokazałem, że się mylisz xD Fakt, że nie są one podobne do zwykłych miast, jednak to jest piękne w M...coś nowego xD Jak dla mnie to na razie remis...ale poczekaj trochę...to zobaczysz ;] w Morku nie dość ,że wszystko sztuczne to jeszcze główny bohater nie ma własnej osobowości. Błąd! Tu się pomyliłeś! xD Otóż tu kłania się nam kolejna piękna zaleta M....nasza postać ma osobowość....to przecież my! To TY przypływasz do Morrowind i to TY masz pokonać lorda Dagotha...tak to jest xD

Jam to wszystko rozumiem...nawet na tamte czasy to było genialne rozwiązanie. Mi chodziło tylko o to, że jednak to jest pewien rodzaj sztuczności...bo jak się w M takich spraw czepia to w G też można...choć tutaj trzeba przyznać, że załoga z bethesdy mogła się w tej kwestii bardziej postarać...i nie tylko w tej, ponieważ w ich daggerfallu postacie chodziły na noc spać itp. w M zrobili mały krok do tyłu, ale jak wspomniałem wcześniej to nie psuje za bardzo zabawy...ale jednak :-\

Jeśli chodzi o zbroje, bronie itp. to niezbyt...chodzi mi tu o to, że w M te rzeczy są naprawdę bardzo zróżnicowane, a w G niezbyt się o to postarali. Niby tak...lecz ja takiego problemu nie miałem...od razu wziąłem redguarda, stworzyłem własną klasę wojownika, wybrałem znak z zodiaku...pogubić się to się nie pogubiłem xD Nie! Przeszedłem G i wiem jakie miałeś główne zadanie...ucieczka to na początek, a później to stało się tylko konsekwencją pokonania Śniącego. Czepiasz się...wiesz przecie o co mi chodziło, no! "Podobny" robi wielką różnicę xP To,że nie ma imienia (a przynajmniej my go nie znamy) nie oznacza,że jest tak sztuczny jak postacie w Morku...To tak na marginesie. - pewną sztucznością jest w G to, że postacie robią przez cały czas te same rzeczy np.: jeden cień wbija codziennie tą samą deskę do chatki...to tak na marginesie(ładnie się złożyło, że pasuje tu twoje sformułowanie ;). A w M to ta sztuczność aż tak bardzo nie przeszkadza, ponieważ tam w miastach spędzasz mniej czasu niż w teranie.

Czyli wolisz sztucznie ograniczoną swobodę...rozumiem. Bezwartościowych przedmiotów? Rozumiem. Zastanawiam się tylko co ma diablo do tego, że przynajmiej w M twórcy pomyśleli, żeby była różnorodność. Nie jak w takim G xP Koleś, on nie jest skomplikowany, tylko bardziej rozbudowany...daje więcej możliwości...jest po prostu lepszy od tego z G. Ale głównym wątkiem jest uratowanie świata...GŁÓWNYM!!! pozytyzwie Mylisz się...najlepszymi grami w jakie grałem są jeszcze: JKII: jedi outcast oraz Fallout no i Battlefront Dla Ciebie tak,dla innych już nie koniecznie...

Zły sith o imieniu Vader wybrał się do spożywczaka na zakupy, ponieważ chciał kupić warzywa na dzisiejszy obiad. terminator, mała świnka, mleko